Tosiu,ja lubię takie naturalne elementy w ogrodzie,dlatego i kamień ,i konary są u mnie na porządku dziennym.Pamiętam ,że latem pokazywałaś ten konar ale nie wiem ,czy o tym samym piszemy.Zaraz do Ciebie skoczę.
Gosiu, na pewno chwasty rosną u każdego,ale na moich zdjęciach, mam wrażenie, ciągle wpychają się na pierwszy plan
Tak, Gosiu zaczęliśmy i ...na razie przerwa ,bo zasypało... Z okna mam teraz obraz nie za ciekawy -sterta gałęzi różnego kalibru. Na wyrwanie korzeni jeszcze będziemy musieli poczekać -ziemia musi dobrze rozmarznąć, później wkroczy ciężki sprzęt i ,mam nadzieję,że sobie poradzi.
Ja tymczasem zaczęłam sezon"parapetowy" i wściekam się ,bo nie cierpię tego doniczkowego ścisku.Co roku sobie powtarzam,że to już ostatni raz...teraz też

Begonie już mi zaczęły puszczać kiełki i niestety musiałam coś z tym zrobić.Posiałam dzwonki irlandzkie -teraz to pół biedy,ale jak przyjdzie pikować? Agapanty też wystartowały ale one w dużych donicach stoją na podłodze w oknie tarasowym i nie rzucają się mi w oczy.
Byle do wiosny!!!