

Zaledwie parę godzin i już się pączki rozwijają...
Gabriela pisze:Małgosiu, kiedy sadziłaś irysy ?
Kurcze moje chyba szlag trafił...![]()
Jesienią wypuściły liście, a teraz widzę że gniją...po kwiatach ani śladu,
a przecież powinny już mieć przynajmniej pąki.
Wiolu - dziękuję za wizytę!Uwielbiam tę porę roku , a iryski kwitną rzeczywiście wcześnie - razem z przebiśniegami i krokusami- uwielbiam je za to!tulipanka pisze:Małgosiu, choć pogoda nas nie rozpieszcza, to roślinki doskonale dają sobie radę.
Wszystko powoli budzi się do życia i robi się coraz piękniej.
Iryski u Ciebie widzę po raz pierwszy na forum, oczywiście tej wiosny![]()
Zdziwiłam się, że już są, bo u mnie jeszcze krokusów nie widać ...
Wtrącaj się Dorotko , wtrącaj!Dorota T. pisze:Jeśli mogę wtrącić swoje pięć groszy, to czytałam gdzieś, że po przekwitnięciu należy te iryski wykopać i jesienią posadzić na nowo, bo mogą gnić.
Ado , widzę ,że Ty tak jak ja , chodzisz , oglądasz , ale .......ada.kj pisze:Witaj Małgoś. Wpadłam z rewizytą. Ja Twoją wiosnę dawno podglądam, ale cichaczem. Nie mam irysków i jakoś nie pałam do nich miłością. Nie wiem dlaczego, ale może się przekonam kiedyś.