Roślinki Ani cz.3
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
No, to prawda, ta zroślicha jest cudowna
Bardzo mi się podoba
Jak na razie to u mnie nie ma problemu z tym, że mąż uważa że mam ich dużo itd., itp. Dzielnie się trzyma i chętnie chodzi ze mną do sklepu po nowe roślinki i czasem też coś od niego dostanę, ale on chyba nie dał by rady się nimi opiekować
Również nie wyobrażam sobie życia w mieszkaniu bez roślin 


Jak na razie to u mnie nie ma problemu z tym, że mąż uważa że mam ich dużo itd., itp. Dzielnie się trzyma i chętnie chodzi ze mną do sklepu po nowe roślinki i czasem też coś od niego dostanę, ale on chyba nie dał by rady się nimi opiekować


Anna S.
Moje kwiatki
Moje kwiatki
- Andziax007
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10079
- Od: 20 gru 2008, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce woj. Świętokrzyskie
- Kontakt:
Agnieszko może i masz rację że tak tylko gadają ale kto tam ich wie
Aniu u mnie na początku też było super.....i kwiatuszka kupił i po kwiaciarniach ze mną ganiał a teraz narzeka że za dużo mam tych kwiatów.....i po co je kupuję ale ogólnie jest dobrze i przynajmniej ktoś mnie powstrzymuje bo pewnie bym nakupiła tych roślinek że hej
No nie powiem kwiatami umie się opiekować....mnie kiedyś zmarniał bluszczyk i przeznaczyłam go na straty ale On go wziął i teraz ładnie puszcza Mu listki 

Aniu u mnie na początku też było super.....i kwiatuszka kupił i po kwiaciarniach ze mną ganiał a teraz narzeka że za dużo mam tych kwiatów.....i po co je kupuję ale ogólnie jest dobrze i przynajmniej ktoś mnie powstrzymuje bo pewnie bym nakupiła tych roślinek że hej


No to gratulacje dla Niego, że pomógł. Ale chyba źle nie będzie u mnie z mężem, bo on wie że od zawsze lubiłam roślinność i nawet czasem niektóre roślinki po swojemu nazywa i uważa, że są po części jego, tacy ulubieńce,ale ja bym chyba nie pozwoliła mu ich podlewać, zraszać itp :P
To są moje kwiatki i już
A czasem to mi serce pęka, bo ile razy widziałam u koleżanki wielkiego beniamina, tuż obok sofa, tak że kwiatek jej dotykał a dzieci które wskakiwały na nią po prostu niszczyli kwiatka przyciskając, zgniatając i łamiąc
Ale mi to zawsze ciśnienie podnosiło...


A czasem to mi serce pęka, bo ile razy widziałam u koleżanki wielkiego beniamina, tuż obok sofa, tak że kwiatek jej dotykał a dzieci które wskakiwały na nią po prostu niszczyli kwiatka przyciskając, zgniatając i łamiąc

Anna S.
Moje kwiatki
Moje kwiatki