Witajcie Kochane
Bardzo mi miło, że jeszcze ktoś do mnie zagląda
Asieńko pierwsza głupawka już mi przeszła i dalej żyjemy z kwiatkami

Nawet ostatnio udało mi się kupić kilka hoyek . Niestety moja wymarzona crinkle 8 ( kupiona bez korzonków ) nie dała rady i zgniła w wodzie

Maluszek jak na razie nie ma żadnych objawów alergii

czasem tylko ma na rączkach kilka maleńkich krosteczek . Poza tym jest wszystko OK
BARDZO WIĘC WAM WSZYSTKIM JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ ZA TYLE CIEPŁYCH SŁÓW I WSKAZÓWEK

DZIĘKI WAM NIE ZREZYGNOWAŁAM Z FORUM NO I DALEJ MAM SWOJE UKOCHANE KWIATUSZKI
Codziennie staram się do Was zaglądać, ale po 12 - 13 godzinach pracy jestem tak wykończona, że nie zawsze daje rady zostawić ślad

Nie mam nawet czasu na zrobienie fotek
Ale obiecuję, że w najbliższej wolnej chwili odnowię wątek
Asieńko,
Agnieszko bardzo dziękuję

Zdrówko na razie jest i oby tak dalej

Żeby tylko pracy było trochę mniej

jak na razie to wracam do domu tylko się przespać

Nawet z dziećmi prawie wcale nie spędzam czasu
