Moje kwiaty w hydroponice
- ARHIZ
- 500p
- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Z tymi ogonkami, to tak właśnie myślałem. Ja też lubię patrzeć jak rosną korzonki, ale jak korzenie wyrosną już w podłożu docelowym, to nie ma możliwości uszkodzenia. Za jakiś czas chcę włożyć do wody kilka odmian fiołków i potem trzymać je wszystkie razem, w jednym naczyniu, ale to dopiero wtedy, jak aloes podrośnie i będę go mógł ustawić dalej od okna.
Re: Moje kwiaty w hydroponice

- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Hydroponicus....miło mi że dzielisz się swoimi uwagami i w pewnym sensie masz racje.Z długoletniej obserwacji wiem że rozwój korzeni zależy od rośliny.W mojej uprawie najszybciej rozwijają się korzenie paproci które oplatają cały wkład co nie znaczy że należ ją przesadzić. Fiołek siedzi w tej samej doniczce 4 lata i korzenie nie wyszły poza wkład.Podobnie dzieje się z figusem beniaminem, zygokaktusem.
11 letni figus w tej samej donicy stoi już 6 lat i czas najwyższy żeby go przesadzić.Ale tym niech się martwi obdarowana osoba
.
Poniżej przedstawiam zdjęcia moich roślinek w 99% wyhodowanych z własnych szczepek.
11-letni beniamin mój pierwszy kwiat w hydroponice z którego szczepek wyhodowałam juz 4 dzieci.
półtoraroczne dziecko beniamina
Trzykrotka przed i po skórceniu
fiołeek bez kwiatków ma 2 lata i ani myśli kwitnąć
półtoraroczna hoja campacta której maleńką szczepkę dostałam od jednej z forumowiczek
zygokaktusy-w pierwszej doniczce mix biało-różowy w drugiej tylko rózowy.posadzone w tym samym czasie,jednak lepiej wygląda mix stojący na północnym parapecie ,różowy stoi od południa
kupiłam ją w ubiegłym roku na wiosnę jako 5-7cm malenstwo teraz ma ok 50cm wysokości
to chyba moja porażka
aloes pasiasty ma ponad półtora roku i nie rośnie.
pilea po przycięciu
niedośpiały.dar od Miro78
prawie 2-letnia kalamondynka równiez dar od Lwicy79
2-letnia sundaville wyhodowana z własnej szczepki W zeszłym roku zakwitła 4 kwiatami w tym miała juz ok15
11 letni figus w tej samej donicy stoi już 6 lat i czas najwyższy żeby go przesadzić.Ale tym niech się martwi obdarowana osoba

Poniżej przedstawiam zdjęcia moich roślinek w 99% wyhodowanych z własnych szczepek.























Re: Moje kwiaty w hydroponice

Teresa, a czy używasz jakiś nawozów do swojej hydroponiki, a jeśli tak to jakich? Fajnie, że zamieściłaś zdjęcia swoich roślin "prowadzonych " od małego w hydroponice. Ten pierwszy "Benjamin" z Twojej kolekcji trochę łysawy, przycinasz go?, na jakim stanowisku on stoi - chodzi mi głównie o światło?

- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Hydroponicus czytając Twoje wypowiedzi mniemam że masz dużo większą wiedzę na temat uprawy w hydro niż ja i cieszę się że odwiedziłeś mój wątek. Liczę na Twoje komentarze ,jeżeli tylko zechcesz się podzielić swoją wiedzą ,z której skorzystają również inni ,odwiedzający ten wątek.
Od początku mojej przygody z hydroponiką używałam nawozów takich samych jak do kwiatów w ziemi.Ok 2 lata temu zaczęłam używać nawozu typowego do hydro.Ponieważ nie zauważyłam żadnej różnicy (poza częstotliwością stosowania i ceną) po roku stosowania wróciłam do nawozów stosowanych w ziemi.
Co do Beniamina vel Benjamina to użyłeś łaskawego określenia
.Faktycznie nie stoi w komfortowych warunkach bo 2 lata temu ze względu na wielkość został wyniesiony na klatkę schodową a tam nie ma zbyt dobrego swiatła no i zimą jest dosyć chłodno.Prawdopodobnie z tego powodu (a może ze względu na zbyt małą doniczke) zaczął łysieć
Przycinać zaczęłam go zbyt pużno nie mając doświadczenia dlatego wygląda tak jak wygląda.Mimo swojego wyglądu znalazła się chętna osoba która zabierze go do obszernego i jasnego pomieszczenia.Na pewno sie odwdzięczy ładnym wyglądem.
Od początku mojej przygody z hydroponiką używałam nawozów takich samych jak do kwiatów w ziemi.Ok 2 lata temu zaczęłam używać nawozu typowego do hydro.Ponieważ nie zauważyłam żadnej różnicy (poza częstotliwością stosowania i ceną) po roku stosowania wróciłam do nawozów stosowanych w ziemi.
Co do Beniamina vel Benjamina to użyłeś łaskawego określenia


- ARHIZ
- 500p
- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Och nie! Zauważyłem kilka uschniętych pędów u Nephrolepsis :O Cóż, wydaje mi się, że przez jakiś czas poziom wody był za niski, teraz dolałem, więc mam nadzieję, że żadne kolejne pędy nie uschną... Ogólnie, te pędy, które tak szybko rosły zdają się być cały czas zdrowe, ale rosną nieco wolniej...
Re: Moje kwiaty w hydroponice
paprotki w hydroponice dobrze jest dodatkowo zraszać i powinny w zasadzie cały czas stać w wodzie, więc raczej nie przesuszać Nephrolepis 
Teresa, też mi się tak wydaje, tzn. że powinien ten Twój Beniamin odbić po zmianie stanowiska na bardziej słoneczne. Klatka schodowa z przeciągami to też nie jest najlepsze miejsce dla Ficusa. Myślę, że nowy właściciel powinien przyciąć trochę tą roślinkę teraz lub na wiosnę - to dobrze zadziała, pomoże jej odbić i myślę, że dobrze by było też ją zasilić teraz lub na wiosnę, przynajmniej jednorazowo, nawozem do hydroponiki

Teresa, też mi się tak wydaje, tzn. że powinien ten Twój Beniamin odbić po zmianie stanowiska na bardziej słoneczne. Klatka schodowa z przeciągami to też nie jest najlepsze miejsce dla Ficusa. Myślę, że nowy właściciel powinien przyciąć trochę tą roślinkę teraz lub na wiosnę - to dobrze zadziała, pomoże jej odbić i myślę, że dobrze by było też ją zasilić teraz lub na wiosnę, przynajmniej jednorazowo, nawozem do hydroponiki

- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
ARHIZ....potwierdzam to co napisał Ci Hydroponikus .Poniższe zdjęcie świadczy o tym że trzeba ją dodatkowo spryskiwać zwłaszcza w okresie kiedy grzeją kaloryfery.Ja przez ok 2 tygodnie zaprzestałam spryskiwania i efekt usychania (nie żółkniecia liści) widać na zdjęciach poniżej.
Przyszło mi tez na myśl że może to być inny powód .Tylko jaki?
Korzenie były cały czas w wodzie i wyglądają zdrowo.Na zewnętrznej stronie wkładu pojawiły odnogi które oddzieliłam i mam 2 szczepki .Jeżeli ktoś bedzie reflektował to proszę się uśmiechnąć

Hydroponikus już wcześniej zasugerowałam nowej właścicielce przycięcie Beniamina i sądzę że nowe lepsze warunki wpłyną na jego lepszą kondycję.
Pochwalę się jeszcze nowym nabytkiem w ziemi Cyklamenem który mnie zauroczył pokrojem kwiatów i ozdobnymi hmm jak to się nazywa?
pewnie się domyślicie




Korzenie były cały czas w wodzie i wyglądają zdrowo.Na zewnętrznej stronie wkładu pojawiły odnogi które oddzieliłam i mam 2 szczepki .Jeżeli ktoś bedzie reflektował to proszę się uśmiechnąć


Hydroponikus już wcześniej zasugerowałam nowej właścicielce przycięcie Beniamina i sądzę że nowe lepsze warunki wpłyną na jego lepszą kondycję.
Pochwalę się jeszcze nowym nabytkiem w ziemi Cyklamenem który mnie zauroczył pokrojem kwiatów i ozdobnymi hmm jak to się nazywa?





- ARHIZ
- 500p
- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
No właśnie tak myślałem, że ją po prostu zaniedbałem (cóż, przelewanie roślin to moja specjalność, więc się boję, że przeleję tą paproć.). Dolałem wody i jest ok. A zraszam wszystkie rośliny, co lubią wilgoć - dwa razy dziennie. Wsadziłem też w wodę "cebulę", ale musiałem odciąć dół, bo gnił, mam nadzieję, że puści korzenie bokami. Z kolei uschła mi fuchasia. Zaopatrzyłem się już w nową gałązkę i próbuję jeszcze raz.
Re: Moje kwiaty w hydroponice
no ładny ten cyklamen, przeniesiesz go do hydroponiki?
ten cyklamen teraz kwitnie? napisz coś o tym gatunku, jeśli możesz
Proszę rozpoczynać zdania z wielkiej litery. Bishop
ten cyklamen teraz kwitnie? napisz coś o tym gatunku, jeśli możesz

Proszę rozpoczynać zdania z wielkiej litery. Bishop
- Teresa600
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 10 mar 2008, o 11:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje kwiaty w hydroponice
ARHIZ poznałeś smak braku wskażnika przesuszając paprotkę którą o ile pamiętam wsadziłeś do samego kermazytu.Zawsze podkreślałam że podstawą w uprawie hydroponicznej jest wskażnik który zabezpiecza ją przed przesuszeniem lub zalaniem.Trzeba naprawdę dobrego wyczucia aby nie korzystać z przypominacza tzn. wskaznika
Hydroponicus Cyklamen kupiłam kilka dni temu,kwitnie teraz i rośnie w ziemi.Czy przesadę go do hydro?
pewnie tak ale dopiero po przekwitnięciu.Teraz musi nacieszyć oczy swoją urodą.Poniżej podaję linki u uprawie Cyklamena.

Hydroponicus Cyklamen kupiłam kilka dni temu,kwitnie teraz i rośnie w ziemi.Czy przesadę go do hydro?

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje kwiaty w hydroponice
Teresko witaj !
Ale miałam zaległości a tu się dzieją same ciekawe rzeczy i nowi goście więc nas coraz więcej.
Nowe nasadzenia pieknie Ci rosną i widac po lisciach,że są w świetnej kondycji.
Mam na myśli pileę i niedośpiały (ustawiam sie w kolejce po sadzonki przy podcinaniu).
Aloes u mnie padł w hydro, u Ciebie przynajmniej żyje.
Napisz jak się ma ziólko w hydro bo skusiłas mnie swa miętą i przyniosłam z działki sadzonki mięty ananasowej i szałwi lekarskiej (variegata).
Szałwia juz ma korzenie ale mięta nie. Planuję posadzic razem do jednej doniczki - ładna kolorystyka lisci i cudowna mieszanka zapachów ... oczywiscie jak sie uda.
Kwiaty od Ciebie mają sie dobrze i w najblizszym czasie pochwalę sie nimi.
Pozdrawiam
Ale miałam zaległości a tu się dzieją same ciekawe rzeczy i nowi goście więc nas coraz więcej.
Nowe nasadzenia pieknie Ci rosną i widac po lisciach,że są w świetnej kondycji.
Mam na myśli pileę i niedośpiały (ustawiam sie w kolejce po sadzonki przy podcinaniu).
Aloes u mnie padł w hydro, u Ciebie przynajmniej żyje.
Napisz jak się ma ziólko w hydro bo skusiłas mnie swa miętą i przyniosłam z działki sadzonki mięty ananasowej i szałwi lekarskiej (variegata).
Szałwia juz ma korzenie ale mięta nie. Planuję posadzic razem do jednej doniczki - ładna kolorystyka lisci i cudowna mieszanka zapachów ... oczywiscie jak sie uda.
Kwiaty od Ciebie mają sie dobrze i w najblizszym czasie pochwalę sie nimi.
Pozdrawiam
- ARHIZ
- 500p
- Posty: 529
- Od: 12 wrz 2009, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Moje kwiaty w hydroponice
A właśnie, że nie ;P Było jeszcze gorzej... zapomniałem podlaćTeresa600 pisze:ARHIZ poznałeś smak braku wskażnika przesuszając paprotkę którą o ile pamiętam wsadziłeś do samego kermazytu.Zawsze podkreślałam że podstawą w uprawie hydroponicznej jest wskażnik który zabezpiecza ją przed przesuszeniem lub zalaniem.Trzeba naprawdę dobrego wyczucia aby nie korzystać z przypominacza tzn. wskaznika![]()

Ale teraz wszystko rośnie aż trzeszczy

A teraz chcę sobie kupić dwa wyrośnięte grudniki i posadzić je razem. Najlepiej żółty czerwony, lub fioletowy.