No i jestem.
Dawno nie pokazywałam ogrodu. Schodzi na pomidorach. Dziś kilka zdjęć.
Jesiennie u mnie, chłodno. Trawnik jak wygląda sami widzicie. Liście powolutku się sypią.
A i tak lubię jesień, ale tą słoneczką i kolorowa. Oby taka była:).
Robaczku u mnie liście są całe. Krzaczki wstyd pokazywać

. Marne. Kwiatów było sporo, ale rosną straaasznie wolno. Prawie nic nie przyrosły przez 3 lata. Nawet ich nie tnę, nie ma czego

. Mam biały i drugi błękitno-różowy. Ale powiedzcie, że one tak mają a nie tylko u mnie są takie leniwe?
Aga docelowo byliśmy nad Jeziorem Solińskim w Polańczyku. Ale zwiedziliśmy Bieszczady w okolicach Wetliny i Ustrzyk Górnych. Polecam Połoninę Wetlińską

. Jesienią będzie tam cudownie!
Grażynko z jedzeniem też jestem szybka. Musiałam spróbować czy to ma sens. MA!
Miłko dzięki. Podobno właśnie suszarka do warzyw i owoców się nie sprawdza. Tylko piekarnik. Sama myślałam spróbować, ale odradzili mi:).
LOKI, Reniusia dzięki:).
Gosia przepisik w linku, który podałam:).
Dzisiejsze zbiory.
Trochę ogrodu

Tunbergia

No i szyszki chmielowe, które się u na niestety marnują
