Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(2006-2011)
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Alembik, w pigułce http://palenie.esculap.pl/dym.htm
Ja ten problem mam już za sobą, czego wszystkim świadomym(?) życzę
Ja ten problem mam już za sobą, czego wszystkim świadomym(?) życzę
Kasia
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Locutus pisze:Ja chyba jakiś dziwny jestem. Nie dość, że rzuciłem palenie z dnia na dzień i bez większych problemów, choć paliłem około paczki dziennie, a przy sprzyjających paleniu okazjach (stres, alkohol) dużo więcej, to jeszcze teraz wcale mi zapach tytoniu nie przeszkadza...
Pozdrawiam!
LOKI
dokladnie ;p ja mam tak samo , mimo że mąż pali to mi to nieprzeszkadza zupełnie, i podobnie palilam jak ty
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Tym sposobem można się bać również powietrza atmosferycznego, wędlin i kosmetyków. Mówię tylko, że palenie nie powinno wyglądać jak nałóg lecz powinno być przyjemnością rzadką i wyrafinowaną. Wmiast palić tytoń sklepowy można zasadzić i poeksperymentować. Na pewno sprzyja to ograniczeniu palenia i do tego dochodzi pewna przyjemność hodowli własnego tytoniu. Chodzi o cel: 'jak sam nie wyhoduję to nie będę palił tego ścierwa ze sklepów' Na pewno pamiętacie obrazki starych marynarzy z fajką. Tak wyobrażam sobie palenie tytoniu a nie w papierkowych saszetkach.ganio4 pisze:Alembik, w pigułce http://palenie.esculap.pl/dym.htm
Ja ten problem mam już za sobą, czego wszystkim świadomym(?) życzę
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12219
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Dobra fajka nie jest zła. A aromatyczne tytonie fajkowe nie mają nic wspólnego z tą za przeproszeniem machorką, którą ładuje się do papierosów.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 30 wrz 2011, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Moje doświadczenia z rzucaniem palenia były dość pospolite.
Metody, które zdecydowanie zawiodły.
1. Noworoczne postanowienie. Najczęściej stosowane i najmniej skuteczne. Wytrzymywałem bez papierosa...maksymalnie 3 dni.
2. Ekonomia. Zawsze wygrzebałem kilka ostatnich groszy na paczkę czegoś do palenia. Choćbym miał głodować - palić musiałem.
3. Postanowienia grupowe. Podobno "kupą" jest łatwiej. Ale u mnie to nie zadziałało. Albo kupa była źle dobrana, albo po prostu to był pomysł do du. ;)
4. Metoda na "silną wolę". Sporo tego było ale podsumowanie jest jedno. Same porażki.
Metody, które odniosły połowiczny sukces.
1. Z miłości. Koniec związku, oznaczał powrót do palenia. Najdłuższy efekt "bez dymienia" - około 3 miesięcy. Wychodzi na to, że zbyt kochliwe ze mnie zwierzę...chyba jest.
2. Z rozsądku. Nie palić w domu, samochodzie, pracy, itp. Skończyło się tym, że paliło się więcej z byle jakiej okazji. I unikało się pobytu w domu, samochodzie, no i w pracy.
Metoda, która odniosła sukces.
Po prostu nie sięgnąłem po następnego papierosa. Bez planów, postanowień i wyższej konieczności.
Paliłem 14 lat. Nie palę już prawie 12. Nie przytyłem, nie zajadam się paluszkami, nie unikam towarzystwa palących, nie odmawiam "kielicha". Piłem nawet następnego dnia jak przestałem palić. I wcale mnie nie ciągnęło. Naprawdę.
I to by było na tyle.
Metody, które zdecydowanie zawiodły.
1. Noworoczne postanowienie. Najczęściej stosowane i najmniej skuteczne. Wytrzymywałem bez papierosa...maksymalnie 3 dni.
2. Ekonomia. Zawsze wygrzebałem kilka ostatnich groszy na paczkę czegoś do palenia. Choćbym miał głodować - palić musiałem.
3. Postanowienia grupowe. Podobno "kupą" jest łatwiej. Ale u mnie to nie zadziałało. Albo kupa była źle dobrana, albo po prostu to był pomysł do du. ;)
4. Metoda na "silną wolę". Sporo tego było ale podsumowanie jest jedno. Same porażki.
Metody, które odniosły połowiczny sukces.
1. Z miłości. Koniec związku, oznaczał powrót do palenia. Najdłuższy efekt "bez dymienia" - około 3 miesięcy. Wychodzi na to, że zbyt kochliwe ze mnie zwierzę...chyba jest.
2. Z rozsądku. Nie palić w domu, samochodzie, pracy, itp. Skończyło się tym, że paliło się więcej z byle jakiej okazji. I unikało się pobytu w domu, samochodzie, no i w pracy.
Metoda, która odniosła sukces.
Po prostu nie sięgnąłem po następnego papierosa. Bez planów, postanowień i wyższej konieczności.
Paliłem 14 lat. Nie palę już prawie 12. Nie przytyłem, nie zajadam się paluszkami, nie unikam towarzystwa palących, nie odmawiam "kielicha". Piłem nawet następnego dnia jak przestałem palić. I wcale mnie nie ciągnęło. Naprawdę.
I to by było na tyle.
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Duży szacunek dla tych którzy pozbyli się nałogu .
Moja małżonka tez paliła, kilkanaście lat temu skończyła z nałogiem, teraz okazyjnie kilka sztuk w roku, jak ktoś wcześniej napisał z przyjemności a nie z nałogu.
Ja tez raz spróbowałem, odstawiłem naokoło 6 mc. niestety na jakimś statku siedząc przy barze, gaworząc z barmanem i popijając jakiegoś drinka dałem namówić się na jednego papieroska , myślałem ze jestem już wolny od nałogu, jakie to było złudne
Moja małżonka tez paliła, kilkanaście lat temu skończyła z nałogiem, teraz okazyjnie kilka sztuk w roku, jak ktoś wcześniej napisał z przyjemności a nie z nałogu.
Ja tez raz spróbowałem, odstawiłem naokoło 6 mc. niestety na jakimś statku siedząc przy barze, gaworząc z barmanem i popijając jakiegoś drinka dałem namówić się na jednego papieroska , myślałem ze jestem już wolny od nałogu, jakie to było złudne
brak polskich znaków
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Moja teściowa paliła dwie paczki dziennie, rzuciła po przeczytaniu książki " Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie " Allen Carr.
Rzuciła z dnia na dzień, minęło 2 lata i papierosa w ustach nie miała. I jest szczęśliwa z tego powodu.
Ja palę jednego na tydzień ( lub jak mi ktoś ciśnienie podniesie :P )
Rzuciła z dnia na dzień, minęło 2 lata i papierosa w ustach nie miała. I jest szczęśliwa z tego powodu.
Ja palę jednego na tydzień ( lub jak mi ktoś ciśnienie podniesie :P )
-
- 1000p
- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Żadna spośród osób które kiedykolwiek paliły nałogowo papierosy nie jest wolny od nałogu.majs pisze:popijając jakiegoś drinka dałem namówić się na jednego papieroska , myślałem ze jestem już wolny od nałogu, jakie to było złudne
Ta hydra potrafi odezwać się po latach w chwili gdy będziemy się tego najmniej spodziewać
Sam nie zapaliłem papierosa już od dwóch lat, ale w pełni zdaję sobie sprawę z tego że jestem tylko niepalącym palaczem.
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
krzysztof01
"ale w pełni zdaję sobie sprawę z tego że jestem tylko niepalącym palaczem. "
Będę o tym pamiętał przy następnej probie, dzięki
"ale w pełni zdaję sobie sprawę z tego że jestem tylko niepalącym palaczem. "
Będę o tym pamiętał przy następnej probie, dzięki
brak polskich znaków
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12219
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Biorąc pod uwagę to, z jaką łatwością przyszło mi rzucenie, wnioskuję, że jestem wolny od nałogu. :-P I że ? choć paliłem dużo ? nigdy się tak naprawdę nie uzależniłem. W każdym razie nie w większym stopniu niż np. od niniejszego forum internetowego. ;-)
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
13 października minęło mi 23 m-ce bez papierosa .
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
Niestety ja też należałam do tych co to trują nie tylko siebie ale i innych Od pięciu lat jestem szczęśliwym i wolnym człowiekiem ponieważ nie palę.Mieszkając w mieście nie miałam problemu z dostępem do papierosów dwadzieścia cztery godziny na dobę ponieważ sklepy tak tam są czynne .Przeprowadzając się na wioskę oddaloną od miasta dwadzieścia kilometrów i mając do najbliższego sklepu prawie cztery km w razie braku nikotyny byłam więźniem tego okrutnego nałogu To był koszmar a najgorzej jak papierosów zabrakło wieczorem .Postanowiłam wytoczyć walkę temu wrogowi i wygrałam Jestem z siebie bardzo dumna
kwiaty łagodzą obyczaje
- majs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1322
- Od: 15 kwie 2011, o 22:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Midgard
Re: Jak najlepiej rzucić palenie papierosów - 4cz.(06.10- ...)
dorotaa
Duży szacun
Duży szacun
brak polskich znaków