pelagia72oj tak, szkodniki przeżyją wszystki zimy i mrozy,są niezatapialne!! Na razie nie spotkałam ślimaków u mnie. Tytonie nie spały więc teraz wytwarzaja kwiatki, potem pójdą do gruntu ale to dopiero w maju.
Foxowatak,z rozsady domowej,zawsze bo inaczej nie wzejdą u mnie. Jak na razie to nie wzeszły w ogóle i obawiam się że te moje nasiona własne chyba jakieś felerne..
plocczankaja kocham zimować roślinki bo bardzo sie cieszę gdy odżywają ponownie. Twoja wiosna "brzmi dokładnie" jak moja! Ja pomidory sieje do dużych pojemników po jogurcie;a w maju prosto do donic dużych. Mają lepszy system korzeniowy;dwarfy mi wzeszły ładnie a niedawno siałam pozostałe. Tobie również życzę aby siewki rosły jak zawsze u ciebie zdrowo, pięknie i bujnie!!
A czy siałaś może godecje? Ja właśnie posiałam i nie wiem czy je się też tak traktuje grupowo jak petunie bo jej nasionka są równie maleńkie.
cyma2704 te krokusy i ciemierniki bardzo mnie zaskoczyły; dawno nie miałam takiej miłej niespodzianki. Naprawdę rzodkiewki można na rozsade? Ja lubie rozsady ponieważ jak u mnie zrobi się cieplej, co zwykle u mnie jest później to wchodzę z nimi i "czas pras" i mam ogródek gotowy a nie gołe połacie jak kiedyś i zbiory są wczesniej. Również słonecznego i ciepłego tygodnia.
marta64 nie da się tak u mnie bo nigdy mi nic nie wzeszło...za długo za zimno i za mokro plus przymrozki. Ja własnie odkryłam kolejne kolorowe torebeczki i znów mam sporo do siania
jolifleur Też wielokrotnie siałam do gruntu i też nigdy mi nie wzeszły; moja gleba ciężka, gliniasta i małe nasionka nie dają rady. Tytoń tylko do doniczek i zimuję, podlewając lekko i mam dwu-sezonowe.
Ale super że jest cieplej i słoneczniej i to w marcu

a to u mnie ewenement!!! Dzisiaj siałam namoczony bób. Wykarczowałam żółtą rudbekie aby nie zachodziła na jesienią posadzone róże i piwonie; tak cofnęłam ją do tyłu i wsadziłam betonowe stare płytki jako odgranicznik; oby to coś dało! Musze tam dosypać z ziemi z kkretowisk ale jakoś kret leniwy i nie widze (o dziwo!) żdnych kretowisk... a tak dobrze mi pomagał z ta ziemia do tej pory

Przekopałam troche ziemi, ale mokro.. a teraz czuje że mam kręgosłup

Muszę jeszcze wysiać troche na rozsade różne różnosci bo znalazłam kolejne nasionaw moich czelusciach

i szkoda mi wyrzucać oczywiscie!
Forsycja fajne pachnie, przynosłam ją do domu aby sie rozwinęła a ona tak szybciutko w ciągu kilku dni się otworzyła..
