Mój ogród niepokazowy
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16990
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko.
Uwielbiam takie kolorowe rabaty.
Dużo roślin, dużo kolorów,dużo różnych kształtów. ;:3j33 ity
Piękne hortensje.
Fajnie,że ta ciemna rudbekia ci kwitnie.
Jeszcze z siewu. To już całkiem super.
Raz ja kupiłam kwitnąca. Ale nie przezimowała mi. Więcej już jej nie kupowałam.
Piękne zimowity wkraczają na jesienne sceny ogrodowe.
Pozdrawiam serdecznie
Uwielbiam takie kolorowe rabaty.
Dużo roślin, dużo kolorów,dużo różnych kształtów. ;:3j33 ity
Piękne hortensje.
Fajnie,że ta ciemna rudbekia ci kwitnie.
Jeszcze z siewu. To już całkiem super.
Raz ja kupiłam kwitnąca. Ale nie przezimowała mi. Więcej już jej nie kupowałam.
Piękne zimowity wkraczają na jesienne sceny ogrodowe.
Pozdrawiam serdecznie
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16610
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko, w poprzednim poście zapomniałam napisać, co ja robię z drobnicą cebulkową tulipanów. Jakoś mi umknęło.
Mnie nauczyła Śp. sąsiadka. Po prostu te cebulki sieję jak nasiona, tzn. wykopuję rowek głębokości ok.10cm, wrzucam cebulki jak nasiona, przysypuję ziemią i zostawiam. Oczywiście nie wszystkie pokażą się wiosną, ale bywa tak, że nieliczne nawet potrafią zakwitnąć. Myślę, że spokojnie znajdziesz w ogrodzie takie miejsce, gdzie można wysiać tulipanki, nie musi to być eksponowana miejscówka, raczej gdzieś w kącie.
Dobra ze mnie ogrodniczka Begonie pomylić z różyczkami tylko ja potrafię.
Śliczniutkie masz pełnokwiatowe zimowity.
'Cherry Brandy' się nie zbiesiła! Moje wszystkie okazały się żółtymi rudbekiami, które u mnie sieją się same. Już nie będę siała żadnych rudbekii w domu ani na działce, pozostanę z tymi, które mam.
Bardzo ładne Twoje jesienne rabaty i niech pogoda pozwoli im jak najdłużej cieszyć Twoje oczy.
Dobrego weekendu, Halszko.
Mnie nauczyła Śp. sąsiadka. Po prostu te cebulki sieję jak nasiona, tzn. wykopuję rowek głębokości ok.10cm, wrzucam cebulki jak nasiona, przysypuję ziemią i zostawiam. Oczywiście nie wszystkie pokażą się wiosną, ale bywa tak, że nieliczne nawet potrafią zakwitnąć. Myślę, że spokojnie znajdziesz w ogrodzie takie miejsce, gdzie można wysiać tulipanki, nie musi to być eksponowana miejscówka, raczej gdzieś w kącie.
Dobra ze mnie ogrodniczka Begonie pomylić z różyczkami tylko ja potrafię.
Śliczniutkie masz pełnokwiatowe zimowity.
'Cherry Brandy' się nie zbiesiła! Moje wszystkie okazały się żółtymi rudbekiami, które u mnie sieją się same. Już nie będę siała żadnych rudbekii w domu ani na działce, pozostanę z tymi, które mam.
Bardzo ładne Twoje jesienne rabaty i niech pogoda pozwoli im jak najdłużej cieszyć Twoje oczy.
Dobrego weekendu, Halszko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko Monty Don w programie angielskim sadził tulipany do donic piętrowo i mówił,że znajdą sobie drogę do wyjścia,więc myślę,że w donicy
też można po prostu wysiać ,na wierzch nasypać ziemi i znowu wysiać i znowu ziemia.To może być taka próba na przyszłość.
Pogoda nadal paskudna,pada i jest pochmurno,a nawet wietrznie.
U mnie przed wyjazdem chryzantemy były w pączkach kwitła tylko żółta.Ciekawa jestem bardzo jakie kolory kwitną.Nie które rozrosły się.
Mam nadzieję w poniedziałek wreszcie pojadę obejrzeć moje włości.
też można po prostu wysiać ,na wierzch nasypać ziemi i znowu wysiać i znowu ziemia.To może być taka próba na przyszłość.
Pogoda nadal paskudna,pada i jest pochmurno,a nawet wietrznie.
U mnie przed wyjazdem chryzantemy były w pączkach kwitła tylko żółta.Ciekawa jestem bardzo jakie kolory kwitną.Nie które rozrosły się.
Mam nadzieję w poniedziałek wreszcie pojadę obejrzeć moje włości.
- ewita44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1754
- Od: 11 maja 2018, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko
Rudbekia Cherry Brandy cudna.
Chryzantemy, hortensje, ziemowity, dalie i begonie tworzą piękne klimaty późnego lata.
Jeżówki
Gość taki to u mnie ostatnio rzadkość, dawniej widywało się częściej żaby, ropuchy i inne płazy.
Rudbekia Cherry Brandy cudna.
Chryzantemy, hortensje, ziemowity, dalie i begonie tworzą piękne klimaty późnego lata.
Jeżówki
Gość taki to u mnie ostatnio rzadkość, dawniej widywało się częściej żaby, ropuchy i inne płazy.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16990
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój ogród niepokazowy
Halinko, co to jest za fioletowa roślina nad zimowitem ? Ta z rudbekiami .
To jakaś pełna werbena ? Czy co to ? Nie znam
Pozdrawiam i dzięki, wiesz za co
To jakaś pełna werbena ? Czy co to ? Nie znam
Pozdrawiam i dzięki, wiesz za co
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2600
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie
Dziś był pracowity dzień, na szczęście miałam pomocników. Syn obciął leszczynę, która straciła miarę i wyrosła do nieba, przy okazji oberwaliśmy resztę orzechów ukrytych miedzy gałęziami. M. pociął rębakiem wszystkie gałęzie, wszystkie poza tymi prostymi, które udało mi się uratować, a które posłużą za paliki.
Potem jeszcze pozbierałam maliny, bo pomimo słabej pogody dojrzewają nawet nieźle. Już zasypane cukrem - będzie soczek.
Wreszcie porobiłam trochę fotek, choć światło było niezbyt dobre
Aniu, ta rudbekia jest bardzo ciemna, na tej fotce wyszła jaśniejsza. Jest oryginalna, ale czy warta zachodu przyznam, że inne bardziej mi się podobają.
Choćby Green Eyes
Czy ta o pełnych kwiatach
A ten fioletowy kwiatek, o który pytasz to rzeczywiście werbena, odmiana Rigida, niziutka.
Pozdrawiam, miłej niedzieli
Lucynko, po prostu spojrzałaś na kwiatki a nie na liście, a kwiaty ta begonia ma rzeczywiście bardzo podobne do róż
Cherry Brandy pewnie lepiej by wygląda w wiekszej grupie ale co zrobić jak raczyla zakwitnąć tylko jedna
Danusiu, Lucynko, spróbuję posiać te cebulki, nie wiem jeszcze czy w doniczce czy w gruncie, najważniejsze jest jednak nawożenie - oglądałam filmik na YouTube, na którym pan radzi aby wiosną, kiedy wychodzą kły tulipanów obsypać je mocznikiem, tzn. po ziemi nie po kłach Ma to wpłynąć na wzrost cebul. Zobaczymy
U mnie pogoda nienajgorsza, chociaż słoneczka ciagle brakuje, mam nadzieję że wreszcie się pojawi, ale chyba nie na długo
Dalie z nasion to był u mnie strzał w dziesiątkę Lucynko - dzięki
plik jpg
Ewuniu, ta rudbekia chyba nie pokazała jeszcze swojego całego uroku. Może jak rozkwitnie więcej jej kwiatów ....
Takich gości to lubię, chociaż kiedyś w młodości na widok ropuchy piszczałam na całą okolicę
Dziękuję bardzo za odwiedziny, za pochlebne słowa pod adresem moich kwiatów, za dobre myśli i życzenia
Wszystkim miłym gościom, tym ujawniającym się i tym skrytym życzę pięknej słonecznej niedzieli i całego tygodnia w dobrym humorze i w zdrowiu.
Dziś był pracowity dzień, na szczęście miałam pomocników. Syn obciął leszczynę, która straciła miarę i wyrosła do nieba, przy okazji oberwaliśmy resztę orzechów ukrytych miedzy gałęziami. M. pociął rębakiem wszystkie gałęzie, wszystkie poza tymi prostymi, które udało mi się uratować, a które posłużą za paliki.
Potem jeszcze pozbierałam maliny, bo pomimo słabej pogody dojrzewają nawet nieźle. Już zasypane cukrem - będzie soczek.
Wreszcie porobiłam trochę fotek, choć światło było niezbyt dobre
Aniu, ta rudbekia jest bardzo ciemna, na tej fotce wyszła jaśniejsza. Jest oryginalna, ale czy warta zachodu przyznam, że inne bardziej mi się podobają.
Choćby Green Eyes
Czy ta o pełnych kwiatach
A ten fioletowy kwiatek, o który pytasz to rzeczywiście werbena, odmiana Rigida, niziutka.
Pozdrawiam, miłej niedzieli
Lucynko, po prostu spojrzałaś na kwiatki a nie na liście, a kwiaty ta begonia ma rzeczywiście bardzo podobne do róż
Cherry Brandy pewnie lepiej by wygląda w wiekszej grupie ale co zrobić jak raczyla zakwitnąć tylko jedna
Danusiu, Lucynko, spróbuję posiać te cebulki, nie wiem jeszcze czy w doniczce czy w gruncie, najważniejsze jest jednak nawożenie - oglądałam filmik na YouTube, na którym pan radzi aby wiosną, kiedy wychodzą kły tulipanów obsypać je mocznikiem, tzn. po ziemi nie po kłach Ma to wpłynąć na wzrost cebul. Zobaczymy
U mnie pogoda nienajgorsza, chociaż słoneczka ciagle brakuje, mam nadzieję że wreszcie się pojawi, ale chyba nie na długo
Dalie z nasion to był u mnie strzał w dziesiątkę Lucynko - dzięki
plik jpg
Ewuniu, ta rudbekia chyba nie pokazała jeszcze swojego całego uroku. Może jak rozkwitnie więcej jej kwiatów ....
Takich gości to lubię, chociaż kiedyś w młodości na widok ropuchy piszczałam na całą okolicę
Dziękuję bardzo za odwiedziny, za pochlebne słowa pod adresem moich kwiatów, za dobre myśli i życzenia
Wszystkim miłym gościom, tym ujawniającym się i tym skrytym życzę pięknej słonecznej niedzieli i całego tygodnia w dobrym humorze i w zdrowiu.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16610
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Mój ogród niepokazowy
Witaj, Halszko u schyłku weekendu.
U mnie niedziela była piękna i cieplutka, spędziłam ją na działce, ale w przeciwieństwie do Ciebie, nic nie robiłam, obijałam się równo i sąsiadkom przeszkadzałam w robocie. Chcąc nie chcąc, musiały odpoczywać. Przed nami jeszcze co najmniej kilka słonecznych dni, jeszcze zdążą się wyrobić. A w ogóle, to niby dlaczego one miałyby mnie w robocie wyprzedzić...
Pomoc synka bardzo się Wam przydała, a i orzeszków dzięki jego pomocy przybyło.
U mnie leży mnóstwo orzechów włoskich. Spadły z sąsiedzkiego wielgachnego drzewa, które pół mojej działki opatula teraz cieniem. Nie marudzę jednak, bo wszystkie orzechy spadające na mój teren, zgodnie z poleceniem należą do mnie, tylko jakoś dzisiaj nie chciało mi się zbierać. Nic mi się nie chciało.
Malinowy soczek - zdrowy soczek. Moje maliny też szaleją, nie zwracając uwagi na niepogodę, a od soków już się półka ugina. Teraz wróciłam do zalewania ich alkoholem. M udoił sporą porcję, jest więc czym zalać.
Jak ładnie jeszcze kwitną u Ciebie cynie! A i dalijki dały z siebie wszystko i zabłysnęły ciekawymi kwiatuszkami zarówno pod względem kolorów i budowy kwiatów.
Śliczne te rudbekie z zielonym oczkiem: 'Green Eyes'. I gazanie jeszcze w pełni kwitnienia, podczas gdy ja już zapomniałam, że je miałam. A różyczka ma tyle pąków, że jeszcze długo będzie cieszyła.
Niech pogoda pozwoli Ci cieszyć się ogrodem w ciągu całego tygodnia, a nawet jeszcze dłużej. Zdrówka.
U mnie niedziela była piękna i cieplutka, spędziłam ją na działce, ale w przeciwieństwie do Ciebie, nic nie robiłam, obijałam się równo i sąsiadkom przeszkadzałam w robocie. Chcąc nie chcąc, musiały odpoczywać. Przed nami jeszcze co najmniej kilka słonecznych dni, jeszcze zdążą się wyrobić. A w ogóle, to niby dlaczego one miałyby mnie w robocie wyprzedzić...
Pomoc synka bardzo się Wam przydała, a i orzeszków dzięki jego pomocy przybyło.
U mnie leży mnóstwo orzechów włoskich. Spadły z sąsiedzkiego wielgachnego drzewa, które pół mojej działki opatula teraz cieniem. Nie marudzę jednak, bo wszystkie orzechy spadające na mój teren, zgodnie z poleceniem należą do mnie, tylko jakoś dzisiaj nie chciało mi się zbierać. Nic mi się nie chciało.
Malinowy soczek - zdrowy soczek. Moje maliny też szaleją, nie zwracając uwagi na niepogodę, a od soków już się półka ugina. Teraz wróciłam do zalewania ich alkoholem. M udoił sporą porcję, jest więc czym zalać.
Jak ładnie jeszcze kwitną u Ciebie cynie! A i dalijki dały z siebie wszystko i zabłysnęły ciekawymi kwiatuszkami zarówno pod względem kolorów i budowy kwiatów.
Śliczne te rudbekie z zielonym oczkiem: 'Green Eyes'. I gazanie jeszcze w pełni kwitnienia, podczas gdy ja już zapomniałam, że je miałam. A różyczka ma tyle pąków, że jeszcze długo będzie cieszyła.
Niech pogoda pozwoli Ci cieszyć się ogrodem w ciągu całego tygodnia, a nawet jeszcze dłużej. Zdrówka.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11563
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko kwiaty begonii tak piękne, że łatwo pomylić z różą.
Cynie i rudbekie jeszcze długo będą kolorować rabaty. Pięknie skomponowana ta długa bylinowa.
Cherry Brandy wspaniale sfotografowałaś. Jak będzie kilka dni ciepła, pewnie więcej kwiatów rozwinie.
Świetnie mieć pomocników do ciężkich prac. Orzeszków zazdroszczę, u mnie podarowane włoskie suszą się na strychu.
Dziękuję za chęć podzielenia się chryzantemami. Po posadzeniu czterech piwonii, już nie mam pomysłu na miejsce dla kolejnych roślin.
Ciepła i słońca życzę.
Cynie i rudbekie jeszcze długo będą kolorować rabaty. Pięknie skomponowana ta długa bylinowa.
Cherry Brandy wspaniale sfotografowałaś. Jak będzie kilka dni ciepła, pewnie więcej kwiatów rozwinie.
Świetnie mieć pomocników do ciężkich prac. Orzeszków zazdroszczę, u mnie podarowane włoskie suszą się na strychu.
Dziękuję za chęć podzielenia się chryzantemami. Po posadzeniu czterech piwonii, już nie mam pomysłu na miejsce dla kolejnych roślin.
Ciepła i słońca życzę.
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2600
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Eeee.... Lucynko! Ja też nie pracowałam w ogrodzie w niedzielę, tylko moje sprawozdanie skończyłam pisać tuż po północy i tak wyszło "Dziś" odnosiło się do soboty
A dziś czyli w niedzielę świętowałam narodziny mojej maleńkiej wnusi , której spodobało się przyjść na ten świat w niedzielny poranek
Malinowa nalewka też i smaczna i zdrowa i przydaje się w takich radosnych chwilach
Dobrego wieczoru, kochana i udanego całego tygodnia
Soniu, dziękuję za pochlebne słowa o moich poczynaniach ogrodowych, jednak Ty jesteś dla mnie niedoścignionym wzorem w komponowaniu rabat
Gdybyś jednak znalazła jakieś niewielkie miejsce, to moja propozycja jest zawsze aktualna.
Miłego wieczoru, a jutro i przez kolejne dni pięknej słonecznej pogody
Takie poszczególne kwiatostany a widok ogólny - bida z nędzą
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2600
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Mój ogród niepokazowy
Witajcie
Pogoda dopisuje, ostatnie dni były cieplutkie, słoneczko świeciło Dziś chłodniej. Coś tam udało się zrobić w ogrodzie, ale końca pracy nie widać.
Ostatnie ogóreczki zakiszone, zagonek zlikwidowany
Coraz więcej astrów kwitnie, co dowodzi, że jesień już na dobre rozgościła się w moim ogrodzie
Chryzantema Corallo odkupiona w tym roku - muszę zadbać o jej rozmnożenie, bo lubi ni stąd ni zowąd zniknąć
Ostatnie podrygi floksów
Namyśliła się
Rigida cały czas jest w formie
Pozdrawiam cieplutko życzę słoneczka na kolejne dni
Pogoda dopisuje, ostatnie dni były cieplutkie, słoneczko świeciło Dziś chłodniej. Coś tam udało się zrobić w ogrodzie, ale końca pracy nie widać.
Ostatnie ogóreczki zakiszone, zagonek zlikwidowany
Coraz więcej astrów kwitnie, co dowodzi, że jesień już na dobre rozgościła się w moim ogrodzie
Chryzantema Corallo odkupiona w tym roku - muszę zadbać o jej rozmnożenie, bo lubi ni stąd ni zowąd zniknąć
Ostatnie podrygi floksów
Namyśliła się
Rigida cały czas jest w formie
Pozdrawiam cieplutko życzę słoneczka na kolejne dni
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11563
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój ogród niepokazowy
Halszko gratulacje, będziesz kupować lalki i różowe sukienki.
Koszyk z wrzosami piękny, czy to własne rękodzieło?
Jak Ci zazdroszczę astrów, moje trzy kolory jakoś nie chcą pokazać kwiatów.
Corallo piękna, rozmnażaj żeby nie zaginęła.
Rigida pokwitnie do mrozów.
Dużo jesiennego słońca.
Koszyk z wrzosami piękny, czy to własne rękodzieło?
Jak Ci zazdroszczę astrów, moje trzy kolory jakoś nie chcą pokazać kwiatów.
Corallo piękna, rozmnażaj żeby nie zaginęła.
Rigida pokwitnie do mrozów.
Dużo jesiennego słońca.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11692
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mój ogród niepokazowy
Gratuluję wnusi, to na pewno radosny czas
Dalia się namyśliła i dobrze zrobiła, też miałam jedną spóźnialską.
Astry już zaczynają, jesień w pełni
Dalia się namyśliła i dobrze zrobiła, też miałam jedną spóźnialską.
Astry już zaczynają, jesień w pełni
Re: Mój ogród niepokazowy
Ładny ten czerwony aster i taki ładny kolor ma chryzantema.
Fajny kosz z wrzosami.
Miłego dnia.
Fajny kosz z wrzosami.
Miłego dnia.