Adenium obesum(róża pustyni) cz.10 uprawa, pielęgnacja, choroby

[norbert76]

A ile upłynęło czasu od cięcia? Może masz za niską temperaturę?
Istotny jest przekrój, ma być jasny bez żadnych plamek. Jeśli są, trzeba ciąć plasterkami wyżej aż do zdrowej tkanki.
Żeby szybciej przesychało możesz położyć na lekko rozgrzanym grzejniku.
Jeśli dalej jednak tkanka będzie się robić miękka, znaczy się że po prostu kaudeks gnije i niewiele tutaj można będzie zrobić.

[bubel]

Od cięcia minął dzien. Adenium leżało jakieś pół metra od włączonego grzejnika. Posłuchałam rady i odcięłam do jak mam wrażenie zdrowej tkanki i umieściłam na grzejniku. Ile mniej więcej trzeba czekać na zaschnięcie?

[norbert76]

Podobnie, dzień, dwa.

[Morpheleush]

Wiem że pewnie istnieje już to na forum, wiem że trzeba było poszukać ale ja po prostu nie mam na to czasu, więc zapytam tak, moje obesum ma pół metra wysokości, ale tylko jedną łodygę, kiedy jest najlepszy czas żeby je przyciąć aby się rozgałęziło i jak to zrobić, jeśli ktoś by wytłumaczył lub przesłał do odpowiedniego posta był bym bardzo wdzięczny

[lekkapanika]

Na początek - cześć!
Jestem początkująca i zarejestrowałam się tutaj, żeby poradzić się co do mojego adenium, bo jestem skołowana i nie rozumiem już nic.
Kupiłam sadzonkę adenium, po przyjściu przesyłki roślinka wyglądała ładnie, a kaudeks był twardy. Zgodnie z poradami od sprzedawcy, po kilku dniach wyciągnęłam roślinkę z ziemi i zostawiłam, by się osuszyła. Kaudeks zmiękł, ale uznałam to za oczywiste - w końcu roślinka leżała bez ziemi i wody, byłam przekonana, że po posadzeniu w odpowiednim podłożu zaraz odbije. Posadziłam sadzonkę w trochę większej doniczce plastikowej, na dole keramzyt dość grubo, później podłoże do kaktusów i sukulentów. Może niepotrzebnie ale od razu podlalam niewielką ilością wody. Postawiłam roślinkę na południowym parapecie dużego okna na poddaszu.
Następne dni kaudeks nadal był miękki, dodatkowo jeden listek jakby zaczął się marszczyć. Miałam wątpliwości, czy to przesuszenie czy przelanie, ale ziemia była mocno sucha, więc podlałam znowu niewielką ilością wody. Podłoże było na tyle suche, że woda nie wsiąkła od razu. Z liśćmi sprawa wygląda w tej chwili jak na zdjęciu.
Liście wg mnie wyglądają, jakby roślinka była przelana, ale z drugiej strony czy to możliwe przy tak przesuszonym podłożu? Może to po prostu od zmiany warunków (przesadzenie, duża ilość słońca)? Zanim się zarejestrowałam postanowiłam, że raz kozie śmierć i jeszcze raz go podlałam (po kolejnych kilku dniach), trochę bardziej obficie - woda też stała chwilę zanim zaczęła wsiąkać, więc podłoże było mocno suche.
Powiedzcie, czy powinnam częściej podlewać, czy przeciwnie, wyjac z ziemi, osuszyć i wymienić podłoże, bo roślinka gnije?
Może to są oczywiste rzeczy, ale jak wspomniałam, jestem totalnie początkująca...

[norbert76]

Sukulentów nie podlewamy bezpośrednio po przesadzeniu. Nie sadzimy też do samej kupnej ziemi, nawet takiej dedykowanej, bo najczęściej jest zbyt mało przepuszczalna - zbyt mało rozluźniacza.
Do tego doniczkę dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej. Jeśli nie jest przerośnięta, mieści się w dotychczasowej doniczce to sadzisz o takim samym rozmiarze.
Jeśli chodzi o podłoże, to Adenium wymaga bardzo przepuszczalnego, czyli mieszanka ziemi i żwirku albo perlitu w proporcji około 1:3 - 1:5.
Woda po podlaniu powinna bardzo szybko się wchłonąć do podłoża.

Zmiany na liściach wskazują na przelanie.

Trzeba wyciągnąć roślinę z doniczki, sprawdzić stan korzeni, jak będą jakieś pogniłe to odcinasz, obsypujesz resztę sproszkowanym węglem i pozostawiasz do obeschnięcia.
Po przesadzeniu odczekujesz minimum tydzień z podlaniem. W zależności od stanu korzeni prawdopodobnie trzeba będzie zrobić oprysk preparatem grzybobójczym.

[lekkapanika]

Czyli zupełnie nietrafiona diagnoza...gdyby nie ta sucha ziemia, to brałabym pod uwagę przelanie...
Wzięłam się za ratowanie, wyciągnęłam go i korzenie wyglądają tak:



Chyba ok i tylko przesadzić, a potem wstrzymać się z podlewaniem?

[norbert76]

Korzeni jest mało patrząc na wielkość rośliny.
Podlewanie sukulentów trzeba wyczuć, chociaż docelowo jest to proste.
Sukulenty mają dwa cykle wzrostu, w naszym klimacie mamy okres wegetacji i okres spoczynku jesienno-zimowego. W okresie wegetacji podlewamy większą ilością wody, ale podłoże musi całkowicie wyschnąć między jednym a drugim podlaniem. Dotyczy to zdrowych roślin o rozbudowanym systemie korzeniowym. w przypadku roślin mających słabo rozwinięty system korzeniowy trzeba podchodzić delikatnie, podlewać mniejszą ilością wody, żeby korzenie nie zgniły w podłożu od jej nadmiaru.
Jednocześnie trzeba ostrożnie podchodzić z takimi roślinami jeśli chodzi o bezpośrednie słońce. Słabo rozwinięty system korzeniowy w przypadku zbyt silnego słońca, a co za tym idzie wyższej temperatury, nie jest w stanie prawidłowo nawodnić roślinę. Więc dobrze jest lekko cieniować w godzinach południowych, kiedy słońce mocno operuje. Na razie trzeba delikatnie podlewać dopóki system korzeniowy porządnie się nie rozrośnie. Czyli na razie mniejszą ilością wody, a nieco częściej, ale tak jak napisałem wcześniej trzeba pozwolić przeschnąć podłożu.
Natomiast w okresie jesienno-zimowym podlewamy sporadycznie tylko żeby nie zasuszyć rośliny.

[lekkapanika]

Dziękuję Mam nadzieję, że dam radę i roślinka odżyje

[lekkapanika]

Przesadziłam następnego dnia po napisaniu posta. Na ten moment wygląda to tak:



Więc słabo.
Kaudeks miękki.
Chyba juz po zawodach?

[norbert76]

Przecież część liści jest w porządku.
Cierpliwość, to nie wystarczy kilka dni, ale trzeba liczyć się nawet z tygodniami.
Podlej delikatnie jeśli tego nie zrobiłaś. I tak teraz postępuj dopóki system korzeniowy się nie rozrośnie.

[lekkapanika]

A kaudeks po jakim czasie od podlania powinien zrobić się twardy jeśli nie gnije?

[norbert76]

Już pisałem chyba, wszystko zależy od wielkości i kondycji bryły korzeniowej. Jeśli jest skromna w stosunku do całej rośliny, to nawodnienie całej rośliny może trwać dłużej, kilka dni minimum. Ale proces ten może zmieniać się po każdym podlaniu.
Trzeba uzbroić się w cierpliwość.