 
  
  
 
 
  
  
 
 
   
  
 
    
 
   
  
 
  
Niech zostanie zatem tam gdzie stoi tylko przybliż ja troszkę do okna a odsuń od narożnika - jeśli to możliwe. Jak to mokre kanapy ja zraszam ponad dwumetrowe palmy i nie mam nic mokrego, tylko ją delikatnie zraszaj a nie kąp, może trzeba ustawić dyszę na spryskiwaczu ?leo pisze:nie, mam niestety do dyspozycji tylko te dwa miejsca, zatem które "zło" lepsze? Uspokoiłeś mnie, ten prysznic to dobra rzecz!!!Zraszać też ją muszę w brodziku, bo inaczej mam mokre kanapy, podłogę,a nawet ściany. Takie jest pole rażenia przy tej wysokości rośliny.
leo pisze:Tak mogę ją troszkę przybliżyć w stronę okna, a spryskiwać zacznę ostrożniej. Dzięki Tobie dużo się nauczyłam o opiece nad dracenami. Jestem bardzo wdzięczna, bo tego co się dowiedziałam nie ma w poradnikach. A może powinieneś wydać coś Swojego? Pomyśl
 w linku. A zdjęcia też mówią same za sobie. Piękny okaz tej palmy zwanej chyba Chamedora, co kwitnie. Miałam kiedyś taką, ale nie aż taaaaką. Ta na 3 zdjęciu.
  w linku. A zdjęcia też mówią same za sobie. Piękny okaz tej palmy zwanej chyba Chamedora, co kwitnie. Miałam kiedyś taką, ale nie aż taaaaką. Ta na 3 zdjęciu.    Palma jest cały czas na wymianę ale tutaj określiłem za co http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=leo pisze:Myślę, że bardzo się mylisz oceniając Swój stan wiedzy, a mam prawo tak twierdzić po tym, co zobaczyłamw linku. A zdjęcia też mówią same za sobie. Piękny okaz tej palmy zwanej chyba Chamedora, co kwitnie. Miałam kiedyś taką, ale nie aż taaaaką. Ta na 3 zdjęciu.
Za to ta na przeostatnim jest mi bliska, bo miałam się zamienić na nią w zamian za moją dracenę. Ale wciąż się waham, bo jest trochę zchorowana. Kiedyś Cię o nią popytam jeśli pozwolisz. Pozdrawiam Leo :P :P