


A, Madziu, do Twojego rozkazu chyba nie bedę potrafiła się dostosować

Wiolu, świetne te bagienka, no nie :P Kiedyś takie maluteńkie wciagnęło mi nogę, to tak z dystansem podchodzę teraz, ale jakbym miała git gumaki, to bym się skusiła na "głębszą" wodę. Wystarczy jakaś porządna trawiasta wysepka i mozna na chwilę na nią stąpnąć.
Jadziu, rozmawiajcie do woli, to raczej mi się bura należy, ze mnie brakuje i nie gościłam Was odpowiednio ;) Dziękuję Ci ślicznie za piwonie, te kwiaty tez uwielbiam ;)
U nas za dnia był 1 stopien, ale późniejszym popołudniem chyba nadszedł mróz. Ale wieje trochę i straszny chłód się odczuwa mimo dodatniej temperatury. To u Was na wschodzie województwa zimniej było.
W sobotę naszła mnie myśl modernizacji rabaty z białą hortensja, ostróżkami i budleją, w zasadzie to ona dokończona nigdy nie była (jak pozostałe ;)), ale już robie rozpiskę co by można było tam posadzić. Na razie jestem pewna zasadzenia powojnika jakiejś czerwonej odmiany i róży, może purpurowej, lekko fioletowej.