Przygotowanie gleby pod nasadzenia

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
adso28
50p
50p
Posty: 88
Od: 16 lip 2017, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: ziemia do ogrodu na warzywniak

Post »

dziękuję za odpowiedź.

Od góry tak jak napisałem mam 20cm lekkiej ziemi piaszczystej (jak jest susza to kurzy się jak piasek znad plaży więc nie ma w nim gliny a zwykły piach z niewielką domieszką próchnicy, kolor ciemno brązowy).

Niżej jest około 40cm pyłu gliniastego o barwie rudobrązowej. Kiedyś myślałem że to drobny piasek ale jak wykopałem dziecku do piaskownicy to przy opadzie deszczu zrobiła się z tego berbelucha. Te pyły piaszczyste napuchły.

około 60cm od powierzchni gruntu już jest klasyczny piasek gliniasty który mogę formować w kulki.

Co do pH ziemi to sprawdzałem nowym płynem HELIGA i zawsze wychodził mi kolor na pograniczu jasno/ciemno zielony więc niby pH w okolicach 6,5 - 7,0.
Pytanie tylko czy ten świeży płyny Heliga faktycznie pokazują dobrze? bo wszystkie ziemie jakie badałem do tej pory w tym ziemię torfową którą chcę kupić zawsze miały kolor jasno/ciemno zielony :).
Jak sprawdzałem ocet to pokazuje kolor ceglastoczerwony więc niby płyn działa.

Ogólnie to planowałem na wiosnę (po nawożeniu teraz obornikiem końskim) oddać ziemię do badania w stacji rolniczej aby nawozem sztucznym ją odpowiednio doprawić przed nasadzeniami.

Chiałem jeszcze w tym roku po wcześniejszym wprowadzeniu obornika wysiać na to żyto, łubin i gorczycę. Być może popali ale powierzchnia nie duża więc koszt żaden. Nie wiem tylko czy to jednak już nie za późno na poplon bo pewnie za miesiąc dwa będą już pierwsze przymrozki.
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: ziemia do ogrodu na warzywniak

Post »

Roztwór kwasomierza łatwo sprawdzić - zbadaj wodę destylowaną. :wink:
Torf rzeczny (niski) powinien być obojętny, nie ma pomyłki.
To na razie z wapnowaniem spokój, natomiast pieczarkowego bym dał, jak jest dobra okazja.

Jeśli masz frakcję ilastą (czyli glinę) niżej, to pod warzywnik warto ziemię kopać "na dwa sztychy" - skrótowo mówiąc odwracając do góry nogami, górna ciemna na dół, dolna na wierzch - wypłukane dobroci wrócą na górę, którą wzbogacić następnie w materię organiczną/nawóz. I potem będzie pół metra warstwy próchnicznej, a chwasty wszelkie zginą w głębinie :)
Tak samo sadzi się drzewa/krzewy, górne pod korzeń, dolne na wierzch.

Kompleks sorpcyjny gleby zależy bowiem od zawartości: ilastych, wapna i tp, i próchnicy. W tej kolejności, by to mogło działać - gdyż goły piach próchnicy nie utrzyma (tak gdzieś 1%), co więcej to z wodą spłynie a wodę trzyma ił, a wapń wiąże minerały (z kwaśnego się wypłukują); obrazowo, upraszczając.

Na lekkiej ziemi może szkoda dawać obornik jesienią. Z wodami odpłynie w dal. Jak pasuje teraz kupić więcej to można też zeskładować na pryzmie - najprościej wywalić na folię (by nie odciekał w grunt) udeptać (by nie wietrzał), nakryć ziemią i też folią, od deszczu.
Takoż można przechować więcej popieczarkowego.
Bo może dodać wypada że ilość wyżej wspomniana (30-40 t/ha) to tyle co warzywa zjedzą w sezon, czy dwa, bieżące uzupełnienie. Jak wzbogacać nędzną ziemię od zera to można dwa i trzy razy więcej, lecz nie naraz bo piach tyle nie utrzyma minerałów, i szkoda - czyli jeśli np. pasuje dowieźć jednym transportem więcej, to rozrzucić trochę teraz, resztę zeskładować, i z wiosną powtórka. Dobrze mieć trochę podłoża czy obornika na pryzmie jak się robi ogródek, swoją drogą.

Na zielony nawóz późno, ale podobno mamy globalny worming :wink: tylko w takim razie żyto z wyką ozimą (kosmatą). Gorczyca może zdąży, łubin chyba nie (sprawdź, pamięci niepewnym...) :wit
adso28
50p
50p
Posty: 88
Od: 16 lip 2017, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: ziemia do ogrodu na warzywniak

Post »

stokrotne dzięki Rosynant za udział w temacie bo Twoje rady są dla mnie bardzo cenne i widzę w tym co napisałeś logikę.

tu zdjęcie pH "torfu/ziemi" którą planuję nawieźć chyba tylko na warzywniak te 150m2 tak aby było jej ze 20cm usypane na tej ziemi co już mam ze względu na koszt zakupu torfu. Pewnie ją przemieszam z moim piaskiem aby jakoś to uśrednić. Na moje oko to ten torf ma pH około 7,0

Obrazek

Tu zdjęcie mojej górnej warstwy 20cm ziemi/piasku (całość jednorodna bo pomieszałem ją do próby badania gleby)

Obrazek

Tu badanie pH mojej ziemi z działki (dwa zdjęcia tej samej próbki pokazujące delikatne przekłamanie barwy aparatu)
Na moje oko to pH 6,5 raczej.

Obrazek

Obrazek

mam jeszcze taką pryzmę końskiego obornika którą przywiozłem w sierpniu ( jest to mieszanka końskiej kupy + słoma/ściółka z chlewa przesiąknięta moczem). Planowałem na jesień przekopać działkę i wrzucić obornik w ziemię aby poprawić strukturę gleby i zwiększyć % próchnicy. Chociaż może szkoda teraz to wrzucać i poczekać na wiosnę tak jak zasugerowałeś ?

Obrazek


Ja dopiero zaczynam przygodę z ogrodnictwem i teraz już widzę że trzeba mieć spore zasoby wiedzy aby jakoś ruszyć z tematem :)
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: ziemia do ogrodu na warzywniak

Post »

Rzeczny torf wygląda OK.
Pod drzewka też się nada, mieszając z rodzimą.
Obornik już Ci wietrzeje... :wink: pryzmę należy przysypywać ziemią.
To parę jeszcze detali:
Pod zasiew tego żytka, i pod warzywnik, obornika daj coś teraz - jedna-dwie łopaty na m2 wystarczy. Rozsypany zaraz przykrywać - tą ziemią dowożoną - a wtedy przekopywać nie trzeba, lub można kiedykolwiek potem.

Warzywnik - 20 cm nasypanego może dusić mikroorganizmy w glebie, ale że to przewiewne akurat, narzucisz luźne - krzywdy raczej nie zrobi. Jeśli teren był zadarniony/zachwaszczony to bym zostawił zasypany, nie kopał, chwasty się zgłuszy, i szkodniki niektóre. Siać możesz w nasypane.
Oczywiście lepiej wpierw ściąć darń i dopiero wtedy sypać nową ziemię. Darnią w sam razik można okryć pryzmę obornika (trawką w dół).
Na warzywnik przed zasypaniem dałbym poza obornikiem nieco nawozu fosforowego (obornik ma go mniej w proporcji), fosfor jest nieruchawy i należy go dawać w głąb.
seebbek
100p
100p
Posty: 136
Od: 26 wrz 2020, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: ziemia do ogrodu na warzywniak

Post »

Sugeruje użyć hydrożel.
adso28
50p
50p
Posty: 88
Od: 16 lip 2017, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: ziemia do ogrodu na warzywniak

Post »

Dziękuję Rosynant za rady. Znowu się czegoś nowego dowiedziałem. Faktycznie z obornikiem trochę dałem ciała ale zrobię tak jak doradziłeś.

W weekend na próbę skopałem 5m2 działki ale nie wiedziałem jak to zrobić na tzw. "dwa sztychy"...
Jest może jakiś filmik w necie jak to kopać ?
Dodatkowo mam wątpliwości czy w takiej sytuacji to czy ja nie będę wyciągał "martwego iłu" na wierzch a dobrą ziemię - humus wprowadzał 30-50cm poniżej poziomu terenu?
Rozumiem że idea jest taka aby piasek z próchnicą przemieszać z iłem aby doprowadzić do powstanie "ciężkiej ziemi ogrodowej". Boję się tylko że jak wyciągnę ten żółty ił a humus wrzucę pod niego to przez najbliższe 10 lat nic mi na tym nie urośnie bo czarne to się pewnie szybko z tego nie zrobi :D.

seebbek hydrożel fajna sprawa ale obawiam się że na tą ilość terenu co ja bym chciał (150m2 lub nawet 600m2) to pewnie wydałbym z 5-10 tys. na sam hydrożel.
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: ziemia do ogrodu na warzywniak

Post »

No nie, bez przesady, jak nakładasz 20 cm próchnicznego na posiadane też ze 20 to już i kopać nie trzeba. Chyba że obecne zbyt zbite (wątpię) to można rozluźnić przed posypaniem, usunąć chwasty. Ale górę, nie w głąb.

A "na dwa sztychy" to rodzaj płytkiej 'regulówki' :wink: (gugle chyba znajdą, jeszcze?) z odwróceniem warstw. Odpowiednik głębokiej orki. Robi się na ugorze, zwłaszcza gdy zachwaszczony, lub ubity.
Płytkiej, aby nie wspominać o "trzech sztychach" :lol:
viewtopic.php?p=4472439#p4472439
http://www.ogrody.orzysz.org.pl/abc/gle ... nianie.htm

Tak się kopie gdy trzeba rozluźnić stare, pozbyć się chwastów; a wyciągnięte "jałowe" z dołu oczywiście wzbogaca się następnie o obornik i/lub inną organiczną materię.
A nie kłopot wzbogacić od góry później, a idzie o poprawienie dołu, raz i na zaś.
Rzecz w tym że warstwa uprawna, spulchniona, najlepiej by miała 40 cm, albo i więcej. Spójrz duszy oczyma na korzeń marchewki: musi mieć pulchnego dobrego jeszcze pod sobą :D
Na piasku to nie taki problem jeszcze jak na glebach ciężkich (nawet nie pytaj... 8-) ) - acz piasek ma minerały spłukane głębiej, więc i tu warto je wyciągnać jeśli dawno nie uprawiano. No i zwykle na piachu próchnicy jest tyle co kot... no, powiedzmy co w darni korzeniami trzymane, a niżej łyso.

Detalicznie metoda wygląda tak: kopie się rowek na sztych głęboko wyjmując górną 'glebę' i odkładając na bok na razie (albo na kupkę). W piachach rowek od razu i na dwa sztychy szeroko, bo się osypuje.
Następnie wyjmuje się 'podglebie' jasne z dna rowka, ów 'drugi sztych' i też odkłada na bok, osobno.
I mamy rów na jakie 40cm, a może i lepiej.
Od razu korzystając z okazji można weń rzucić organiczne odpadki, najlepiej jakieś grube a na kompost nieporęczne; albo co leży pod ręką. Gałęzie, łęty, chwasty, liście zgrabione i zgniłe owoce (bo są w nich grzyby i robaczki), kuchenne z kością, itp. (metoda na patogeny niezła, szczególnie że już nie wolno chorego spalać, tylko z drewnem nie wrzucić sobie przypadkiem opieńki! ) To wszystko wzbogaca i trzyma wodę/nawozy, rozkłada się powoli, a umieszczone poniżej przyszłych zabiegów uprawowych i nie wadzi.

Po czem krok w bok, znów zdejmujemy górne i wrzucamy na dno tego wykopu, zielonym do dołu - upchać te chwasty jak najgłebiej, by tam zgniły.
I wykopujemy dolną warstwę, i wyrzucamy na to, na górę.
I ... i tak dalej :)
I zostajem z zagonem ziemi dziewiczej a czystej - bez chwastów i ich nasion (no, prawie...), robactwa, ślimaczych jaj i innych przyjemności. Teraz do tego można dodać obornika (mieszając na kilka cm) i narzucić jakie organiczne ściółki, by nowej próchnicy dostarczyć. A grunt że korzenie roślin mogą sprawnie wrastać w dół gdzie tez znajdą co im trzeba, pod sobą. Także o wodę łatwiej głębiej, przecie.
Górę wkrótce uprawimy jak tam chcemy, bo to już dużo łatwiej, niż wzbogacić grządkę ode spoda :wit
adso28
50p
50p
Posty: 88
Od: 16 lip 2017, o 00:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: ziemia do ogrodu na warzywniak

Post »

Ślicznie dziękuję za piękny wykład :D . Muszę to na spokojnie przemyśleć aby za mocno się nie narobić i osiągnąć efekt :). Obecnie od kilku dni kopię dołki pod drzewka owocowe i ledwo żyję ;:185 .
Bądź co bądź... czuję że mojej glebie głównie brakuje próchnicy i wilgoci.

A jeszcze jedno pytanie...

Co sądzisz o kompoście z miejskiej kompostowni ? Mam obawy że taki kompost może zawierać metale ciężki i inne niekorzystne pierwiastki bo powstaje głównie z komunalnych odpadów zielonych oraz z osadów z oczyszczalni ścieków (a wiadomo co ludzie potrafią wyrzucić). Wydaje mi się że na ekologiczny warzywniak to się chyba nie nadaje... co najwyżej na jakiś trawnik przed domem?... Zakład Usług Komunalnych ma papiery że badali kompost w Zakładach Sadowniczych i laboranci zalecają użycie do wzbogacenia gleby.

Chociaż taki przerobiony kompościk to byłaby super sprawa aby szybko podnieść ilość próchnicy i użyźnić glebę.
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia

Post »

adso28 pisze: z miejskiej kompostowni ?
Nie do ogródka.
Zadrzewienia, tereny zielone i ozdobne - OK.
Nie do żywności.
To ta ziemia z wykopu pewniejsza. A poza tym jest obornik, można popieczarkowe...
W swoim ogrodzie niebawem będzie swój kompost, i wtedy precyzyjnie wiesz, z czego tyjesz. :wit
taripennu
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 4 kwie 2022, o 13:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia

Post »

Witam Wszystkich i zwracam się o dobre rady :)
W zeszłym roku kupiłam działkę rolną 1500m2 położoną bezpośrednio obok działki leśnej (sosny). Klasa gruntu to VI, pierwsza warstwa ziemi (20-40cm) jest sucha, drobna i pyląca, poniżej są piaski drobne i średnie, bardziej wilgotne, ale nadal nie można z nich uformować kulki; woda gruntowa jest na głębokości 2,1-2,3m. Działka jest całkowicie nasłoneczniona od rana do wieczora, osłonięta lasem od strony zachodniej.
Bardzo bym chciała tę działkę wykorzystać do stworzenia takich elementów: 500m2 łąki kwietnej; 200m2 małego sadu tradycyjnego z jabłoniami i gruszami (myślałam o podkładkach A2 i gruszy kaukaskiej - wiem, że to duże drzewa, ale mam dość miejsca, a sad ma przede wszystkim cieszyć oko i przy okazji dostarczać owoców dla rodziny), a przestrzeń pomiędzy prowadzić jako naturalny trawnik; pojedyncze inne drzewa owocowe (wiśnie, czereśnie, śliwy); krzewy owocowe (porzeczki, agresty, borówki, maliny, jeżyny); warzywniak z kilkoma grządkami; mini poletko lawendowe i trochę rabat kwietnych; całość obsadzić wzdłuż płotu lilakami, bzami, dzikimi różami, jarząbami, głogami, kalinami, morwami, klonami polnymi.
I tu zaczynają się moje pytania :D Jak przygotować pod to wszystko ziemię? Czy powinnam na całej działce dodać warstwę żyznej ziemi (to by było...bardzo, bardzo dużo ton ziemi), czy wystarczy zaprawiać dołki pod pojedyncze drzewa i krzewy oraz rabaty kwietne i grządki warzywne? Czy łąka kwietna i trawa (nie trawnik a naturalnie rosnąca trawa z kwiatami do rzadkiego koszenia) mają szansę udać się na tak kiepskiej glebie? Są niby odmiany na gleby suche i piaszczyste, po terenach leśnych, ale nie wiem czy aż takie. Mam możliwość nawadniania roślin (choć wolałabym nie robić tego w przypadku łąki) - chcę wykonać linie kroplujące.
Bardzo proszę o podpowiedzi!
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia

Post »

Przyjmij glinę z wykopu (często jak ludzie się, budują, oddają ją za darmo, tylko trzeba opłacić transport) Rozwieź warstwę koparką po całości i Dogadaj się z najbliższym rolnikiem, żeby Ci to przeorał. Potem Możesz sobie zaprawiać dołki pod drzewa i nawozić ziemi pod łąkę :wink:
Pozdrawiam Lucyna
seebbek
100p
100p
Posty: 136
Od: 26 wrz 2020, o 22:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia

Post »

Witam moja pierwsza analiza ogródka. Aktualnie częściowo zasiany poplon-gryka gorczyca,rzodkiew. Wapnowane 3 lata temu. Ktoś pomoże bo nie wiele z tego rozumiem :). W ogródku będzie rosło praktycznie wszystko pomidory,ogórki,czosnek cebula itd.

Obrazek
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5077
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Przygotowanie gleby pod nasadzenia

Post »

Zalecałbym jeszcze podać kredę nawozową 100 g na 1m2 i dolomitu tyle samo, a wiosną około 50 gram na 1 m2 nawozu np. hydrocomplex mila lub innego w podobnym składzie, potem zasilać zależnie od gatunku warzywa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”