Złamany kaktus!!

Awatar użytkownika
bartii9512
500p
500p
Posty: 858
Od: 30 mar 2010, o 18:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krotoszyn

Re: Złamany kaktus - POMOCY!

Post »

Minimum 3 dni
Moje kaktusy | Pozdrawiam, Bartosz.
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Złamany kaktus - POMOCY!

Post »

Nie ma się co spieszyć im lepiej przeschnie tym mniejsze prawdopodobieństwo, późniejszych powikłań. Dobrze by było posypać cynamonem miejsce cięcia. Po wsadzeniu do substratu nie podlewaj od góry, tylko delikatnie przez podsiąkanie - z podlewaniem też watro odczekać.
Awatar użytkownika
Mati1135
50p
50p
Posty: 88
Od: 17 sty 2010, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Cześć,
potrzebuję pomocy z moim kaktusem. Dziś w nocy samoistnie się złamał, przypuszczam, że musiał mieć zbyt mokro i trzon uległ przegniciu. Potrzebuję porad jak go uratować i czy w ogóle jest to możliwe. Sytuacja wygląda jak na załączonych zdjęciach. Bardzo proszę o pomoc i wskazówki. Jakąś dekadę temu rady z forum pozwoliły go już raz uratować, więc mam nadzieję, że i tym razem się uda. viewtopic.php?f=30&t=30426. To najstarsza roślinka w moich zbiorach, więc ogromny sentyment jest. ;) Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Procedura jest prosta, tniesz powyżej przegnicia i odcinasz wyżej aż przekrój będzie jasny bez plam. Jak będzie to pozostawiasz do obeschnięcia, dzień, dwa - tutaj nie ma co się spieszyć. Miejsce cięcia możesz posypać sproszkowanym węglem.
W międzyczasie przygotuj mieszankę ziemi i żwirku kwarcowego w proporcji około 1 :5. Podłoże ma być na początku suche. O drenażu nie muszę chyba wspominać. Doniczkę dobierz nieco mniejszą od dotychczasowej.
Jak kaktus obeschnie, stawiasz go normalnie pionowo na podłożu i stabilizujesz trzema patyczkami dookoła, patyczki wbijasz aż do dna doniczki. Obwiązujesz całość powiedzmy sznurkiem.
Potem pozostaje tylko od czasu do czasu tylko spryskiwać kaktusa i podłoże aż do ukorzenienia. W obecnym okresie powinno to trwać z 3 - 4 tygodnie, może troszkę dłużej.

Jak się ukorzeni pamiętaj o słonecznym parapecie i podlewasz dopiero wtedy kiedy całkowicie przeschnie podłoże.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Mati1135
50p
50p
Posty: 88
Od: 17 sty 2010, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Serdecznie dziękuję za błyskawiczną i szczegółową odpowiedź. ;)
Chciałbym jeszcze dopytać o samo cięcie. Czy powinienem odcinać całą tę zwężoną część? Jest ona pozostałością po stanie w jakim do mnie trafił te kilkanaście lat temu. Ile mniej więcej centymetrów? Wiem, że ciężko to pewnie stwierdzić na podstawie zdjęcia, ale taki ekspert na pewno mniej więcej potrafi to określić. ;) Czy po prostu odcinać od podstawy i obserwować jak będzie wyglądał trzon. Po prostu ciężko mi określić do którego momentu kaktus jest przegnity.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Zacznij od mniej więcej odtąd:
Obrazek

Do cięcia użyj ostrego noża wysterlizowanego np. spirytusem.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Mati1135
50p
50p
Posty: 88
Od: 17 sty 2010, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Super bardzo Ci dziękuję za pomoc, jutro się za to zabieram i będę raportował jak idzie cały proces. ;)
Awatar użytkownika
Mati1135
50p
50p
Posty: 88
Od: 17 sty 2010, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Dokonałem dzisiaj cięcia, jednak mimo odcięcia sporej części środek wciąż wygląda tak jak na zdjęciu, czy to wystarczy, żeby roślina przeżyła?
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Nie najlepiej, to jest infekcja. Tnij dalej, aż przekrój będzie całkowicie jasny.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Mati1135
50p
50p
Posty: 88
Od: 17 sty 2010, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Obrazek
Myślisz, że tyle wystarczy? Czy jeszcze kawałek?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Jeszcze z około cm.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Mati1135
50p
50p
Posty: 88
Od: 17 sty 2010, o 21:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Słupsk
Kontakt:

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Obrazek

Co sądzisz?
Dziękuję za szybkie odpowiedzi. :)
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Złamany kaktus!!

Post »

Powinno być teraz ok.
Teraz miejsce cięcia obsyp sproszkowanym węglem i pozostaw do solidnego obeschnięcia.

Resztę, jak napisałem wcześniej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”