Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Bogusiu przepraszam, że dopiero odpisuję ale po prostu nie zaglądałem tutaj . Ten miesiąc mnie załamał gdyż okropnie padło mi zdrowie i tak biegałam od lekarza do lekarza. Jestem cała obolała od kręgosłupa, biodra też bolą. Trzymam się jedynie dzięki wszelkim maściom przeciwbólowym i tabletkom od których natomiast żołądek niedomaga. Już nie wiem sama co robić , na co się decydować- operację kręgosłupa czy jakieś wlewy, blokady.. Co rusz różne porady słyszę. Na 17.11. mam wizytę u prywatnego ortopedy/ ponoć bardzo dobrego/ więc może w końcu jakąś konkretną decyzję podejmę. pozdrawiam
Nie umieszczałam zdjęć z października gdyż myślałam, ze już żadnych nowych kwitnień nie będzie. Ale okazuje się ,że jeszcze nadal coś kwitnie, szczególnie Róże zaskoczyły.
Więc teraz uzupełniam.
/ 22 - 27 październik/
Nie umieszczałam zdjęć z października gdyż myślałam, ze już żadnych nowych kwitnień nie będzie. Ale okazuje się ,że jeszcze nadal coś kwitnie, szczególnie Róże zaskoczyły.
Więc teraz uzupełniam.
/ 22 - 27 październik/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Bożenko miło Ciebie widzieć .
Co do kręgosłupa ,blokady są według mnie tylko chwilowym usmierzaniem bólu .
Ortopedzi hm oni lubią kroić .
Moja rada ,poszukaj osteopaty, to rehabilitant, który ratuje przed operacjami .
I porozmawiaj o rehabilitacji .
Jeśli warunki Ci pozwalają ,możesz zostawić dom ,pojechać na rehabilitację ambulatoryjną.
Skierowanie bierze się od lekarza rodzinnego ,ortopedy lub innego .Mając je, dzwonisz gdzie chcesz
do ośrodków w Polsce rehabilitacyjnych lub sanatoriów i ustalasz termin swojej rehabilitacji .
Możesz wtedy zamieszkać w pobliżu np w prywatnej kwaterze ,żywisz się sama ,opłacasz nocleg też ,a do
danego ośrodka dochodzisz na zabiegi .Czemu w prywatnej ? Ponieważ są dużo tańsze po sezonie letnim ,
od dopłaty do noclegów w tradycyjnym sanatorium z NFZ ( za sanatorium ,dopłaca się :częściowo wyżywienie ,
dopłaca się do pokoju i płacisz za przejazd ) sanatoria z NFZ wcale tanie nie są .
To dobra forma (reh ambulatoryjna) ,bo można zwiedzić jakieś fajne miejsca ,ale też poznać ludzi i się rehabilitować.
Jeśli dochód np osoby jest niski warto zawalczyć o skierowanie z PFRON ,dostaje się ok 24 dni
,a oni dopłacają, trzeba zadzwonić zapytać .
Ja osobiście nie położyła bym się na operację tak szybko .
Po za tym Bożenko nie będziesz mogła uprawiać tak dużo roślin niestety .
Pomyśl o zmniejszeniu ogrodu to brutalna prawda ,ale zdrowie jest najważniejsze .
A roślinki nasz cudne ,za piękne zdjęcia dziękuję .
Pisz co sądzisz o takim wyjeździe ?nie dawaj się szybko kroić
Co do kręgosłupa ,blokady są według mnie tylko chwilowym usmierzaniem bólu .
Ortopedzi hm oni lubią kroić .
Moja rada ,poszukaj osteopaty, to rehabilitant, który ratuje przed operacjami .
I porozmawiaj o rehabilitacji .
Jeśli warunki Ci pozwalają ,możesz zostawić dom ,pojechać na rehabilitację ambulatoryjną.
Skierowanie bierze się od lekarza rodzinnego ,ortopedy lub innego .Mając je, dzwonisz gdzie chcesz
do ośrodków w Polsce rehabilitacyjnych lub sanatoriów i ustalasz termin swojej rehabilitacji .
Możesz wtedy zamieszkać w pobliżu np w prywatnej kwaterze ,żywisz się sama ,opłacasz nocleg też ,a do
danego ośrodka dochodzisz na zabiegi .Czemu w prywatnej ? Ponieważ są dużo tańsze po sezonie letnim ,
od dopłaty do noclegów w tradycyjnym sanatorium z NFZ ( za sanatorium ,dopłaca się :częściowo wyżywienie ,
dopłaca się do pokoju i płacisz za przejazd ) sanatoria z NFZ wcale tanie nie są .
To dobra forma (reh ambulatoryjna) ,bo można zwiedzić jakieś fajne miejsca ,ale też poznać ludzi i się rehabilitować.
Jeśli dochód np osoby jest niski warto zawalczyć o skierowanie z PFRON ,dostaje się ok 24 dni
,a oni dopłacają, trzeba zadzwonić zapytać .
Ja osobiście nie położyła bym się na operację tak szybko .
Po za tym Bożenko nie będziesz mogła uprawiać tak dużo roślin niestety .
Pomyśl o zmniejszeniu ogrodu to brutalna prawda ,ale zdrowie jest najważniejsze .
A roślinki nasz cudne ,za piękne zdjęcia dziękuję .
Pisz co sądzisz o takim wyjeździe ?nie dawaj się szybko kroić
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Bardzo ładny te różowy powojnik
Co to za odmiana ?
Masz dużo różnych pięknych i okazałych traw.
Długo już je masz ?
Chyba dobrze u ciebie się czują ? I ładnie przyrastają.
Dużo róż jeszcze ci kwitnie
I piękne jesienne kolorki pokazałaś.
Fajnie,że mamy taką piękną jesień.
A właściwie to piękny październik.
Pozdrawiam
Co to za odmiana ?
Masz dużo różnych pięknych i okazałych traw.
Długo już je masz ?
Chyba dobrze u ciebie się czują ? I ładnie przyrastają.
Dużo róż jeszcze ci kwitnie
I piękne jesienne kolorki pokazałaś.
Fajnie,że mamy taką piękną jesień.
A właściwie to piękny październik.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Ponieważ na zewnątrz zimno i ponuro to teraz będzie wspomnienie moich i córki kąpieli uzdrowiskowych i relaksu na łonie natury.
Były to kąpiele w płatkach róż i innych kwiatów oraz lecznicze np. w pokrzywie, skrzypie i innych ziołach. Odbywały się one na zewnątrz z pięknym widokiem na krajobraz, niebo i w otoczeniu zapachu kwiatów. Seanse wygrzewania się trwały długo nawet do późnej jesieni gdyż woda była podgrzewana .
.Dzięki pomysłowi córki i zięcia i ich wykonaniu tak to wyglądało; /jako model kąpieli córka/
[IMG]https://images91.fotosik.p l/639/48d8ecdb251f2916.jpg[/IMG]
Były to kąpiele w płatkach róż i innych kwiatów oraz lecznicze np. w pokrzywie, skrzypie i innych ziołach. Odbywały się one na zewnątrz z pięknym widokiem na krajobraz, niebo i w otoczeniu zapachu kwiatów. Seanse wygrzewania się trwały długo nawet do późnej jesieni gdyż woda była podgrzewana .
.Dzięki pomysłowi córki i zięcia i ich wykonaniu tak to wyglądało; /jako model kąpieli córka/
[IMG]https://images91.fotosik.p l/639/48d8ecdb251f2916.jpg[/IMG]
-
- 200p
- Posty: 247
- Od: 15 mar 2020, o 16:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Dzień dobry. Zaglądam do Ciebie pierwszy raz i dopiero będę przeglądać Twój wątek. Jednak zobaczyłam Twoje ostatnie zdjęcia i nie mogę się powstrzymać od uśmiechu, bo to ognisko pod wanienką przypomina mi obrazki jak kanibale gotują sobie obiadek
Trzeba uważać, żeby woda za bardzo się nie nagrzała
Trzeba uważać, żeby woda za bardzo się nie nagrzała
- Lesna Dusza
- 50p
- Posty: 58
- Od: 7 sty 2023, o 18:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Witam pierwszy raz i nie ostatni tu zaglądam ponieważ: uwielbiam takie wiejskie klimaty powiem nawet sielskie kojarzą mi się z dzieciństwem i najlepszym czasem spedzanym u mojej cioci na wsi a pomysł z wanną na 5
Lena
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Konstrukcja ta pod wanną nie jest za słaba ?
Sama wanna i pomysł fajny ,a czy dno wanny w pewnym momencie nie jest za gorące ?
Kąpiel przecudna
Sama wanna i pomysł fajny ,a czy dno wanny w pewnym momencie nie jest za gorące ?
Kąpiel przecudna
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 931
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Emilu, Leno i Bogusiu dziękuję za odwiedziny i komentarze Otóż nie ma obawy , że grozi nam poparzenie czy "ugotowanie " gdyż jak już idziemy do kąpieli ognisko pod wanną jest wygaszane. A te zdjęcie wanny specjalnie umieściłam z ogniskiem aby pokazać jak wygląda nagrzewanie wody. Natomiast wanna stoi na metalowych saniach, jest umocniona z każdej strony a na brzegach wanny zamocowane są drewniane listwy aby wychodząc nie poparzyć się.
Nie ukrywam, że jak oni wymyślili taki sposób kąpania się na zewnątrz to myślałam , że "zwariowali" a jak już brali się do realizowania tego pomysłu to obawiałam się , że to się nie uda , bo nie utrzyma się ta wanna , metal będzie parzył itd.....
Jednak wszystko wyszło bardzo dobrze co wiele razy sprawdziłam. To moja córka ma takie szalone pomysły a zięć muszę przyznać złota rączka do wszystkiego np. zbudował stojak na hamak . ławeczkę z palet i z drugim zięciem zbudowali domek dla wnuczki.
.
p.s dopiero zauważyłam , że te zdjęcia były robione jak jeszcze nie było tych drewnianych listw na brzegach wanny
Nie ukrywam, że jak oni wymyślili taki sposób kąpania się na zewnątrz to myślałam , że "zwariowali" a jak już brali się do realizowania tego pomysłu to obawiałam się , że to się nie uda , bo nie utrzyma się ta wanna , metal będzie parzył itd.....
Jednak wszystko wyszło bardzo dobrze co wiele razy sprawdziłam. To moja córka ma takie szalone pomysły a zięć muszę przyznać złota rączka do wszystkiego np. zbudował stojak na hamak . ławeczkę z palet i z drugim zięciem zbudowali domek dla wnuczki.
.
p.s dopiero zauważyłam , że te zdjęcia były robione jak jeszcze nie było tych drewnianych listw na brzegach wanny
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1219
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Patent fajny z wanną nad ogniskiem.
Ja bym jednak bała się, że to wszystko rypsnie ze mną w środku
ale...
Może wykorzystam w przyszłości, tylko będzie trzeba mega zabezpieczyć przed przewrotką.
Ja bym jednak bała się, że to wszystko rypsnie ze mną w środku
ale...
Może wykorzystam w przyszłości, tylko będzie trzeba mega zabezpieczyć przed przewrotką.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12111
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
Melduję się w wątku i chyba zostanę stałym gościem, bo same ciekawostki widzę… Patent z wanną niesamowity… A nie bałyście się jakiegoś sąsiada podglądacza łasego na kobiece wdzięki? Bo ja bym chyba nigdy w życiu w plenerze w stroju Adama się nie pokazał…
Pytanie: co Ci zawinił święty Mikołaj, że przeprowadzona została na nim egzekucja przez powieszenie za szyję?
Pozdrawiam!
LOKI
Pytanie: co Ci zawinił święty Mikołaj, że przeprowadzona została na nim egzekucja przez powieszenie za szyję?
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1112
- Od: 28 lis 2020, o 09:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu
Re: Gdzieś daleko na pół.wschód cz.II
To teraz już rozumiem ,chociaż też bym się bała jak Małgosia ,ze to się przewróci .
Niemniej trzeba grzecznie siedzieć i ta obawa ognisko pod spodem
Ale naprawdę fajnie ,inaczej ,w zgodzie lekko z przyrodą i w kontakcie bezpośrednim .
Będą wracać balie? Wanny na powietrzu ?nie mam nic przeciwko
Oby jak najwięcej uproszczeń ,zwykłego spokojnego otoczenia .
Pokaż foteczki jeszcze z ogrodu plis
Buziaczki kochana dużo zdrówka i oby do prawdziwej wiosny
Niemniej trzeba grzecznie siedzieć i ta obawa ognisko pod spodem
Ale naprawdę fajnie ,inaczej ,w zgodzie lekko z przyrodą i w kontakcie bezpośrednim .
Będą wracać balie? Wanny na powietrzu ?nie mam nic przeciwko
Oby jak najwięcej uproszczeń ,zwykłego spokojnego otoczenia .
Pokaż foteczki jeszcze z ogrodu plis
Buziaczki kochana dużo zdrówka i oby do prawdziwej wiosny