Kochane, witam Was serdecznie
Pracę skończyłam

Mam jednak piasek pod powiekami, wybaczcie więc ewentualne literówki.
Za oknem biało, ale od wczoraj śnieg już nie pada. Mróz znośny, tylko -5

Szkoda, że jest pochmurno... przydałoby się trochę słońca
Izo, dziękuję

U mnie ślimaków do niedawna w ogóle nie było. Odkąd zrobiło się bardziej ogrodowo, pojawiły się i one. W maju i lipcu podsypuję Ślimakolem i strat nie odnotowuję.
Widzę, że i u Ciebie porzucają psy... w mojej okolicy jest to nagminne niemal o każdej porze roku, przy czym proceder nasila się zimą i w okresie wakacyjnym
Witaj,
Geniu 
Jestem ciekawa, które Ci się podobają? Dla mnie tak naprawdę wszystkie są piękne. Trzeba trochę cierpliwości w ich uprawie, bo dopiero w 5. roku ukazują całe swoje piękno. Mam zamiar ciągle powiększać swój stan posiadania, a ponieważ miejsca mam pod dostatkiem, to w tym roku chcę kupić znowu kilka dużych i średnich host, a także kolejnego olbrzyma. Na razie dysponuję tylko T Rexem, ale muszę jeszcze trochę poczekać na jego gigantyczne rozmiay

Sadziłam go wiosną, mam nadzieję, że z każdym rokiem będzie okazalszy. Wielu moich host nie mam na zdjęciach, zwłaszcza tych nowości ubiegłorocznych- poprawię się w tym sezonie

Zresztą kilka niewielkich listków nie robi wrażenia
Na pierwszym zdjęciu Cat & Mouse- malutka, ale to jest miniatura.
Janeczko, dziękuję

Ta ostatnia z wczoraj to Guacamole- to był jej drugi sezon u mnie.
Na zdjęciu obok tego nie widać, ale mniej więcej w jednym rzędzie rosną trzy sosny, na których zawsze wieszam doniczki z jednorocznymi. Przećwiczyłam już wiele różnych i doszłam do wniosku, że najlepiej sprawdzają się pelargonie i lobelie.
Danusiu, miło, że zajrzałaś

Na pewno posadzisz rh wiosną
W przyszłym roku to miejsce ze zdjęcia będzie już wspomnieniem- kilka sosen zostało wyciętych, dzięki czemu mam jakieś 500- 600 m dobrego miejsca

Mam zamiar urządzić tam hostowisko z rh i innymi krzewami.
Miłego dnia Wam życzę 