Podłoże do storczyków
Re: Zgniłe podłoże
A podczas kwitnienia spody liści pozostają ciemne, czy pigment jest "angażowany" w barwienie kwiatów i znika z liści?
Nie odbiegajmy od tematu tego specjalistycznego wątku, jakim jest jest zgniłe podłoże.
Posty o ziemiórkach przenoszę gdzie indziej.
wanda/mod
Nie odbiegajmy od tematu tego specjalistycznego wątku, jakim jest jest zgniłe podłoże.
Posty o ziemiórkach przenoszę gdzie indziej.
wanda/mod
Ziemia moim ciałem, woda moją krwią, powietrze oddechem, ogień siłą mą?
Czy to jest dobre podłoże? I czy dobrze zrobiłam zmieniając je?
Na wstępie zaznaczę, że jestem jeszcze prawie zupełnie zielona w temacie storczyków, więc proszę o wyrozumiałość w przypadku jakiejś oczywistości.
Kierowana nowoodkrytą pasją do wszystkiego, co zielone i żywe, postanowiłam uratować storczyka miniaturkę, którego kiedyś dostałam. Storczyk (phalaenopsis?) jest u mnie od jakichś dwóch lat, szybko przekwitł, stał gdzieś w kącie (w sklepowym podłożu) i przed zupełnym odejściem w roślinne zaświaty ratowało go chyba tylko sporadyczne podlewanie z konewki (jak ktoś go akurat zauważył i zrobiło mu się żal). Postanowiłam jednak zorganizować dla delikwenta małą akcję ratunkową, szczególnie, że liście ciągle wyglądały zdrowo. Poczytałam trochę o prawidłowej opiece nad storczykami, poodcinałam suche i zgniłe korzenie (nawet sporo ich zostało), a potem przesadziłam go do gotowej mieszkanki dla storczyków z marketu. I tutaj pojawiły się wątpliwości - ta mieszanka nijak nie wyglądała tak jak podłoża na zdjęciach w internecie. Poniżej fotka:

Wg opakowania 60% to kora, a 40% torf wysoki, a mi to w ogóle nie wygląda na taki skład, bardziej na zwykłą ziemię uniwersalną (na żywo kolor też jest ciemniejszy, prawie czarny). Stwierdziłam jednak, że może się nie znam i zapakowałam storczyka do tego czegoś. W rezultacie doniczka po podlewaniu bardzo długo była od mokra od wewnątrz, a korzenie oblepiły się czarną ziemią (więc ciężko było nawet wizualnie ocenić w jakim są stanie). I tutaj pytanie pierwsze - czy mam rację i faktycznie to podłoże jest nieodpowiednie?
Moje wątpliwości rosły z każdym dniem, w końcu w przypływie paniki przełożyłam go do samego keramzytu, bo tylko go miałam pod ręką:

By sprawę nieco skomplikować - w tym niby kiepskim podłożu zaczął wychodzić pęd kwiatowy, nie powstrzymało mnie to jednak przed zmianą podłoża. Pęd był do tego zapętlony, przez swoją nadgorliwość go złamałam
, ale z oczka poniżej złamania wychodzi nowa końcówka, więc wygląda jakby pomimo wszystkich moich działań, ten maluch bardzo chciał zakwitnąć
I teraz pytanie drugie - zostawić go w tym keramzycie na razie czy zorganizować lepsze podłoże?
I jeszcze przy okazji jedno małe pytanie dodatkowe. Jak widać na zdjęciu, korzenie są dość mocno zdrewniałe. Ale tylko na górze, niżej ją już zdrowe i zielone. Czy powinnam się nimi martwić?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi (i przy okazji gratuluję wielu przepięknych okazów, które można zobaczyć na forum:)
Kierowana nowoodkrytą pasją do wszystkiego, co zielone i żywe, postanowiłam uratować storczyka miniaturkę, którego kiedyś dostałam. Storczyk (phalaenopsis?) jest u mnie od jakichś dwóch lat, szybko przekwitł, stał gdzieś w kącie (w sklepowym podłożu) i przed zupełnym odejściem w roślinne zaświaty ratowało go chyba tylko sporadyczne podlewanie z konewki (jak ktoś go akurat zauważył i zrobiło mu się żal). Postanowiłam jednak zorganizować dla delikwenta małą akcję ratunkową, szczególnie, że liście ciągle wyglądały zdrowo. Poczytałam trochę o prawidłowej opiece nad storczykami, poodcinałam suche i zgniłe korzenie (nawet sporo ich zostało), a potem przesadziłam go do gotowej mieszkanki dla storczyków z marketu. I tutaj pojawiły się wątpliwości - ta mieszanka nijak nie wyglądała tak jak podłoża na zdjęciach w internecie. Poniżej fotka:

Wg opakowania 60% to kora, a 40% torf wysoki, a mi to w ogóle nie wygląda na taki skład, bardziej na zwykłą ziemię uniwersalną (na żywo kolor też jest ciemniejszy, prawie czarny). Stwierdziłam jednak, że może się nie znam i zapakowałam storczyka do tego czegoś. W rezultacie doniczka po podlewaniu bardzo długo była od mokra od wewnątrz, a korzenie oblepiły się czarną ziemią (więc ciężko było nawet wizualnie ocenić w jakim są stanie). I tutaj pytanie pierwsze - czy mam rację i faktycznie to podłoże jest nieodpowiednie?
Moje wątpliwości rosły z każdym dniem, w końcu w przypływie paniki przełożyłam go do samego keramzytu, bo tylko go miałam pod ręką:

By sprawę nieco skomplikować - w tym niby kiepskim podłożu zaczął wychodzić pęd kwiatowy, nie powstrzymało mnie to jednak przed zmianą podłoża. Pęd był do tego zapętlony, przez swoją nadgorliwość go złamałam


I jeszcze przy okazji jedno małe pytanie dodatkowe. Jak widać na zdjęciu, korzenie są dość mocno zdrewniałe. Ale tylko na górze, niżej ją już zdrowe i zielone. Czy powinnam się nimi martwić?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi (i przy okazji gratuluję wielu przepięknych okazów, które można zobaczyć na forum:)
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17978
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Podłoże do storczyków
Kup na allegro korę śródziemnomorską.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Podłoże do storczyków
I przesadzić od razu zmieniając mu podłoże drugi raz w ciągu tygodnia?
A co z tymi korzeniami?
A co z tymi korzeniami?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17978
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Podłoże do storczyków
Bezwzględnie przesadzić.
Korzenie nie są zdrewniałe tylko popalone od nawozu albo twardej wody.
Podlewaj miękką z filtra albo przegotowaną.
Korzenie nie są zdrewniałe tylko popalone od nawozu albo twardej wody.
Podlewaj miękką z filtra albo przegotowaną.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Podłoże do storczyków
Nawozu to pacjent nie widział odkąd jest u mnie (i chyba lepiej jak na razie tak zostanie), ale twarda woda może być jak najbardziej, bo tak jak pisałam, dwa lata był okazjonalnie podlewany "klasycznie". Będziemy walczyć, dzięki:)
- gerranium
- 200p
- Posty: 215
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Podłoże do storczyków
Muszę przesadzić falenopsisa, którego dostaliśmy niedawno w prezencie.
Przygotowałam doniczkę

Zmówiłam korę śródziemnomorską, jak poleca norbert76. Zobaczę, jak się ona u mnie sprawdzi.
Czy dodatki do podłoża takie, jak seramis, czy pumeks ogrodniczy (inaczej skała wulkaniczna) mają uzasadnienie praktyczne? Czy są tylko zbędną (i nie tanią) dekoracją? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Przygotowałam doniczkę

Zmówiłam korę śródziemnomorską, jak poleca norbert76. Zobaczę, jak się ona u mnie sprawdzi.
Czy dodatki do podłoża takie, jak seramis, czy pumeks ogrodniczy (inaczej skała wulkaniczna) mają uzasadnienie praktyczne? Czy są tylko zbędną (i nie tanią) dekoracją? Jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Pozdrawiam
G.
G.
Re: Podłoże do storczyków
@gulwa
Twój storczyk wygląda bardzo zdrowo. Dopóki na pędzie nie ma pąków, można z powodzeniem przesadzać.
@gerranium
Ja od siedmiu lat uprawiam storczyki w grubej korze śródziemnomorskiej ze skałą wulkaniczną i sobie chwalę. Wychodzi trochę drogo zwłaszcza, że przesadzam co roku, ale warto. Storczyki nigdy nie chorowały i kwitną obficie. Podłoże sklepowe - marketowe zupełnie nie nadaje się do uprawy storczyków.
Twój storczyk wygląda bardzo zdrowo. Dopóki na pędzie nie ma pąków, można z powodzeniem przesadzać.
@gerranium
Ja od siedmiu lat uprawiam storczyki w grubej korze śródziemnomorskiej ze skałą wulkaniczną i sobie chwalę. Wychodzi trochę drogo zwłaszcza, że przesadzam co roku, ale warto. Storczyki nigdy nie chorowały i kwitną obficie. Podłoże sklepowe - marketowe zupełnie nie nadaje się do uprawy storczyków.
Pozdrawiam:)
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Podłoże do storczyków
Ja mam podobne zdanie o tych sklepowych podłożach. To się po prostu nie nadaje do storczyków. Te rośliny uprawiam na domowym parapecie od 10 lat. Podłoże przygotowuję samodzielnie. Używam kory sosnowej z naszej sosny. Korę pozyskuję z martwych drzew, tzw odziomów. Grube kawały kory gotują w garze do bielizny, następnie suszę i rozłamuję na mniejsze kawałki. Granulacja to tak między orzechem laskowym a włoskim. Mech torfowiec dodaję w małej ilości, ok. 5 - 10%. Doniczki sklepowe też się nie bardzo nadają. W każdej wypalam dodatkowe otwory w ściankach.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Florencja1
- 50p
- Posty: 63
- Od: 16 cze 2021, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Podłoże do storczyków
Witajcie,
Czy podłoże dla storczyków należy wygotować? Jeśli tak to w jaki sposób? Mam podłoże, w którym rósł storczyk, który niestety zmarniał, korzenie mu gniły, jakieś robaczki takie maluteńkie pomarańczowe widziałam, też na moich oczach muszka chyba ziemiórka wchodziła przez dziurki do tej doniczki, i teraz nie wiem czy mogę je użyć ponownie czy powinnam je wygotować?
pozdrawiam
Agnieszka
Czy podłoże dla storczyków należy wygotować? Jeśli tak to w jaki sposób? Mam podłoże, w którym rósł storczyk, który niestety zmarniał, korzenie mu gniły, jakieś robaczki takie maluteńkie pomarańczowe widziałam, też na moich oczach muszka chyba ziemiórka wchodziła przez dziurki do tej doniczki, i teraz nie wiem czy mogę je użyć ponownie czy powinnam je wygotować?
pozdrawiam
Agnieszka
Agnieszka
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17978
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Podłoże do storczyków
Wygotować?
Kupujesz nowe podłoże, najlepiej korę śródziemnomorską bez żadnych dodatków.
Robaczki mogły się pojawić wskutek zbyt intensywnego mokrego podłoża.
Kupujesz nowe podłoże, najlepiej korę śródziemnomorską bez żadnych dodatków.
Robaczki mogły się pojawić wskutek zbyt intensywnego mokrego podłoża.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Florencja1
- 50p
- Posty: 63
- Od: 16 cze 2021, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Podłoże do storczyków
dziękuję za odpowiedź, mam jeszcze trochę nowego podłoża dla storczyków, które niedawno zakupiłam, więc zużyję go. Tam jest jakaś kora, nie jestem pewna czy śródziemnomorska, jest zmieszana z róznymi innymi dodatkami.
Norbercie, widzę, że śledzisz na bieżąco posty dotyczące storczyków. 18/06 w wątku Ratowanie storczyków cz.2 napisałam ostatniego posta o moim zabiedzonym storczyku z pytaniem jak go uratować. jeśli masz jakiś pomysł i poradę to będę bardzo wdzięczna
Norbercie, widzę, że śledzisz na bieżąco posty dotyczące storczyków. 18/06 w wątku Ratowanie storczyków cz.2 napisałam ostatniego posta o moim zabiedzonym storczyku z pytaniem jak go uratować. jeśli masz jakiś pomysł i poradę to będę bardzo wdzięczna

Agnieszka
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17978
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Podłoże do storczyków
Jeśli chodzi o podłoże do storczyków to, jak napisałem lepiej użyć samej kory bez żadnych dodatków, które mają gotowe podłoża.
Korę kupisz na allegro.
Korę kupisz na allegro.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Podłoże do storczyków
A stosowaliscie korę z mikoryzą do phalenopsisów? Jakieś spostrzeżenia?
- gerranium
- 200p
- Posty: 215
- Od: 27 mar 2019, o 11:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Podłoże do storczyków
Zastosowałam raz korę z mikoryzą, ale żadna mikoryza w tej korze się nie rozwinęła 

Pozdrawiam
G.
G.
Re: Podłoże do storczyków
Posadziłem ostatnio swoje cambrie do czystej kory piniowej, ale niestety od tego czasu zaczęły mi więdnąć. Wydaje mi się, że jest to za grube podłoże dla nich. Pomyślałem by dodać do podłoża trochę chipsów kokosowych. Niestety nie było nigdzie gotowych, więc kupiłem sprasowaną kostkę. Przeczytałem jednak, że w takie kostki nie tylko należy namoczyć w wodzie, lecz tak naprawdę kilkukrotnie przepłukać, gdyż mogą się w nich znajdować szkodliwe dla roślin taniny i sole (fakt, przecież kokosy często rosną przy brzegach mórz). Ile razy i jak długo płukać by mieć pewność, że niczego nie zrobię swoim roślinkom?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17978
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Podłoże do storczyków
A gdzie wyczytałeś żeby płukać?
Przecież te chipsy czy jakiekolwiek inne podłoże jest z reguły przez producenta wpierw czyszczone z wszelkich zanieczyszczeń.
Jeśli masz problem z utrzymaniem jędrności to po prostu może za rzadko/zbyt krótko namaczasz.
Namaczasz gdzieś do pół godziny i kolejne namaczanie jak tylko podłoże przeschnie.
Nie ma zupełnie potrzeby nic dodawać, ale jeśli to niewiele tego co kupiłeś. Natomiast jeśli chodzi o chipsy kokosowe, to nie wiem gdzie szukałeś, ale bez problemu kupisz je na allegro... jest mnóstwo ofert.

Na marginesie, palmy kokosowe nie przeżyłyby w zasolonym podłożu, to nie namorzyny. To, że część z nich - bo przecież nie wszystkie, rośnie przy brzegu morza, nie oznacza przecież, że wodę czerpie z niego...
, tylko normalnie albo z wód gruntowych albo z obfitych opadów deszczu.
Ps. Następnym razem radzę zweryfikować uzyskane informacje w kilku źródłach, bo często można trafić na bzdury.

Przecież te chipsy czy jakiekolwiek inne podłoże jest z reguły przez producenta wpierw czyszczone z wszelkich zanieczyszczeń.
Jeśli masz problem z utrzymaniem jędrności to po prostu może za rzadko/zbyt krótko namaczasz.
Namaczasz gdzieś do pół godziny i kolejne namaczanie jak tylko podłoże przeschnie.
Nie ma zupełnie potrzeby nic dodawać, ale jeśli to niewiele tego co kupiłeś. Natomiast jeśli chodzi o chipsy kokosowe, to nie wiem gdzie szukałeś, ale bez problemu kupisz je na allegro... jest mnóstwo ofert.

Na marginesie, palmy kokosowe nie przeżyłyby w zasolonym podłożu, to nie namorzyny. To, że część z nich - bo przecież nie wszystkie, rośnie przy brzegu morza, nie oznacza przecież, że wodę czerpie z niego...

Ps. Następnym razem radzę zweryfikować uzyskane informacje w kilku źródłach, bo często można trafić na bzdury.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta