Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
- Baltazar
- 500p
- Posty: 703
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Trzeba by było się skontaktować z jakimś Zarządem Dróg i Zieleni i pozyskać tego większe ilości z różnych zakątków miasta i popakowane w worki. Kto wie. Może jak by mieli cały samochód to sami by przywieźli albo za flaszkę. ;)
-
- 200p
- Posty: 472
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Worki z bio stoją przy drogach, ale bałbym się, bo nie wiadomo co w nich jest. Wziąłem od znajomego...
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Liście są super, jednak ja bym nie eksperymentowała z liśćmi niewiadomego pochodzenia. Teraz większość opadłych liści jest już brązowa, nie widać co na nich było latem. A mogły być mączniaki, parch i inne tego typu paskudztwa.
Pozdrawiam Lucyna
- Baltazar
- 500p
- Posty: 703
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Jestem z tych co uważają że kompostownik niszczy wszystkie złe bakterie, grzyby i wirusy.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2133
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Wszystko zależy od długości kompostowania
Pozdrawiam Lucyna
-
- 200p
- Posty: 472
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ściółkowanie drzew i krzewów owocowych (czym)
Mogę się mylić, ale przecież przylatują liście z wielu kilometrów czasem. Zapewne mamy wszystkie parchy, grzyby i choroby w ogrodach w związku z tym.
Nie pryskam niczym - nawet nie chce mi się domowych oprysków robić. Nie zauważyłem, żeby w ogrodzie coś mi chorowało.
Liczę, że przylecą też inne grzyby, które mi te parchy będą trzymać w ryzach. A ta ściółka to jest właśnie zaproszenie.
P.S.
A co do kompostownika, to nie mylcie go ze sterylizatorem - chyba że macie na myśli "kompostowanie na gorąco"
Nie pryskam niczym - nawet nie chce mi się domowych oprysków robić. Nie zauważyłem, żeby w ogrodzie coś mi chorowało.
Liczę, że przylecą też inne grzyby, które mi te parchy będą trzymać w ryzach. A ta ściółka to jest właśnie zaproszenie.
P.S.
A co do kompostownika, to nie mylcie go ze sterylizatorem - chyba że macie na myśli "kompostowanie na gorąco"
Ściółkowanie drzew owocowych
Witam,
Posadziłem sobie sad ale tak średnio on rośnie. Niby nawozy sypie drzewka przycinam ale wolno to rośnie może 10 cm jedno drzewko na rok. Wyczytałem że nie lubią jak trawa wokół rośnie. Niby trawę koszę co tydzień wiec ona jest normalna ładny trawnik ale niby że to konkurencja. Pomyślałem żeby to jakoś wyściółkować albo usunąć trawę wokół. Plewienie i usunięcie motyką trawy to jest męka bo to jest już mocna darń trawy. Najprostsze co mi przyszło do głowy i co najłatwiej zdobyć to pomyślałem o zakupie agrowłókniny wycięciu kwadratów i pod każde drzewko pościelenie. Wiem powiecie, że to złe i sztuczne i w ogóle. Ale nic chyba się nie stanie jak na pół roku położę to trawa sobie wyginie pod tym, i na przyszłość będę miał czystą ziemię pod agrowłókniną będę mógł ją zdjąć i coś tam innego wyściółkować, jakieś zrębki czy coś.
Posadziłem sobie sad ale tak średnio on rośnie. Niby nawozy sypie drzewka przycinam ale wolno to rośnie może 10 cm jedno drzewko na rok. Wyczytałem że nie lubią jak trawa wokół rośnie. Niby trawę koszę co tydzień wiec ona jest normalna ładny trawnik ale niby że to konkurencja. Pomyślałem żeby to jakoś wyściółkować albo usunąć trawę wokół. Plewienie i usunięcie motyką trawy to jest męka bo to jest już mocna darń trawy. Najprostsze co mi przyszło do głowy i co najłatwiej zdobyć to pomyślałem o zakupie agrowłókniny wycięciu kwadratów i pod każde drzewko pościelenie. Wiem powiecie, że to złe i sztuczne i w ogóle. Ale nic chyba się nie stanie jak na pół roku położę to trawa sobie wyginie pod tym, i na przyszłość będę miał czystą ziemię pod agrowłókniną będę mógł ją zdjąć i coś tam innego wyściółkować, jakieś zrębki czy coś.