W.o. Psach cz.10

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Wczoraj wieczorem z balkonu widziałam jak jeleń ciekawski pochodził do ogrodzenia. Psice moje puściły się z hałasem przez całą długość ogrodu (starsza tylko pół długości i zdecydowanie mniej hałasu) do tego jelenia. Oczywiście zwierz uciekł tak niegościnnie przywitany.
Młodsza psica lubi przeganiać i obszczekiwać wszelkie stworzenia. Szczególnie nie lubi pójdźki piszczącej po drzewach za płotem. Jednak, kiedy usłyszy dziki to milknie i szybciutko zwiewa do domu :wink:
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1836
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

W zeszłym roku,jak moja sunia była mała i dwa lata w stecz łosie
podchodziły pod sam dom,(mam nieogrodzone) i spały dosłownie
pod oknem i to całą rodziną :lol:
Drzewka i krzewy(porzeczki,aronie) miałam tak poobgryzane z gałązek
i pączków ,że biedne ledwo odżywały. W tym roku nie ma nawet śladu
ich bytowania.
Psiaki już chyba dały spokój roślinom ;:173
Jedyny teraz problem to szczekanie po nocach, wiem że przeganiają lisy
i takie tam ,ale jak tu się wyspać ;:205
Obrazek. ;:177
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Łoś jak się patrzy :D
A jak one zachowywały się wobec ludzi?
Miałam raz takie nocne spotkanie z trójką łosi. Jechałam groblą pomiędzy mokradłami i wyjechałam na łąkę gdzie stały łosie. Samochód się chyba im nie spodobał, bo ruszyły w moją stronę. Na szczęście na dachu były "koguty" i mrugające światełka w połączeniu z syreną skłoniły łosie do odejścia :wink:
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1836
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Łosie zupełnie nie boją się ludzi,nic na nich nie działa ,żaden hałas...
Odejdą dwa metry leniwym krokiem i się przyglądają :?
Dlatego jak pierwszy raz zobaczyłam jak zmykają galopem przed moją
sunią to mnie zamurowało :shock:
Dodam jeszcze ,że trzeba było uczyć ją ,że nie wolno ruszać kur i nie obyło
się bez strat(dwie upolowane kury).Z kotami to samo.Natomiast szczeniaków
w cale nie uczyłam bo ona je nauczyła , to po prostu jest niesamowite ;:63
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
x-a-xo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 6 mar 2021, o 11:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

W sklepach z artykułami dla psów można dostać spray`e specjalne które są gorzkie i pies przestanie gryźć.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Taa, kupiłam raz taki proszek odstraszający psy (miałam podejrzenia odwiedzin lisa i chciałam wysypać coś odstraszającego wzdłuż płotu). Zapachem zbliżone do kawy. Moja sunia chciała to jeść ;:oj
Jedyne co poskutkowało to żółty sznurek , ale i wcześniejsze nauczenie psa, że za taki sznurek nie przechodzimy! (chyba, że za sznurkiem rósł agrest, wtedy psy przechodziły jak pańcia nie widziała i obżerały dokąd sięgnęły)
Pozdrawiam Lucyna
Zenon D
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 13
Od: 16 cze 2020, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Ja pozwolę sobie podłączyć się do tematu:

Pomiędzy płotem mojej posesji a chodnikiem jest trzydziestocentymetrowy pasek ziemi. Posesja jest przy terenie spacerowym - droga do pobliskiego parku, duży ruch spacerowy, również właścicieli psów. Pieski często nie wytrzymują, a właściciele mają to gdzieś i w ten sposób ten pasek ziemi stał się publicznym wychodkiem dla psów.

Na kulturę ludzi nie liczę, częste pyskówki z psiarzami mnie męczą, po telefonie na policję czy straż miejską szybko uciekają, ja się z nimi szarpał nie będę a w ogóle, to codziennie mnie tam nie ma.

Czym to posypać, aby zniechęcić pieski, ale im nie zaszkodzić?
Awatar użytkownika
Daniel431
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 29 mar 2021, o 12:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

O rany, współczuję. No i tak to właśnie jest z psami w miastach. Właściciel weźmie psa, pies JESTEM_ WULGARNY /-NA, ale to nie problem właściciela tylko Twój, bo masz śmierdzący trawnik :|

Na wsi jest inny problem z psami. Większośc ludzi je puszcza luzem. Psy się włóczą, rozkopują grządki, rzucają się na rowerzystów i jak tylko wystawi się śmieci w dzień ich odbioru, to je wywlekają i niszczą worki.

Żeby nie było, ja bardzo lubię psy i koty, jednak ich właściciele powinni mieć więcej rozsądku :|
Majajka
200p
200p
Posty: 222
Od: 16 mar 2017, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Po pierwsze zawiesiłabym tam jakiś worek na śmieci na płocie, z wielką tabliczką "NA PSIE KUPY"... i zawsze miała gdzieś pod ręką woreczki (nawet śniadaniowe), żeby do "odsrywających" psiaki właścicieli lecieć z tekstem "Ojojoj! Zapomniała pani woreczka.. ależ nic się nie stało, ja mam i się podzielę, proszę się nie wstydzieć i sprzątnąć!". Ludziom zazwyczaj się wtedy robi głupio i unikają miejsca, gdzie im głupio :twisted: .


Za to z odstraszacy proponuję albo ultradźwięki albo proszek. Proszek firmy BROS wygląda sensownie - oparty jest na zapachu lawendy, zwierzaki umiarkowanie go lubią :wink: . Jeżeli jednak wybierzesz odstraszacz ultradźwiękowy (wg. mnie skuteczniejsze, zwłaszcza w wietrzny dzień) to radziłabym go postawić po twojej stronie płotu, najlepiej lekko zasłoniętego roślinami - inaczej ktoś go może zniszczyć lub ukraść :roll:
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

U mnie jest to samo. Jestem wielką fanką piesków, ale jak widzę ( i czuję) ile gówien mam przy płocie to mi się krew w żyłach scina ze wściekłości. Niektórzy zbieraja i ...wrzucają nam za płot.
A ja mam przy płocie pasek 30 cm ziemi...
Rok temu narobiłam się żeby na zewnątrz mojego ogrodzenia wyrównać teren i nasadzić barwinków, a w tym roku już jest wszystko zesrane, mało tego psy po zalatwieniu na tym mikro paseczku jeszcze kopią i cały moj nasyp jest rozwalony...

Moja propozycja - rozsypać perlit. Wygląda jak nawóz, rzuca się w oczy a nie ma żadnej szkodliwości. Własciciele piesków na takie coś zwracają uwagę, bo nikt nie chce żeby piesek się struł i spora część już tam pieska nie puści. Można przy tej okazji dodać kartkę z pstrzeżeniem - uwaga, nie puszczać psów.
Ja w tamtym roku posypałam prawdziwym nawozem. Własciciele niemal wieszali psy na smyczach byle by tylko nie nadepnęly na białe :;230

Worka na śmieci bym nie wieszała u siebie, bo się można potem zdziwic. Taki worek jest własnośćią wasza i musicie wy te śmieci sprzątać. U nas jeden działkowicz tak powiesił i wyprózniał go codziennie bo ludzie z domków idąc na autobus podrzucali tam siateczki ze swoimi śmieciami z domu. Nie mowiac i tym że ptaki to roznosiły i cuchniało jak nie wiem.
trybik
50p
50p
Posty: 62
Od: 5 lis 2019, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

osobiście nie mam psa , nic do psów nie mam , ale faktycznie "psiarze " to okropny naród , no może z małymi wyjątkami . o bok parkingu gdzie zostawiam auto jest trawnik ok 1m szerokości , po zimie po zejściu śniegu wyłoniło się masę psiego łajna , narobione nieomal co 1 m , wygląda to OKROPNIE
ciekawe co by to było gdybym to ja tak sobie szedł i NAWALIŁ wielka kupę w miejscu mniej więcej publicznym i przykrył ja papierem toaletowym jak myślicie? jaki byłby wrzask PSIARZY?
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

trybik Proszę nie uogólniać! Że co, niby "psiarze" to na ogół " syfiarze"? No wypraszam to sobie :evil:
Za psa odpowiada właściciel, a tu niestety kultura jest różna :oops:
W miejscach, gdzie nie Chcesz aby wchodziły pieski - powbijaj w ziemię w miarę gęsto cienkie kijki bambusowe albo takie jak do storczyków. Może to nie bardzo ładne, ale skuteczne ;:333
Pozdrawiam Lucyna
Majajka
200p
200p
Posty: 222
Od: 16 mar 2017, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Trybik jestem psiarzem praktycznie od urodzenia, również zawodowo... proszę mnie nie równać z obrzydliwymi syfiarzami, którym się woreczka użyć nie chce!

Naprawdę marzę o tym, żeby w Polsce w końcu postawiono DUŻO koszty na psie kupy/zniesiono zakaz wyrzucana woreczków do zwykłych śmietników... i zaczęto realnie dawać mandaty za zostawianie psich odchodów (ale po uprzednim zadbaniu, żeby psiarze mieli gdzie je wyrzucić, bez tego to idiotyzm).
ODPOWIEDZ

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”