No to daje zdjęcie....
KWIAT OD "ZIĘCIA"

a tu dostałam od koleżanki-"cebule" czyli chyba amarylisy,jedno zdj bo i tak nic nie ma,na razie się "rozwijają"

A tan rośnie w łazience i grzeje sobie liście o kaloryfer!

A to mój największy obecnie. cissus(???)...(większe jak pisałam poszły w śmieci,ale były już stare i miały gołe gałęzie )
i jeszcze te dwa -też w kuchni na miejscach tych dużych cissusów.
