Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Misia nie źle się zakamuflowała,mało ją widać.
Ładna Twoja szałwia.Wczoraj w ogrodniczym widziałam,ale jakieś takie marne kwiatki miała.
Mój czosnek bułgarski jak na razie miał tylko pąk.
Wczoraj oglądałam występy cyganów w Płocku,ale nie wiem czy to były aktualne te występy.?
Miłego dnia Lucynko!!
Ładna Twoja szałwia.Wczoraj w ogrodniczym widziałam,ale jakieś takie marne kwiatki miała.
Mój czosnek bułgarski jak na razie miał tylko pąk.
Wczoraj oglądałam występy cyganów w Płocku,ale nie wiem czy to były aktualne te występy.?
Miłego dnia Lucynko!!
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, Halszko ten mak, o kwiatach jakby zrobionych z bibuły, to jak najbardziej bylinowy i praktycznie niezniszczalny. Ponadto, mimo, że korzenie ma kruche, makowe, to rozłogowe i dlatego pojawia się każdego roku w innym miejscu pojedynczymi rozetkami, które po kwitnieniu znikają i pojawiają się dopiero wiosną, a nie jesienią, jak maki wschodnie. Bez problemu można go przesadzać wiosną i przyjmuje się w 100%.
Pięknie wyszedł Ci kolor iryska na zdjęciu , mnie nie udaje się ten niebieski
Misia była pewna, że pojawisz się przy czarnuszce, żeby podziwiać jej urocze kwiatuszki, dlatego spokojnie zapadła w sen .
Pięknie wyszedł Ci kolor iryska na zdjęciu , mnie nie udaje się ten niebieski
Misia była pewna, że pojawisz się przy czarnuszce, żeby podziwiać jej urocze kwiatuszki, dlatego spokojnie zapadła w sen .
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
W sobotę późno wróciłam z działki i nawet mi się już pisać nie chciało.
Dzisiaj po niedzielnym leniuchowaniu wróciliśmy nieco wcześniej. Było tak gorąco i duszno, że M zarządził powrót.
Zresztą i tak nie było tam co robić, jako że w dni świąteczne na działce nie pracuję.
Natomiast z ogromną przyjemnością wdychałam cudowny zapach piwonii.
Maryniu - czosnek bułgarski to zadziwiająca roślinka. W ubiegłym roku u mnie nawet się nie pokazał, by w tym roku wystrzelić kilkoma łodyżkami pełnymi kwiatków.
Miśka zestarzała się, nie wybywa daleko, bo trudno jej przez siatkę przeskoczyć, wobec tego znalazła sobie sposób na spędzanie czasu na własnej działce. Dzisiaj też spała w czarnuszce.
Weekend okazał się być zgodny z Twoim życzeniem, za co serdeczne dzięki.
Halszko - modelka z tej Miśki niesamowita. Dzisiaj też posypiała w czarnuszcze, ale nie obyło się bez niespodzianki. Gdy słońce za mocno przygrzało, znalazła sobie chłodne łoże pod największą hostą. Trafiłam na nią przez przypadek, jeszcze jej nie szukałam.
Ten irysek to jeden z syberyjskich. Miałam ich bardzo dużą kępę i nie wiem, jakim cudem ostało się malutko. Widzę, że tylko cztery kwiatki się pokażą.
Mam cztery zimujące szałwie, może uda się i z tą nową... Zobaczymy.
Najbardziej rozśmieszyło mnie, gdy ofiarodawczyni poinformowała mnie, że ta szałwia nie może rosnąć w przeciągu. No, bo jak na działce uchronić rośliny od przeciągu?
Za dobrą niedzielę jestem Ci bardzo wdzięczna.
Danusiu - ciężko było kotę znaleźć, a im dłużej ją wołałam, tym bardziej udawała, że jej nie ma.
Podobno moja szałwia została zakupiona na ryneczku. Rzeczywiście sadzonka dorodna , tylko bardzo jestem ciekawa, jak się zachowa w czasie przerwy zimowej. Mam cztery zimujące szałwie i z nimi nie ma kłopotu, wystarczy stroiszem lekko przykryć i świetnie sobie radzą.
Czosnek bułgarski nie rozwinął pąka? Taki uparty?
Oglądałaś koncert sprzed kilku lat, wczoraj i dzisiaj były imprezy rodzinne.
Za miły dzień serdecznie dziękuję.
Martusiu - bardzo, bardzo dziękuję za wyczerpujące info w sprawie tego "bibułkowego" maku.
Czasami uda mi się jakąś niezłą fotkę pstryknąć , choć z tym iryskiem nigdy nie miałam problemu.
A Misia to bawiła się ze mną w kotka i myszkę, zapewne obrażona, że za długo ją olewałam, ucinając sobie pogawędkę z jedną z sąsiadek. Ona tak ma.
U sąsiadki dwie działki wyżej firletka smółka już przekwita, a moja właśnie zaczyna.
Inkarwilla się rozkręca.
upload image
Zaczynają goździki brodate (kamienne).
Pojawił się taki orlik:
Upolowałam pierwszego pomidorka. A nawet dwa.
Wreszcie znalazłam taki kwiatuszek. Nie wiem, co to jest, nie wiem, skąd się wziął, jest niziutki i malutki. Jego listeczki mają kształt cieniutkiego szczypiorku.
Życzę Wam wszystkim wspaniałego tygodnia.
W sobotę późno wróciłam z działki i nawet mi się już pisać nie chciało.
Dzisiaj po niedzielnym leniuchowaniu wróciliśmy nieco wcześniej. Było tak gorąco i duszno, że M zarządził powrót.
Zresztą i tak nie było tam co robić, jako że w dni świąteczne na działce nie pracuję.
Natomiast z ogromną przyjemnością wdychałam cudowny zapach piwonii.
Maryniu - czosnek bułgarski to zadziwiająca roślinka. W ubiegłym roku u mnie nawet się nie pokazał, by w tym roku wystrzelić kilkoma łodyżkami pełnymi kwiatków.
Miśka zestarzała się, nie wybywa daleko, bo trudno jej przez siatkę przeskoczyć, wobec tego znalazła sobie sposób na spędzanie czasu na własnej działce. Dzisiaj też spała w czarnuszce.
Weekend okazał się być zgodny z Twoim życzeniem, za co serdeczne dzięki.
Halszko - modelka z tej Miśki niesamowita. Dzisiaj też posypiała w czarnuszcze, ale nie obyło się bez niespodzianki. Gdy słońce za mocno przygrzało, znalazła sobie chłodne łoże pod największą hostą. Trafiłam na nią przez przypadek, jeszcze jej nie szukałam.
Ten irysek to jeden z syberyjskich. Miałam ich bardzo dużą kępę i nie wiem, jakim cudem ostało się malutko. Widzę, że tylko cztery kwiatki się pokażą.
Mam cztery zimujące szałwie, może uda się i z tą nową... Zobaczymy.
Najbardziej rozśmieszyło mnie, gdy ofiarodawczyni poinformowała mnie, że ta szałwia nie może rosnąć w przeciągu. No, bo jak na działce uchronić rośliny od przeciągu?
Za dobrą niedzielę jestem Ci bardzo wdzięczna.
Danusiu - ciężko było kotę znaleźć, a im dłużej ją wołałam, tym bardziej udawała, że jej nie ma.
Podobno moja szałwia została zakupiona na ryneczku. Rzeczywiście sadzonka dorodna , tylko bardzo jestem ciekawa, jak się zachowa w czasie przerwy zimowej. Mam cztery zimujące szałwie i z nimi nie ma kłopotu, wystarczy stroiszem lekko przykryć i świetnie sobie radzą.
Czosnek bułgarski nie rozwinął pąka? Taki uparty?
Oglądałaś koncert sprzed kilku lat, wczoraj i dzisiaj były imprezy rodzinne.
Za miły dzień serdecznie dziękuję.
Martusiu - bardzo, bardzo dziękuję za wyczerpujące info w sprawie tego "bibułkowego" maku.
Czasami uda mi się jakąś niezłą fotkę pstryknąć , choć z tym iryskiem nigdy nie miałam problemu.
A Misia to bawiła się ze mną w kotka i myszkę, zapewne obrażona, że za długo ją olewałam, ucinając sobie pogawędkę z jedną z sąsiadek. Ona tak ma.
U sąsiadki dwie działki wyżej firletka smółka już przekwita, a moja właśnie zaczyna.
Inkarwilla się rozkręca.
upload image
Zaczynają goździki brodate (kamienne).
Pojawił się taki orlik:
Upolowałam pierwszego pomidorka. A nawet dwa.
Wreszcie znalazłam taki kwiatuszek. Nie wiem, co to jest, nie wiem, skąd się wziął, jest niziutki i malutki. Jego listeczki mają kształt cieniutkiego szczypiorku.
Życzę Wam wszystkim wspaniałego tygodnia.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11532
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko u Ciebie zawsze tak wspaniale kwitnie każda roślina, nawet nie dopatrzyłam ile masz ładnych host.
Różowe złocienie cudne. Maki za zasłoną z liści pięknie sfotografowałaś.
Różowa piwonia piękna, ale malinowa prześliczna.
Pomidorka zazdroszczę, a do poziomek aż ślinka leci.
Mam nadzieję, że limit awarii już wyczerpany, a ciepło i słońce pozwoli cieszyć się działką.
Różowe złocienie cudne. Maki za zasłoną z liści pięknie sfotografowałaś.
Różowa piwonia piękna, ale malinowa prześliczna.
Pomidorka zazdroszczę, a do poziomek aż ślinka leci.
Mam nadzieję, że limit awarii już wyczerpany, a ciepło i słońce pozwoli cieszyć się działką.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2450
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko na działce czas szybko płynie ten dzień wydaje sie taki krótki u mnie podobnie tu czy tam się skubnie z tym pogada i już dwudziesta na zegarze. Trzeba bedzie zaczac nocować bo nie chce się wracać do domu. Pieknie u Ciebie jak zwykle czarnuszka urocza. Pozdrawiam miłego dnia
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witaj Lucynko
Pozwól że najpierw podziękuję Marcie za wyjaśnienia w kwestii maczka "bibułkowego". Dziękuję bardzo Martuś
Chciałam spróbować zidentyfikować Twoją tajemniczą roślinkę, ale moja aplikacja nie poradzila sobie z tym zadaniem. Z tego wynika, że masz unikatowy rarytasik
Przepiękne masz też piwonie i również zachwycam się za Sonią tą malinową
Wszystkie inne kwiaty pochwalę zbiorowo, bo wszystkie na pochwaly zasługują
Miłego wieczoru i spokojnej pogody jutro Ci życzę, bo jakieś zjawiska groźne zapowiadają.
Pozwól że najpierw podziękuję Marcie za wyjaśnienia w kwestii maczka "bibułkowego". Dziękuję bardzo Martuś
Chciałam spróbować zidentyfikować Twoją tajemniczą roślinkę, ale moja aplikacja nie poradzila sobie z tym zadaniem. Z tego wynika, że masz unikatowy rarytasik
Przepiękne masz też piwonie i również zachwycam się za Sonią tą malinową
Wszystkie inne kwiaty pochwalę zbiorowo, bo wszystkie na pochwaly zasługują
Miłego wieczoru i spokojnej pogody jutro Ci życzę, bo jakieś zjawiska groźne zapowiadają.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16592
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Witajcie!
Po upalnym i dusznym dniu przyszedł wyczekiwany deszcz, który zastał nas jeszcze na działce. Jaką cudną melodię wygrywał na dachu altany! Oczywiście, żeby nie było, zdążyłam dokładnie podlać całą działeczkę, zanim chmury wpłynęły na moje niebo i spuściły warkocze deszczu. Nie szkodzi, woda z węża to jednak nie to samo, co woda z nieba. Niech pada choćby całą noc.
Soniu - nie jest aż tak słodko, nie wszystko kwitnie mi tak, jak bym chciała , ale zawsze cieszy to, co gra kolorami.
Jesteś niezwykle łaskawa zarówno dla moich kwiatuszków jak też dla moich nędznych umiejętności fotograficznych, lejąc w ten sposób balsam na moje ego, za co z całego serca dziękuję.
Awaria zażegnana, ale nie do końca. Jeszcze elektryk będzie miał okazję zarobić. A my codziennie cieszymy się działeczką na przekór pechowi.
Alu - też chętnie nocowałabym już na działce, jednak noce jeszcze ciut za chłodne, a dodatkowo M akurat skumulowały się wizyty u wszystkich specjalistów (lekarzy), a przy tym oczywiście szereg rozmaitych badań laboratoryjnych. Musimy przeczekać ten okres i poczekać na ciepłe noce, by któreś z nas nie musiało szukać jeszcze jednego medyka.
Słyszałam pomruki burzy, ale gdzieś daleko, natomiast cieszy mnie padający deszczyk.
Pozdrawiam.
Halszko - bardzo jestem ciekawa, cóż to za rarytasik? A może to jakiś chwaścik? Co by to nie było, podbiło moje serce.
Puste piwonie są ładne, ale ja kocham szczególnie te pełnokwiatowe za ich cudowny aromat.
Dzisiaj siedziałam sobie obok nich z książką przed nosem i upajałam się ich zapachem. Mam tylko jedno zmartwienie. Wszystkie na raz chcą kwitnąć, a mam takie odmiany, które zakwitały zawsze kolejno.
Dziękuję za pochwały i dobre życzenia, które odwzajemniam w całej rozciągłości.
A teraz spójrz,co mi urosło w doniczkach, a przyjechało od Ciebie takie maleńkie.
Niech Wam jutro słoneczko towarzyszy, deszczyk popada nocą, a burze omijają Was szerokim łukiem.
Po upalnym i dusznym dniu przyszedł wyczekiwany deszcz, który zastał nas jeszcze na działce. Jaką cudną melodię wygrywał na dachu altany! Oczywiście, żeby nie było, zdążyłam dokładnie podlać całą działeczkę, zanim chmury wpłynęły na moje niebo i spuściły warkocze deszczu. Nie szkodzi, woda z węża to jednak nie to samo, co woda z nieba. Niech pada choćby całą noc.
Soniu - nie jest aż tak słodko, nie wszystko kwitnie mi tak, jak bym chciała , ale zawsze cieszy to, co gra kolorami.
Jesteś niezwykle łaskawa zarówno dla moich kwiatuszków jak też dla moich nędznych umiejętności fotograficznych, lejąc w ten sposób balsam na moje ego, za co z całego serca dziękuję.
Awaria zażegnana, ale nie do końca. Jeszcze elektryk będzie miał okazję zarobić. A my codziennie cieszymy się działeczką na przekór pechowi.
Alu - też chętnie nocowałabym już na działce, jednak noce jeszcze ciut za chłodne, a dodatkowo M akurat skumulowały się wizyty u wszystkich specjalistów (lekarzy), a przy tym oczywiście szereg rozmaitych badań laboratoryjnych. Musimy przeczekać ten okres i poczekać na ciepłe noce, by któreś z nas nie musiało szukać jeszcze jednego medyka.
Słyszałam pomruki burzy, ale gdzieś daleko, natomiast cieszy mnie padający deszczyk.
Pozdrawiam.
Halszko - bardzo jestem ciekawa, cóż to za rarytasik? A może to jakiś chwaścik? Co by to nie było, podbiło moje serce.
Puste piwonie są ładne, ale ja kocham szczególnie te pełnokwiatowe za ich cudowny aromat.
Dzisiaj siedziałam sobie obok nich z książką przed nosem i upajałam się ich zapachem. Mam tylko jedno zmartwienie. Wszystkie na raz chcą kwitnąć, a mam takie odmiany, które zakwitały zawsze kolejno.
Dziękuję za pochwały i dobre życzenia, które odwzajemniam w całej rozciągłości.
A teraz spójrz,co mi urosło w doniczkach, a przyjechało od Ciebie takie maleńkie.
Niech Wam jutro słoneczko towarzyszy, deszczyk popada nocą, a burze omijają Was szerokim łukiem.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11295
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko widać Twoje starania fotograficzne ! Tak trzymaj!
Trening czyni mistrza!U Ciebie rośliny kwitną szybciej niż u mnie!
Trening czyni mistrza!U Ciebie rośliny kwitną szybciej niż u mnie!
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1749
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko
Piwonie pięknie Ci rozkwitły, szałwia i róże wspaniałe.
Truskaweczki, hmm mniamniuśne, aż ślinka cieknie.
Misia w czarnuszce urocza.
A czosnek bułgarski piękne ma kolorki.
Piwonie pięknie Ci rozkwitły, szałwia i róże wspaniałe.
Truskaweczki, hmm mniamniuśne, aż ślinka cieknie.
Misia w czarnuszce urocza.
A czosnek bułgarski piękne ma kolorki.
- Igala
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2603
- Od: 11 gru 2012, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Jak ona tam wchodzii nic nie łamie ci? Bardzo taktowna i uważna dama Lucynko ty masz raj na ziemi, tyle różnorodnych kwiatów że w głowie się kręci. Dużo sie od ciebie nauczyłam za co dziękuję bardzo
Ale te drobniutkie niebieskie śliczne to co to jest (jak widać dużo nauki mnie jeszcze czeka ; na szczęscie bo kocham poznawać nowosci!)?
Ale te drobniutkie niebieskie śliczne to co to jest (jak widać dużo nauki mnie jeszcze czeka ; na szczęscie bo kocham poznawać nowosci!)?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Kontrolowana dzikość cz.2
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2589
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, znów pokazałaś cudeńka, nie wiadomo czym się najpierw zachwycać Zacznę od piwonii ta półpełna malinowa jest cudna Ale nie mniej podoba mi się ten błękitny irysek syberyjski a także maki, bodziszki, chaber różowy, dzwoneczki i ta piękna chabrowa kępa? To jakiś przetacznik?
A Misia znów w czarnuszce
Miłego popołudnia Lucynko
A Misia znów w czarnuszce
Miłego popołudnia Lucynko
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Lucynko, piękne piwonie rozkwitają w słoneczku obficie podlane deszczykiem , a u mnie tylko straszą alerty i pomruki burzy z każdej strony.
Moje piwonie w słońcu przekwitają ekspresowo jak i cała reszta kwiatuszków. Kobea na płocie usycha, tylko heliotrop, obficie podlewany, z radości zaczyna rozkwitać.
Jarzmianki już kwitną
Pięknie pokazałaś czosnek bułgarski
Mój aparat robi mi psikusy i zmienia kolory, albo za nic nie chce wyostrzyć zdjęcia
Truskaweczki się rumienią i pomidorki już spore
Ten nieznany Ci kwiatuszek przypomina mi sparaxisa, tylko liście, o ile dobrze pamiętam, powinien mieć nieco szersze, a nie cieniuteńkie szczypiorki. Może kiedyś sadziłaś jego cebulki i jakaś przetrwała?
Pewnie coś z prądem jest źle, bo długo Cię nie ma Lucynko?
Pozdrawiam serdecznie, życząc ciepłych nocy do nieprzerwanego działkowania
Moje piwonie w słońcu przekwitają ekspresowo jak i cała reszta kwiatuszków. Kobea na płocie usycha, tylko heliotrop, obficie podlewany, z radości zaczyna rozkwitać.
Jarzmianki już kwitną
Pięknie pokazałaś czosnek bułgarski
Mój aparat robi mi psikusy i zmienia kolory, albo za nic nie chce wyostrzyć zdjęcia
Truskaweczki się rumienią i pomidorki już spore
Ten nieznany Ci kwiatuszek przypomina mi sparaxisa, tylko liście, o ile dobrze pamiętam, powinien mieć nieco szersze, a nie cieniuteńkie szczypiorki. Może kiedyś sadziłaś jego cebulki i jakaś przetrwała?
Pewnie coś z prądem jest źle, bo długo Cię nie ma Lucynko?
Pozdrawiam serdecznie, życząc ciepłych nocy do nieprzerwanego działkowania
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 14
Informuję,że dziś chodziłam po paczuszkę,za co wielkie dzięki.Najgorsze jest to,że nie wiem kiedy pojadę na działkę.Na jutro zapowiadają straszne burze prawie wszędzie.Masakra.
Misia znowu schowana,ledwo ją widać.
U nas padał deszcz prawie do południa,a potem zrobiło się duszne lato i tak trwa.
Miłej końcówki dnia.
Misia znowu schowana,ledwo ją widać.
U nas padał deszcz prawie do południa,a potem zrobiło się duszne lato i tak trwa.
Miłej końcówki dnia.