Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witam , witam
Dziś po nocce od razu wparowałam na ogród aby trochę popracować,bo przed południem nastał upał.
O 12.30 słońce mnie wygoniło i musiałam sobie zrobić przymusową przerwę.
Trochę poplewiłam w mężowskich uprawach a pod wieczór planuję skosić trawę bo już urosła po kolana.
Jutro do pracy a w poniedziałek jak z córką będzie ok to pojadę odebrać ją ze szpitala.
Trochę fotek z rabatek , róże coraz więcej mają kwiatów.
Rhapsody in blue
Winchester Cathedral
Monica
Louis Odier
Maria Curie w pączkach a obok piwonia Dancing Butterfly
nn
Chyba Queen of Sweden (ostatnio mam wątpliwości bo nie jest tak bardzo różowa jak na zdjęciach w necie, bieleje), fakt rośnie w słońcu.
Nie wiem czy to nie Gentle Hermione ale niech wypowiedzą się znawcy.
nn biała najbardziej odporna i nie do zdarcia róża
The Prince
Golden Showers
Arthur Bell i LO
Lila wunder
nn
Margo Koster
Arthur Bell
Nadia Renaissance
Aspirin Rose
Leonardo da vinci
nn
następna odporna róża
nn pnąca karminowa
Venrosa
Peace
Innocencja
tegoroczna kupiona jako angielka bez herbicyów
Edenka
I piwonie
Rodki
nn róża biała
Ismena
Od lewej Rhaosody in blue, LO i Arthur Bell
A czy ten powojnik kupiony pod nazwą The President , czy czasami nie jest Arabellą. Może wypowiedzą się znawcy.
Halszko
Róże zaczynają się coraz bardziej rozkręcać.
Niedługo się doczekasz kwitnienia Twoich powojników.
Dziękuję za podtrzymanie na duchu i trzymania kciuków za córcię.
Miłego weekendu Tobie życzę.
Ja idę jutro do pracy ale później tydzień urlopu.
Dziś po nocce od razu wparowałam na ogród aby trochę popracować,bo przed południem nastał upał.
O 12.30 słońce mnie wygoniło i musiałam sobie zrobić przymusową przerwę.
Trochę poplewiłam w mężowskich uprawach a pod wieczór planuję skosić trawę bo już urosła po kolana.
Jutro do pracy a w poniedziałek jak z córką będzie ok to pojadę odebrać ją ze szpitala.
Trochę fotek z rabatek , róże coraz więcej mają kwiatów.
Rhapsody in blue
Winchester Cathedral
Monica
Louis Odier
Maria Curie w pączkach a obok piwonia Dancing Butterfly
nn
Chyba Queen of Sweden (ostatnio mam wątpliwości bo nie jest tak bardzo różowa jak na zdjęciach w necie, bieleje), fakt rośnie w słońcu.
Nie wiem czy to nie Gentle Hermione ale niech wypowiedzą się znawcy.
nn biała najbardziej odporna i nie do zdarcia róża
The Prince
Golden Showers
Arthur Bell i LO
Lila wunder
nn
Margo Koster
Arthur Bell
Nadia Renaissance
Aspirin Rose
Leonardo da vinci
nn
następna odporna róża
nn pnąca karminowa
Venrosa
Peace
Innocencja
tegoroczna kupiona jako angielka bez herbicyów
Edenka
I piwonie
Rodki
nn róża biała
Ismena
Od lewej Rhaosody in blue, LO i Arthur Bell
A czy ten powojnik kupiony pod nazwą The President , czy czasami nie jest Arabellą. Może wypowiedzą się znawcy.
Halszko
Róże zaczynają się coraz bardziej rozkręcać.
Niedługo się doczekasz kwitnienia Twoich powojników.
Dziękuję za podtrzymanie na duchu i trzymania kciuków za córcię.
Miłego weekendu Tobie życzę.
Ja idę jutro do pracy ale później tydzień urlopu.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, jestem pod niesamowitym wrażeniem i pełna podziwu dla Twojej kolekcji różyczek.
Co jedna to piękniejsza, a w dodatku niemal wszystkie nazywasz po imieniu. Wielkie brawa dla Ciebie.
Ja nie przywiązywałam wagi do nazw odmianowych i dopiero od niedawna staram się notować, jeśli jakaś roślinka zostaje przez kogoś rozpoznana, a także nowo zakupione odmiany.
Mam nadzieję, że córcia już w domku. Zdrówka dla niej i dla Was.
Spokojnej niedzieli.
Co jedna to piękniejsza, a w dodatku niemal wszystkie nazywasz po imieniu. Wielkie brawa dla Ciebie.
Ja nie przywiązywałam wagi do nazw odmianowych i dopiero od niedawna staram się notować, jeśli jakaś roślinka zostaje przez kogoś rozpoznana, a także nowo zakupione odmiany.
Mam nadzieję, że córcia już w domku. Zdrówka dla niej i dla Was.
Spokojnej niedzieli.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie kochani
Dziś przywiozłam córcię do domu i na jej powitanie zakwitła tegoroczna róża angielska.
Ma piękny ciemno bordowy kolor i intensywnie pachnie.
Oto ona.
Druga tegoroczna angielka wczoraj zakwitła i również pięknie pachnie.
I obok niej następna z tego roku angielka, podobna z budowy kwiatów do wcześniejszej.
Musiałam ją podeprzeć, gdyż cienka gałązka miała duży kwiat i się położyła na ziemię.
Następne róże na rabacie.
Gizelka
Hokus Pokus
NN
Golden Celebration
The Prince
Maria Curie
Winchester Cathedral
NN2
Leonardo da vinci
Queen of Sweden czy inna?
Peace
NN3
NN4
Chyba Innocencja
NN5 rubinowa pnąca , pachnie.
NN6
NN7
ogólny widok
Rhapsody in blue
LO
Arthur Bell
piwonie
Mushimara
Parzydło
Queen of Sweden?
Thats jazz
Rodki
Powojnik Carnaby tegoroczny i jego pierwszy kwiat.
Powojnik Ville de lyon
A tu miał być Mr Lincoln a jest biała róża.
Lucynko
Dziękuję w imieniu córki.
Już od dziś córcia w domu, nawet nieźle sobie radzi.
Marzyła o porządnym prysznicu toteż cały opatrunek był zabezpieczony folią spożywczą, tak aby go nie zamoczyć.
Co prawda codziennie jej muszę go zmieniać ale dziś jeszcze opatrunek szpitalny został.
Ma wszystko dostosowane w domu do jej potrzeb, jeszcze muszę zabezpieczyć jakąś linką lub czymś innym kule w razie gdyby jej upadły.
Bo nie może się schylać. Nieźle sobie radzi i wszystko chce już sama robić.
Trochę ją stopuję, żeby za szybko nie działała. Ale ona jest świadoma,że musi trochę się oszczędzać zaraz po operacji.
Tobie też życzę miłego nowego tygodnia.
Dziś przywiozłam córcię do domu i na jej powitanie zakwitła tegoroczna róża angielska.
Ma piękny ciemno bordowy kolor i intensywnie pachnie.
Oto ona.
Druga tegoroczna angielka wczoraj zakwitła i również pięknie pachnie.
I obok niej następna z tego roku angielka, podobna z budowy kwiatów do wcześniejszej.
Musiałam ją podeprzeć, gdyż cienka gałązka miała duży kwiat i się położyła na ziemię.
Następne róże na rabacie.
Gizelka
Hokus Pokus
NN
Golden Celebration
The Prince
Maria Curie
Winchester Cathedral
NN2
Leonardo da vinci
Queen of Sweden czy inna?
Peace
NN3
NN4
Chyba Innocencja
NN5 rubinowa pnąca , pachnie.
NN6
NN7
ogólny widok
Rhapsody in blue
LO
Arthur Bell
piwonie
Mushimara
Parzydło
Queen of Sweden?
Thats jazz
Rodki
Powojnik Carnaby tegoroczny i jego pierwszy kwiat.
Powojnik Ville de lyon
A tu miał być Mr Lincoln a jest biała róża.
Lucynko
Dziękuję w imieniu córki.
Już od dziś córcia w domu, nawet nieźle sobie radzi.
Marzyła o porządnym prysznicu toteż cały opatrunek był zabezpieczony folią spożywczą, tak aby go nie zamoczyć.
Co prawda codziennie jej muszę go zmieniać ale dziś jeszcze opatrunek szpitalny został.
Ma wszystko dostosowane w domu do jej potrzeb, jeszcze muszę zabezpieczyć jakąś linką lub czymś innym kule w razie gdyby jej upadły.
Bo nie może się schylać. Nieźle sobie radzi i wszystko chce już sama robić.
Trochę ją stopuję, żeby za szybko nie działała. Ale ona jest świadoma,że musi trochę się oszczędzać zaraz po operacji.
Tobie też życzę miłego nowego tygodnia.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, przede wszystkim najlepsze życzenia dla córki szybkiego powrotu do pełnej sprawności
A w drugiej kolejności pozachwycam się Twoim ogrodem - jest cudownie Róże masz same piękności i taka ilość możesz być dumna
Powojniki, rodki
Miłego dnia Ewo
A w drugiej kolejności pozachwycam się Twoim ogrodem - jest cudownie Róże masz same piękności i taka ilość możesz być dumna
Powojniki, rodki
Miłego dnia Ewo
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu serdecznie dziękuję za odwiedziny miło było Was poznać tylko szkoda ze tak krótko Szybkiego powrotu do pełnej sprawności dla córci .Czy ta ciemna nowa róża nie będzie to Darcey Bussel .Musiałabyś prosić Dorotkę o identyfikację ona obeznana w angielkach. szkoda że nie masz Lincolna on cudownie pachnie a różyczki zaczynają szaleństwo
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, nie ma to jak w domu z rodziną. Tutaj córcia szybciej dojdzie do pewnej sprawności, czego życzę jej z całego serca.
Na temat Twoich różyczek nie będę się wymądrzała, bo z jakiegoś powodu nie widzę fotografii.
Domyślam się, że są śliczne.
Pozdrawiam cieplutko.
Na temat Twoich różyczek nie będę się wymądrzała, bo z jakiegoś powodu nie widzę fotografii.
Domyślam się, że są śliczne.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Wszystkim serdecznie dziękuję w imieniu córki za życzenia szybkiego powrótu do zdrowia.
Dziś poza pomocą córce (zmiana opatrunków, czynności higieniczne, ćwiczenia oraz zastrzyki) trochę udało mi się popracować
w ogrodzie i poobserwować kwitnienia.
Zdjęcia robiłam telefonem syna, o wiele lepsza jakość zdjęć wychodzi niż z mojego.
Mushimara
Arthur Bell i LO
Aspirin rose
Astrid Lingred
Gizelka
Golden Celebration, The Prince i Hokus Pokus
Hokus Pokus
Golden Showers i Gizelka
W centralnym punkcie pośrodku Leonardo da vinci.
New Dawn
I inne róże i kwiatki
Venrosa
Papageno
Thats jazz
Winchester cathedral
Rhapsody in blue
Peace
Rose de Resht
Halszko
Dziękuję za pochwały różyczek, fajnie wyglądają w ogrodzie jak teraz kwitną.
Chciałoby się zachować taki obraz ogrodu na zawsze.
Sissi
Powojnik Westerplatte
Piwonia i ...
piwonie.
Jadziu
Mi też było miło Cię poznać, krótko bo jak zawsze człowiek w biegu.
Może jak doczekam się emerytury to będzie może więcej czasu.
Poza tym niestety w tym dniu miałam nockę i musiałam iść do pracy.
Teraz zapraszam do siebie.
Dziękuję za Elżbietkę już przesadzona do większej doniczki, niech rośnie zdrowo.
Zapytam Dorotki o nową angielkę w wolnej chwili.
Clematis Pilu
Naparstnice
Lucynko
W domu zawsze to w swoich kątach, lepsze jest samopoczucie. Tym bardziej, że tam pacjent musiał liczyć
na siebie, ewentualnie 3x dziennie przychodziła rehabilitantka (wtedy człowiek mógł się czegoś dowiedzieć).
W czasie tam mojego pobytu kontakt z pielęgniarką czy lekarzem był znikomy.
Miałam okazję być w czasie obchodu na korytarzu widząc co się dzieje na sali.
Lekarz (ordynator) przeczytał kartę pacjenta i poszedł dalej, na pytania pacjentów nie odpowiadał.
Chyba nie tak powinien wyglądać kontakt z pacjentem po operacji.
No ale cóż może taka moda nastała.
No, już dosyć narzekań.
Co do fotek może kolejnym razem Ci się załadują.
tegoroczna nn
powojnik Ernest Markham
Pozdrawiam
Wszystkim serdecznie dziękuję w imieniu córki za życzenia szybkiego powrótu do zdrowia.
Dziś poza pomocą córce (zmiana opatrunków, czynności higieniczne, ćwiczenia oraz zastrzyki) trochę udało mi się popracować
w ogrodzie i poobserwować kwitnienia.
Zdjęcia robiłam telefonem syna, o wiele lepsza jakość zdjęć wychodzi niż z mojego.
Mushimara
Arthur Bell i LO
Aspirin rose
Astrid Lingred
Gizelka
Golden Celebration, The Prince i Hokus Pokus
Hokus Pokus
Golden Showers i Gizelka
W centralnym punkcie pośrodku Leonardo da vinci.
New Dawn
I inne róże i kwiatki
Venrosa
Papageno
Thats jazz
Winchester cathedral
Rhapsody in blue
Peace
Rose de Resht
Halszko
Dziękuję za pochwały różyczek, fajnie wyglądają w ogrodzie jak teraz kwitną.
Chciałoby się zachować taki obraz ogrodu na zawsze.
Sissi
Powojnik Westerplatte
Piwonia i ...
piwonie.
Jadziu
Mi też było miło Cię poznać, krótko bo jak zawsze człowiek w biegu.
Może jak doczekam się emerytury to będzie może więcej czasu.
Poza tym niestety w tym dniu miałam nockę i musiałam iść do pracy.
Teraz zapraszam do siebie.
Dziękuję za Elżbietkę już przesadzona do większej doniczki, niech rośnie zdrowo.
Zapytam Dorotki o nową angielkę w wolnej chwili.
Clematis Pilu
Naparstnice
Lucynko
W domu zawsze to w swoich kątach, lepsze jest samopoczucie. Tym bardziej, że tam pacjent musiał liczyć
na siebie, ewentualnie 3x dziennie przychodziła rehabilitantka (wtedy człowiek mógł się czegoś dowiedzieć).
W czasie tam mojego pobytu kontakt z pielęgniarką czy lekarzem był znikomy.
Miałam okazję być w czasie obchodu na korytarzu widząc co się dzieje na sali.
Lekarz (ordynator) przeczytał kartę pacjenta i poszedł dalej, na pytania pacjentów nie odpowiadał.
Chyba nie tak powinien wyglądać kontakt z pacjentem po operacji.
No ale cóż może taka moda nastała.
No, już dosyć narzekań.
Co do fotek może kolejnym razem Ci się załadują.
tegoroczna nn
powojnik Ernest Markham
Pozdrawiam
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witajcie
Dałam na tutejsze forum róże do identyfikacji i Emi128 rozpoznał mi nazwy róż , chwała mu za to.
Nazywa się Astrid Grafin von Hardenberg
A te dwie prawdopodobnie te same choć kupione w różnych marketach to Princess Alexandra of Kent.
pierwsza angielka
druga angielka
Niech żyją tutejsi forumkowie.
Dałam na tutejsze forum róże do identyfikacji i Emi128 rozpoznał mi nazwy róż , chwała mu za to.
Nazywa się Astrid Grafin von Hardenberg
A te dwie prawdopodobnie te same choć kupione w różnych marketach to Princess Alexandra of Kent.
pierwsza angielka
druga angielka
Niech żyją tutejsi forumkowie.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11295
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Od ilości Twoich róż i ich słodkich zapachów w głowie może się zakręcić... Ewciu. Podziwiam różaną i powojnikową pasję bo zebrałaś już całkiem pokaźną
kolekcję . Dołączam do życzeń szybkiego powrotu do sprawności po operacji dla Twojej córeczki
kolekcję . Dołączam do życzeń szybkiego powrotu do sprawności po operacji dla Twojej córeczki
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewciu, fantastyczne masz te róże, niektóre już całkiem spore i obficie kwitnące
Ta purpurowa Astrid przepiękna, zresztą wszystkie cudne
Powojniki też świetnie się prezentują i pozostale kwiaty także.
Ewuniu, dobrego weekendu
Zdrówka dla córci
Ta purpurowa Astrid przepiękna, zresztą wszystkie cudne
Powojniki też świetnie się prezentują i pozostale kwiaty także.
Ewuniu, dobrego weekendu
Zdrówka dla córci
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12953
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witam serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za córcię
Astrid Grafin von Hardedenberg jest cudowny kolor i ten zapach, u mnie jednak bardzo marudzi potrafi zgubić liście lubi widać byc golasem ale i tak go toleruję ha,ha
Kolekcja powojników klękajcie narody, mam tez kilka ale nie jestem cierpliwa niektóre łapią z dnia na dzień uwiąd i klapa i to mnie zraża.
Różyczki masz śliczne kilka mamy takie same i ok. a ta nr 3 biała czy to czasem nie Mount Shasta mam ją podobna też jest Kristal.
Masz taki Rodek nie jest to kolor biały ale taki zielonkawy czy dobrze kumam? miałam ale u mnie się nie utrzymał chciałam powtórzyć zakup czy warto?
Astrid Grafin von Hardedenberg jest cudowny kolor i ten zapach, u mnie jednak bardzo marudzi potrafi zgubić liście lubi widać byc golasem ale i tak go toleruję ha,ha
Kolekcja powojników klękajcie narody, mam tez kilka ale nie jestem cierpliwa niektóre łapią z dnia na dzień uwiąd i klapa i to mnie zraża.
Różyczki masz śliczne kilka mamy takie same i ok. a ta nr 3 biała czy to czasem nie Mount Shasta mam ją podobna też jest Kristal.
Masz taki Rodek nie jest to kolor biały ale taki zielonkawy czy dobrze kumam? miałam ale u mnie się nie utrzymał chciałam powtórzyć zakup czy warto?
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Ewuniu, ależ miałam dzisiaj ucztę wzrokową!
Wszystkie zdjęcia mi się pokazały i wszystkie razem spowodowały różyczkowy zawrót głowy.
Przepiękne masz te królowe ogrodów i bardzo duży ich zbiór!
Dobrego piąteczku życzę i spokojnego, zdrowego weekendu dla wszystkich domowników.
Wszystkie zdjęcia mi się pokazały i wszystkie razem spowodowały różyczkowy zawrót głowy.
Przepiękne masz te królowe ogrodów i bardzo duży ich zbiór!
Dobrego piąteczku życzę i spokojnego, zdrowego weekendu dla wszystkich domowników.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Nowy sezon w ogrodzie na Jurze
Witam
Dziękuję jeszcze raz wszystkim w imieniu córki za życzenia szybkiego powrotu do pełnej sprawności.
Dziś święto i odpoczynek.
Rano słońce świeciło a po południu grzmoty, błyskawice, porywisty wiatr i ulewny deszcz.
Jutro z samego rana jadę z synem do laboratorium aby zrobić mu badania.
Muszę zrobić zakupy w aptece i markecie.
Żeby tylko nie przytaszczyć jakiś roślinek.
Tymczasem chwila w ogrodzie.
Tegoroczna nn na razie niziutka chyba rabatówka? Wygląda jak Monica ale ona ma duże kwiaty.
Casanova
Maria Curie
Sissi
Lavender Lassie
NN
Maryniu
Ostatnio mniej kupuję ale sztuka do sztuki zbierana i kolekcja niepełna uzbierana.
Róże u mnie są na pierwszym miejscu ale pod Waszym wpływem i oglądania Waszych ogrodów inne manie się u mnie uwidaczniają.
Ostatnio powojnikowa.
Clematis Kermesina
Halszko
Dzięki za miłe słowa dotyczące różyczek i innych roślinek.
Wiesz tą różyczkomanię zawdzięczam tutejszemu forum i wszystkie natchnienia zakupowe
to rodzą się po oglądaniu Waszych ogrodów.
Ale z tym nałogiem to już mało co walczę.
Ucieszyłam się jak zobaczyłam kwiat Astrid bo lubię takie ciemne kolory a co dopiero jak jeszcze mocno pachną.
Taro
Rodek mam cytrynowo żółty.
Miejscówka u teściowej mu nie pasowała i miał iść na śmietnik ale wzięłam go do siebie i uratowałam.
Dużo czasu chorował ale z roku na rok jest lepszy.
Natomiast w tym roku kupiłam biało-zielony powojnik, to Sen-no-kaze.
Ale jeszcze kwiatów nie miał i nie wiem czy będzie w tym roku mieć.
Choć wiele, które kupiłam w tym roku ma lub będzie miało kwiatki.
Z czego jestem zadowolona.
Lucynko
Ty też masz piękne róże a szczególnie tę, pozwoliłam sobie ją tu umieścić.
Ja mam skromną ilość róż, tutejsi forumkowie mają ich więcej.
Ale jak to z nałogiem bywa trochę róż zawsze w ogrodzie przybywa.
Chippendale
Wspaniałego piątku i weekendu życzę.
Dziękuję jeszcze raz wszystkim w imieniu córki za życzenia szybkiego powrotu do pełnej sprawności.
Dziś święto i odpoczynek.
Rano słońce świeciło a po południu grzmoty, błyskawice, porywisty wiatr i ulewny deszcz.
Jutro z samego rana jadę z synem do laboratorium aby zrobić mu badania.
Muszę zrobić zakupy w aptece i markecie.
Żeby tylko nie przytaszczyć jakiś roślinek.
Tymczasem chwila w ogrodzie.
Tegoroczna nn na razie niziutka chyba rabatówka? Wygląda jak Monica ale ona ma duże kwiaty.
Casanova
Maria Curie
Sissi
Lavender Lassie
NN
Maryniu
Ostatnio mniej kupuję ale sztuka do sztuki zbierana i kolekcja niepełna uzbierana.
Róże u mnie są na pierwszym miejscu ale pod Waszym wpływem i oglądania Waszych ogrodów inne manie się u mnie uwidaczniają.
Ostatnio powojnikowa.
Clematis Kermesina
Halszko
Dzięki za miłe słowa dotyczące różyczek i innych roślinek.
Wiesz tą różyczkomanię zawdzięczam tutejszemu forum i wszystkie natchnienia zakupowe
to rodzą się po oglądaniu Waszych ogrodów.
Ale z tym nałogiem to już mało co walczę.
Ucieszyłam się jak zobaczyłam kwiat Astrid bo lubię takie ciemne kolory a co dopiero jak jeszcze mocno pachną.
Taro
Rodek mam cytrynowo żółty.
Miejscówka u teściowej mu nie pasowała i miał iść na śmietnik ale wzięłam go do siebie i uratowałam.
Dużo czasu chorował ale z roku na rok jest lepszy.
Natomiast w tym roku kupiłam biało-zielony powojnik, to Sen-no-kaze.
Ale jeszcze kwiatów nie miał i nie wiem czy będzie w tym roku mieć.
Choć wiele, które kupiłam w tym roku ma lub będzie miało kwiatki.
Z czego jestem zadowolona.
Lucynko
Ty też masz piękne róże a szczególnie tę, pozwoliłam sobie ją tu umieścić.
Ja mam skromną ilość róż, tutejsi forumkowie mają ich więcej.
Ale jak to z nałogiem bywa trochę róż zawsze w ogrodzie przybywa.
Chippendale
Wspaniałego piątku i weekendu życzę.