Monstera dziurawa (deliciosa), adansonii i inne - pielęgnacja i problemy w uprawie cz.2

[Arczip]

Wygląda to tak jak na fotkach. Korzenie wydają się na zdjęciach brązowe ale są białe i brudne od ziemi. Przede wszystkim są twarde.
Dostałem 3 sztuki w podobnym stanie do ratowania ale tylko w tej dopiero teraz udało się zatrzymać gnicie. Dwie pozostałe pięknie ruszyły i wypuściły kolejne liście. A tutaj niestety liści nie udało się uratować.

[norbert76]

Wsadź normalnie do podłoża.
Może coś wypuści, kawałek pędu widać, więc może pojawi się stożek wzrostu. Loteria.

[Arczip]

Dziękuję za szybkie rady

[Klaudia07]

Co w sytuacji gdy liście monstery zaczynają żółknąć?

[norbert76]

Przyczyn może być wiele. Ale wystarczy poczytać ten wątek, a znajdziesz wszystkie odpowiedzi: viewtopic.php?t=123121.

Skup się przede wszystkim na prawidłowym podłożu, doniczce, podlewaniu i stanowisku.

[Klaudia07]

Liście monstery zaczęły blednąć nie wiem dlaczego. Przesadziłam ją do specjalnej ziemi dla monstery. Już przed przesadzeniem pojawiły alu się liście które rosły blade. Myślałam, że po przesadzeniu problem zniknie niestety nie. Raz jak dałam odżywkę to te blednące liście na chwilkę wróciły do życia. Teraz znowu bledną.

[norbert76]

1. Nie daje się nawozu bezpośrednio po przesadzeniu, a dopiero po około 3 - 4 tygodniach.

2. Odradzam sadzenia do gotowych podłoży, bo często są zbyt mało przepuszczalne. Posadź do mieszanki ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 1:1.

Doniczka musi mieć odpływ i stać na podstawce.

Żółknięcie liści, to nie blednięcie. Pisałem, żebyś przeczytała wątek. Żółknięcie dolnych liści to kwestia normalna, reakcja na błędną pielęgnację, stres po przesadzeniu, itp.

Wymień też podporę na solidniejszą, na palik w oplocie włókna kokosowego, drabinka będzie za słaba. I nie przywiązuj liści tylko samą łodygę.

[monianka]

Cześć, proszę o radę. Właśnie przeprowadziłam się do nowego mieszkania. W poprzednim mieszkaniu monstera stała sobie na parapecie okna północnego. Obecnie postawiłam ją około 4 metry od okna południowego (nawet dokładniej okno południowo - zachodnie). Czy to jest dobra odległość? Mieszkam tu już prawie miesiąc i nic złego się z nią nie dzieje, ale mogę też ją postawić obok okna, za zasłonką. Od przeprowadzki nie wydała żadnego nowego liścia (ale to może szok po przeprowadzce?). Załączam fotkę. Co myślicie?
A druga rzecz: w poprzednim mieszkaniu już jeden z liści zaczął marnieć, najpierw zaczął blednąć, potem pojawiły się żółte plamy z żółtą obwódką. Czy to faktycznie przelanie? Usunąć go? Zastanawia mnie to, bo tylko ten jeden duży liść ucierpiał w ten sposób. Też załączam fotkę chorego liścia.
Pozdrawiam wszystkich:)

[norbert76]

1. Za daleko, postaw bliżej okna.
2. Przelanie. Sprawdź stan korzeni i posadź do właściwego podłoża, np. mieszanki ziemi, perlitu oraz podłoża do storczyków w równych proporcjach. Jeśli inne Monstery masz posadzone do innego podłoża, czyli np. samej ziemi uniwersalnej, to też przesadź.
Liść do odcięcia. Jeśli plamy będą się pojawiać na kolejnych liściach potrzebny będzie oprysk preparatem grzybobójczym.

Monsterę podlewasz wtedy kiedy przeschnie wierzchnia warstwa podłoża.

[monianka]

Dzięki Norbert za odpowiedź.
Ad 1. Tak myślałam, ech przeniosę bliżej okien.
Ad 2. Niestety ze względów zdrowotnych nie jestem w stanie ani sprawdzić jej korzeni ani ją przesadzić w tym roku. Kawał bestii z niej Może dopiero w przyszłym roku na wiosnę ją przesadzę. Co mogę zrobić? Mogę podlać jakimś fungicydem? Albo może jakimś naturalnym sposobem? Wyciąg z czosnku? Lubię takie naturalne metody masz jakieś swoje sprawdzone?

Zawsze ją podlewałam kiedy wierzchnia warstwa przesychała, bardzo szybko u mnie ta warstwa wierzchnia przesycha. Mimo, że teoretycznie wilgotność powietrza nie jest najgorsza. Przynajmniej w tym nowym mieszkaniu. Podlałam ją w zeszłym tygodniu w weekend i po kilku dniach zauważyłam gutację na liściach, to też chyba znaczy, że już wody miała dość.

[norbert76]

No to jeśli nie przesadzisz i zmienisz podłoża, to za jakiś czas pożegnasz się ze swoją rośliną... Robienie oprysków fungicydem nic nie da jeśli nie wyeliminujesz przyczyn powstania infekcji.
Zwykle na samym początku od zbyt mało przepuszczalnego podłoża/zbyt częstego podlewania, zaczynają gnić korzenie i powstają plamy na liściach. Ale do rozwoju infekcji grzybowej jeśli nie zrobisz, to może przejść bardzo łatwo.

Niestety mając rośliny trzeba uwzględnić że w takich sytuacjach trzeba działać bardzo szybko, a nie dopiero w następnym roku..., czyli sprawdzenie korzeni i przesadzenie to teraz priorytet.

[monianka]

Hmm, no to się z nią pożegnam. To jest tylko roślina. Tak się składa, że jestem w zagrożonej ciąży i nie mogę podnosić tak ciężkich rzeczy. Więc sorry, ale wolę pożegnać się z monsterą niż z własnym dzieckiem.
Także takie ja mam priorytety i temat przesadzania tej monstery w tym roku jest zamknięty.
Nadal chętnie się dowiem czy ktoś ma jakieś fajne, naturalne i skuteczne sposoby zwalczania różnych chorób u monster, co się sprawdziło, itd.

[norbert76]

Nie rozumiesz co napisałem. Jeśli roślina choruje, a w tym przypadku z powodu zbyt mało przepuszczalnego podłoża, to żadne środki a tym bardziej naturalne nie pomogą, bo trzeba wyeliminować przyczyny jej powstania.
Tak wygląda sytuacja.

Na marginesie miałaś siły przestawić roślinę, a nie masz siły wyciągnąć roślinę z doniczki? A kto podlewa rośliny?
Nie możesz poprosić drugiej osoby, żeby Ci pomogła?