Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Witam,
Draceną stoi obok 3 okien balkonowych z ekspozycja południowa. Podejrzewałam, że bezpośrednie słońce południowe może popalić liście. Rośnie w czarnej ziemi, stosunkowo lekkiej (nie zbitej) wydaje mi się, że nie wymieniałam jej po kupnie. Polewam w okresie zimowym prawie do całkowitego wyschnięcia, mam miernik wilgotności ziemi - kiedy zbliża się do suchości to podlewam. Draceną jest w plastikowej doniczce z odpływem, włożoną w ceramiczna osłonkę, wodą nie stoi na dnie. Dodatkowo w okresie zimowym mam ogrzewanie podłogowe, więc wydaje mi się, że nie powinnam przelać zbytnio. Co mogę zrobić aby jej pomoc? Roślina ma wartość sentymentalną.
Dziękuję i pozdrawiam,
Aleksandra
Umiejscowienie draceny widac na zdjęciu poniżej (lewa strona):
https://imagizer.imageshack.com/img924/4984/sQIPwc.jpg
Draceną stoi obok 3 okien balkonowych z ekspozycja południowa. Podejrzewałam, że bezpośrednie słońce południowe może popalić liście. Rośnie w czarnej ziemi, stosunkowo lekkiej (nie zbitej) wydaje mi się, że nie wymieniałam jej po kupnie. Polewam w okresie zimowym prawie do całkowitego wyschnięcia, mam miernik wilgotności ziemi - kiedy zbliża się do suchości to podlewam. Draceną jest w plastikowej doniczce z odpływem, włożoną w ceramiczna osłonkę, wodą nie stoi na dnie. Dodatkowo w okresie zimowym mam ogrzewanie podłogowe, więc wydaje mi się, że nie powinnam przelać zbytnio. Co mogę zrobić aby jej pomoc? Roślina ma wartość sentymentalną.
Dziękuję i pozdrawiam,
Aleksandra
Umiejscowienie draceny widac na zdjęciu poniżej (lewa strona):
https://imagizer.imageshack.com/img924/4984/sQIPwc.jpg
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Stanowisko ok.
Ale problemy widzę dwa. Podłoże w przypadku roślin doniczkowych zawsze powinno być mieszanką ziemi i rozluźniacza, najlepiej żwirku kwarcowego w proporcji około 3:1. Na dno doniczki wsyp drenaż np. z keramzytu albo większych kamyków.
Druga sprawa, jak wkładasz doniczkę do osłonki to wtedy ograniczasz jednocześnie prawidłową cyrkulację powietrza bryły korzeniowej, mówiąc w skrócie podłoże wolniej przesycha. Tak też można przelać.
Czyli przesadź do właściwego podłoża - i tak trzeba sprawdzić stan korzeni, a doniczkę postaw na podstawce. Odetnij liście z plamami i zrób oprysk preparatem grzybobójczym.
Ale problemy widzę dwa. Podłoże w przypadku roślin doniczkowych zawsze powinno być mieszanką ziemi i rozluźniacza, najlepiej żwirku kwarcowego w proporcji około 3:1. Na dno doniczki wsyp drenaż np. z keramzytu albo większych kamyków.
Druga sprawa, jak wkładasz doniczkę do osłonki to wtedy ograniczasz jednocześnie prawidłową cyrkulację powietrza bryły korzeniowej, mówiąc w skrócie podłoże wolniej przesycha. Tak też można przelać.
Czyli przesadź do właściwego podłoża - i tak trzeba sprawdzić stan korzeni, a doniczkę postaw na podstawce. Odetnij liście z plamami i zrób oprysk preparatem grzybobójczym.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Dzień dobry,
Bardzo proszę o poradę i pomoc - co dolega mojej dracenie.
Dracenę kupiłam 2 tygodnie temu w markecie i zamierzałam ją przesadzić na początku kwietnia.
Nie zdążyłam bo zauważyłam malutkie pajęczynki - wyczytałam, że to przędziorek i w ubiegły poniedziałek spryskałam całą roślinę Karate. Po oprysku na prawie wszystkich liściach pojawiają się plamki - najpierw jasnozielone, później żółte.
Szkodników nie widać, czy oprysk powinnam powtórzyć?
Czy mogę już ją przesadzić do odpowiedniej ziemi?
Wiem już z forum do jakiej ziemi należy dracenę przesadzić ale takich plam nie znalazłam w całym wątku.
Załączam zdjęcie - będę bardzo wdzięczna za wskazówki co powinnam zrobić.
Dziękuję.
-- 29 mar 2021, o 22:32 --
Jeszcze jedno zdjęcie"
Bardzo proszę o poradę i pomoc - co dolega mojej dracenie.
Dracenę kupiłam 2 tygodnie temu w markecie i zamierzałam ją przesadzić na początku kwietnia.
Nie zdążyłam bo zauważyłam malutkie pajęczynki - wyczytałam, że to przędziorek i w ubiegły poniedziałek spryskałam całą roślinę Karate. Po oprysku na prawie wszystkich liściach pojawiają się plamki - najpierw jasnozielone, później żółte.
Szkodników nie widać, czy oprysk powinnam powtórzyć?
Czy mogę już ją przesadzić do odpowiedniej ziemi?
Wiem już z forum do jakiej ziemi należy dracenę przesadzić ale takich plam nie znalazłam w całym wątku.
Załączam zdjęcie - będę bardzo wdzięczna za wskazówki co powinnam zrobić.
Dziękuję.
-- 29 mar 2021, o 22:32 --
Jeszcze jedno zdjęcie"
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Z tego co widzę, to jest grzyb. Tutaj nie ma co czekać na przesadzenie tylko trzeba od razu wymienić podłoże i sprawdzić stan korzeni. Dobrze jest też w miarę możliwości pozbyć się starego podłoża.
Odetnij te liście z plamami i zrób oprysk preparatem grzybobójczym, poszukaj Topsinu - podobno w Mrówce można dostać od ręki. Inaczej to już chyba tylko internet.
To nie szkodniki. Na marginesie na przędziorki to lepiej Sanium albo Magus.
Pamiętaj o jasnym stanowisku. Doniczkę postaw na podstawce.
Odetnij te liście z plamami i zrób oprysk preparatem grzybobójczym, poszukaj Topsinu - podobno w Mrówce można dostać od ręki. Inaczej to już chyba tylko internet.
To nie szkodniki. Na marginesie na przędziorki to lepiej Sanium albo Magus.
Pamiętaj o jasnym stanowisku. Doniczkę postaw na podstawce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Bardzo dziękuję za radę, natychmiast działam.
Pozdrawiam i życzę dobrego dnia
Pozdrawiam i życzę dobrego dnia
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Dzień dobry,
Mam problem z draceną. Od kilku lat sobie rośnie , rzadko zmienia miejsce, była duża i rozłożysta aż tu nagle w ciągu dwóch tygodni zrzuciła wszystkie liście, a pień się zrobił jakby pusty od środka. Dracena jest regularnie podlewana, nie była wystawiona na słońce, ale dostaje dużo światła, nie stoi koło grzejnika, w pomieszczeniu jest raczej sucho, od czasu do czasu dostawała jakieś witaminki i taka sytuacja. Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.
Pozdrawiam
Mam problem z draceną. Od kilku lat sobie rośnie , rzadko zmienia miejsce, była duża i rozłożysta aż tu nagle w ciągu dwóch tygodni zrzuciła wszystkie liście, a pień się zrobił jakby pusty od środka. Dracena jest regularnie podlewana, nie była wystawiona na słońce, ale dostaje dużo światła, nie stoi koło grzejnika, w pomieszczeniu jest raczej sucho, od czasu do czasu dostawała jakieś witaminki i taka sytuacja. Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.
Pozdrawiam
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
A co tutaj chcesz ratować? To trup i tylko śmietnik.
Roślin regularnie się nie podlewa, a stanowisko to nie może być kilka metrów od okna, nawet jeśli się nam wydaje że jest jasne. Do tego doniczka powinna stać na podstawce, a nie włożona do ciasnej osłonki.
Została przelana i... koniec.
Roślin regularnie się nie podlewa, a stanowisko to nie może być kilka metrów od okna, nawet jeśli się nam wydaje że jest jasne. Do tego doniczka powinna stać na podstawce, a nie włożona do ciasnej osłonki.
Została przelana i... koniec.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
No to szkoda, trudno
Ale dziękuję bardzo za odpowiedź
Ale dziękuję bardzo za odpowiedź
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Kolejna roślinka - kolejny problem
Nabyłam łącznie 3 draceny, bardzo rozrośnięte, od przemiłej starszej Pani Kwiatki wiekowe, wysokie na ponad 3 metry.
Po przywiezieniu do domu, musiałam je przyciąć bo wyginały się pod sufitem, również je przesadziłam bo korzenie znacznie przerosły doniczki, z których i tak prawie wypadły podczas transportu. Draceny ,miały bardzo przerośnięty system korzeniowy, pousuwałam wszystkie obumarłe korzenie - było dużo ,, pustych " i suchych. Zrobiłam to z jedną draceną, drugą przesadziłam bezpośrednio nie ingerując w korzenie z braku czasu, i pomyślałam, że w sumie i lepiej bo może mniej będzie się stresować.
A jednak nie jest tak pięknie Ziemia mega przepuszczalna tak jak mam do innych dracen więc tu problemu nie ma, otwór w doniczce - wiadomo, drenaż - wiadomo. Wszystko cud miód a jednak po kilku dniach mamy problem. Liście żółkną, brązowieją już od dwóch tygodni, ziemia w doniczce nie jest mokra lecz lekko wilgotna. Przesadzając je widziałam, że korzenie są bardziej przesuszone niż przelane. Zapobiegawczo podlałam je topsinem. Problem występuje we wszystkich 3 dracenach jednakowo, więc bardziej myślę tutaj ,że może to być proces aklimatyzacji i szoku po przesadzeniu ( podobno ostatnio były przesadzane koło 4-5-6 lat temu ) . Ale dla pewności wolę znać waszą opinię, bo może mamy tu inny problem, a nie aklimatyzację. I roślina mi padnie nim się zorientuję.
Nabyłam łącznie 3 draceny, bardzo rozrośnięte, od przemiłej starszej Pani Kwiatki wiekowe, wysokie na ponad 3 metry.
Po przywiezieniu do domu, musiałam je przyciąć bo wyginały się pod sufitem, również je przesadziłam bo korzenie znacznie przerosły doniczki, z których i tak prawie wypadły podczas transportu. Draceny ,miały bardzo przerośnięty system korzeniowy, pousuwałam wszystkie obumarłe korzenie - było dużo ,, pustych " i suchych. Zrobiłam to z jedną draceną, drugą przesadziłam bezpośrednio nie ingerując w korzenie z braku czasu, i pomyślałam, że w sumie i lepiej bo może mniej będzie się stresować.
A jednak nie jest tak pięknie Ziemia mega przepuszczalna tak jak mam do innych dracen więc tu problemu nie ma, otwór w doniczce - wiadomo, drenaż - wiadomo. Wszystko cud miód a jednak po kilku dniach mamy problem. Liście żółkną, brązowieją już od dwóch tygodni, ziemia w doniczce nie jest mokra lecz lekko wilgotna. Przesadzając je widziałam, że korzenie są bardziej przesuszone niż przelane. Zapobiegawczo podlałam je topsinem. Problem występuje we wszystkich 3 dracenach jednakowo, więc bardziej myślę tutaj ,że może to być proces aklimatyzacji i szoku po przesadzeniu ( podobno ostatnio były przesadzane koło 4-5-6 lat temu ) . Ale dla pewności wolę znać waszą opinię, bo może mamy tu inny problem, a nie aklimatyzację. I roślina mi padnie nim się zorientuję.
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21742
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Czy żółkną tylko starsze liście?
Nic im nie rób już,nie podlewaj ani nie pryskaj.
One z pewnością odchorowują przeprowadzkę i przechodzą aklimatyzację w nowych warunkach.
Nadmiar wody i nadmiar opieki może im nie być potrzebny w tej chwili .
Nic im nie rób już,nie podlewaj ani nie pryskaj.
One z pewnością odchorowują przeprowadzkę i przechodzą aklimatyzację w nowych warunkach.
Nadmiar wody i nadmiar opieki może im nie być potrzebny w tej chwili .
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Im większa roślina, tym gorzej znosi radykalną zmianę miejsca (warunków uprawy).
Roślinę, która została mocno przesuszona nie można od razu solidnie podlać. Trzeba zacząć od delikatnego podlania, żeby mogły odbudować się włośniki. To dzięki nim rośliny pobierają wodę i składniki odżywcze z podłoża. W zależności od danej rośliny i wymaganiach wodnych, są one bardzo wrażliwe zarówno na zbytnie przesuszenie, jak i zbyt długie zaleganie wody w podłożu. Jeśli więc w powyższym przypadku, te rośliny zostały mocno przesuszone, to mogło dojść do uszkodzenia włośników. W związku z tym trzeba dać czas na ich odbudowę i delikatnie trzeba na razie podchodzić z podlewaniem.
Liście mi się nie podobają, widzę infekcję grzybową. Czy liście trzymają turgor, czy nie?
Roślinę, która została mocno przesuszona nie można od razu solidnie podlać. Trzeba zacząć od delikatnego podlania, żeby mogły odbudować się włośniki. To dzięki nim rośliny pobierają wodę i składniki odżywcze z podłoża. W zależności od danej rośliny i wymaganiach wodnych, są one bardzo wrażliwe zarówno na zbytnie przesuszenie, jak i zbyt długie zaleganie wody w podłożu. Jeśli więc w powyższym przypadku, te rośliny zostały mocno przesuszone, to mogło dojść do uszkodzenia włośników. W związku z tym trzeba dać czas na ich odbudowę i delikatnie trzeba na razie podchodzić z podlewaniem.
Liście mi się nie podobają, widzę infekcję grzybową. Czy liście trzymają turgor, czy nie?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Nuami
- 100p
- Posty: 182
- Od: 15 lut 2015, o 16:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie, małe trójmiasto Kaszubskie
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Liście odpadają głównie te najstarsze. Korzenie były bardzo rozbudowane i myślę, że dlatego się przesuszyły, że praktycznie nie miały już ziemi. Pytałam starszą Panią co ile je podlewała - mówiła ,że tak co 4 dni kiedy widziała, że chcą pić. Przy korzeniach spora ilość włośników była zasuszona, ale też spora ilość była wciąż aktywna i w miarę elastyczna.
Podlanie nie było obfite, bryła była według mnie przesuszona, liczyłam się z tym, że jak za mocno podleję to mogę narobić szkody - podlałam nie za dużo jak na tak wielką roślinę i na taki system korzeni gdzieś z na oko 500-700ml . Nie ma mokro, tylko lekko wilgotno, u mnie w pomieszczeniu jest również wysoka wilgotność powietrza i może dlatego podłoże nie przesycha w zastraszającym tempie.
Mi też nie podobają się brązowe przebarwienia - sprawdzałam w dotyku są bardziej suche, nie wodniste, ale zapobiegawczo zrobiłam oprysk i podlanie Topsinem ( w ostępie 1-1,5 tyg ) .
Co do Turgoru liści powiedzmy, że Od Pasa w górę stoi sztywno i satysfakcjonująco zaś od Pasa w dół jej zwisa
Podlanie nie było obfite, bryła była według mnie przesuszona, liczyłam się z tym, że jak za mocno podleję to mogę narobić szkody - podlałam nie za dużo jak na tak wielką roślinę i na taki system korzeni gdzieś z na oko 500-700ml . Nie ma mokro, tylko lekko wilgotno, u mnie w pomieszczeniu jest również wysoka wilgotność powietrza i może dlatego podłoże nie przesycha w zastraszającym tempie.
Mi też nie podobają się brązowe przebarwienia - sprawdzałam w dotyku są bardziej suche, nie wodniste, ale zapobiegawczo zrobiłam oprysk i podlanie Topsinem ( w ostępie 1-1,5 tyg ) .
Co do Turgoru liści powiedzmy, że Od Pasa w górę stoi sztywno i satysfakcjonująco zaś od Pasa w dół jej zwisa
Ciągnie mnie do ludzi, lecz odpycha od tłumów.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18674
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie
Poodcinaj wszystkie liście z plamami. Pozostaje po tym obserwacja. Moja dracena, tylko o wiele mniejsza, po przesadzeniu zgubiła kilka liści, ale szybko odbiła i teraz rośnie bardzo dobrze.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta