Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Algeroth
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 9 sty 2020, o 03:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Dzień dobry,
dziękuję bardzo za odpowiedź.
norbert76 pisze:Aha, czyli uważasz, te warunki są ok. i druga dracena w porządku wygląda? No to jesteś w bardzo dużym błędzie i widać, że nie zdajesz sobie sprawy czym dla rośliny jest światło.
Obydwie draceny stoją tam od kilku lat. Ta "zdrowa" zanotowała przyrost na poziomie 100 % (jest dwa razy dłuższa) i dalej rośnie - może i nędznie wegetuje, ale zawsze a mi odpowiada.
norbert76 pisze:Ładne zdobione pojemniki, pewnie pasują do wystroju wnętrza, ale zdecydowanie za duże.

Dziękuję bardzo, co prawda nie wiedziałem, że jednolitość struktury, pojedynczy kolor za zdobienie uznajemy człowiek jednak przez całe życie się uczy i głupi umiera.
norbert76 pisze:W zbyt dużej doniczce podłoże będzie wolniej przesychać, poza tym doniczkę dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, a nie pod wielkość rośliny. W ogóle co to osłonki i doniczki wsadzone do nich, czy w ogóle posadzone bezpośrednio do pojemników bez odpływu?
Gliniana osłonka (duża, zdobiona ;:138 :D :heja jednak dalej tylko osłonka). W niej (to coś owinięte niebieską folią) druga, milejsza plastikowa osłonka, w której dopiero stoi na podstawce gdzie nadmiar wody się gromadzi doniczka nieco tylko większa od bryły korzeniowej (doniczka ma otwór na dnie).
norbert76 pisze:Trzy, na pewno nieprzepuszczalne podłoże, sama ziemia a powinna być mieszanka ziemi i żwirku w proporcji około 3:1
Podłoże to dokładnie mieszanka ziemi i żwirku w proporcji około 3:1 z keramzytowym drenażem na dnie. Pewnie dla tego roślina "siłą woli" nędznie przez kilka lat wegetowała tam gdzie nawet sztuczne twory usychają.
norbert76 pisze:Cztery, całkowicie zbędna posypka ... na bazie ... marmuru
Tu wielkie, szczera brawa - faktycznie grys marmurowy zbędny zapewne, ale idealnie kompozycję uzupełniający a jak wiadomo dyskusja o gustach sens gubi.
norbert76 pisze:Nie można w tydzień przelać rośliny,
Jak nie można to nie można.

Reasumując Kolega norbert76 wiedzę może ma i ogromną a znawstwo tematu doświadczeniem poparte.

margarethagar pisze:Algeroth ... Utnij wierzchołki, ukorzeń i zrób nowe rośliny. Te tylko straszą.
Na jakiej wysokości owe wierzchołki uciąć? W połowie "zielonego" a może na końcu lub jeszcze trochę łodygi zostawić?

Pozdrawiam
T.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2021, o 13:22 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Zmoderowano zbędne komentarze.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Algeroth, niczego nie zrozumiałeś to co napisałem, a szkoda.
Napisałem szczerze i dosadnie żebyś zrozumiał. Sorry, ale kieruje się dobrem roślin, ciężko czasami inaczej napisać jeśli widać że ktoś jeszcze przez kilka lat męczy rośliny. Za to zamiast posłuchać rad kogoś bardziej doświadczonego i je przeanalizować, to podważasz twierdząc że wszystko jest ok., bo przecież rośliny rosły przez kilka lat, mając jakieś przyrosty.

Nie wiem jak to jeszcze lepiej Ci wytłumaczyć.

Zbyt ciemne stanowisko, to nie musi być jakaś piwnica, liczy się odległość od okna. Graniczną średnią odległością od okna dla draceny, która powinna dobrze rosnąć powinno być około 1,5 metra. Wartość jest średnia, bo liczy się wiele czynników: wystawa, pora roku, czy za oknem masz w niedalekiej odległości drzewa, które zabierają światło.
Dlatego nie można postawić rośliny dalej od okna, powiedzmy 3 - 4 metry i liczyć, że będzie dobrze rosnąć, bo nie będzie. W takiej odległości do rośliny dociera średnio jedynie kilka procent natężenia światła niż na parapecie przy samej szybie. To są fakty.
Dlatego te draceny, nawet jeśli jakoś rosły, to tylko wegetowały co widać na zdjęciu. Tak nie będą wyglądają rośliny trzymane blisko okna oczywiście przy zapewnieniu innych warunków uprawy.

Dalej, przepuszczalne podłoże to jedno, a zbyt duży pojemnik, w dodatku doniczka wsadzona do osłonki to drugie. Przede wszystkim doniczkę stawiasz na podstawce żeby podłoże i korzenie mogły oddychać. A nie będą jak wsadzisz doniczkę (jeszcze owinięta folią - po co?) do ciasnej osłonki. Druga sprawa wielkość doniczki również ma duże znaczenie, bo jak napisałem wcześniej im większa doniczka tym podłoże wolniej przesycha. Dlatego doniczkę dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, niektóre rośliny preferują ciasne doniczki. Samo użycie drenażu, które i tak powinno być obowiązkowe nie załatwi sprawy.

O podlewanie już nawet się nie pytam, bo już nie ma sensu.


Niestety, ale skutki błędów uprawowych widać jak na dłoni i zauważy je albo każdy doświadczony hodowca, albo mniej doświadczony, ale taki który po przemyśleniu widzi popełnione swoje błędy.


Co do przycinania, podałem link do wątku, ale napiszę że trzeba uciąć mniej więcej tutaj, tylko trzeba sprawdzić przekrój czy jest jasny. Jeśli są jakieś ciemne plamki, to trzeba po plasterku trzeba ciąć wyżej aż trafisz na zdrową tkankę. Sadzonki po tym wkładasz do wody, którą wymieniasz co 2 dni.
Obrazek
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Algeroth
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 25
Od: 9 sty 2020, o 03:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Witam ponownie,
norbert76 pisze:niczego nie zrozumiałeś to co napisałem, a szkoda.
Po czym wnosisz? Przecież ja wartości rad nie kwestionuję tylko formę przekazu. Za mało światła - pełna zgoda. Marmurowy grys - pełna zgoda. Ogólnie cała koncepcja ok.
norbert76 pisze:Za to zamiast posłuchać rad kogoś bardziej doświadczonego i je przeanalizować, to podważasz twierdząc że wszystko jest ok.,
Ależ posłuchałem, przeanalizowałem nic nie podważam. Alternatywy jednak brak. Innego miejsca próżno u mnie szukać roślinki nikt nie chciał - miałem wyrzucić? Wówczas to by było barbarzyństwo.
norbert76 pisze:Przede wszystkim doniczkę stawiasz na podstawce żeby podłoże i korzenie mogły oddychać..
Stoi na podstawce to już poprzednio napisałem.
norbert76 pisze:A nie będą jak wsadzisz doniczkę do ciasnej osłonki.
Średnica osłonki 30 cm, średnica doniczki 20 cm (w obydwu przypadkach kształt walca. Zatem nie ma ścisku. Od "niebieskiego" do doniczki jest 5 cm z każdej strony a kamyczki na owych 5 cm luźno, powierzchniowo na tkaninie rozsypane (nie widać tego, ale obieg powietrza jest - może nie wystarczający).
norbert76 pisze:Druga sprawa wielkość doniczki również ma duże znaczenie, bo jak napisałem wcześniej im większa doniczka tym podłoże wolniej przesycha. Dlatego doniczkę dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, niektóre rośliny preferują ciasne doniczki. Samo użycie drenażu, które i tak powinno być obowiązkowe nie załatwi sprawy.
?
Doniczka o średnicy 20 cm jest za duża?

Pędy uciąłem wyglądają na zdrowe (fotka poniżej). Oby ładnie "odbiły".
Obrazek
Dziękuję i pozdrawiam
T.
Ostatnio zmieniony 14 mar 2021, o 14:48 przez norbert76, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Kolejny raz zwracam Ci uwagę na zbędne komentarze.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Gliniana osłonka (duża, zdobiona ;:138 :D :heja jednak dalej tylko osłonka). W niej (to coś owinięte niebieską folią) druga, mniejsza plastikowa osłonka, w której dopiero stoi na podstawce gdzie nadmiar wody się gromadzi doniczka nieco tylko większa od bryły korzeniowej (doniczka ma otwór na dnie).
Doniczka ma stać na podstawce, na samej podstawce, a nie doniczka włożona do osłonki i jeszcze do jednej osłonki - jak podłoże ma w czymś takim oddychać? Dalej nie rozumiem po co ta folia, ale nieważne.
Wielkość doniczki dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, powinna być większa o około maksymalnie o 2 cm na średnicy o ile bryła jest mocno przerośnięta.
Trzeba wyciągnąć drugą roślinę z doniczki, sprawdzić stan korzeni i na ich podstawie dobrać ewentualnie nową doniczkę.

Natomiast żeby to wszystko miało sens, a roślina zdrowo rosła trzeba jej zapewnić więcej światła co równa się stanowisku bliżej okna. Pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.

Przekrój sadzonek jest ok. Możesz wrzucić do wody.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Azigj
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 26 lip 2018, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

proszę o pomoc w uratowaniu draceny

Post »

WItam serdecznie.
Mam problem z draceną, bardzo proszę o pomoc. Kwiatek jest posadzony w granulacie do hydroponiki, ma ok. 10 lat albo więcej, od ponad roku może nawet dłużej choruje i usychają mu liście od góry, od czubka, same odpadają albo je odcinam. Wyrósł mu nowy pęd u góry i obawiam się, że się zmarnuje, bo właśnie od góry postępuje usychanie. Nie mogę go przesadzić, bo nie jestem w stanie wyjąć korzeni z doniczki hydroponicznej, ponieważ korzenie przeszły przez dziurki (wrosły w doniczkę) i są oblepione kamieniem z twardej wody. Czy jest sposób na uratowanie kwiatka?? Co zrobić z nowym pędem? Dołączam kilka zdjęć, żeby było widać sytuację.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

No cóż, tak się kończą eksperymenty i błędy pielęgnacyjne.

Jeśli korzenie są oblepione od soli wapnia, to trzeba je odciąć. Jednocześnie trzeba niestety, ale zniszczyć doniczkę. Chyba, że po odcięciu korzeni poniżej doniczki, roślina sama wyjdzie.
Następnie trzeba resztę korzeni obsypać sproszkowanym węglem oraz pozostawić do lekkiego obeschnięcia.

W międzyczasie przygotuj doniczkę z odpływem dopasowaną pod wielkość bryły korzeniowej oraz właściwe przepuszczalne podłoże, czyli wystarczy standardowa mieszanka ziemi i żwirku w proporcji około 3:1.
Podlewaj wyłącznie miękką wodą.
Innej opcji nie widzę, no chyba żeby odciąć kawałek góry z odrostem i wsadzić do wody w celu ukorzenienia.


Dla draceny zapewnij jasne stanowisko w pobliżu okna, a nie jakiś ciemny kąt.

Ps. Następnym razem proszę korzystać z wyszukiwarki oraz z już istniejących wątków.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Azigj
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 26 lip 2018, o 12:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Bardzo dziękuję za pomoc. Przepraszam nie chciałam zakłócić funkcjonowania forum, jestem mało zorientowana w dołączaniu pytań dlatego nie wiedziałam jak prawidłowo to zrobić. Zorientuję się i błędu nie powtórze ;:14 Dziękuję jeszcze raz i Pozdrawiam serdecznie.
Awatar użytkownika
Bellique
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 mar 2021, o 12:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Cześć! Ten wątek był już zapewne poruszany, ale muszę się upewnić. Moją dracenę marginatę zakupiłam blisko 3 tygodnie temu. Nie przesadzałam jej od razu bo chciałam ją poobserwować i dać jej czas na aklimatyzację w nowym miejscu.

Po ponad tygodniu od zakupu zaczęłam ją zraszać. Ma widne stanowisko. Zauważyłam po pewnym czasie, że ziemia produkcyjna bardzo wolno przesycha. Ponadto na liściach zaczęły pojawiać się małe plamki i także większe, brązowe (zdjęcie poniżej). Zaprzestałam zraszania. Po kilku dniach odcięłam zainfekowane liście a wczoraj roślinę przesadziłam do ziemi dla palm i dracen, dałam drenaż i perlit. Korzenie są w porządku, nie wyglądały na zgniłe, puste.

Czy dobrze podejrzewam, że plamy na liściach, to grzyb? Nie chcę, żeby choroba się rozniosła po pozostałych i nowych liściach, które dracena wypuszcza. Kupiłam topsin. I teraz zastanawiam się, czy odczekać jeszcze chwilę, czy spryskać dracenę.

Będę wdzięczna za podpowiedź.

https://imagizer.imageshack.com/img922/5938/NUGd2t.jpg
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

To jest typowy standardowy przypadek, który był poruszany wiele razy i wiele razy pisałem co trzeba, a czego nie wolno robić

1. Rośliny przesadzamy zawsze niezwłocznie po zakupie, bo podłoże produkcyjne nie nadaje się do długotrwałej uprawy, co sama zauważyłaś. Ma być mieszanka ziemi i żwirku. Stare podłoże usuwasz możliwie jak najwięcej.
2. Nie spryskujemy roślin, bo to nic nie daje oprócz ryzyka załapania infekcji grzybowej.

Przesadź i zrób oprysk preparatem grzybobójczym.

Postaw blisko okna.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Bellique
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 13 mar 2021, o 12:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Bardzo dziękuję za odpowiedź! Mam czasami mętlik w głowie, czytam, słucham różnych osób i bywa, że porady na temat uprawy roślin się wykluczają :wink: Ale jakiś kierunek muszę obrać, także pójdę konsekwentnie za Twoją poradą.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Generalnie dracena marginata nie wymaga w zasadzie podwyższania wilgotności powietrza, a tym niby miało być spryskiwanie liści. W ostateczności w sezonie grzewczym mogą jej delikatnie podsychać końcówki liści, ale nie powinno to wpływać na rozwój rośliny.
Jak będziesz przesadzać to sprawdź stan korzeni, jak będą jakieś pogniłe to odcinasz, a miejsce cięcia posypujesz albo sproszkowanym węglem albo cynamonem. Jak w ogóle bryła korzeniowa będzie mocno wilgotna, to zanim posadzisz, to postaw na papierowym ręczniku, żeby nieco obeschła.
No i jeszcze, doniczkę dobierasz pod wielkość bryły korzeniowej, powinna być większa o około 1,5 - 2 cm na średnicy i oczywiście z odpływem oraz stawiasz na podstawce.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Olewonek
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 21 mar 2021, o 22:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Witam,

Mam problem z dracena, ktora generalnie jest zawsze szczesliwa.
Zaczely sie robic dziwne plamy, ktore ciezko jest opanowac.
Stoi z daleka od bezposredniego zrodla swiatla, polewalam lekko w okresie zimowym.
Prosze o porade i dziekuje!
Brak polskich znakow wynika z faktu ze mieszkam za granica, dziekuje za zrozumienie.

Pozdrawiam,
Aleksandra

Obrazek
https://imagizer.imageshack.com/img923/484/xBOsWF.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img923/2563/K6rbex.jpg
https://imagizer.imageshack.com/img923/9766/WkK68u.jpg
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18674
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Dracena - choroby, szkodniki i inne problemy w uprawie

Post »

Ewidentnie grzyb.

Akurat dracena nie może stać daleko od okna, to nie jest sztuczny kwiatek.
W jakim rośnie podłożu, jak często podlewasz, doniczka ma odpływ, stoi na podstawce czy włożona do osłonki?

W kwestii polskich liter proszę korzystać ze strony http://www.spolszcz.pl .
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”