Justynko dziękuję w imieniu pachnącego dendrobium, cieszę się z jego rozkwitu bo przechodząc koło rośliny zawsze lubię zanurzyć "nochala"

a nóż coś pachnie
W przypadku akurat tego dendrobium mam okazję przypomnieć sobie zapach wiosenny bzu i intensywnie pachnącej (prawie mdlącej gardenii).
Pleione , zostało ułożone już do

w lodóweczce okryte cieplutką kołderką z trocin .
Ale za to inne maluchy błagały wręcz o " inkubator" i doczekały się takiej prowizorki.
Jest to stare akwarium z ułożonym kablem grzewczym na dnie.
Temperatury pilnuje regulator temperatury a wymiany powietrza mały wiatraczek załączany przez czasowe urządzenie sterujące .
Będzie czas, to pokuszę się o coś lepszego choć życie podpowiada że prowizorki są najtrwalsze.
