Śliczniuchne te Twoje słodasy!!
Zawzdroszczę Ci psiaka... moja Viki (bokserka) lubi koty... a owszem ;-) ale tylko jako zwierzynę łowną

Jak czasami Viki spotka się gdzieś z Małym (kotem babcuszki) to powstaje coś w rodzaju TORNADO... nie poznasz gdzie końcy się kot a zaczyna pies

Na szczęście oboje wychodzą z tej "zabawy" cało ufff...
p.s. Pytałaś wcześniej ale jakoś uciekło mi by odpowiedzieć

więc... ;-)
Dzidzia dopiero za 7 miesięcy (ale już kupujęciuszki

hihi)