Choroby i szkodniki rododendrona Cz. 2

Różaneczniki (rhododendrony), azalie, wrzosy i inne kwaśnolubne
Zablokowany
Jelizawieta
200p
200p
Posty: 204
Od: 23 sty 2021, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyspa Uznam

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Dzień dobry.
Skoro rododendron mocno ucierpiał i stracił dużo gałęzi, to ja nie przycinałabym go na wiosnę. W przyszłym roku może nie będzie urodziwy, ale niech nabiera sił. Bezpieczniej jest formować silniejszy krzew.
Jelizawieta.
PS. Rany po załamaniach na wszelki wypadek proszę posmarować maścią ogrodniczą, aby nie wdały się choroby.
Pozdrawiam, Jelizawieta
Awatar użytkownika
andrzej1050
500p
500p
Posty: 614
Od: 4 lip 2007, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bydgoszcz

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Mocno ucierpiał, praktycznie zostały chyba tylko dwa pędy. A co to znaczy formować od nowa - myślisz, że odbije od korzeni nowymi pędami?
Za parę dni będę w ogrodzie, strażacy i sąsiad planują usunąć kloce i pozostałości, to zrobię zdjęcia. Krzew jest stosunkowo młody i kilkakrotnie "szukał" swojego miejsca w ogrodzie. i to akurat bardzo mu służyło przez dwa sezony. Ogród mam 30 km od domu i cieszy mnie, że kwitnie pod koniec maja , bo wtedy już częściej i dłużej bywam w ogrodzie.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej
Awatar użytkownika
vitoldo
500p
500p
Posty: 923
Od: 6 cze 2010, o 23:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

To są odporne krzewy. Kiedyś mój młody Rh został potraktowany mocno kopniętą piłką futbolową. Połamała mu gałęzie i wyglądał jakby ktoś ciężki na nim usiadł. Za kilka lat był ogromny i rozrośnięty.
Ja bym te złamane miejsca na czysto uciął sekatorem i nie cackal się. Będzie dobrze. Widuję u moich Rh puszczone z korzeni świeże odrosty. Ja je ucinam bo mam swoją koncepcję wyglądu krzewu ale one i tak wiedzą lepiej :wink:
To mój ogród jest dla mnie, a nie ja dla mojego ogrodu
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Chory rododendron/szkodniki Cz. 2

Post »

Mi kiedyś pies stratował rododendron. ułamało się pół krzewu przy samej ziemi. Nic z nim nie robiłam a rośnie nadal i kwitnie co roku.



Zapraszamy do kolejnej części wątku: viewtopic.php?f=43&t=125226
Pozdrawiam Lucyna
Zablokowany

Wróć do „Rhododendrony i azalie”