Ok, zacznę kontrolować glebę między podlewaniem.
Nawilżacz mogę też uruchomić w pobliżu krotona.
Prawdę mówiąc myślałam, że to raczej jakieś żyjątka to powodują.
Raz na samym początku (ok 3-4 lata temu) zapomniałam podlać krotona na czas (wtedy podlewałam go mniej co ok 4-5 dni ale miał donicę bez odpływu) i na niedostatek wody zareagował oklapnięciem niemal wszystkich liści więc odrzuciłam brak wody jako powód.
Ale nie pomyślałam o wilgotności powietrza... może to faktycznie 'to'. Zrobię test przez najbliższy czas.
A te liście, których końcówki zasychają - powinnam je zrywać czy czekać aż same odpadną?
Kroton - choroby, szkodniki
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18707
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Nie sadzi się roślin do osłonki bez odpływu...podlewałam go mniej co ok 4-5 dni ale miał donicę bez odpływu) i na niedostatek wody zareagował oklapnięciem niemal wszystkich liści więc odrzuciłam brak wody jako powód.
Oklapł nie od niedostatku wody, tylko od nadmiaru, część korzeni musiała ulec uszkodzeniu wskutek przelania.
Suche końcówki możesz przyciąć.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Ok, tak zrobię.
Dzięki wielkie za pomoc!
Dzięki wielkie za pomoc!