Odchody gołebie

[x-suzana]

Może znowu odezwę się ale moje wypowiedzi są czasem irytujące dla niektórych, ale to może z braku wiedzy. Otóż obornik gołębi może zawierać grożnego grzyba, chyba z grupy aspergilus (nie chce mi się teraz kopać w internecie), który może rozprzestrzeniać się z pyłem, wziewnie. Ja dziękuję za takie co, lepiej nie ryzykować. Jak widzicie są plusy i minusy wszystkiego.

[gienia1230]

W każdym oborniku są drobnoustroje. Oprócz bakterii są też grzyby (z rodzaju Aspargillus, Fusarium, Rhizopus, Penicillium, Clodosporium, Alternaria i inne). Różny obornik, różne ilości i to jest normalne, nie ma co zachodzić w głowę.

[x-suzana]

Aspergillus jest chorobotwórczy dla człowieka, Gienia czy zbyt lekceważąco nie podchodzisz do tego

[gienia1230]

Ooo, na pewno nie będę się tarzać w żadnym oborniku, mam z nim do czynienia od dziecka jak zreszta ogromna rzesza ludzi. Roślina tego nie pobiera przez korzenie . Po prostu ja nie panikuje, bo i po co, wpływu na to nikt nie ma, nikt . Oczywiście, jeśli zwierze jest zdrowe, to , to co wydała jest Ok. To jest złotko dla ogrodnika, od wieków.
W glebie tez jest mnóstwo drobnoustrojów a babrzemy się w niej non stop .

[rosliny]

Odchody gołębie należy odpowiednio rozcieńczyć w proporcjach np. 1 wiaderko odchodów do 10 wiaderek wody a więc 1:10 i zostawić przykryte szczelnie do fermentacji, która powinna trwać nie mniej niż 14 dni po czym należy ponownie rozcieńczyć w takim samym stosunku np. 1l nawozu do 10l wody (czyli ponownie 1:10) i po rozcieńczeniu podlewać.

[Wroniarz]

Od kilku lat na jesieni kastrę 60 litrów zasypuję 5-10 cm poniżej krawędzi. Zalewam do pełna deszczówką (mieści się około 20 litrów wody). Przez zimę wszystko przefermentuje i nawóz staje się bezpieczniejszy dla roślin. Tylko raz rozcieńczam 1:10 i nic nie popaliłem.