Wyznania kwiatoholiczki ;)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Mazurka71
50p
50p
Posty: 61
Od: 4 lut 2021, o 18:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie
Kontakt:

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Witaj Małgosiu, przybiegłam tu za Tobą od Doroty gdzie wspomniałaś o maklei, chyba nic nie przekręciłam. Co to za roślina?
Pozdrawiam Ania
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5199
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Małgosiu, kolejna malownicza opowieść i kolejna dokumentacja, kolejnego fragmentu Twojego wnikliwie przemyślanego ogrodu. ;:215
Z tym warzywniakiem, to Wam się naprawdę udało, piękne poletko i ziemia pierwsza klasa. ;:63 ;:138 ;:63 ;:138
Niech Wam się darzą wszelakie warzywa i wylewają, jak kwiaty z rabatek. Bogatego plonu Kochana. ;:92 ;:92
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11532
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Małgosiu każde nowe miejsce na tworzenie rabat pięknie umiesz wykorzystać. ;:215 ;:138 Dosadzisz powojniki, które świetnie prowadzisz i już rabata wspaniale się zaprezentuje.
Warzywnik piękny i jak wzorcowo prowadzony. ;:oj Miałam propozycję na zagospodarowanie poletka na warzywnik, ale już nie mam siły na takie duże grządki.
Świetny ten płot lamelowy. ;:215 Muszę syna namówić, bo ma nieciekawe sąsiedztwo z jednej strony działki.
Pozdrawiam ciepło. ;:168
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Tak już jest z ogrodem, że to ciągła praca. Rośliny co chwilę trzeba dzielić, przesadzać, odmładzać i tak w kółko . Ja po czasie stwierdzam, że za dużo bylin to mieć nie można, bo komu by się chciało cały czas obok tego latać ? W szczególności mam tutaj na myśli byliny kwitnące, które starzeją się najszybciej - przede wszystkim chryzantemy. Te to najlepiej dzielić co roku .
Piszesz, że najchętniej zaorałabyś swoje pierwsze rabaty ... to chyba każdy tak ma. Mi się moje pierwsze nasadzenia zupełnie nie podobają, chaotyczne, bez jakiegokolwiek planowania - sadzone na zasadzie co mam to posadzę. Druga sprawa to sadzoenie za gęsto - po dwóch latach wyrasta busz gdzie każda roślina konkuruje o miejsce. Ja niektóre rabaty w ciągu pięciu lat przerabiałem po trzy razy a i tak nie jestem zadowolony :lol:
Warzywnik pierwsza klasa :) Zapewne rolnik, który to pole uprawiał wcześniej zadbał, aby chwasty nie mogły się rozsiewać. Masz ład i porządek, a to rzadko się zdarza. Ja raz pozwoliłem chwastom rozsiać się i walczę już wiele lat z nimi bezskutecznie .
Ten płotek przy rabacie obok ławki jest przeciw zwierzętom ?
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5991
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Małgosiu, wspaniała relacja z powstawania ogrodu i fanie opisana. Warzywnik wspaniały, widać że masz dobrą ziemię.
Ja też nie lubię pracować "na widoku" ale tak się nieszczęśliwie składa, że ogród mam rozciągnięty wzdłuż drogi i gdzie bym nie była tam jestem widoczna. Jedynie z warzywnika mnie nie widać. Wkurza mnie to, bo wiem że ludzie gadają a jak latam z aparatem to już chyba za nienormalną mnie mają. Staram się tym nie przejmować i robić swoje.
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4975
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Halinko pracy sporo, ale w tym przypadku potwierdza się powiedzenie, że jak coś się lubi robić, to tak jakby się nie pracowało :D Gdyby tylko mniej szkodników nam dokuczało, byłoby jeszcze przyjemniej...

Dorotko korzo_m a wiesz, że na początku uważałam na odwrót - po co sadzić rośliny gdzieś, gdzie nikt nie będzie ich widział?... Teraz uważam to za największą zaletę tych rabat. Tak jak sama piszesz - można robić tam sobie co się chce, bez głupich komentarzy osób, które od dłubania w ogrodzie wolą latać na plotki... Warzywnik w sporej części to dzieło ema, w sensie on nasiał, ja pomagałam w plewieniu i jedzeniu :lol: że o robieniu przetworów nie wspomnę.

Ewelinko ja też lubię to "wylewanie" się, ale roślinki -jak sama zauważyłaś - nie zawsze :wink: Więc potem staram się je rozsadzać itd., a to sporo pracy, której można było uniknąć. Potem robię nową rabatę, na której znów sadzę za gęsto ;:223 Ławeczka się przydaje, zwłaszcza, że rabata jest daleko od domu, przyznam, że nawet udało mi się czasem na niej "przycupnąć".

Aniu Mazurka71 bardzo mi miło, że wpadłaś do mnie. Makleja to bardzo wysoka bylina, dorasta do ponad trzech metrów. Ma bardzo dekoracyjne liście. Chyba dość rzadko spotykana, bo na setki kwiatów, które posiadam ludzie najbardziej zwracają uwagę właśnie na nią :shock: Niestety nie mogę znaleźć jej zdjęć w pełni sezonu, na tym jest jeszcze dość niska
Obrazek

Stasiu z tym "wnikliwie przemyślanym" to różnie bywa :wink:, ale dziękuję ;:196 Pole nie w każdym miejscu ma super ziemię, ale i tak bardzo się cieszymy z jego zakupu. Wreszcie możemy zmieścić więcej niż kilka rządków marchwi czy pietruszki.

Soniu powojniki już posadzone. Wiesz jak kocham te pnącza, więc nie mogłam przepuścić takiej okazji :D Mam nadzieję, że niedługo pokażą swój pełny urok. Na warzywniku sporo robi mój em, sama posiałabym zdecydowanie mniej. Ja akurat sąsiedztwo mam w porządku, bardziej nam chodziło o zasłonięcie widoku psom, bo uwielbiają szczekać na wszystkie osoby i zwierzaki, które widzą za płotem, ale faktycznie taki płot świetnie się sprawdza.

c.d. w następnym poście

Seba troszkę to pocieszające, że nie tylko ja popełniam takie błędy :wink: Choć odnośnie bylin mam troszkę inne zdanie niż ty. Całkiem spora część jest niemal bezobsługowa, wystarczy zebrać stare badylki, troszkę podsypać nawozem ;:173 No i w razie czego o wiele łatwiej je przesadzić niż np. krzewy. Ja swoje nowe rabaty staram się już planować, ale co z tego, gdy ciągle zdarzają się pomyłki w sklepach? I cały misterny plan... (jakby to powiedział Siara z Killerów 2-óch :;230 ). Akurat to pole nie było uprawiane wzorcowo ;:185 Gdy je kupiliśmy chwasty szalały na nim aż miło, em sporo włożył pracy by je uprawić. Płot odgradza truskawki, żeby nam tam psy nie "użyźniały" :wink:, a skoro tak to nie przepuściłam okazji, żeby nie znalazło się na nim miejsce na kilka nowych powojników.

Wiolu dziękuję ;:196 No właśnie nie w każdym miejscu tego pola jest tak dobra ziemia, na końcu to wręcz zwykły piach, ale na warzywnik wystarczy. Ja do niedawna też miałam rabaty tylko od drogi, więc doskonale cię rozumiem. Za to nie rozumiem innych ludzi, którym przeszkadza nawet to, że ktoś woli zająć się ogrodem niż plotkami :wink: Ale cóż zrobić? To ich problem. My nie robimy niczego złego.


Po kilku cieplejszych dniach znów zrobiło się zimno. Miałam wielką ochotę w sobotę podziałać już coś na rabatach, ale był tak zimny wiatr, że dałam za wygraną. Ogród powolutku budzi się do życia
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ciekawe owocniki ma zawilec :D
Obrazek


A innego dnia po odsunięciu rolet wita mnie taki widok...
Obrazek
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1704
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Makleję znam - ale nie widziałem u nikogo w ogrodzie :) Ciekawa bylina, może kwiaty ma takie tam sobie to liście ma naprawdę zauważalne, i przyciągające wzrok.
To, że ogród to 'niekończąca się opowieść' to jest nawet powiedziałbym plusem :wink: Znaczy dla osób, które to lubią, lubią prace ogrodowe, dokupowanie, dosadzanie, przesadzanie, planowanie. Dla kogoś, kto się tym wcale nie pasjonuje to i ogród 30m2 jest utrapieniem :wink:
Swoich pierwszych rabat chyba nie chcę nawet pamiętać :wink:
Piękny ten ciemiernik o ciemnych pędach i pąkach :)
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4718
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Oczywiście Gosiu, są takie byliny, których dzielić często nie trzeba, ale jest dużo takich które normalnie jak perz :lol:
Doprowadzenie zapuszczonego pola chwastami wymaga przede wszystkim cierpliwości, jeszcze raz cierpliwości i ciągłego plewienia :) Ja sobie tak mówię co roku, że w tym muszę wygrać z nimi walkę, a kiedy w sierpniu warzywa są już duże to przestaje plewić a one znów się rozsiewają :lol:
A niektóre nasiona potrafią być w spoczynku w ziemi dobrych kilka lat .
Piękne kępy ciemierników, szczególnie ta ciemna :) Chyba nie widać wszystkich zdjęć, wyświetlają mi się tylko trzy .
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11532
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Małgosiu ranniki cudne, ;:oj pokochałam je jak tylko zagościły u mnie. Ciemierniki odmianowe będę podglądać, tylko ciepła trochę im potrzeba, żeby pokazały kwiaty. Czy wysiewają się?
Kupiłam w tamtym roku trzy kolorowe ciemierniki, ale przyszły takie mikrusy, że miałam ochotę reklamować. Jeden miał cztery, a nie trzy liście i ma pąk. ;:306
Chyba szkodniki pod śniegiem wszystkie przeżyły. ;:223 Jesienią podgryzały wszystko zielone w ogrodzie, a wczoraj już buszowały na szałwiach i naparstnicach. ;:145
Pozdrawiam ciepło. ;:168
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4975
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

sauromatum makleja samymi rozmiarami sprawia, że trudno ją przeoczyć :wink: No ale trudno zaprzeczyć, że cała jej ozdoba to te liście. Ja bardzo lubię wszelkie prace w ogrodzie, ale wolę zakładać nowe rabaty niż przerabiać stare, bo zawsze zostają mi jakieś rośliny, na które chwilowo nie mam pomysłu i upycham je w różnych dziwnych miejscach "na razie" :wink: ... Jednak cóż zrobić, trzeba traktować to jako część zabawy :lol: Ten ciemiernik to mój pierwszy, więc i ulubiony.

Sebastian zgadza się, niektóre byliny rozmnażają się na potęgę, choć z dwojga złego wolę takie niż jakieś "mimozy", nad którymi trzeba się trząść :wink: Tym pierwszym można łopatologicznie wytłumaczyć, że za dużo miejsca zajęły, a tym drugim co zrobisz? :;230
Z chwastami mam dokładnie tak samo jak ty, w tamtym roku jedynie w truskawkach udało mi się utrzymać porządek do samej zimy. Jak to w życiu bywa "duch wprawdzie ochoczy", ale czasu na wszystko nie starcza ;:185

Soniu ranniki to takie urocze powitanie wiosny, u mnie zakwitają jako pierwsze. Póki co u mnie z ciemierników wysiały się tylko białe wschodnie, ale jeszcze nie kwitły te siewki, więc nie wiem jakie kwiatki pokażą. Zważywszy na cenę tych pięknot można by wymagać troszkę większych sadzonek... Kiedyś czytałam wypowiedź jakiegoś biologa, że kwestia wymarzania różnych szkodników jest mocno przereklamowana, ponieważ one wszystkie są uodpornione na klimat w którym żyją, inaczej wszystkie już dawno by wyginęły... Ja jak patrzę na to co nawyrabiały na moich niedawno założonych rabatach to płakać mi się chce :evil:

Kochani przyjmijcie dzień spóźnione, ale bardzo szczere życzenia zdrowych, spokojnych Świąt Wielkanocnych, aby wraz z odradzającą się na wiosnę przyrodą przyniosły Wam dni pełne radości, entuzjazmu i nadziei na lepsze czasy.

A oto kilka dowodów na to, że mamy już wiosnę :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zobaczcie dlaczego tak bardzo kocham krokusy. Na początku mojej przygody z ogrodem zamarzyła mi się naturalizacja z cebulkami, kupiłam kilka torebek, a potem wsadziłam w różnych miejscach w trawie. Szybko okazało się to zarówno urocze jak i kłopotliwe. Trawę trzeba było kosić, a szczypiorków cebulowych nie... Zostawały nieestetyczne kępki, które trzeba było omijać itd. Wykopałam więc te cebulki i przeniosłam na rabaty. Jakież było moje zdziwienie, gdy nagle w jednym miejscu zakwitł krokusik, zostawiłam go w spokoju, a w tym roku naokoło niego jest już sporo "dzieciaczków" :D
Obrazek

Pelargonie też rwą się do kwitnienia i nawet nie czekają na wiosenne przesadzanie ani zasilanie :D
Obrazek
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5199
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Gosieńko, cudna wiosna u Ciebie ... ranniczki i te łany różnokolorowych krokusów, elegancki irysek, cudny ciemiernik a pelargonia wspaniale się odwdzięczyła za opiekę. ;:433 ;:433 ;:138 ;:63 ;:215
Kochana, za życzenie dziękuję i z serca odwzajemniam ;:cm ;:97 tylko ta wiosna tak nam się jakoś ślimaczy. Trzymaj się zdrowo. ;:168
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1749
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Gosiu
Cudna wiosna u Ciebie. Roślinki ;:333
A dziś u mnie obecnie pada śnieg a do tego od rana porywisty wiatr.
Ja i nie tylko ja chcę na stałe ;:3
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Wyznania kwiatoholiczki ;)

Post »

Małgosiu cudownie zakwitły ranniki, krokusy i ciemiernik. Nie wspomnę już o pelargonii ;:215 ;:215
Mam też przed domem trochę krokusów w trawie i fajnie to wygląda :tan ale u mnie to pozostałość po rabatce z żurawkami, gdzie przy pniu po ściętym świerku rosły krokusy :D Dzisiaj już nie bardzo, bo wszystko przykrył biały puch ;:145

Pozdrawiam i życzę dużo ;:3 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”