Borówka amerykańska - 13 cz.

Drzewa owocowe
Zablokowany
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 706
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

To jest szara pleśń albo inna choroba grzybowa co na jedno wychodzi. Jak z tym walczyć? Należy monitorować krzewy i wycinać pozasychane gałązki i końcówki po owocach oraz przemarznięte młode pędy. Tam zimują zarodniki. Wczesną wiosną można opryskać miedzianem, który hamuje rozwój zarodników. Na początku kwitnienia Switch 62.5. I to powinno wystarczyć. To prawda, że są odmiany odporniejsze np. Duke u mnie tego nie ma. A bardzo podatną odmianą jest Pink.L.
U mnie nasilenie choroby następuje punktowo tam gdzie coś sprzyja tym grzybom.
Ja nie pryskałem wszystkich borówek tylko te, które miały grzyba wcześniej np. Bluejay jest bardzo podatną odmianą i kilka innych. Średnio podatny jest Chandler i Patriot. Odporne są Bluecrop i Toro.
To są moje wnioski z ogrodu na podstawie kilkuletnich obserwacji. W książkach mogą pisać co innego?
Arkare
50p
50p
Posty: 70
Od: 8 mar 2020, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Wroniarz pisze: 25 maja 2023, o 23:56 Mnie to wygląda na szarą pleśń. Od kilkunastu uprawy lat nigdy nie miałem bo u mnie jest gruby piasek i woda przelatuje jak przez sito.
To chyba najczęściej występująca choroba borówki wysokiej. Na opryski raczej za późno.
Jeszcze raz odsyłam do PORADNIKA SYGNALIZATORA OCHRONY BORÓWKI WYSOKIEJ
do pobrania na http://www.inhort.pl/files/sor/poradnik ... orowki.pdf
Wiesz u mnie też jest piach 6 klasa. Tylko akurat tam, gdzie te borówki rosną jest lekko podmokły teren. Borówki rosną na podniesionym zagonie. Do tego należy dodać dużą ilość opadów w maju i niską temperaturę i wszystko zaczyna się układać. Zobaczymy co będzie. Za tydzień być może powtórzę oprysk innym środkiem w zależności od stanu krzaków. Nigdy nie miałem szarej pleśni aż do teraz. Cóż człowiek uczy się całe życie.
karion
500p
500p
Posty: 522
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Switch jest polecany między innymi przez zalecenia plantatorskie na szarą pleśń. Dalsze opryskiwanie moim zdaniem niewiele wniesie. Ciąć ,ograniczyć nawożenie,nie podlewać,zadbać o dostęp do słońca i tyle. Zdarzyło się to pierwszy raz i może ostatni? Krzak musi się sam bronić a jak coś zawodzi z odpornością to naturalna selekcja.
Obornicki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 maja 2023, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Dzień dobry Drodzy Forumowicze! Jak bardzo mi miło zawitać na forum "w starej strukturze" niczym na początku lat 2000. Tym bardziej mi miło, że obecny w podobnej strukturze społecznej, lecz o innej tematyce, ostatni raz uczestniczyłem byłem jakieś 10 lat temu :)
Po wielu poszukiwaniach poza facebookowych informacji- dodam tylko, że jestem przeciwnikiem i jawnym hejterem fejsbuka- trafiłem tutaj. Takie rzeczy się dzieją, gdy postanawiasz amatorsko uprawiać borówkę :D

Do dalszej części chyba przydadzą się takie informacje jak to, że mam 7 krzaków, posadzone w tym roku na podłożu do borówki, każdy z nich ma osobny dół 70x70x40cm, rozstaw ponad metr. Podlewane niezakwaszaną woda ze studni i tu odrazu bije się w pierś- już zdążyłem przeczytać- od dziś zakwaszam wodę kwasem azotowym do 4,5ph. Krzaki chorują, zmieniają barwy liści, było też zamieranie pędów, na które pryskałem switchem.

I tu jest moje pytanie nr.: (nadmienię, że sam ciągle szukam odpowiedzi, przeglądałem juz poradnik, za którego podlinkowanie serdecznie dziekuje uzytkownikowi wyżej, ale jest cień szansy, że nie znajde odpowiedzi, albo będzie to zbyt długo trwało, dlatego prosze Was o pomoc, może chociaż delikatne nakierowanie)
1. Jak dużo lać wody dziennie w okresie letnim? Czy ma byc to 2l na dzień, czy może 10? Gleba poza dołem jest przepuszczalna, nadmiar nie będzie długo stał w miejscu. Do tej pory maksymalnie lałem 10l dziennie- przyznaje to był cyba błąd, który mogł dość dużo wypłukać i odkwasić.

oraz pytanie nr2.
Przesyłam zdjęcia zdeformowanych liści borówki. Od kilku dni, obserwuje dziwne wypukłości na liściach, wydawało mi się, że był nalot, ale to chyba był pyłek z sosny, przetarty liść nie okazywał oznak infekcji, czy uszkodzeń
Obrazek
2.2 zauwazyłem dziwne bombleki na listku, początkowo myślałem ze to woda, a to moga byc jakieś mikrojaja (albo grzyb?)
Obrazek



3.Mam do zdiagnozowania podejrzewam, nie tylko jedna chorobe, ponieważ na zielonoczerwonych liściach pojawiają się czerwonoczarne plamki jak na zdjęciu niżej. -tu będzie mi chyba łatwiej zdiagnozować, ponieważ trafiam w necie na podobne objawy- jeszcze tylko musze doprecyzować, ale coś koło raka :)
Obrazek
Obrazek

Mój plan na teraz- doprowadzić pH do prawidłowego i leczyć choroby, bo te plamki to raczej nie wina nieodoborów, a choroby...

Dziękuje za uwagę, mam nadzieję, ze wybrałem dobry dział i wątek.
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 988
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Korzenie zaczynają gnić. Świadczą o tym chloroza, zaczerwienienie i defoliacja liści.
Nie podlewałbym przez co najmiej 2 tygodnie, niczym nie pryskał i nawoził. Najbardziej poszkodowane można ratować przesadzając tymczasowo do donic.
Obornicki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 maja 2023, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Dodaję jeszcze pare ciekawych miejsc na swoich borówkach, które udało mi się wypatrzeć. Co do niektórych mam już jakieś podejrzenia.
Praktycznie wszystkie liście są pokryte grudkami, niektóre są białe, niektóre żółte, niektóre niebieskie, te ostatnie tworzą siateczki, a białe i zólte skupiska grudek charakterystyczne dla rozrastającej się grzybni. Możliwe, że ta galaretka, bąbelki z poprzedniego posta to zaczątek takiej grzybni- podobne zjawisko obserwowałem na ciastkach in vitro z grzybnią. Najpierw pojawiała się wilgoć, jakiś mikroklimat, a w to miejsce wysrastały zaczątki grzybni.
Obecnie najbardziej trafna hipoteza do tego nalotu to mączniak.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
a tu jakieś monstrum
Obrazek

Zakwaszę wodę, popryskam na mączniaka i zobaczę jaka będzie reakcja.
Wroniarz pisze: 28 maja 2023, o 15:11 Korzenie zaczynają gnić. Świadczą o tym chloroza, zaczerwienienie i defoliacja liści.
Nie podlewałbym przez co najmiej 2 tygodnie, niczym nie pryskał i nawoził. Najbardziej poszkodowane można ratować przesadzając tymczasowo do donic.
Czy o tym nie świadczy również szereg innych czynników? defoliacja u mnie nie nastąpiła. Przynajmniej jeszcze.
Faktycznie były dużo podlewane, chyba, że nie mowa o tym, a o wirusie zgnilizny.
Sprawdze to i dzięki za odpowiedź, ogólnie krzaki są w przeważającej ilości zielone z początkami "czegoś".
Mam nadzieję, że się nie pomyliłem i to była odpowiedź do mnie :)
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 988
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Nie jest to mączniak. Nalot na liściach jest efektem pylenia drzew. Mam go na wszystkich borówkach. Co jest na czwartym zdjęciu ?
karion
500p
500p
Posty: 522
Od: 5 maja 2022, o 02:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Obornicki pisze: 28 maja 2023, o 13:05
1. Jak dużo lać wody dziennie w okresie letnim? Czy ma byc to 2l na dzień, czy może 10? Gleba poza dołem jest przepuszczalna, nadmiar nie będzie długo stał w miejscu. Do tej pory maksymalnie lałem 10l dziennie- przyznaje to był cyba błąd, który mogł dość dużo wypłukać i odkwasić.
To powie twój palec wbity w ziemię lub stan borówki.
Nie ma jednej recepty ,bo warunki sadzenia , klimat regionu , warunki pogodowe ,wiek rośliny,ilość słońca są skrajnie różne.
Z moich obserwacji na skrajnie przepuszczalnych piaskach wystarczyło by 2 razy w tygodniu porządnie podlać a dorosły krzew zahartowany poradziłby sobie i dłużej. W zależności od wieku krzewu czy ilości owoców ten pobór wody może być różny. Okresowe przesuszenie borówki w gruncie na pewno nie wykończy tak łatwo dużego krzewu. Sprawdzone u nas.

Uważam ,że niektórzy zbyt mocno przesadzają z podlewaniem i powielają mity o laniu codziennie 10l. Trzeba kombinować i obserwować.
Arkare
50p
50p
Posty: 70
Od: 8 mar 2020, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

W temacie szarej pleśni... ktoś walczył z nią węglanem potasu? Podobno dobrze działa...
Obornicki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 maja 2023, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

na czwartym zdjeciu jest łodyga
Obrazek
Wroniarz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 988
Od: 8 kwie 2020, o 20:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Dziwnie wygląda ten pęd. Dla upewnienia się, że to nie choroba grzybowa należałoby spróbować spłukać lub zetrzeć nalot z pędu i liści. U mnie na pędach białego nalotu nie widziałem, a z liści łatwo spdada.
Obornicki
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 maja 2023, o 22:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

a tak też własnie zrobiłem- nalot usunięty, jeszcze jutro przejże pozostałe sąsiednie rośliny w poszukiwaniu podobnego nalotu. Na razie nie podlewam.

Dziś spędziłem ponad 3 godziny na czytaniu i czuję się jeszcze głupszy niż wcześniej.
Chyba bez wykopywania nie da się obejrzeć stanu korzeni?
Yogibeer701
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 706
Od: 7 maja 2020, o 17:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: centralna Wielkopolska

Re: Borówka amerykańska - 13 cz.

Post »

Z tego co ja wyczytałem to borówka przy w miarę normalnej pogodzie będzie potrzebowała średnio 100-200 l uzupełnienia wody na krzew od maja do połowy września. Przy takiej pogodzie jak teraz podlanie krzewu 10 l powinno wystarczyć na tydzień. Ja mam taki miernik wilgotności i sprawdzam. W okresie upałów i suszy podlewam częściej co 2-4 dni do 5 l na krzew maksymalnie 10 l jednorazowo na duże krzewy.
,, Borówka wysoka. Jak rozpoznać choroby i niewłaściwe nawożenie" warto by ,,upolować " tą pozycję choć łatwe to nie będzie bo książka wydana została 15 lat temu. Są tam opisane różne objawy chorób i szkodników oraz przebarwień liści przy niedoborach.
Objawy na liściach dają różne niedobory i wysoki odczyn gleby.
Zablokowany

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”