Z_Aneczko, odpoczywam, przecież śpię
Nie buszuję aż tak nocami po forach, najbardziej i najczęściej jestem tu, gdzie indziej wpadam od czasu do czasu i się nie rozpisuję zbytnio.
Dzidziu, dzięki
Dalu, z tą moją organizacją, to tak nie do końca
Zazwyczaj robię kilka rzeczy na raz, co potem różnie skutkuje
Ewuniu, w tym przypadku nie odpuściłam, bo od jutra zaś pogorszenie pogody, musiałam zdążyć przed deszczami.
Teraz już będzie spokojniej, najważniejsze, czyli róże na szczęście już przesadzone.
Witam
Marto
Zazwyczaj nie narzekam zbytnio na jakieś braki w ogrodzie tylko wskakuję na internet i szukam..
Żeby kupić.
Z ciemiernikiem problem był taki, że były tylko zwykłe, dwa nawet zamówiłam (z różnych źródeł), przyszły mi same korzonki
Z jednym listkiem.
O pełnych ciemiernikach w ogóle mowy nie było, nie ma.
Więc jak zobaczyłam u jednej forumki, że ma kilka...
To się zapytałam z jakiego źródła.
Odpisała, że od męża...
Bardzo wyczerpująco
No i to chyba dlatego ten forumek zrobił mi przysługę.
Izulka, jak zakwitną nam róże..
Będziemy w różanym niebie
Dziś już przed pójściem do domu tak pomyślałam...
To będzie dobra rabatka
Na skalniaku wszystkie krzewy były bardzo ściśnięte, nawet bym do nich pewnie dojścia nie miała w połowie sezonu.
Tu mają troszkę...

więcej miejsca, ale najważniejsze jest to, że mam dojście z przodu i z tyłu.
Nelu, to ile roboty przede mną mnie przeraża.
I nie wiem jak to będzie.
Tyle razy plan działania układam w myślach i on się wcale nie sprawdza.
Chciałabym już mieć to najgorsze za sobą, żeby potem tylko robić już drobne korekty ogrodowe
Danusiu, to jak godzę wszystko ze sobą, to tylko kwestia przyzwyczajenia, idzie przywyknąć i z czasem coraz lepiej się wyrabiać.
Jakoś sobie radzić muszę

.
Evuniu, nie mam klona, ale czasem baaardzo by się przydał.
No...
Albo chociaż jakaś pomoc domowa...
Kasiu, dzięki.
Ale z tym tytanem..
Eeee tam
Raz mi się chce a raz nie chce, to akurat był lepszy dzień.
Basiu, jak poprawisz i róże się rozrosną, to będzie piękny żywopłot.
Ciekawe ile mnie czeka poprawek przy moim

.
Majeczko, na żywopłoty nadają sie prawie wszystkie odmiany, szczególnie róże parkowe, krzaczaste.
Za kilka dni zrobię artykuł na bloga o tym, więc podrzucę Ci potem linka

.
Józefie, szkoda, że Jasiu już chciał do domu, chętnie bym go poznała.
Nadusia lubi takie dzieciątka, zajmuje się nimi jak prawdziwa opiekunka
Małgosiu, wiciokrzewa mam tylko jednego, więc niezbyt wiem jakie ma wymagania.
Ale ponoć orzech ma spore i jest zaborczy.