Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie kochani
Dziś piękna, słoneczna pogoda była u mnie choć wiatr po południu się trochę rozhulał.
Pojechałam rano na wystawę ogrodniczą, która u mnie przez weekend się odbywa.
Moim łupem padły cebule lilii drzewiastej, orientalnej i upragniona goryczka.
Na razie w doniczce ale później pójdą do gruntu.
W ogrodzie przekwitają powoli tulipany choć parę jeszcze kwitnie.
Nawet jedna oporna odmiana się trafiła.
Niezapominajka kolorek już pokazała.
Kolejne epimedium zakwitło.
Magnolia yellow bird, niektóre pączki kwiatowe porażona przymrozkiem.
Pierwszy kwiatek rodka.
Lucynko
Mnie też dużo cebulek tulipanowych zginęło.
Magnolia Susan pięknie pachnie i kolorek ma cudny.
Zewnętrzne płatki ciemny fioletowo liliowy kolor a wewnątrz jaśniejsze barwy.
Aniu
Magnolia to małe, krzaczaste drzewo.
Lilaki już coraz śmielej kwitną.
Prze domem powojniki niektóre idą od korzenia i przy ziemi mają małe paczki.
Powojnik Stolwik Gold ma coraz więcej kwiatuszków, oplata się na konarze czereśni.
Bratki w donicach też pięknie się rozrastają.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich.
Dziś piękna, słoneczna pogoda była u mnie choć wiatr po południu się trochę rozhulał.
Pojechałam rano na wystawę ogrodniczą, która u mnie przez weekend się odbywa.
Moim łupem padły cebule lilii drzewiastej, orientalnej i upragniona goryczka.
Na razie w doniczce ale później pójdą do gruntu.
W ogrodzie przekwitają powoli tulipany choć parę jeszcze kwitnie.
Nawet jedna oporna odmiana się trafiła.
Niezapominajka kolorek już pokazała.
Kolejne epimedium zakwitło.
Magnolia yellow bird, niektóre pączki kwiatowe porażona przymrozkiem.
Pierwszy kwiatek rodka.
Lucynko
Mnie też dużo cebulek tulipanowych zginęło.
Magnolia Susan pięknie pachnie i kolorek ma cudny.
Zewnętrzne płatki ciemny fioletowo liliowy kolor a wewnątrz jaśniejsze barwy.
Aniu
Magnolia to małe, krzaczaste drzewo.
Lilaki już coraz śmielej kwitną.
Prze domem powojniki niektóre idą od korzenia i przy ziemi mają małe paczki.
Powojnik Stolwik Gold ma coraz więcej kwiatuszków, oplata się na konarze czereśni.
Bratki w donicach też pięknie się rozrastają.
Pozdrawiam cieplutko wszystkich.
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4317
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Nie dziwię się Ewo, że goryczka była upragnioną też na nią chorowałem, aż od Jadzi dostałem malutką sadzonkę - po trzech latach dopiero zakwitła, a jaka jest teraz, to widziałaś u mnie
A 'węgierska Elżbietka' (też od Jadzi) w tym roku będzie już większa ode mnie - sięga mi teraz pod brodę
A 'węgierska Elżbietka' (też od Jadzi) w tym roku będzie już większa ode mnie - sięga mi teraz pod brodę
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu magnolie i serduszki popodziwiałam, cudne. Nigdy takich roślin nie miałam, więc cieszę się nimi u Ciebie.
Goryczka ma niesamowity kolor, przepiękna.
Niezmiennie podziwiam Twoją pracowitość. Pewnie nie kilkanaście, a kilkadziesiąt roślin kupujesz co roku i wszystkie posadzone i zadbane. Powojniki niech się zakolorują kwiatami. Mój Asao w ubiegłym roku odżył po dwu latach, miał 20 cm. Dziś już ma jeden pęd 80 i drugi 20 centymetrowy.
Dobrego tygodnia.
Goryczka ma niesamowity kolor, przepiękna.
Niezmiennie podziwiam Twoją pracowitość. Pewnie nie kilkanaście, a kilkadziesiąt roślin kupujesz co roku i wszystkie posadzone i zadbane. Powojniki niech się zakolorują kwiatami. Mój Asao w ubiegłym roku odżył po dwu latach, miał 20 cm. Dziś już ma jeden pęd 80 i drugi 20 centymetrowy.
Dobrego tygodnia.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2571
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewciu, ta chłodna wiosna ma tylko jeden plus, przy takiej pogodzie kwiaty tulipanów długo się utrzymują Lubię takie późne tulipanki, które zakwitają w połowie maja. Ale to też dużo zależy od stanowiska, moje wsadzone w koszykach wykopuję co roku z powodu ciężkiej ziemi i zaobserwowałam, że w różnych miejscach zakwitają w innym terminie.
Pięknie u Ciebie w ogrodzie, kolorowo, majowo Żeby tak jeszcze trochę cieplej było
Tego Ci życzę na nadchodzący tydzień
Pięknie u Ciebie w ogrodzie, kolorowo, majowo Żeby tak jeszcze trochę cieplej było
Tego Ci życzę na nadchodzący tydzień
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, ależ uczta dla oczu w Twoim ogrodzie!
Fantastycznie kwitną wszystkie Twoje wiosenne roślinki, a goryczka to jeden z cudów natury, na którego już od lat poluję i jak dotąd upolować mi się nie udało.
Dobrego tygodnia, Ewuś.
Fantastycznie kwitną wszystkie Twoje wiosenne roślinki, a goryczka to jeden z cudów natury, na którego już od lat poluję i jak dotąd upolować mi się nie udało.
Dobrego tygodnia, Ewuś.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6296
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
I co, fajna wystawa? Jakieś nowości?
Dużo roślin Cię kusiło, Ewuś??
Goryczkę kupiłaś cudną
Dużo roślin Cię kusiło, Ewuś??
Goryczkę kupiłaś cudną
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11278
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Podziwiam m.in.goryczkę! Ja kupowałam kilkakrotnie,niestety nie chciała u mnie rosnąć i nigdy nie przetrwała dłużej niż sezonu Może zbyt o nią dbałam a nadgorliwość nie popłaca!
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16967
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Cudna ta goryczka. miałam kiedyś jedną ale mi padła.
Tak samo jak i ten wczesny powojnik. Twój pięknie kwitnie.
Tulipany masz śliczne.
Lilaki cudne
Tak samo jak i ten wczesny powojnik. Twój pięknie kwitnie.
Tulipany masz śliczne.
Lilaki cudne
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Po ostatnich deszczach dziś wyszło słonko.
Syn przysłał mi jeszcze parę zdjęć z ostatniej u mnie wystawy kwiatowej, które sam robił.
Lepsza jakość i ciekawe ujęcia roślin.
Cytryny giganty robiły wrażenie.
Chciałoby się je wszystkie mieć.
W ogrodzie coraz więcej rozkwita kwiatów, zauważyłam pierwszy mały pączek na róży LO.
Pierwszy rozkwitający rodek zasypuje się kwiatami a następny fioletowy pokazuje kolorek w pączku.
Ten biały.
Mój najwcześniej rozkwitający powojnik Miss Bateman, coraz więcej jego kwiatów rozkwita.
Tu górne kwiaty.
Tu na dole.
Lilaki.
Lebioduszka.
Krasawica Moskwy prowadzona na drzewko na pniu.
Sensation.
Mięcie utworzyłam nową rabatę.
Kokoryczka za bardzo się rozrosła i czeka ją przeprowadzka.
Wreszcie się udało, przezimowały mi jeżówki.
Jedna z nich.
Narcyze w donicach pożarte przez ślimaki.
Kupiłam już na nie piwo, mam nadzieję, że zaleją się w trupa.
Andrzeju
Zawsze goryczkę podziwiałam u Ciebie i co roku mnie kusiła.
Dlatego postanowiłam ją wreszcie kupić. Tylko teraz muszę poczytać jakie stanowisko lubi i takie podobne jej zapewnić muszę.
Elżbietka u mnie w tym roku chyba nie zawiąże jeszcze pączków, przynajmniej ich nie widzę.
Chyba jest jeszcze za młoda na kwiatuszki. U mnie sięga mi do biodra.
Soniu
Magnolię , te co kwitną mam dwie. Kolejne dwie od zeszłego roku wsadzone patyczki zakupione w biedrze na razie są w doniczkach. Marzy mi się alejka z magnoliami ale nie mam takiej działki aby to zrealizować.
Mi powojnik xerxes w zeszłym roku zginął i myślałam, że z nim koniec. W tym roku poszedł od korzenia i zielony pęd ma już około 30 cm. Serduszka po jesiennej przeprowadzce ma się dobrze i zakwitła.
Halszko
Te ostatnie późne tulipany zaczynają kwitnąć.
Chłód spowodował różowy rumieniec na miss Bateman.
Też Ci życzę zdrowia i
Lucynko
Goryczka zawsze mi się podobała, nie tylko w ogrodzie ale na starej porcelanowej zastawie.
Dawniejsze wzornictwo to było piękne.
Mam nadzieję, że będzie jej u mnie dobrze. Muszę tylko znaleźć jej odpowiednią miejscówkę.
Beatko
Wystawa fajna, było parę roślin dla mnie mało znanych ale jak wiesz moją uwagę zwróciła goryczka.
No i olbrzymia cytryna. Zastanawiałam się nad piwoniami ale doszła do wniosku, że nie wszystko na raz.
Dawniej bardziej bogata była ta wystawa ogrodnicza (więcej było dostawców) niż teraz.
Maryno
Mam nadzieję, że zagoszczą u mnie na dobre.
Byłoby mi smutno gdyby nie chciały mi rosnąć bo one takie piękne.
Aniu
Próbuj jeszcze nie poddawaj się.
Mi nie chciały przezimować jeżówki przez 2 lata i powiedziałam sobie , że jak nie chcą rosnąć u mnie to kończę z nimi i może w tym roku postanowiły się zazielenić.
Na chwilę obecną lilie idą w górę.
Pozdrawiam wszystkich, życzę ciepełka i zdrówka aby działać i wypoczywać w ogrodzie.
Po ostatnich deszczach dziś wyszło słonko.
Syn przysłał mi jeszcze parę zdjęć z ostatniej u mnie wystawy kwiatowej, które sam robił.
Lepsza jakość i ciekawe ujęcia roślin.
Cytryny giganty robiły wrażenie.
Chciałoby się je wszystkie mieć.
W ogrodzie coraz więcej rozkwita kwiatów, zauważyłam pierwszy mały pączek na róży LO.
Pierwszy rozkwitający rodek zasypuje się kwiatami a następny fioletowy pokazuje kolorek w pączku.
Ten biały.
Mój najwcześniej rozkwitający powojnik Miss Bateman, coraz więcej jego kwiatów rozkwita.
Tu górne kwiaty.
Tu na dole.
Lilaki.
Lebioduszka.
Krasawica Moskwy prowadzona na drzewko na pniu.
Sensation.
Mięcie utworzyłam nową rabatę.
Kokoryczka za bardzo się rozrosła i czeka ją przeprowadzka.
Wreszcie się udało, przezimowały mi jeżówki.
Jedna z nich.
Narcyze w donicach pożarte przez ślimaki.
Kupiłam już na nie piwo, mam nadzieję, że zaleją się w trupa.
Andrzeju
Zawsze goryczkę podziwiałam u Ciebie i co roku mnie kusiła.
Dlatego postanowiłam ją wreszcie kupić. Tylko teraz muszę poczytać jakie stanowisko lubi i takie podobne jej zapewnić muszę.
Elżbietka u mnie w tym roku chyba nie zawiąże jeszcze pączków, przynajmniej ich nie widzę.
Chyba jest jeszcze za młoda na kwiatuszki. U mnie sięga mi do biodra.
Soniu
Magnolię , te co kwitną mam dwie. Kolejne dwie od zeszłego roku wsadzone patyczki zakupione w biedrze na razie są w doniczkach. Marzy mi się alejka z magnoliami ale nie mam takiej działki aby to zrealizować.
Mi powojnik xerxes w zeszłym roku zginął i myślałam, że z nim koniec. W tym roku poszedł od korzenia i zielony pęd ma już około 30 cm. Serduszka po jesiennej przeprowadzce ma się dobrze i zakwitła.
Halszko
Te ostatnie późne tulipany zaczynają kwitnąć.
Chłód spowodował różowy rumieniec na miss Bateman.
Też Ci życzę zdrowia i
Lucynko
Goryczka zawsze mi się podobała, nie tylko w ogrodzie ale na starej porcelanowej zastawie.
Dawniejsze wzornictwo to było piękne.
Mam nadzieję, że będzie jej u mnie dobrze. Muszę tylko znaleźć jej odpowiednią miejscówkę.
Beatko
Wystawa fajna, było parę roślin dla mnie mało znanych ale jak wiesz moją uwagę zwróciła goryczka.
No i olbrzymia cytryna. Zastanawiałam się nad piwoniami ale doszła do wniosku, że nie wszystko na raz.
Dawniej bardziej bogata była ta wystawa ogrodnicza (więcej było dostawców) niż teraz.
Maryno
Mam nadzieję, że zagoszczą u mnie na dobre.
Byłoby mi smutno gdyby nie chciały mi rosnąć bo one takie piękne.
Aniu
Próbuj jeszcze nie poddawaj się.
Mi nie chciały przezimować jeżówki przez 2 lata i powiedziałam sobie , że jak nie chcą rosnąć u mnie to kończę z nimi i może w tym roku postanowiły się zazielenić.
Na chwilę obecną lilie idą w górę.
Pozdrawiam wszystkich, życzę ciepełka i zdrówka aby działać i wypoczywać w ogrodzie.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16967
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ale fajna kolorowa kwiatowa ta wystawa.
Morze różnych roślin.
Super. Można wybrać sobie roślinki gamie tylko się chce.
Piękny powojnik ci kwitnie.
U mnie już dwa clemki kwitną ;)
Morze różnych roślin.
Super. Można wybrać sobie roślinki gamie tylko się chce.
Piękny powojnik ci kwitnie.
U mnie już dwa clemki kwitną ;)
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11515
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu lilaki masz piękne, kocham je za niesamowity zapach.
Kolor goryczek w takiej masie niesamowicie cudny.
Powojniki śliczne, niech zdrowo rosną i cieszą kwiatami. Chwaliłam się, że Asao odbił ładnie, a w tym tygodniu padł na uwiąd.
Napatrzymy się na ciekawe rośliny, ale niestety nie da się wszystkich posadzić u siebie.
Teraz czekam na festiwal różany u Ciebie.
Spokojnego tygodnia.
Kolor goryczek w takiej masie niesamowicie cudny.
Powojniki śliczne, niech zdrowo rosną i cieszą kwiatami. Chwaliłam się, że Asao odbił ładnie, a w tym tygodniu padł na uwiąd.
Napatrzymy się na ciekawe rośliny, ale niestety nie da się wszystkich posadzić u siebie.
Teraz czekam na festiwal różany u Ciebie.
Spokojnego tygodnia.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16555
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, takie bogactwo kwiatków mogę oglądać codziennie na ryneczku, ale goryczki nigdy tam nie widziałam. Mimo wszystko zawsze z ryneczku wracam z bólem głowy, bo chciałoby się ze 3/4 tych kwiatków mieć na działce, a przecież ani miejsca, ani kasiory nie wystarczy.
Ogród, mimo że jesteś bardzo zajęta pracą zawodową, bardzo ładnie kwitnie, dziękując Ci za każdą poświęconą chwilę.
Aktualnie u mnie zrobiło się bardzo zimno, na szczęście na jeden dzień i jedną noc, ale niedobre jest to, że może chwycić przymrozek.
Pozdrawiam cieplutko.
Ogród, mimo że jesteś bardzo zajęta pracą zawodową, bardzo ładnie kwitnie, dziękując Ci za każdą poświęconą chwilę.
Aktualnie u mnie zrobiło się bardzo zimno, na szczęście na jeden dzień i jedną noc, ale niedobre jest to, że może chwycić przymrozek.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1733
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Sorry, że długo nie odpisywałam ale odrabiam zaległości w ogródku w każdej wolnej chwili.
Po zimnych nocach są upalne dni.
Dobrze, że posiadam jeszcze deszczówkę i roślinki mogą liczyć na podlewanie.
Ziemia jest sucha jak pieprz i twarda jak skała.
Roślinki w takich warunkach dobrze sobie radzą.
Kwitną rodki.
Irysy
Piwoniowe kulki są coraz większe.
Tu nowy zeszłoroczny nabytek Coral Sunset
Powojniki.
Westerplatte, uwielbiam go za kolor i długość kwitnienia.
Powojnik bylinowy Arabella.
Miss Bateman.
Kakio Pink Champagne
Pączki róż w blokach startowych.
Mój nowy skalniak.
Krzewuszka.
Kokoryczka.
Exelsa rozpanoszyła się na konarze czereśniowym obok powojnika Stolwijk Gold i u stóp niezapominajka , która rozsiała się w dużej ilości.
Inne moje roślinki.
Ostatnie kwiatki magnolii Yellow Bird
powojnik Carnaby
Aniu
Roślinek na wystawie dużo, połowę chciałoby się mieć w ogrodzie.
Ale ogród nie jest z gumy.
Powojniki mają kwiatki, mój zeszłoroczny nabytek Moonlight/Yellow Queen miał w tym roku jeden, pierwszy kwiatek ale zanim się dobrze się rozwinął został pożarty przez ślimaki.
Ale dziś odkryłam na mojej Elżbietce Węgierskiej , którą dostałam od Jadzi trzy pierwsze jej pączki.
Fajnie, że będzie kwitnąć.
Soniu
U mnie na uwiąd padł Dr Ruppel i nie zobaczę go już w tym roku.
Róże w pączkach ale ciekawa jestem tegorocznych nabytków.
Jak rozkwitną to pokażę i dam do identyfikacji na tutejszym forum.
Miłej niedzieli.
Lucynko
U mnie pomimo zimnicy kwiatki dały radę.
Teraz upał i trzeba poić te zaczynające kwitnąć roślinki.
W piątek też u mnie byłam na rynku i starałam się nie iść w stronę roślinek.
Popatrzyłam na róże kwitnące na licencji, które kosztowały 60 zł.
Powąchałam Eisvogel i się nią zachwyciłam ale szybko oprzytomniałam bo muszę znaleźć miejsce na moje nowe nabytki różane i kolejną zakupioną trudno by było upchnąć na rabatce.
Pozdrowienia dla wszystkich, miłej pracy w ogrodzie i zachwycania się kwitnieniem naszych roślin.
Sorry, że długo nie odpisywałam ale odrabiam zaległości w ogródku w każdej wolnej chwili.
Po zimnych nocach są upalne dni.
Dobrze, że posiadam jeszcze deszczówkę i roślinki mogą liczyć na podlewanie.
Ziemia jest sucha jak pieprz i twarda jak skała.
Roślinki w takich warunkach dobrze sobie radzą.
Kwitną rodki.
Irysy
Piwoniowe kulki są coraz większe.
Tu nowy zeszłoroczny nabytek Coral Sunset
Powojniki.
Westerplatte, uwielbiam go za kolor i długość kwitnienia.
Powojnik bylinowy Arabella.
Miss Bateman.
Kakio Pink Champagne
Pączki róż w blokach startowych.
Mój nowy skalniak.
Krzewuszka.
Kokoryczka.
Exelsa rozpanoszyła się na konarze czereśniowym obok powojnika Stolwijk Gold i u stóp niezapominajka , która rozsiała się w dużej ilości.
Inne moje roślinki.
Ostatnie kwiatki magnolii Yellow Bird
powojnik Carnaby
Aniu
Roślinek na wystawie dużo, połowę chciałoby się mieć w ogrodzie.
Ale ogród nie jest z gumy.
Powojniki mają kwiatki, mój zeszłoroczny nabytek Moonlight/Yellow Queen miał w tym roku jeden, pierwszy kwiatek ale zanim się dobrze się rozwinął został pożarty przez ślimaki.
Ale dziś odkryłam na mojej Elżbietce Węgierskiej , którą dostałam od Jadzi trzy pierwsze jej pączki.
Fajnie, że będzie kwitnąć.
Soniu
U mnie na uwiąd padł Dr Ruppel i nie zobaczę go już w tym roku.
Róże w pączkach ale ciekawa jestem tegorocznych nabytków.
Jak rozkwitną to pokażę i dam do identyfikacji na tutejszym forum.
Miłej niedzieli.
Lucynko
U mnie pomimo zimnicy kwiatki dały radę.
Teraz upał i trzeba poić te zaczynające kwitnąć roślinki.
W piątek też u mnie byłam na rynku i starałam się nie iść w stronę roślinek.
Popatrzyłam na róże kwitnące na licencji, które kosztowały 60 zł.
Powąchałam Eisvogel i się nią zachwyciłam ale szybko oprzytomniałam bo muszę znaleźć miejsce na moje nowe nabytki różane i kolejną zakupioną trudno by było upchnąć na rabatce.
Pozdrowienia dla wszystkich, miłej pracy w ogrodzie i zachwycania się kwitnieniem naszych roślin.