plocczanka podziwiałam twoje hiacyntki a teraz podziwiam twoje siewki które rosną ślicznie! U mnie zaczyna sie odwilż i oby przedwiosnie przyszło już na dobre.
Panna_be u mnie natura to ma juz większość posiadłości a ja tylko taki mały kawałeczek...ale nie narzekam bo lubię dzikość i traktuje to wszystko relaksowo. No i cieszę się że moge jeszcze uprawiac swoje warzywka i kwiatki, które kocham. Moj topinambur już przeszedł do sąsiadki ale silny jest bo nawet okropne ataki ślimaków przetrzymał. Pózną jesienia jego kwiatki są fajna ozdobą.
pelagia72 ten czas biegnie jak szalony i faktycznie "zaspałam " z powrotem na fo po wszystkich świętach. U nas znowu zaczyna sie odwilż i będzie spore nawodnienie ale to dobrze bo dzikość potrzebuje byle tylko ta wiosna przyszła normalnie jak kiedyś i była cieplejsza, to i ziemia wyschnie. Pamietam czasy jak siałam już w 1-sze dni marca...a teraz ostatnie lata to tylko na rozsady, co sie świetnie sprawdziło i mogłam mieć swoje warzywa. Te kwiaciorki wiosenne strasznie wyrywne; zostawilam je w kącie i jak z powrotem sobie o nich przypomniałam to już kwitły a sadzone samym koncem listopada-poczatek grudnia. Teraz tulipany ruszaja, na szczęście są wolniejsze. U mnie wiosenne to tylko w doniczkach ze względu na długie b.niszczące przymrozki.
dorotka350 niestety dla róż pojawiło się niebezpieczeństwo na horyzoncie bo chcą wjechac w nie dzwigiem aby sciąć suche drzewo;jedyna nadzieja że sąsiadka się zgodzi na wjazd ale to jest takie prawdopodobienstwo jak wygranie w totolotka. A czy w tamtym roku zakwitły ci lilie? Bo u mnie mialy tak mokro że tylko 1 kwitła;pozostałe wykopałam przygnite i musze kupić na ten sezon.
kuneg "zakupoholizm nasienny" jak mówisz to faktycznie mój duzy problem...Lubie siać,na rozsady i chciałabym tego dużo...areał jest dostępny ale niestety problemy z kręgosłupem już nie pozwalaja na takie fanaberie jak kiedys... oraz zwariowana aura.
cyma2704 oj tak ten zapach hiacyntów jest obłedny... ogromnie sie pośpieszyły i nie mam juz żadnych innych na wiosnę. Dobrze że można teraz planowac i kupować "przez ekran" bo wtedy tylko moge jakoś sie opamietac i kontrolować, bo w sklepie to czyszcze półki bez opamietania
danuta z to dopiero skromny początek zakupów... chociaż dzisiaj odkryłam sporo nasion więc trzeba je wykorzystać. Ale musze kupić lilie bo ubiegloroczne miały zimno i mokro i przygnily i nieruszyły w ogóle.
Nigdy nie miałam lobelii; jaki kolor masz?
U mnie dzisiaj 2C i zaczęła sie odwilż;; sople sie topią i śnieg zniknął z dachów...wreszcie wyszło słoneczko na chwilę
Wysiałam wczesne dwarfy, papryczki oraz kobeę i pasiflorę. Jutro sieje kleome,kosmosy,cynie i jeszcze cos tam innego jeżeli znajdę w przepastnym "worze z nasionami"
U mnie trwa festiwal hiacyntowy,tulipany tez ruszyly a rozmaryn równiez nie próżnuje... Ciekawe czy wiosna zmieni swoj zwyczaj i zaskoczy nas swoim przybyciem wcześniejszym niż ostatnimi laty ... oby!!
