Tulipanowiec - wymagania,pielęgnacja

Drzewa ozdobne
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 245
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Post »

Ja uprawiam tulipanowiec od jakichś 12 lat (w Suwałkach). Zmarzł tylko raz (chyba w 1998 lub 1999 r.), i to nie w zimie, a w maju :(
To był tragiczny rok: na "ogrodników" temperatura spadła nocą do -12 stC. Dzień był w dodatku dość ciepły, toteż nocą utworzyły się "kominy termiczne", zasysające mroźne powietrze znad ziemi w górę. Zmarzły mi wówczas niemal do ziemi oprócz tulipanowca również aralie japońskie i aktinidie. Natomiast, co dziwne, niemal nie ucierpiały magnolie, choć podobnie jak tulipanowiec miały już listki.
Niemniej wszystkie zmarznięte do ziemi krzewy i drzewa odrosły. Tulipanowiec ma w tej chwili jakieś 3 m, ale jest wielopniowy. I tak ma być, nie chciałem go formować i nie zamierzam nadal. Nie kwitł dotąd, ale nie chciałbym też za dużo od niego wymagać :wink: Nie okrywam go, nie jest też ściółkowany. Rośnie na trawniku.
W okolicach Szczecina można się o niego zupełnie nie obawiać.
Pozdrawiam
Krzysiek
hanka_zewsi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 1 lip 2007, o 13:47
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Mam tulipanowca szczepionego od dwóch lat-nie jestem z niego zadowolona, bo ma bardzo małe, właściwie żqadne przyrosty.Z waszych wypowiedzi wynika, że powinnam go przycinać,ja tego nie robię to może dlatego on tak CZEKA :(
Harryangel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 245
Od: 24 cze 2007, o 00:24
Lokalizacja: Suwałki

Post »

Jeżeli on dopiero dwa lata siedzi w gruncie, to się najzwyczajniej i po prostu jeszcze porządnie nie zakorzenił. Wszystkie rośliny zdrewniałe, a w szczególności drzewa i pnącza, potrzebują co najmniej trzech lat by wytworzyć odpowiednio rozległy system korzeniowy. Dopiero po tym czasie dają duże przyrosty. Jeszcze się zdziwisz, jak szybko będzie rósł.
Tak że nie przycinaj go, broń Boże. Tym bardziej że krzewy i drzewa z rodziny magnoliowatych (czyli tulipanowiec też) przycinanie bardzo źle znoszą. Z tych roślin w zasadzie usuwa się tylko uschnięte i złamane gałązki. Przycinając go teraz możesz mu zaszkodzić.

Ten swój MUSIAŁEM przyciąć, bo zmarzł do ziemi. Jakoś przeżył to przemarznięcie i przycięcie, ale na długość przyrostów nie miało ono żadnego wpływu. Przez najbliższe dwa lata nie urósł więcej niż pół metra. Dopiero potem zaczął dawać przyrosty po 30-40 cm rocznie. I tak jest do dziś.
Pozdrawiam
Krzysiek
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Post »

Ja swojego ambrowca (który swoją drogą był niezłą okazją: ponad 160cm za 25 zł :D ) posadziłem w lipcu, przepięknie przebarwił się na jesieni i w grudniu podsypałem mu więcej kory, a i owinąłem agrowłókniną roślinę, wystąją tylko najwyższe kikutki, mam nadzieję że przetrwa :)
Swagman
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 893
Od: 11 sty 2009, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ponidzie

Post »

Mój tulipanowiec ma coś z 5-6 m wysokości i rośnie jak wściekły nigdy nie był niczym ocieplany na zimę :idea: raz mu tylko przymrozek trochę liscie uszkodził ale nigdy nic nie przemarzło :idea:
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post »

Tulipanowiec rośnie bez okrycia już 3 lata, a posadzony w tym roku ambrowiec tez tak zostawiony - chyba mu nic nie będzie jak tu okrywać 3 m drzewa ?
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

Kubus 2015 napisał:
Ja swojego ambrowca (który swoją drogą był niezłą okazją: ponad 160cm za 25 zł Very Happy ) posadziłem w lipcu, przepięknie przebarwił się na jesieni i w grudniu podsypałem mu więcej kory, a i owinąłem agrowłókniną roślinę, wystąją tylko najwyższe kikutki, mam nadzieję że przetrwa Smile

Mam nadzieję, że tak :D ...ale musisz wiedzieć, że nie przebarwił jeszcze "naturalnie", bo nie zdążył ukorzenić i może to być na razie przebarwienie w konsekwencji warunków uprawy pojemnikowej :wink:
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3970
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Post »

Ja mam tulipanowca od nasionka. Pierwszy raz zakwitł w 14roku. Dziś na jakieś 6-8m wys. Rośnie na środku działki. Nigdy nie był przykrywany. Co roku jest cały w pięknych kwiatach. Nasiona pochodziły z naszych drzew(opolskie).
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Post »

selli7, podejrzewasz że go głodzili?! :shock: i to z braku azotu tak się zarumienił? :shock:
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Post »

kubus2015 pisze:selli7, podejrzewasz że go głodzili?! :shock: i to z braku azotu tak się zarumienił? :shock:
Nie chodzi o niedożywienie, ale rośliny rosnące przez długi czas( twoja roślina osiagając 160 cm dość długo w nim rosła) w pojemnikach maja przerośniętą bryłę korzeniową , mało (albo wcale) ziemi i słabo przez to wykorzystują wodę.Splątana, duża ilość korzeni nie pozwala na odpowiednio długie utrzymanie wody i soli mineralnych, a często też w szkółce rośliny nie są podlewane systematycznie.To prowadzi do tego, że w pojemnikach w szkółkach roślinom czerwienieją liście nawet czasem takim, zimozielonym, które normalnie nawet nie przebarwiają się, bo nie zrzucają liści.Te które się jednak przebarwiają, to w szkółkach ten proces zachodzi wcześniej, intensywniej i rośliny też wcześniej tracą liście niż te same rośliny rosnące i dobrze ukorzenione w gruncie, gdzie wody i składników pokarmowych jest pod dostatkiem.Koleżanka kupiła ambrowca niewiele wiedząc o tej roślinie, 'bo miał ładny kolor w szkółce', a teraz marudzi, że posadzony w gruncie już tak ładnie się nie wybarwia, tylko zaczyna, a potem liście szybko opadają trafione nocnym przymrozkiem.Wiele zależy od rodzaju gleby, ambrowiec , żeby się przebarwił ładnie musi mieć przepuszczalną, lekko kwaśną glebę, słoneczne stanowisko i jesień musi być ciepła i długa.W naszym klimacie jesień nie zawsze taka bywa, wiec często ładnie przebarwione okazy można obejrzeć w Europie Zachodniej i Stanach, rejonach gdzie klimat jest łagodniejszy.
Nie mówię, że Twój ambrowiec nie będzie się przebarwiał, nie wiem jaka masz glebę i w jakich warunkach rośnie, ale od lipca do jesieni roślina nie ukorzeniła się jeszcze, więc przebarwienie nie jest na razie miarodajne :)
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Post »

Ach dziękuję selli za ten wywód, teraz to po prostu zobaczymy jak będzie za rok, dwa lata :) rośnie w nasłonecznionym, szczególnie późnym rankiem, miejscu, na glebie piasczysto-gliniastej regularnie nawożonej kopostem i podlewanej, podsypuję siarczanem amonu ...
Awatar użytkownika
mosewa
100p
100p
Posty: 158
Od: 25 lis 2007, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świecie kuj-pom

Re:

Post »

kubus2015 pisze:Ach dziękuję selli za ten wywód, teraz to po prostu zobaczymy jak będzie za rok, dwa lata :) rośnie w nasłonecznionym, szczególnie późnym rankiem, miejscu, na glebie piasczysto-gliniastej regularnie nawożonej kopostem i podlewanej, podsypuję siarczanem amonu ...
Ja tam ambrowiec się czuje? :) przetrwał minione zimy?
Ewa
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Re:

Post »

może mi ktoś podpowie na pw gdzie można kupić ambrowca? mam namyśli jakąś sprawdzoną szkółkę wysyłkowa.
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
kubus2015
200p
200p
Posty: 411
Od: 26 sty 2009, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze

Re: Re:

Post »

mosewa pisze:
kubus2015 pisze:Ach dziękuję selli za ten wywód, teraz to po prostu zobaczymy jak będzie za rok, dwa lata :) rośnie w nasłonecznionym, szczególnie późnym rankiem, miejscu, na glebie piasczysto-gliniastej regularnie nawożonej kopostem i podlewanej, podsypuję siarczanem amonu ...
Ja tam ambrowiec się czuje? :) przetrwał minione zimy?

Przetrwać przetrwał, ale najbardziej wystające gałązki które się nie zmieściły pod włókninę, przemarzły. Mimo ładnego głównego pnia odbijał dość krzaczasto, więc latem go przyciąłem do formy drzewka. W tym roku dostał tej okrywy z nadkładem, i chyba słusznie :)

Ale nie wiem jak przeżył, bo póki co, przy odwilży zaglądałem co u różanecznika. Wszystkie liście brązowe, nic zielonego się nie ostało :shock: a w poprzednich latach, mimo mrozu i suszy, jakoś dawał radę. Więc tym bardziej nie wiem jak teoretycznie wrażliwszy ambrowiec tę niezrównoważoną zimę zniósł, pożyjemy zobaczymy ...

A i muszę selli przyznać rację, w kolejnych latach nie przebarwiał się tak ładnie, dopiero podczas tej suchej jesieni dał popis, niestety nie mam zdjęć, muszę zacząć biegać z aparatem :roll:
Kuba
Awatar użytkownika
Lorrie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3726
Od: 5 maja 2009, o 13:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Tulipanowiec i ambrowiec - zimowe okrywanie.

Post »

Kiedy można sie spodziewac u Ambrowca liści? Sadziłam go jesienią, zimą był okryty agrowłókniną...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”