
Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
- Dorota-C
- 500p
- Posty: 613
- Od: 25 wrz 2007, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
U mnie Ewo tyle śniegu a jutro mają przyjść różyczki z R... I jeszcze zostało trochę tulipanów do sadzenia 

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Jadziu,
najgorsze to, że ta wredna pędówka atakuje bardzo wcześnie, u mnie nawet w kwietniu,
kiedy jeszcze nie spodziewamy się szkodników, a zauważamy ją, jak już powyjada pędy
Dorotko, ziemia jeszcze ciepła, na pewno uda się posadzić
Ewciu, mam nadzieję, że już w poniedziałek
wszystko jest w doniczkach więc mogą czekać.
dla tych co brną w śniegu na pocieszenie ostatki jesieni


najgorsze to, że ta wredna pędówka atakuje bardzo wcześnie, u mnie nawet w kwietniu,
kiedy jeszcze nie spodziewamy się szkodników, a zauważamy ją, jak już powyjada pędy

Dorotko, ziemia jeszcze ciepła, na pewno uda się posadzić

Ewciu, mam nadzieję, że już w poniedziałek

wszystko jest w doniczkach więc mogą czekać.
dla tych co brną w śniegu na pocieszenie ostatki jesieni


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Ewuś pięknie, takie widoki można oglądać ciągle
oby jak najdłużej, mam nadzieję, że te śniegi, które panoszą się w moim ogrodzie, to taki przejściowy zimowy zgrzyt 


- maria5
- 1000p
- Posty: 2460
- Od: 18 wrz 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/okolice
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Ewuś dziękuję teraz będę wiedziała a ja kropiłam liście a nie ziemię i cały rok zmarnowany. Zakupy śliczne ,gdzie tak pięknie pakują



- mariasen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5356
- Od: 10 paź 2006, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Ewo, ta werbena jest wieloletnia? Piękna
.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Witajcie dziewczyny w kolejny deszczowy dzień
Wyszłam na chwilkę na dwór nakarmić koty i królika,
przeniosłam kilka doniczek w bardziej suche miejsce i ręce mi skostniały
całe +4 st. i deszcz
, nic się nie da zrobić w ogrodzie.
Za to dobrze korzenią się te wszystkie roślinki co już siedzą w ziemi!
Dżdżownice buszują, użyźniają ziemię, cebulki puszczają korzenie... - same plusy!
Aż tutaj słychać, jak gleba tętni życiem ;:2
A my możemy usiąść w fotelu, z gorącą kawką (+ rogal Marciński
)
i oddać się lekturze ulubionej książki ogrodniczej !
Aguś,
życzę ci aby ten śnieg szybko stopniał! Jeszcze ogród na nas czeka ;)
Marysiu,
liście tez można dla pewności spryskać (wczesną wiosną) , przy okazji zginą maszyce,
a podlewanie późnym latem i jesienią.
Tak, jak pisałam , ta pięknie zapakowana paczka jest od Państwa Urszuli i Jarka Wesołowskich (nick wesoly tu na Forum)
-szybka wysyłka, przemiły kontakt, możliwość uzyskania odpowiedzi na wszystkie pytania w sprawie uprawy roślin!
a przede wszystkim duży wybór rzadkich odmian!!! Polecam!
Majko,
Werbena patagońska jest byliną pochodzącą z Ameryki, u nas w zimniejszych rejonach wymarza,
wytrzymuje mrozy do ok. - 10st. pod okrywą z liści itp.
Czytałam, że niektórym udało się ją przezimować w gruncie.
Moja przygoda z nią dopiero się zaczęła, wysiałam wiosną nasiona,
i to będzie pierwsza zima. Zbiorę nasionka, jedną kępkę wykopię i przechowam w zimnej piwnicy,
a drugą zostawię w gruncie. Zobaczymy jaka metoda zda egzamin?
We wrzesniu widziałam piękne duże sadzonki na kiermaszu ogrodniczym,
robi się coraz bardziej popularna u nas.
Zobacz ją jeszcze u Abeille, tylko u niej cieplejszy klimat.

Wyszłam na chwilkę na dwór nakarmić koty i królika,
przeniosłam kilka doniczek w bardziej suche miejsce i ręce mi skostniały

całe +4 st. i deszcz

Za to dobrze korzenią się te wszystkie roślinki co już siedzą w ziemi!

Dżdżownice buszują, użyźniają ziemię, cebulki puszczają korzenie... - same plusy!
Aż tutaj słychać, jak gleba tętni życiem ;:2
A my możemy usiąść w fotelu, z gorącą kawką (+ rogal Marciński

i oddać się lekturze ulubionej książki ogrodniczej !
Aguś,
życzę ci aby ten śnieg szybko stopniał! Jeszcze ogród na nas czeka ;)
Marysiu,
liście tez można dla pewności spryskać (wczesną wiosną) , przy okazji zginą maszyce,
a podlewanie późnym latem i jesienią.
Tak, jak pisałam , ta pięknie zapakowana paczka jest od Państwa Urszuli i Jarka Wesołowskich (nick wesoly tu na Forum)
-szybka wysyłka, przemiły kontakt, możliwość uzyskania odpowiedzi na wszystkie pytania w sprawie uprawy roślin!
a przede wszystkim duży wybór rzadkich odmian!!! Polecam!

Majko,
Werbena patagońska jest byliną pochodzącą z Ameryki, u nas w zimniejszych rejonach wymarza,
wytrzymuje mrozy do ok. - 10st. pod okrywą z liści itp.
Czytałam, że niektórym udało się ją przezimować w gruncie.
Moja przygoda z nią dopiero się zaczęła, wysiałam wiosną nasiona,
i to będzie pierwsza zima. Zbiorę nasionka, jedną kępkę wykopię i przechowam w zimnej piwnicy,
a drugą zostawię w gruncie. Zobaczymy jaka metoda zda egzamin?
We wrzesniu widziałam piękne duże sadzonki na kiermaszu ogrodniczym,
robi się coraz bardziej popularna u nas.
Zobacz ją jeszcze u Abeille, tylko u niej cieplejszy klimat.
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Czytałam na naszym forum ,że werbena ta pięknie się rozsiewa. :P
Pozdrawiam,Małgorzata
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Właśnie przed chwileczką byłam w tamtym wątku o werbenie
mam nadzieję, że mi się też rozsieje.

mam nadzieję, że mi się też rozsieje.

- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Zerknijcie do Orinoko, werbena patagońska rośnie u Niego w ogrodzie jako bylina.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Dzięki Madziu, juz lecę ;)
- mariasen
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5356
- Od: 10 paź 2006, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Ewo, czytałam o tej werbenie ale nie wiedziałam, że jest aż taka ładna.



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Jak mi się przyjemnie zrobiło! Tyle optymizmu pomimo fatalnej pogodyWyszłam na chwilkę na dwór nakarmić koty i królika,
przeniosłam kilka doniczek w bardziej suche miejsce i ręce mi skostniały
całe +4 st. i deszcz, nic się nie da zrobić w ogrodzie.
Za to dobrze korzenią się te wszystkie roślinki co już siedzą w ziemi!![]()
Dżdżownice buszują, użyźniają ziemię, cebulki puszczają korzenie... - same plusy!
Aż tutaj słychać, jak gleba tętni życiem ;:2
A my możemy usiąść w fotelu, z gorącą kawką (+ rogal Marciński)
i oddać się lekturze ulubionej książki ogrodniczej !

Werbena patagońska? To doskonały pretekst!
Pozdrowionka



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Witaj Ewuniu
dobrze że ręka już zagojona bo to taaaaaka ręka do kwiatów ze ho ho!
czy irga Zabella gęsto się krzewi?
wiele lat temu werbeny skutecznie mnie zniechęciły,były zbyt wrazliwe nawet na śląskie warunki,podobno teraz są nowe odmiany i b. odporne, niemniej nadal czasochłonne.......patagońską się jednak zainteresuję wszak Patagonia to górzysta kraina
cmokasy
dobrze że ręka już zagojona bo to taaaaaka ręka do kwiatów ze ho ho!
czy irga Zabella gęsto się krzewi?
wiele lat temu werbeny skutecznie mnie zniechęciły,były zbyt wrazliwe nawet na śląskie warunki,podobno teraz są nowe odmiany i b. odporne, niemniej nadal czasochłonne.......patagońską się jednak zainteresuję wszak Patagonia to górzysta kraina

cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Re: Nie ma róży bez kolców... w ogrodzie u Ewy.
Dopiero przyszło powiadomienie po poście Smokini,
przepraszam, że wam nie odpisałam wcześniej
Weekend pod hasłem gości minął szybko, ponad tygodniowe zaległości w ogrodzie
przez ziąb i deszcz. Na szczęście dzisiaj było już
ale zdążyłam tylko pograbić liście z orzecha.
Jutro ciąg dalszy...
Majko, jak nasiona zdążą dojrzeć to ci podrzucę ;)
vito, sniegu jeszcze nie było, przymrozków też, za to dzisiaj całkiem prawdopodobnie zejdzie poniżej 0
miło, że obudziłam w Tobie radosny nastrój ;)
jeszcze optymizm mnie nie opuszcza
co do "ulubionej ksiązki" mam kolejna pozycję godną polecenia, masa zdjęć, konkretne porady na czasie - zima !
a dokładnie czym obsadzać ogród aby był dekoracyjny w chłodnych porach roku.
Nie dosypiam a chcę doczytac do końca!!!

Smokini, nie dla ręki ukłony - dżdżowniczki pracują ;) , obornik ogrzewa, liście ściółkują!
miło, że jesteś
, biegun ciepła jeszcze nie skażony mrozem i sniegiem,
werbeny wciąż na posterunku /nasionka ci zapisuję ;)
Zabella, jak widać nie jest szczelnym parawanem (może za kilka lat? )
ale wystarcza na osłonę przed wiatrem i zasłonięcie od sąsiadów
Nie powiem czy u ciebie by wymarzła, bo to inny klimat,
najlepiej wysiać nasiona już na Smoczym gruncie - co przetrwa pierwszy rok, będzie rosło!
i tu przypomnij wiosną, bo moja pamięc ostatnio zawodna
przepraszam, że wam nie odpisałam wcześniej

Weekend pod hasłem gości minął szybko, ponad tygodniowe zaległości w ogrodzie

przez ziąb i deszcz. Na szczęście dzisiaj było już

ale zdążyłam tylko pograbić liście z orzecha.
Jutro ciąg dalszy...
Majko, jak nasiona zdążą dojrzeć to ci podrzucę ;)
vito, sniegu jeszcze nie było, przymrozków też, za to dzisiaj całkiem prawdopodobnie zejdzie poniżej 0

miło, że obudziłam w Tobie radosny nastrój ;)
jeszcze optymizm mnie nie opuszcza

co do "ulubionej ksiązki" mam kolejna pozycję godną polecenia, masa zdjęć, konkretne porady na czasie - zima !
a dokładnie czym obsadzać ogród aby był dekoracyjny w chłodnych porach roku.
Nie dosypiam a chcę doczytac do końca!!!

Smokini, nie dla ręki ukłony - dżdżowniczki pracują ;) , obornik ogrzewa, liście ściółkują!

miło, że jesteś

werbeny wciąż na posterunku /nasionka ci zapisuję ;)
Zabella, jak widać nie jest szczelnym parawanem (może za kilka lat? )
ale wystarcza na osłonę przed wiatrem i zasłonięcie od sąsiadów

Nie powiem czy u ciebie by wymarzła, bo to inny klimat,
najlepiej wysiać nasiona już na Smoczym gruncie - co przetrwa pierwszy rok, będzie rosło!
i tu przypomnij wiosną, bo moja pamięc ostatnio zawodna
