Mój ogród niepokazowy
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko pięknie kwitną kwiatki.Powojniki kwitną ,a u mnie nie ma nawet pączków.
Ładny ten wyrywny irysek.W ogóle iryski bardzo lubię czy to wysokie ,czy niskie.
Miłego dnia.
Ładny ten wyrywny irysek.W ogóle iryski bardzo lubię czy to wysokie ,czy niskie.
Miłego dnia.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2588
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko piękna biżuteria ogrodowa w hoście. Kosaciec mlecznobiały ma przepiękny kolor i takie delikatne kwiaty.
Orlik malinowy śliczny. Lubię je za nieprzewidywalność siewek.
U nas nawałnice odwołane, niech Tobie pomoczy ogród, ale bez ekstremów.
Miłego weekendu.
Orlik malinowy śliczny. Lubię je za nieprzewidywalność siewek.
U nas nawałnice odwołane, niech Tobie pomoczy ogród, ale bez ekstremów.
Miłego weekendu.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12111
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy
Zachwycam się. Piękne kwiatuszki. Irysek cudowny. I rododendronek… I cała reszta zresztą też.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Witaj, Halszko!
Przed kilkoma minutami wróciłam z podlanej działki. Deszcz padał przez całą noc, gruntownie podlał wysuszoną ziemię na głębokość na pewno większą niż pół metra, na takiej głębokości M sprawdzał.
Mam nadzieję, że Twój ogród też dostał odpowiednią porcję wody z nieba, a wiatr nie poczynił szkód.
U mnie nic nie zostało uszkodzone, ale na działkach wyżej położonych już tak dobrze nie było i sąsiedzi usuwali połamane gałęzie, nawet kiście kwiatów bzu rozrzucone były po działkach.
Ty już posadziłaś ogórki, a ja jeszcze czekam. Wprawdzie powschodziły już te wysiane wprost do gruntu, ale one już podczas wschodzenia hartowały się same. Nie wysadziliśmy też pomidorów, a to z powodu zbyt silnego wiatru. Natomiast wysadziłam na rabaty prawie wszystkie rośliny ozdobne.
Śliczny ten różowo-żółty orlik! A młodziutki clematis zaszczycił Cię ogromną ilością pięknych kwiatów.
Natomiast 'Rasputin' powoduje szybsze bicie serca , bo mój w tym roku jeszcze nie pokaże ani jednego kwiatka.
Wszystkie kwiatuszki fantastycznie zdobią Twój ogród.
Miłej, spokojnej niedzieli, Halszko, bez nieoczekiwanych niespodzianek.
Przed kilkoma minutami wróciłam z podlanej działki. Deszcz padał przez całą noc, gruntownie podlał wysuszoną ziemię na głębokość na pewno większą niż pół metra, na takiej głębokości M sprawdzał.
Mam nadzieję, że Twój ogród też dostał odpowiednią porcję wody z nieba, a wiatr nie poczynił szkód.
U mnie nic nie zostało uszkodzone, ale na działkach wyżej położonych już tak dobrze nie było i sąsiedzi usuwali połamane gałęzie, nawet kiście kwiatów bzu rozrzucone były po działkach.
Ty już posadziłaś ogórki, a ja jeszcze czekam. Wprawdzie powschodziły już te wysiane wprost do gruntu, ale one już podczas wschodzenia hartowały się same. Nie wysadziliśmy też pomidorów, a to z powodu zbyt silnego wiatru. Natomiast wysadziłam na rabaty prawie wszystkie rośliny ozdobne.
Śliczny ten różowo-żółty orlik! A młodziutki clematis zaszczycił Cię ogromną ilością pięknych kwiatów.
Natomiast 'Rasputin' powoduje szybsze bicie serca , bo mój w tym roku jeszcze nie pokaże ani jednego kwiatka.
Wszystkie kwiatuszki fantastycznie zdobią Twój ogród.
Miłej, spokojnej niedzieli, Halszko, bez nieoczekiwanych niespodzianek.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2588
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie w nowym tygodniu
Mam nadzieję, że wczorajszy pierwszy od wielu tygodni wieczorny deszczyk choć krótkotrwały i skąpy, przełamie tę złą passę pogodową i rozpocznie serię kolejnych opadów. Czekam na nie z wielką niecierpliwością, bo ostatnie wiatry już dokumentnie wysuszyły glebę, cały zapas wody został zużyty, trawnik miejscami wysycha, a podlewanie konewką lub dzbankiem to syzyfowa praca.
Piątkowy wiatr na szczęście nie narobił u mnie szkód, nie licząc tego, że dość mocno poturbował mojego młodziutkiego powojnika Guernsey Cream Duże kwiatki na długich łodyżkach szarpane porywistym wiatrem poobijały się o pergolę i hustawkę przy której jest ustawiona, a jeden pęd całkiem został złamany
Soniu, dziękuję, to jest lampka solarna, ale już coraz słabiej świeci. Siewki po tym malinowym orliku są podobne, ale wyższe i mają drobniejsze kwiatki.
Ogród wczoraj został tylko leciutko pokropiony, mam jednak nadzieję na więcej.
Loki, dziękuję, miło mi, że Ci się podobają moje skromne kwiatki
Lucynko cieszę się Twoją radością z podlanej działki, mam nadzieję, że i u mnie po tej suszy przyjdą wreszcie jakieś opady, byle nie za dużo Wczoraj już miałam malutką namiastkę, czekam na wiecej.
Orlik ma środek w kolorze kremowym, jest jedynym u mnie orlikiem kupionym z określonym imieniem
Swoją drogą to zawsze mnie interesowało jak to jest z siewkami roślin o wielu kwiatach. Teoretycznie z każdego kwiatka na danej roślinie nasiona powinny być inne, bo mogły zostać zapylone materiałem z innej odmiany Czyli siewki z jednej rośliny mogą być przeróżne .... prawdziwa loteria
Niedziela upłynęła mi bardzo przyjemnie, dziękuję
Jeszcze parę orlików
I inne kwitnienia
NN
Dla wszystkich miłych gości dobrego tygodnia ze słońcem i nocnymi ciepłymi deszczykami
Mam nadzieję, że wczorajszy pierwszy od wielu tygodni wieczorny deszczyk choć krótkotrwały i skąpy, przełamie tę złą passę pogodową i rozpocznie serię kolejnych opadów. Czekam na nie z wielką niecierpliwością, bo ostatnie wiatry już dokumentnie wysuszyły glebę, cały zapas wody został zużyty, trawnik miejscami wysycha, a podlewanie konewką lub dzbankiem to syzyfowa praca.
Piątkowy wiatr na szczęście nie narobił u mnie szkód, nie licząc tego, że dość mocno poturbował mojego młodziutkiego powojnika Guernsey Cream Duże kwiatki na długich łodyżkach szarpane porywistym wiatrem poobijały się o pergolę i hustawkę przy której jest ustawiona, a jeden pęd całkiem został złamany
Soniu, dziękuję, to jest lampka solarna, ale już coraz słabiej świeci. Siewki po tym malinowym orliku są podobne, ale wyższe i mają drobniejsze kwiatki.
Ogród wczoraj został tylko leciutko pokropiony, mam jednak nadzieję na więcej.
Loki, dziękuję, miło mi, że Ci się podobają moje skromne kwiatki
Lucynko cieszę się Twoją radością z podlanej działki, mam nadzieję, że i u mnie po tej suszy przyjdą wreszcie jakieś opady, byle nie za dużo Wczoraj już miałam malutką namiastkę, czekam na wiecej.
Orlik ma środek w kolorze kremowym, jest jedynym u mnie orlikiem kupionym z określonym imieniem
Swoją drogą to zawsze mnie interesowało jak to jest z siewkami roślin o wielu kwiatach. Teoretycznie z każdego kwiatka na danej roślinie nasiona powinny być inne, bo mogły zostać zapylone materiałem z innej odmiany Czyli siewki z jednej rośliny mogą być przeróżne .... prawdziwa loteria
Niedziela upłynęła mi bardzo przyjemnie, dziękuję
Jeszcze parę orlików
I inne kwitnienia
NN
Dla wszystkich miłych gości dobrego tygodnia ze słońcem i nocnymi ciepłymi deszczykami
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
Miałam kiedyś kilka lat taki irys i...przesadziłam go nad staw i przeprowadzki nie przeżył
Tulipanowa i orlikowa kolekcja bardzo ładna
A powojnik Guernsey Cream prześliczny. Nie dziwie ci sie ,że podoba ci się.
U mnie dopiero 2 wielkokwiatowe kwitną.
Lilaki tez urokliwe i umm pachnące.Za to je kochamy
pozdrawiam serdecznie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12111
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mój ogród niepokazowy
Ty nie bądź taka skromna, bo Twoje kwiatki nie mają czego się wstydzić, wręcz przeciwnie!
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, widzę ładną kolekcję orlików , pięknie kwitnącego czosnka, śliczny pąk rododendrona, bzem zapachniało słodziutko i tylko powojnika żal, bo biedny ucierpiał. Odbuduje straty i będzie jeszcze piękniejszy.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Dobrego tygodnia, Halszko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2161
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Mój ogród niepokazowy
Nic tylko podziwiać gamę kolorów roślin.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2588
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Aniu, ciekawe dlaczego Twój przesadzony nad staw irys przepadł, one raczej dobrze się przyjmują, co najwyżej zbyt głęboko wsadzone nie chcą kwitnąć. Wiem to z autopsji, bo tak właśnie miałam, po przesadzeniu przez kilka lat nie kwitł, dopóki go nie wyciągnęłam i nie wsadziłam płycej. Dziękuję za pochwałę moich pupilek
Loki, dzięki za dobre słowo
Lucynko, dziękuję, powojnika też mi szkoda, niezbyt długo się nim nacieszyłam, mam tylko nadzieję na powtórkę kwitnienia pod koniec lata.
Chociaż jeszcze kilka ładnych kwiatków zostało.
Senior, witaj w moim wątku, zaglądaj kiedy tylko będziesz mieć ochotę
Życzę wszystkim miłego dnia, u mnie zbierają się ciemne chmury, może wreszcie popada
Loki, dzięki za dobre słowo
Lucynko, dziękuję, powojnika też mi szkoda, niezbyt długo się nim nacieszyłam, mam tylko nadzieję na powtórkę kwitnienia pod koniec lata.
Chociaż jeszcze kilka ładnych kwiatków zostało.
Senior, witaj w moim wątku, zaglądaj kiedy tylko będziesz mieć ochotę
Życzę wszystkim miłego dnia, u mnie zbierają się ciemne chmury, może wreszcie popada
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16588
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, jaki ładny, słoneczny irysek!
Jestem pewna, że powojnik nie powiedział ostatniego słowa i nie tylko odbuduje to, co mu wiatr zabrał , ale jeszcze piękniej przyrośnie i coraz większą ilością kwiatków będzie cieszył Twoje oczka.
Nie rozpoznaję roślinki z ostatniej fotki.Co ma takie ładne delikatne kwiatuszki?
U mnie od około siedemnastej pada gęsty, ale drobniutki deszczyk, co mnie cieszy i tylko smutno mi z tego powodu, że jakoś zimno się przy okazji zrobiło.
Mam nadzieję, że u Ciebie też na zachmurzeniu się nie skończyło i ogród dostaje odpowiednią porcję wody z nieba, czego mu z całego serca życzę, a Tobie życzę zasłużonego relaksu.
Jestem pewna, że powojnik nie powiedział ostatniego słowa i nie tylko odbuduje to, co mu wiatr zabrał , ale jeszcze piękniej przyrośnie i coraz większą ilością kwiatków będzie cieszył Twoje oczka.
Nie rozpoznaję roślinki z ostatniej fotki.Co ma takie ładne delikatne kwiatuszki?
U mnie od około siedemnastej pada gęsty, ale drobniutki deszczyk, co mnie cieszy i tylko smutno mi z tego powodu, że jakoś zimno się przy okazji zrobiło.
Mam nadzieję, że u Ciebie też na zachmurzeniu się nie skończyło i ogród dostaje odpowiednią porcję wody z nieba, czego mu z całego serca życzę, a Tobie życzę zasłużonego relaksu.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
Sama nie wiem czemu mi ten irys przepadł. no nic, inne syberyjskie za to dobrze tam rosną i piękna duza kępa już tam się rozrosła.
Piękny kolejny twój irys.
Pozdrawiam cieplutko
Piękny kolejny twój irys.
Pozdrawiam cieplutko