Powolna metamorfoza - 2009. cz. 3
- agape
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2127
- Od: 23 lip 2008, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
O KURrrczaki Pieczone!!!! Krzysiu! Jestem fanem Twego Ciurkadełka!!!
Piękne wyszło! Ulubiony zkątek w Twoim ogrodzie...już widzę wieczór, latarenkę...Ach!
Pewnie wszyscy będą Ci zazdrościć!
Piękne jest, no muszę dopisać, skoro jeszcze mogę coś dopisać w poście, bo wróciłam popatrzeć sobie raz jeszcze!
I jedyne na świecie takie!
Piękne wyszło! Ulubiony zkątek w Twoim ogrodzie...już widzę wieczór, latarenkę...Ach!
Pewnie wszyscy będą Ci zazdrościć!
Piękne jest, no muszę dopisać, skoro jeszcze mogę coś dopisać w poście, bo wróciłam popatrzeć sobie raz jeszcze!
I jedyne na świecie takie!
oooooo o ślimakach dyskusja... u mnie odpukac ślimaków brak... bo susza 
widzę, że podobną wizję mamy dotyczącą skalniaków... mi też marzą się przewieszające poduchy w róznych kolorach... nakuopwałam roślin ale na razie mam okręgi o średnicy 5 cm... tak więc daleka droga przede mną
wow róża rozkwitła!!! ależ piękny widok...a złotokap jest na mojej liście chciejstw... nawet jest w sklepie z pąkami ale nei mam na razie gdzie posadzić
ojeju... co to ta rogownica??? musze poczytać w necie... coś mi się wydaje, ze ją mam hihihi
o jaaaa....... szczęka mi opadła... czekaj zaraz napiszę... ale jeszcze raz poczytam i pooglądam
no szok! "Szacun" jak mówią... ech nie wiem kto

widzę, że podobną wizję mamy dotyczącą skalniaków... mi też marzą się przewieszające poduchy w róznych kolorach... nakuopwałam roślin ale na razie mam okręgi o średnicy 5 cm... tak więc daleka droga przede mną

wow róża rozkwitła!!! ależ piękny widok...a złotokap jest na mojej liście chciejstw... nawet jest w sklepie z pąkami ale nei mam na razie gdzie posadzić

ojeju... co to ta rogownica??? musze poczytać w necie... coś mi się wydaje, ze ją mam hihihi
o jaaaa....... szczęka mi opadła... czekaj zaraz napiszę... ale jeszcze raz poczytam i pooglądam
no szok! "Szacun" jak mówią... ech nie wiem kto

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Wow! Nawet nie wiecie, jak mi jest miło, kiedy czytam Wasze posty
Z tego wszystkiego najwięcej czasu zajęło to, co najmniej widać, czyli wykuwanie w akacji. To naprawdę twarde drzewo
Nie wiedziałem, jak zabezpieczyć tą donicę na górze, żeby woda nie przeciekała i nie butwiało. Myślałem najpierw o wstawieniu jakiegoś wiadereczka, ale to wymagałoby bardzo regularnego otworu. Później pojawił się pomysł wyłożenia folią - jednak przy takiej płytkiej, nieprzepuszczalnej donicy nie byłby to chyba pomysł zdrowy dla roślin. podobnie wymalowanie jakimś tworzywem... Więc pomyślałem, że przecież opalone drewno o wiele wolniej butwieje. Więc opaliłem wnętrze
Samo ułożenie ciurkadełka to 3 godziny - wieczorem wyglądało jeszcze inaczej, widać to na którymś zdjęciu. Ale rano zburzyłem i zacząłem od nowa, bo poprzednie było jakies takie... niezręczne. W środku jest pompka 350 l/h, która jest przykryta odwróconą donicą 2 l. Z boków leżą dwie cegły na kawałkach agrowłókniny, a na nich jest kamień z żaren. W jednym płaskim piaskowcu przewierciłem otwór 10 mm i w nim jest rurka igelitowa łącząca z pompką. Pompka ma uciętą wtyczkę (no i po gwarancji
) i jest wpięta bezpośrednio do skrzynki. Jeszcze nie wiem, co z nią zrobię na zimę, bo demontować nie będę. Może wypompuję wodę i jedynie przykryję?

Z tego wszystkiego najwięcej czasu zajęło to, co najmniej widać, czyli wykuwanie w akacji. To naprawdę twarde drzewo

Nie wiedziałem, jak zabezpieczyć tą donicę na górze, żeby woda nie przeciekała i nie butwiało. Myślałem najpierw o wstawieniu jakiegoś wiadereczka, ale to wymagałoby bardzo regularnego otworu. Później pojawił się pomysł wyłożenia folią - jednak przy takiej płytkiej, nieprzepuszczalnej donicy nie byłby to chyba pomysł zdrowy dla roślin. podobnie wymalowanie jakimś tworzywem... Więc pomyślałem, że przecież opalone drewno o wiele wolniej butwieje. Więc opaliłem wnętrze

Samo ułożenie ciurkadełka to 3 godziny - wieczorem wyglądało jeszcze inaczej, widać to na którymś zdjęciu. Ale rano zburzyłem i zacząłem od nowa, bo poprzednie było jakies takie... niezręczne. W środku jest pompka 350 l/h, która jest przykryta odwróconą donicą 2 l. Z boków leżą dwie cegły na kawałkach agrowłókniny, a na nich jest kamień z żaren. W jednym płaskim piaskowcu przewierciłem otwór 10 mm i w nim jest rurka igelitowa łącząca z pompką. Pompka ma uciętą wtyczkę (no i po gwarancji

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- HannaCS
- 500p
- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
OLABOPGAbishop pisze:Wow! Nawet nie wiecie, jak mi jest miło, kiedy czytam Wasze posty![]()
Z tego wszystkiego najwięcej czasu zajęło to, co najmniej widać, czyli wykuwanie w akacji. To naprawdę twarde drzewo![]()
Nie wiedziałem, jak zabezpieczyć tą donicę na górze, żeby woda nie przeciekała i nie butwiało. Myślałem najpierw o wstawieniu jakiegoś wiadereczka, ale to wymagałoby bardzo regularnego otworu. Później pojawił się pomysł wyłożenia folią - jednak przy takiej płytkiej, nieprzepuszczalnej donicy nie byłby to chyba pomysł zdrowy dla roślin. podobnie wymalowanie jakimś tworzywem... Więc pomyślałem, że przecież opalone drewno o wiele wolniej butwieje. Więc opaliłem wnętrze![]()
Samo ułożenie ciurkadełka to 3 godziny - wieczorem wyglądało jeszcze inaczej, widać to na którymś zdjęciu. Ale rano zburzyłem i zacząłem od nowa, bo poprzednie było jakies takie... niezręczne. W środku jest pompka 350 l/h, która jest przykryta odwróconą donicą 2 l. Z boków leżą dwie cegły na kawałkach agrowłókniny, a na nich jest kamień z żaren. W jednym płaskim piaskowcu przewierciłem otwór 10 mm i w nim jest rurka igelitowa łącząca z pompką. Pompka ma uciętą wtyczkę (no i po gwarancji) i jest wpięta bezpośrednio do skrzynki. Jeszcze nie wiem, co z nią zrobię na zimę, bo demontować nie będę. Może wypompuję wodę i jedynie przykryję?
mów do mnie jeszcze... kurde nic a nic sie ną prądzie nie wyznaję a jak do tego elektronika no to już kanał

ale zabawka fajna ...
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Operacja nie była skomplikowana, może tylko tak to nieciekawie opisałem. Skoro takie dwie lewwe ręce jak ja sobie poradziły, to każdy potrafi.
A tu się przypadkowo skomponował ładnie czosnek ze złotokapem


A tu się przypadkowo skomponował ładnie czosnek ze złotokapem


Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Jestem pod wrażeniem tego romantycznego kącika!
Od razu widać męskie podejście do zagadnienia - mało gadania, tylko praca i na koniec pokaz. To mi się podoba!
Choć ozdoby typu lampa czy ciurkadełko są obiektami moich westchnień to niestety są poza moim zasięgiem. Przyczyna dość prozaiczna - brak prądu na działce.
Chciałam się zapytać jak mają się Twoje frezje, bo u mnie niespodziewanie odkryłam pęd kwiatowy - po niedzieli planuję przesadzić swoje frezje do ogrodu.
Od razu widać męskie podejście do zagadnienia - mało gadania, tylko praca i na koniec pokaz. To mi się podoba!
Choć ozdoby typu lampa czy ciurkadełko są obiektami moich westchnień to niestety są poza moim zasięgiem. Przyczyna dość prozaiczna - brak prądu na działce.
Chciałam się zapytać jak mają się Twoje frezje, bo u mnie niespodziewanie odkryłam pęd kwiatowy - po niedzieli planuję przesadzić swoje frezje do ogrodu.
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
A! to o tym źrodełku pisała KaRo. A ja się zastanawiałam jaką Ty masz wodę
w ogrodzie.
Świetnie Ci to wyszło!
Wpadłam na chwilkę, by uzmysłowić Ci, jaki masz majątek w sadzonkach pomidorowych.
W Lidlu ich ceny są nieziemskie! Mniejsze (12-20 cm) można kupić już za 5,49 zł
a większe (20 cm) za 12,49!
w ogrodzie.


Wpadłam na chwilkę, by uzmysłowić Ci, jaki masz majątek w sadzonkach pomidorowych.

W Lidlu ich ceny są nieziemskie! Mniejsze (12-20 cm) można kupić już za 5,49 zł
a większe (20 cm) za 12,49!

Pozdrawiam serdecznie