Kontrolowana dzikość

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

plocczanka Jest już więcej słonka ale nigdy nie może być bez problemów. U nas przeszła nawałnica z olbrzymim gradem który długo niszczył wszystko. Ogórki, dynie i arbuzy poszatkowane,niektóre już padają a te pozostałe nie rokują chyba owocowania. A kwiaty mają bardzo pocięte czubki i liscie; totalne zniszczenie. A te zasiane to już koszmar; dobrze że mam jeszcze niektóre w doniczkach. Szczerze mówiąc odechciało mi się ogrodowania bo ostatnie sezony to jeden koszmar. Właściwie to nie ma nic sensu robić bo to tylko walka ze ślimakami i koszmarną aurą. Musze się skupić tylko na krzewach i bylinach. No i troche warzyw, oczywiscie. Jak byś miała jakieś sprawdzone krzewy i byliny to podpowiedz; przynajmniej będe wiedzieć co warto kupić, dziękuje!
jarha niestety mnie się nie udaje przezimowac petuni; a te siane z zebranych nasion to jeszcze nie kwitną i są marne;nie będę sie już w to bawić;szkoda czasu. Płatki róży zbieram te większe. Zrobiłam juz konfiture surową (1-szy raz); pychotka:D ale bardzo intensywna w smaku. Żywopłot z rugozy byłby cudny ale faktycznie jak to formować? Na razie mam 2 krzaki i chyba będę dokupywać je systematycznie.
JAKUCH U ciebie cudowne kwitnienia widzę :D a u mnie oglądam poszatkowane kwiatki i liscie i sadzonki; straszne gradobicie mieliśmy.
Zniszczenia ogromne. Gdybyś kiedys musiała zmniejszać twój ogród to ja chętnie odkupie byliny i inne krzaki. Rutewka bardzo ozdobna jest i czekam na Elin. Chce zlikwidować sianie jednorocznych jak najwięcej.
anabuko1 Ja nie mam orlików Aniu. Te truskawki dopiero kupiłam i nie znam ich ; są takie https://beegarden.pl/p/36/559/truskawka ... rzywa.html . Ciekawa jestem jakie będą smakowo bo wizualnie kwiatki faktycznie ozdobne i niezwykłe są.

Krzewy pięknie kwitną i pachną; pszczółek mnóstwo a jedna mnie nawet "zaszczepiła" w rękę, ale nie było problemów

Obrazek Obrazek

Zakwitła 1-sza dalia chociaż tak zniszczona gradem; jest łososiowata ale aparat nieuchwycił koloru
Obrazek Obrazek

Co to mi się wysiało? Złamaną lilię włożyłam do wody z nawozem i rozkwitła, ciekawe czy reszta pąków tez się rozwinie?

Obrazek Obrazek
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Igusiu czy chodzi Ci o te żółte kwiatki to chyba Wiesiołek, a jaki nie wiem może missouryjski, jednak pewności nie mam. Oczywiście będę pamiętała o bylinach, a mam ci tego pod dostatkiem od przetaczników po floksy i rutewki, orliki co byś sobie życzyła cały arsenał :;230 Kurcze współczuję Igusiu gradobicia .Człek chucha, dmucha,a potem przyjdzie pogrom z nieba wraz z dobroczynną wodą i klęska gotowa ;:174
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Niesamowite, jaki pech Cię prześladuje, Iguniu :shock:
Bardzo trwałe i niezniszczalne są krzewuszki - kwitną późną wiosną, ketmie syryjskie (hibiskusy) - kwitną późnym latem, warto mieć floksy wiechowate, też praktycznie niezniszczalne - kwitną latem i powtarzają jesienią, wiązówki, liliowce-twardziele i inne byliny, których w tej chwili nie jestem w stanie wymieniać.
Z radością podzielę się z Tobą floksami, liliowcami, chętnie oddam już ładnie wyrośniętą ketmię syryjską, która mi się zasiała przed trzema laty i nie miałam sumienia wyrzucić siewki. Aha! Mam jeszcze na wydanie sadzonkę akantu, a co jeszcze, to muszę popatrzeć na działce, bo tak z pamięci to ciężko mi idzie. :oops: Wprawdzie mam dobrą pamięć, ale krótką. ;:306

Trzymaj się, Kochana, nie załamuj ;:167 ;:196
Taki to już nasz los, że dobry nastrój jest uzależniony od pogody. ;:109
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
inga_beta
200p
200p
Posty: 408
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Ja też lubię kontrolowaną dzikość.
A oto mój dziki ogrodek w pracy na hałdzie popiołu
Piekny ogród prawie bez pracy. Wystarczy tylko wyrwać niepotrzebne rożliny a reszta sama rośnie.



Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2790
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Bardzo Ci współczuję zmaltretowanych roślin Iguś i wcale się nie dziwię, że jesteś zniechęcona ;:168 ale to minie. Parę pięknych kwitnień na pewno poprawi Ci humor.
Dalia wcześnie zakwitła, czy ją podpędzałas? Różyczka ma ładny kolorek ;:333
A ten biały krzew (jaśminowiec?) przepiękny ;:215

Niech burze z gradem omijają już Twój ogród, a jedynie ciepły deszczyk zrasza od czasu do czasu roślinki i słoneczko je ogrzewa ;:167
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Iguś
Nie mam słów. :cry:
Wszystko chyba idzie tak ,abyśmy sobie nie wyhodowały jedzenia :evil:
Współczuję Ci bardzo ;:168
Płakać mi się chce na wyobrażenie tego co zostało z Twojej pracy. :cry:
Obiecałam sobie ,że w następnym sezonie nie hoduję ciepłolubnych warzywek.
Trzeci sezon zimny z rzędu.
Ja nic nie posadziłam jeszcze do gruntu po za ziemniakami ciepłolubnego.
Ogórki ,fasolki ,papryki w doniczkach.
Myślę ,że zdążysz ogórki i fasolkę wysiać i wyhodować.
Fasolkę niską.
U nas też był grad /wcześniej/ ,ale wszystko schowane miałam.
Petunie super rosną z nasionek ,nie wyciągają się i wtedy własne bardzo fajnie się przechowują ,podobnie tytoń.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
tara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13134
Od: 16 mar 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Witam podeptałam ogródek, truskawki czerwone to prawdopodobnie tzw.wiszące takie też kupowałam i owocuja normalnie, ale czy wiszące mam watpliwości. smaczne.
Kochanie pogoda nas nie rozpieszcza jak nie deszcze, ulewy, zimno to susza i upał, taki nasz los.
Sadzonek Skarbie to masz oooo i jeszcze trochę, znam ten ból, na pewno wszystko urośnie, bedzie co pałaszować a kwiatowo podziwiać bo masz naprawdę sporo ciekawych roślin, pozdrawiam i pozwolę sobie częściej wpadać.
Spis moich wątków. Wątek aktualny.
Up­ra­wiam swój ogród marzeń
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

JAKUCH Tak ta aura to się zrobiła jak pora tajfunowa... Teraz codziennie mamy "tajfun" i wszystko fruwa. Oraz więcej ślimaków się niestety pojawia. Zimne noce powoduja że zniszczone rosliny łapia coś... Tak kleska dotkliwa jest. Pomidory jeszcze nie wysadzone a i zasialam nowe ogórki.
plocczanka Ja teraz sie uczę jak "stoicko patrzec" na zemste aury :roll: Teraz zimne noce i nawałnice codziennie. Do tego ślimaki nocą szatkują wszystko, nawet te roślinki okryte.
Dziękuję bardzo za info to dla mnie bardzo cenne wiedzieć na jakie rośliny się nastawic z kupowaniem. O reszcie pomyślę i ci odpiszę na PW. Mój nastrój niespecjalnie zależy od pogody ale jak widzę żę ta krańcowa pogoda tak wszystko niszczy to nie specjalnie ma sens cokolwiek robić w gruncie. Bo to kilka miesięcy pielęgnacji siewek w domu, potem wysadzanie i oglądanie ruiny plus walka ze slimakami. Moi sąsiedzi są starsi i nic nie robią, nie koszą trawy więc mam ich w dwójnasób. Od kilku lat u nas aura jest straszna więc to nie pech tylko furia niszczącej natury...
inga_beta dziękuje za wizytę; zdjęcia i dzikość są rewelacyjne ;:333 Zastanawiam się co tak bujnie rośnie na tym popiole; masz szanse się dowiedzieć jakie to roślinki? Dobrze by wiedzieć jak siągnąć taką bujność na popiole bo po zimie mam sporo tego z kominka... :D
pelagia72 dokładnie takie samo mam wrażenie ,ze to siła wyższa natury i jej furia powoduje że w gołym gruncie nie ma za wielkich szans na jakieś plony. :( Fajnie że nie wysadziłaś wszystkiego bo w donicach są bezpieczne do czasu ocieplenia i względnej stabilizacji aury(jeżeli taka będzie,oby!) Z warzyw to ja kocham ciepłolubne i nie wyobrażam sobie bez ogórków, pomidorów czy dyni. Jakoś nie potrafie wyhodować petuni ładnej z nasion bo słabo kwitną i są takie jakies marne. Ogórki już wysiałam a fasolke kiełkuję bo tą w gruncie od razu zjadły przez noc. Kapuste czerwoną na podwyższonej grządce właśnie mi spałaszowały tej nocy :roll: po kolejnej nawałnicy. Dzisiaj rano zbierałam je nawet ze scian domu i z sadzonek. Zemsta natury trwa. :D Mam jeszcze do wysadzennia pomidory,papryki, cleome,aksamitki oraz jarmuż;fasolki itd. Ale przy takiej aurze to sie nie da...
jarha u mnie jest teraz furia natury dalej bo nawałnice przechodzą codziennie okropne; wprawdzie nalało ale noce zimne i nic nie chce specjalnie rosnąć (oprócz chwastów oczywiscie..) Dynie i niektóre arbuzy rosną (pod namiotem z agro) ale niektóre są do wyrzucenia ale dam im troche czasu zanim je wyrzuce. Dalie udało mi się przechować na 3 sezon i je wstawiłam do doniczek w marcu bo lubię jak wcześniej zakwitna ale po tym gradzie wyglądają strasznie; tak samo jak hosty.
tara dziękuję za miłą wizyte. :D Mam nadzieje że aura troche się ustabilizuje i będzie więcej słońca i cieplejsze noce aby coś urosło. Bo w takiej pogodzie to tylko same straty. Podziwiam twoje róże; są przecudne!!
U nas dalej codziennie nawałnice i zimne deszczowe noce. Lilie azjatyckie są w zakątku to przetrwały jakoś, zaczynaja małe kosmosy i aksamitki. Sporo jeszcze mam do wysadzenia ale się wstrzymuje z tym do czasu uspokojenia sie aury; oby to nastąpiło :roll:
Obrazek

Obrazek
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Igusiu czytając Twój wpis to płakać się chce ;:145 Noce i u nas zimne ogórki przenoszę w donicach do altanki dobrze ,że jeszcze nie przeszły korzenie przez donicę .Inne w glebie też mam calutki czas okryte akwariami i butlami .Fakt ,ze slimaków aż nie ma tyle w tym roku jak inne lata nawet po deszczach.Fakt pożarły mi łubiny ale to małe piwo ,ale mam juz pomidorki :heja dobrze ze zdecydowałam sie na kupno sadzonek, bo aż się uśmiecham na ich widok .Fakt nie są wielkie takie jak śliwka, ale to sukces mieć je już w czerwcu. :heja Oby wreszcie aura sie poprawiła ,żebyś mogła resztę sadzonek powsadzać ;:168
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Bobka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1148
Od: 28 lis 2020, o 09:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie blisko lasu

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Witam się w Twoim wątku .
:D Najpierw muszę pospacerować i zobaczyć Twój piękny
zakątek ,co niniejszym czynię .
Pozdrawiam cieplutko ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Witaj Iguś!
Wpadłam, bo przeczytałam u Pelasi o gradzie...współczuję, bo kiedyś przeżyłam taki kataklizm...nic nie miałam bo grad zsiekał wszystkie liście i owocki z drzew i krzewów. Lilie wysiekł i nigdy te już nie wyszły z ziemi. Przykre to, ale taki jest los ogrodnika ;:4 Przyszły rok będzie lepszy ;:215 ;:167
Dobrze, że coś zostało w doniczkach :D
inga_beta
200p
200p
Posty: 408
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Chciałabyś mieć taki gąszcz u siebie?
Przecież to nic prostszego jeżeli masz włąsną ziemię. Te wszystkie rośliny rosną na samym popiele który nie ma azotu. Wystarczy tylko pozostawic gołą ziemię sama sobie i wyrywać chwasty. Te wszystkie rośliny a jest ich kilkadziesąt gatunków zasiały się same i same rosną tak bujnie. I kwitną od wczesnej wiosny , po kolei. Pieknie wygląda cały łan niebieskiego przetacznika ożankowego a potem kwitnie jastrzębiec kosmaczek. Wspaniale rośnie też chrzan który tam wyrzuciałam.
Wyrywam tylko te które są dla mnie chwastami. Ale nie da się wprowadzic roślin które potrzebują dużo azotu w tym roślin uprawowych. Próbowałam i nie chcą rosnąć.
Marzy mi się żmijowiec ale nie ma go w pobliżu.

Tak pieknie może wyglądać zwykły szczaw

Obrazek

A w zeszłym roku miałam takie dziewanny

Obrazek

A to najzwyklejszy stulisz Loesela

Obrazek
A tak się może prezentować krwawnik pospolity
Obrazek

Doczytałam że mieszkasz w małopolsce. Ja też.
I że martwisz się zarazą na pomidorach. Ja w tym roku dostałam sadzonkę pomidora która ma być odporna na zarazę a jedno nasiono kosztuje 2 zł. Ja na balkonie nie mam zarazy ale wzięlam z ciekawości. Słabo mi rośnie ale może uda się pozyskac nasiona. Moja koleżanka też go ma więc ona sprawdzi czy odporny na zarazę.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

JAKUCH Super że wygospodarowałaś miejsce na pomidorlandie i dobrze ci rosną! Moje warzywa po artylerii gradowej zawzięły sie chyba że jednak przezyja i fajnie sie regenerowwały i rosna dalej.
Bobka zapraszam do dzikiego ogródka :D Moje problemy z kręgosłupem sprawiły że spasowalam ale zupełnie jeszcze nie zarzuciłam tej hodowlanej pasji bo chce miec swoje naturalne warzywa i poznać kwiatki różne
Maska taki podwójny grad to koszmar ale (maja to chyba po mnie..) roślinki wcale tak łatwo nie spasowały i dalej walczą... co daje mi nadzieje :D
inga_beta Dziękuję pięknie za cudownne zdjęcia. U mnie taka naturalna dzikość jest dookoła poniewaz ludzie zaprzestali w dużej mierze uprawy ziemii. Na moim jest sporo azotu więc wysiewa się inna roslinność np nawłoć, pokrzywy, które służa mi na robienie gnojówki a reszta jest kompostowana na wałach na których sadzę dynie, arbuzy i jarmuż. Wysiewałam dziewanne ale się nie przebiła, a stulisz Loesela też sie nie wysiewa, i bardzo szkoda. Za to mam sporo przywrotnika oraz białego krwawnika.

Dobra wiadomość jest taka że roślinki po tej artylerii gradowej podwójnej wcale nie dały za wygraną i walczą dzielnie chyba maja to po mnie ;:306
Fajnie sie regeneruja i nawet mam juz 1-szego pomidorka w mojej pomidorlandii (siew zimowy) ale reszta jakoś sie nie spieszy...aby dojrzewać :(

Obrazek Obrazek

Wysadziłam wreszcie pozniejszy siew do dużych donic i do gruntu, oby coś z tego było bo ostatnie 2 sezony z gruntowych nie bylo prawie nic...

Obrazek Obrazek

Ogórki, dynie i arbuzy fajnie się zregenerowały; pewnie dlatego że rosną na komposcie, tak podejrzewam, a mnie poprawił się humor bo jest nadzieja że coś może będzie owocowac :tan
Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8927
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Igo
Cudnie :!:
Pomidory zarąbiste i arbuzy ,cukinie.
Cieszę się niesłychanie ,że odrodziły się. ;:138
Ale podlewania będziesz mieć /u mnie podobnie/
Mamy teraz takie czasy i adekwatną pogodę niestety.
U nas myszy do domu się pchają /dziwne w upał/
Słabo z sadzeniem do gruntu ciepłolubów.
Jedyna dynia Hokkaido mi pada ,nie wiem przez pogodę chyba. Coś się dzieje z łodygą.
Temperatury ekstremalne ,podobnie nawodnienie.
Może chociaż cukinie i ogórki coś dadzą.
Stulisz Loesera - pierwszy raz o nim czytam ,co to za roślinka :?:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Kontrolowana dzikość

Post »

Brawa dla dzielnych roślinek jeszcze będziesz z nich zadowolona ,bo powstały jak Feniks .Masz już Igusiu nawet czerwonego pomidorka ;:303 u mnie tak dobrze nie ma ,ale jest nadzieja że będą ogórki i pomidory .Pojemników różnistych masz mnóstwo jest co podlewać ;:180
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”