Świdośliwa (Amelanchier lamarckii) cz.2
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Świdośliwa (Amelanchier lamarckii) cz.2
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
-
- 50p
- Posty: 91
- Od: 26 paź 2012, o 08:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puszcza Biała 100 km do stolicy - mazowieckie
Re: Świdośliwa (Amelanchier lamarckii) cz.2
Już niedługo dostępna dla szkółkarzy w PLANTIN, trochę droga - 5,40 za sadzonkę... https://in-vitro.pl/rosliny/amela/
Jak stwierdził w rozmowie jej współautor - prof. St.Pluta - odmiana przeznaczona do uprawy i zbioru przemysłowego. Hodowca starał się zrównoważyć w owocach smak słodko-kwaśny. Myślę, że przy naprawdę dużej zawartości wit. C udało się. Trzeba jednak poczekać na osobiste wrażenia...
Spośród kilku odmian, które zgromadziłem u siebie i które rosną na mojej ziemi, niezmiennie najlepiej smakuje mi odm. 'Ballerina', najwcześniejsza u mnie. Choć wydaje niezbyt duże owoce, to nawet nie w pełni dojrzałe są soczyste, słodkie. 'Martin' owocuje niedługo po niej, smakuje też fajnie, za to ma dużo większe owoce. 'Smoky' i 'Thiessen' też smakują nieźle. Chyba najmniej posmakowała mi 'Northline', 'Krasnojarskaja' i 'Mandam'. A 'Lamarcka' jest dla mnie cierpko-trocinowata... Nadmienię tylko, że są to młode rośliny ok. 5-letnie, więc smak i wrażenia mogą się zmienić.
-
- 200p
- Posty: 265
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Świdośliwa (Amelanchier lamarckii) cz.2
Amela to odmiana na plantacje, bo jako jej zaleta jest równomierne dojrzewanie owoców, co w przydomowym ogródku, niekoniecznie musi być zletą.
Ja w tamtym roku dosadziłem krzaczek Smoky który już w tym roku ma trochę jagódek, a w tym roku dosadziłem jeszcze Nortline, który już przyszedł z pewną ilością jagódek na gałazkach. Będzie okazja posmakować. Mam też krzak odmiany Thiesen sadzony 5 lat temu. Krzaczydło sięga już 3 metrów wysokości. Do tej pory miało formę waskiego słupa, ale w tym roku jest tyle owoców że gałezie mu się zaczeły rozchylać na boki i krzak zaczął rosnąć wszerz.
Ja w tamtym roku dosadziłem krzaczek Smoky który już w tym roku ma trochę jagódek, a w tym roku dosadziłem jeszcze Nortline, który już przyszedł z pewną ilością jagódek na gałazkach. Będzie okazja posmakować. Mam też krzak odmiany Thiesen sadzony 5 lat temu. Krzaczydło sięga już 3 metrów wysokości. Do tej pory miało formę waskiego słupa, ale w tym roku jest tyle owoców że gałezie mu się zaczeły rozchylać na boki i krzak zaczął rosnąć wszerz.
-
- 200p
- Posty: 307
- Od: 22 lip 2018, o 08:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
-
- 200p
- Posty: 328
- Od: 13 maja 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Pajęczna
Re: Świdośliwa (Amelanchier lamarckii) cz.2
Szpaki widzę zaspały
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.-H. Jackson Brown, Jr.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5902
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Świdośliwa (Amelanchier lamarckii) cz.2
Koleżanka w radio słyszała teorie, że przez to zimno na wiosnę szpaki miały opóźnione lęgi, dlatego ich teraz nie ma. Za 1,5 tygodnia będą naloty
Asia
Asia
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13667
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Świdośliwa (Amelanchier lamarckii) cz.2
Szpaki u mnie są. Dwa dni wystarczyły na sporą czereśnie. Jeden dzień zwiad, drugi cała chmara na wyżerce.
Jednej sadzonce chyba u mnie też zaczynaja dojrzewać owocki. Dzis się jeszcze im przyjrze. Bardzo jestem ciekaw jak smakują.
Jednej sadzonce chyba u mnie też zaczynaja dojrzewać owocki. Dzis się jeszcze im przyjrze. Bardzo jestem ciekaw jak smakują.
-
- 100p
- Posty: 150
- Od: 12 sie 2019, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Jasła
- Kontakt:
Re: Świdośliwa (Amelanchier lamarckii) cz.2
U mnie szpaków nie ma, ale kosy zjadły prawie wszystko z jagody kamczackiej (jeszcze małe krzaczki). Na szczęście póki co nie ruszają świdośliwy a już dojrzewa - w ubiegłym roku w sumie też nic nie zjadło świdośliwy.
-
- 200p
- Posty: 265
- Od: 21 kwie 2020, o 07:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie, okolice Rzeszowa
Re: Świdośliwa (Amelanchier lamarckii) cz.2
To ja mam zarówno szpaki jak i kosy i to w dużych ilościach. Ale świdośliwy nie objadają tak jak jagody kamczackiej, czereśni czy borówek amerykańskich. Mam nadzieję że im w się w tym sezonie nie odmieni i nie zasmakują w owocach świdośliwy.