Krysiu, przyjmiemy Cię do klubu! Przeciez chyba nie obejdziesz się bez ułudki? Nie udała się jedna, to będzie następna ;)
Nowe oczko już zaznaczone, wkrótce zacznę prace ziemne
Sąsiada pozdrowiłam - za pośrednictwem slimaków ;)
Jacek P.... pisze:Izo, jesteś bardzo miłą i życzliwą osóbką. Cieszę się, że osobiście mogłem Cię poznać
I nawzajem, Jacku! Też się cieszę, tylko czemu tak krótko?

Rzeczywiście, prawie nie mam ścieżek

To głównie dlatego, ze w ubiegłym roku przenosiłam hurtem pół ogródka. W dodatku chodzę jak bocian

, to z kolei dlatego, ze jestem zachłanna
Ogródek pełen, a ja jeszcze ciągle coś dosadzam ... no i potem problem, bo miejsce na stopę zajęte przez jakąś cebulkę albo inny badylek ...
Ja też Ci dziękuję!
Dla niewtajemniczonych: Jacek wczoraj był u mnie jedną nogą ;) Odbył krótki spacer po moim ogródku ( po moich śladach - bo nie ma scieżek

) i - tyle go widziałam
Ale dobre i to
Grażynko, pewnie masz rację, ale ogródków całkiem pozbawionych ścieżek, to chyba nie ma za wiele

To jednak sie zmieni
Haniu, jesteś pewna? Zobaczę na
www.clematis, ale mam jeszcze dwa zdjęcia. Zerknij, proszę
Na zdjęciach jest fioletowawy, ale on jest bardziej bordo, niż fioletowy ...
Smoku, mnie sie tez ten powojnik podoba, ale to jest wkurzajace, jak hodowca sprzedaje jedno, a dostarcza co innego! Jak bym chciała białą różę, to nie urządza mnie czerwona, chodźby była njpiękniejsza! Wydaje mi się, że takie niechlujstwo u hodowców jest nagminne! A może nie hodowców, tylko handlarzy. W każdym razie to denerwujące.
Powojnik będzie rósł blisko tanguckiego, więc chyba bedzie im do twarzy ze sobą

A teraz mam dla Ciebie zagadkę (i dla wszystkich, którzy trochę znają się na tawułach).
Co to za tawuły :
- pierwsza kwitnie w tej chwili, jeszcze malutka, ma bardzo drobne listki
- druga w ubiegłym roku została zidentyfikowana jako tawuła wczesna . Teraz ma pączki kwiatowe, a listki maja odcień lekko niebieskawy
tak kwitła wiosną
a tak wyglądała jesienią
