Ziemniaki- wszystko o uprawie cz.1

[iryska2]

Cieszcie się, że nie mieszkacie w pobliżu kopalni gdzie ziemie obsuszone a deszcze omijają nas szerokim łukiem...

[joannamm]

Za to ja mieszkam w takim grajdołku, że 20 km w każdą stronę deszcz, a u mnie susza, aż się nie chce wierzyć, że coś takiego możliwe, a to fakt. Nawet trawniki wypalone, bez podlewania codziennego ani rusz. A ziemniaki jak truskawki, j.w.

[Basia_z_Rynku]

Ziemniak nie jest rośliną bardzo wrażliwą na suszę (chociaż pewnie w skrajnych przypadkach jak tych z wypalonymi trawnikami to inna sprawa). W przypadku zahamowania wzrostu zastanowiłabym się raczej nad niedoborem boru w glebie. A jeśli żółkną - może to być przyczyna niedoboru innych mikroelementów, np. miedzi, żelaza, itd. U nas też jest duża susza a areał ziemniaków spory, w uprawie polowej nie ma szans na podlewanie, a ziemniaki wyglądają bardzo dobrze.

[iryska2]

U mnie trawniki powypalane, kwiaty powiędły, nawet chwasty padły a ziemniaki mają się całkiem dobrze. Nawet zaglądałam pod ziemię i można by śmiało kopać. Bardzo możliwe, że to chodzi o glebę słabą.

[joannamm]

Glebę mam słabą piaszczystą klasy szóstej, dlatego pod poletko ziemniaków idzie zawsze jesienią obornik, tak więc są zielone /nie żółte/, tylko bardzo małe krzaczki. Tak gorącego i suchego, bez deszczy, nie pamiętam czerwca. Dopiero kilka dni temu trochę pokropiło, ale np. rabatki kwiatowe i tak musiałam podlać.

[grazka100]

Mam kilka krzaków ziemniaków w wąskiej głębokiej skrzynce - to tak doświadczalnie, czy uda się chociaż kilogram wyhodować . Niestety urosły krzaczki takie na 30 cm wysokości i "uprawa" stoi w miejscu. Nie rośnie. Czytam powyżej, że może brak boru w glebie. może podlać wodą z kwasem bornym, skład tak jak do pryskania pomidorów na zawiązywanie owoców??
To takie moje luźne pomysły, ale może trafne?

[Kimli]

Witajcie!

Mimo suszy jaka i u mnie panuje z 13 m^ , 3 rządki, zebrałem około 30kg. Myślę że jak na drugi rok uprawy to w miarę dobrze. Dałem do gleby na wiosnę gnojowicę gołębią a gdy rosły podlałem je raz gnojówką z żywokostu.

Pozdrawiam!

[BobejGS]

Tydzień temu zebrałem ziemniaczki posadzone z sadzeniaków od GunnarSK. Fajne różowawe ziemniaczki. Niestety z braku pradu i wyjazdu, nie mogłem im cyknąć fotek. Uzbierałem ich jakieś pół wiaderka. Mam nadzieję, że podczas mojej nieobecności nikt mi ich mie zjadł, bo to miały być sadzeniaki na następny sezon.

[BobejGS]

Dzięki GunnarSK za sadzeniaki.

[krynka]

Piękne i gładkie - a jak smakują?
Na różowe,to może bym się skusiła,bo ja generalnie to tylko białe,jak to w Centralnej Polsce

[BobejGS]

Jeszcze nie próbowałem. Mam zamiar w najbliższym czasie ocenić ich walor smakowy.

[Rancho-Relaxo]

Z tych różowych to u nas najpopularniejsza jest Bellarosa, bardzo smaczne. Ciekawe co to u Ciebie za odmiana ?

[Telimenka]

Moje wczesne ziemniaki wsadziłam podkiełkowane i przyrzuciłam grubą warstwą słomy i folią ,potem jeszcze raz dołożyłam słomy przed kwitnieniem .Na początku czerwca skończyły się zeszłoroczne ziemniaki w piwnicy i za tydzień już miałam następne z ogródka.Przez ten tydzień jedliśmy kaszę i makarony .Na zbiór jesienny wysadziliśmy 100 kg pobudzonych sadzeniaków (sadzarką ciągnikową).Pobudzenie przyśpieszyło wschody o jakieś 2 tyg.Krzaki szybko się rozrosły i zagłuszyły chwasty .Zabiegi pielęgnacyjne to tylko dwukrotne obsypanie rządków obsypnikiem ciągnikowym .Mimo suszy urosły dorodne kartofle bez podlewania.Zaraza ich nie znalazła ale stonka tak .Z tych w ogrodzie zdołaliśmy usunąć ręcznie stonkę .Jednak na polu z początku ręcznie ,a potem była plaga i był jeden oprysk apaczem .To nasz trzeci rok takiej zabawy z ziemniakami ,ale satysfakcja ogromna

[Rancho-Relaxo]

Ano właśnie, ściółka to podstawa ;-)

[GunnarSK]

Tydzień temu zebrałem ziemniaczki posadzone z sadzeniaków od GunnarSK. Fajne różowawe ziemniaczki. Niestety z braku pradu i wyjazdu, nie mogłem im cyknąć fotek. Uzbierałem ich jakieś pół wiaderka. Mam nadzieję, że podczas mojej nieobecności nikt mi ich mie zjadł, bo to miały być sadzeniaki na następny sezon.

Jakie ładne ziemniaki!Na sadzeniaki na pewno masz. Przez kilka tygodni też możeszść, tylko nie chować do wiosny.