Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 3

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

No i?
You Tube to nie jest najlepsze źródło informacji. To, że ktoś robi eksperymenty na swoich roślinach nie musi oznaczać, że to będzie prawidłowe postępowanie. Powiedzmy 1 przypadek na 100 coś z tego cudem wyjdzie, a 99 po prostu zgnije.
Np. piszesz, że można ukorzenić liścia sansewierii w wodzie. Ok., sam nawet tak próbowałem i dwa razy musiałem przyciąć dół, bo po prostu mi gnił. Udało się za trzecim razem, wsadziłem do podłoża, ale ostatecznie i tak zgnił.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
3kaczuszki
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 18 paź 2015, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Youtube to źródło jak w sumie wiele innych - ludzie opowiadają o swoich doświadczeniach. Jeśli chodzi o to czy się uda czy nie, to jak widać po mojej znajomej nawet najbardziej pewne metody jak podział rośliny może się nie udać. Przy okazji youtube zaproponował mi obejrzenie kolejnego filmiku i znowu jest pęd sansewierii wsadzony do wody, który wypuszcza korzenie (02:10).
https://www.youtube.com/watch?v=pbFdUSclBOs

Skoro tak łatwo jest znaleźć przykłady z przypadkowych filmików, to może skuteczność tej metody jest jednak dużo wyższa niż 1 na 100?

W sumie zaczynam żałować, że parę dni tem jak przesadzałam swoje to pozbyłam się kilku brzydkich pędów - w sumie mogłam użyć ich do eksperymentów. Tylko wtedy jeszcze nie wiedziałam, że taka wiedza może mi się do czegoś przydać, ech.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Nie rozumiesz...

Na YouTubie mnóstwo jest domorosłych ogrodników amatorów, którzy bawią się w eksperymenty, ale często nie mają potwierdzenia w fachowych poradnikach.
Każdy może wrzucić taki filmik i o czym ma to świadczyć?
Doświadczony hodowca takie filmiki omija szerokim łukiem, a jedynie amatorzy bez żadnego doświadczenia szukają w tych eksperymentach fachowej wiedzy, ale niestety tak nie jest.

Wiarygodnym źródłem informacji są jak wspomniałem wcześniej, specjalistyczne poradniki, w których informacje zostały zebrane na podstawie doświadczeń i obserwacji doświadczonych hodowców oraz zachowania roślin w naturze.
Wystarczy zresztą dowiedzieć się gdzie rosną sansewierie, na bagnach czy terenach ubogich w wodę? Odpowiedź jest jasna.
Dlatego takie filmiki tylko wprowadzają w błąd i nie są wiarygodnym źródłem informacji i więcej z tego szkody niż pożytku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
3kaczuszki
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 18 paź 2015, o 11:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

A co z tego, że są amatorami skoro niejednokrotnie przy użyciu znacznie mniejszych środków i w znacznie trudniejszych warunkach (domowych nie szklarniowych) potrafią utrzymać swoje rośliny w lepszym stanie niż tzw. profesjonaliści? I odratować te z którymi jest jakiś problem?

Przykładowo, ja sama dwukrotnie ratowałam z gnijących korzeni draceny kupione w sklepie firmowym znanego producenta kwiatów doniczkowych (obie żyją do dzisiaj). Co z tego, że to byli profesjonaliści skoro nie potrafili utrzymać tych roślin w dobrej kondycji? Co mi po ich poradach?

Sansewierie to dla mnie nowość, ale ratowałam draceny, które ponoć teraz są sklasyfikowane do tej samej rodziny co sansevierie. Również nie rosną na bagnach, a jednak można je ukorzeniać w wodzie i w wodzie się to jak najbardziej udaje (tu mam osobiśte doświadczenie).
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Właśnie, że jest różnica i jakbyś miała większe doświadczenie to byś zrozumiała gdzie kończy się fachowa wiedza, a zaczynają się domorosłe eksperymenty. Trzeba umieć odróżnić ziarna od plew. A żeby to potrafić trzeba mieć wiedzę i doświadczenie. To jest to o czym pisałem w poprzednim poście, profesjonalista to zauważy, amator niekoniecznie.

Są sukulenty, które można ukorzenić w wodzie, ale to są wyjątki. Reszta zgnije, jak sansewierie. Jeśli dopiero zaczynasz z nimi swoją uprawę, to wybacz ale nie masz jeszcze własnego doświadczenia. Ja z kolei uprawiam te rośliny od kilkunastu lat..., więc raczej mam tutaj wiedzę popartą wieloletnim doświadczeniem.

Akurat, nie wiem skąd pozyskujesz swoją wiedzę, że profesjonaliści nie potrafią w warunkach szklarniowych utrzymać roślin w lepszym stanie niż amatorzy. :shock: Jeśli zaliczasz do ich grona sprzedawców, to niestety nie jest to żadne porównanie, bo sprzedawca jest przede wszystkim nastawiony na sprzedaż roślin i to szybką, a nie latanie koło nich.
Dla mnie specjaliści to są doświadczeni hodowcy, a nie sprzedawcy gdyż między jednymi, a drugimi jest duża różnica.

Na marginesie, odbiegliśmy za bardzo od tematu wątku.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Kuciar
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 3 paź 2011, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Czego to jest objaw ? Nagle liscie sansevieri zaczely robic sie miękkie i pofałdowane . Rosna w tym miejscu juz od 2 lat i dopiero teraz zaczely sie tak dzienie zachowywac. Maja odppwiednie podloze i podlewane [color=#ff000p]sa[/color] co 2 tygodnie ....
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pisownia!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Czego objaw?

Doniczka musi mieć odpływ i stać na podstawce, a widzę że posadziłeś po prostu do osłonek. Efekt? Korzenie uległy uszkodzeniu, czyli po prostu zgniły. To nie jest nagłe, tylko proces odbywał się stopniowo.
Musisz wyciągnąć rośliny z doniczek i sprawdzić stan korzeni, odciąć chore, itd.
Szczegóły znajdziesz w wątku.
Kup normalne doniczki z odpływem dopasowane pod wielkość bryły korzeniowej, czyli ciasne w przypadku sansewierii.
Po przesadzeniu nie podlewasz przynajmniej przez dwa tygodnie, potem delikatnie dopóki nie odbuduje się system korzeniowy.

Przy okazji te białe kamienie do wywalenia, dolomit albo marmur pod wpływem wody zmieniają pH podłoża na niekorzystny dla sukulentów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Kuciar
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 3 paź 2011, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Wszystkie rośliny sa w osłonkach oryginalnych , dno dużych doniczek wysypane jest drenażem ,ziemia do sukulentów. Poza tym roślina wypuszcza nowe odrosty.

Obrazek

Ale sprawdzę jaki jest stan korzeni, to co można sypać na górę?


Żadnego przegnicia ja tu nie widzę bardziej brak wody ...

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony 23 kwie 2021, o 15:09 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Połączono posty, proszę używać opcji edytuj.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Drenaż nie załatwia sprawy. Rośliny sadzimy do doniczki z odpływem i stawiamy na podstawce.

Widzę mocno wysuszone korzenie, a nie powinny takie wyglądać. W ogóle system korzeniowy jest bardzo słabo rozwinięty.
Błędy leżą jak napisałem, po pierwsze nieprawidłowy pojemnik, podlewanie być może zbyt małą ilością wody oraz podłoże też takie trochę nieciekawe.
Jak masz słabo rozwinięty system korzeniowy, to nie jest w stanie odpowiednio nawodnić roślinę, stąd brak turgoru w liściach.

Podłoże, mieszanka ziemi i żwirku w proporcji około 1 :1 - 1:2. Przesadzałeś w ogóle po zakupie?
Zrób tak, jak napisałem wcześniej. Przesadź do nowej mieszanki oczyszczając korzenie ze starego podłoża.


W sezonie podlewasz większą ilością wody, a kolejne jak całkowicie przeschnie podłoże.

Nie potrzeba żadnych posypek, bez nich będziesz lepiej wiedzieć kiedy podlać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Kuciar
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 3 paź 2011, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Przesadź do nowej mieszanki oczyszczając korzenie ze starego podłoża
Tylko jak mam to zrobić żeby nie uszkodzić korzeni?
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18676
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Normalnie, delikatnie rozdzielasz korzenie, nie powinno być z tym problemu, potrzeba tylko cierpliwości.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
sonaj
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 12 lut 2020, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Osobiście używam miski z wodą - wystarczy kilka energicznych ruchów, by sprawnie oczyścić korzenie z podłoża produkcyjnego.
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2

Post »

Minął ponad rok. Czy nadal jedynie najmłodsze liście są barwy żółtej, czy już każdy rośnie na zielono?
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”