Witam serdecznie i cieplutko choć chciałabym powiedzieć, że i słonecznie, ale u mnie zimno i ponuro za oknem. Mamy już styczeń i za niedługo u mnie rozpoczną się pierwsze wysiewy. Zainteresowałam się fazami księżyca i wygląda to nawet bardzo ciekawie myślę żeby to wypróbować w tym roku przy wysiewach i uprawach w miarę możliwości oczywiście. Na początku wydawało się to bardzo trudne i mało zrozumiałe, ale jak zaczęłam bardziej w to wnikać nie jest to aż tak skomplikowane. Notatki juz zrobione i do dzieła. Z tego co piszą to od pierwszej kwadry do pełni księżyca czyli od 9 stycznia od pierwszej kwadry do 18 stycznia do pełni mamy najlepszy czas wysiewów więc czemu nie posiać 17 czy 18 stycznia. Poza tym nasionka już wszystkie skompletowane, przygotowane, doniczki opisane i nawet trochu skorzystałam z forum trochu z mojego pomysłu i wyszły butelki do podlewania może w końcu skończy się ziemia na szybie i parapecie. To buteleczki i moje podręczne rzeczy.
Witaj
Krysiu w Nowym roku. Dziękuje za życzenia teraz faktycznie siedzę i odpoczywam u nas trochu sypie trochu mrozi w nocy nawet -10 więc na działkę nie jadę, ale zajęłam się nasionkami i fazami księżyca tak z ciekawości i czekam wiosny. Pozdrawiam życzę zdrówka miłego dnia
Witaj
Hanno 
oczywiście miałam carbon w donicy owoców nie miał za dużo dla mnie taki zwykły w tym roku już go nie sieję mam inne bardzo ciekawe odmiany a miejsca mało. Z bakłażanami chce spróbować mam donice 20 litrowa i tam posadzę oraz jak się uda to jeszcze pod domem miejsca sporo to niech rośnie zobaczymy co z tego wyjdzie może też mi się uda. Z nowości to mam jeszcze ogórek meksykański taki mysi też na próbę lubię coś nowego zasadzić takie ciekawostki. Pozdrawiam życzę miłego popołudnia zdrówka i słoneczka
Witaj
Dorotko przez te wirusy to lepiej siedzieć w domu, ale czasami wyjść tez trzeba i dla nas działka to taki azyl gdzie możemy bezpiecznie odpocząć czy to zima czy lato. Dzieciaki uwielbiają przychodzić na działkę i się bawić, ale z tego co wygląda to już niedługo czeka na sporo pracy przy nowym domu więc na działkę pojadę tylko porobić bo odpocząć nie będzie kiedy. Muszę czekać do wiosny, aż zrobi się ciepło i będę nocować na działce. Pozdrawiam życzę miłego popołudna duzo zdrówka.
Witaj
Lucynko widzę, że ty patrzysz na kalendarz księżycowy ja też od teraz chce spróbować choć nie wiem z jakim skutkiem bo dopiero się uczę chce wysiewać koło 17-18 styczeń chyba dobrze. Nie ma gdzie iść za bardzo na decyzję jeszcze czekamy więc pozostaje działka, ale tylko tak do 14 stej bo potem zimno się robi. Mnie też łapki swędzą, ale czekam i wynajduję inne zajęcia już nie mogę się doczekać. Pozdrawiam życzę miłego popołudnia
i dużo zdrówka
Witaj
Danusiu oj masz racje fajnie jest przyjechać na działkę choc na chwilę cos zawsze się zrobi choćby ptaszkom i kotkom da jedzonka, herbatkę wypije spacer zaliczony. Pozdrawiam sedecznie życzę zdrówka miłego popołudnia
Witaj
Tomku znam to miganie córka zawsze miała coś do zrobienia i do załatwienia, ale teraz kiedy ma rodzinę i małe dzieci to działka jest jak skarb do tego dochodzi ten wirus więc gdzie bezpieczniej będzie jak nie u siebie. Mamy miec dom to córka pierwsza mi powiedziała że działki nie wolno sprzedać choć ja nawet nie miałam takiego zamiaru to mój azyl i będzie do końca póki sił i zdrowia mi starczy. Pozdrawiam życzę miłego popołudnia
Witaj
Ewuniu ja już stara baba, a też szukam czy coś już wyłazi z ziemi oj jak ja na to czekam na te krokusy i pierwiosnki. I na pierwsze wysiewy aż łapki mnie swędzą. Już niedługo więc się tym pocieszam. Pozdrawiam życzę miłego popołudnia
i dużo zdrówka
Pozdrawiam wszystkich serdecznie życzę miłego popołudnia, zdrówka i dużo słoneczka. 
Niech działeczka daje Wam coraz więcej przyjemności, a nowy dom pozwoli cieszyć się nie tylko dodatkowym zajęciem, ale też dłuższymi chwilami odpoczynku. 
Pozdrawiam życzę miłego dnia 
Pozdrawiam Cię serdecznie życzę miłego dnia 
więc na działkę nawet nie planowałam zajrzeć. 
Poczekam na powrót zimy, a to ma się stać w najbliższych dniach. 
Może za tydzień.... Może. 
Tak myślę, bo heliotropy potrzebują dużo więcej czasu niż wszystkie inne roślinki. Jeszcze nawet nie zajrzałam do kalendarza księżycowego, którym zawsze kieruję się przy wysiewach. 
Muszę wreszcie to zrobić i zacząć konkretnie planować.
