W.o. Psach cz.10

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
ODPOWIEDZ
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8507
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

:wit Nigdy nie zostawiła bym swego pupila w takim miejscu .
szarotka66
1000p
1000p
Posty: 6118
Od: 21 sie 2011, o 14:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gmina Nowe nad Wisłą

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

SynTax u nas pod marketami też stoją miski z wodą, a nawet z karmą. A zabawne jest słowo "parkplatz".
Spis moich wątków Parapetowe i lilie
Nadwyżki z domu i ogrodu
Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz. Julian Tuwim
Emilia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1785
Od: 29 sty 2012, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

A ja bym bardzo chętnie widziała na swoim ogromnym osiedlu takie znaki -miejsca do przypięcia psa. Jedyna możliwość przywiązania na chwilę psa to rurki odgradzające miejsca parkingowe, ale tam psa nie przywiążę. Przy sklepach nie ma najmniejszej szansy, żeby zostawić psa.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
klon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 567
Od: 8 sty 2014, o 12:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: województwo śląskie

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

U mnie na osiedlu też by się przydały.Jedyny sklep,który miał takie miejsca do przywiązania psów został zlikwidowany.
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

U mnie też by się przydały. Do takiego osiedlowego sklepiku wstępuje się na moment, a pieska nie ma gdzie bezpiecznie zostawić.
(Mój psiu się tak stresuje, że z nim i tak nie można zrobić żadnych zakupów, nawet takich na przydrożnym stoisku.
Ale na pewno inni chętnie by skorzystali.).
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4804
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: W.o. Psach cz.10

Post »

Te miejsca to odpowiedź na potrzeby ludzi, ale to wcale nie mądre. Świat jest dla zwierząt tak okrutny i niebezpieczny że już nic mnie nie zdziwi. Przywiążesz sto razy a za 101 się trafi wariat i po psie. Lepiej obejsc , odlozyc psa i wrócić. Ja bym swojego psa w życiu nie pozostawiła pod sklepem. Ani na 10 ani na 5 minut ( z resztą tego nie przewidzisz). Już pomijam fakt że kradną, ale jak obserwuje z jaką łatwością ludzie wyciągają ręce do obcych dużych psów to jest aż proszenie się o problem.
Majajka
200p
200p
Posty: 222
Od: 16 mar 2017, o 21:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Coś przeciwko psom :)

Post »

Nie ma specjalnej różnicy czy pies ma 8 a czy 8 ha do "biegania". Pies przebywający sam na dworze nie będzie biegać, tylko się nudzić... a co za tym idzie zacznie się regularna demolka z nudy = z winy właściciela. Brutalna i wybitnie nielubiana przez nas prawda to fakt, że demolka praktycznie zawsze jest z winy właściciela i to swoje podejście musimy zmienić, żeby psy były grzeczne.

Praktycznie każdy pies potrzebuje tych 2-3 h łażenia z właścicielem po okolicy, zwiedzania, wąchania z innymi psami w okolicy, sprawdzenia ulubionych krzaczków itp. Niektóre mogą potrzebować więcej, wynika to zarówno z pochodzenia (rasy pracujące potrafią wykończyć) jak i indywidualnego charakteru (np. mój znajomy charcik domaga się 6 h dziennie, mimo, że 2 h to norma dla tej rasy).
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Rozumiem, że Masz szczeniaczki? Czyli jak podrosną to "pójdą do ludzi" i problemu nie będzie. póki są, zabezpiecz newralgiczne miejsca. Nie typu "owinę pień" bo to tylko sprowokuje psiaki do gryzienia, tylko jakiś płotek albo inna bariera uniemożliwiająca dostęp wokół rośliny.
Jeśli pieski mają u Ciebie zostać, po pierwsze, jak pisali poprzednicy- spacer
po drugie: inne atrakcje, które zajmą psy bardziej niż gryzienie roślin (szarpaki, piłeczki, gryzaki)
po trzecie: trzeba chodzić za psami i w momencie jak broją, korygować zachowanie.
Jedna z moich psic to lagotto romagnolo. Pies wybitnie kopiący. Jak była mała i zaczynała rozgrzebywać rabatki, przeganiałam ją od razu. Obecnie mam psa nie kopiącego dziur. Pies ma inne zajęcia i ogród nie przypomina powierzchni Księżyca.
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1835
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Tak, psiaki mają 4 miesiące.Staram się ,dostają kości worami do gryzienia ,
interweniuję jak widzę ,że broją .Nie zawsze jestem w domu, pracuję zawodowo
i prowadzę gospodarstwo a nowi właściciele psiaków czkają do wiosny żeby je
zabrać bo komu się chce po mrozie biegać z psem...
Ale za to moja suczka Labradorka jest bardzo mądra i cierpliwa ,wyprowadza
je na spacery jak tylko zaczną szaleć ,wracają wybiegane i spokojne .
Mieszkam trochę na odludziu, łąki ,pola ,przestrzeni nie brakuje...
Dodam jeszcze, że suczka będąc szczeniakiem dużo mocniej broiła
niż jej potomstwo razem wzięte :lol: udało mi się ją wychować na psa
wręcz idealnego. :wink:
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Każdy mały pies ma swoje "za uszami". Moja stafficzka (obecnie 8,5 roku) jak miała rok, stwierdziła, że po co rosną sobie takie graby po metr w górę i przycięła je na 10 cm. Lagotka, jak już wspomniałam kopała dziury.
W innym wątku pisałam, że dobrą tymczasową zaporą przeciw psom jest żółty sznurek budowlany rozpięty np. na bambusach wokół roślin. Psy widzą tylko niektóre kolory. Żółty, zielony i niebieski z tego co pamiętam.
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1835
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

No moja Labradorka to roślin nie tykała ale butów to nie można było
zostawić na schodach np. ,bo potem już można nie znaleźć.I folie darła
na sianokiszonkach.
Raz mąż poszedł do sąsiada to wrócił boso bo buty wróciły przed nim... :lol:
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2094
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Dobre :D
Moje obie psice za szczeniaka uwielbiały "czytelnictwo". Stafficzka gustowała w komiksach i Fantastyce męża, Lagotka w moich Działkowcach.
Jeszcze co do zniszczeń ogrodowych. Obydwie nie przejdą obojętnie obok wszelkich owoców i większości warzyw. Tylko siatki i solidne płotki są w stanie je powstrzymać. Jak dojrzewają gruszki to potrafią siedzieć pod drzewem, patrzeć w górę i piszczeć :;230
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1835
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Coś przeciwko psom :)

Post »

Mądre i wykształcone psiny hihi,
wiedzą co dobre :lol:
Póki nie miałam suni to miałam ogromny problem z łosiami w ogrodzie,
lisami w kurniku,kunami,zającami itd.
Zauważyliśmy ,że przyucza do zawodu swoje potomstwo ;:oj
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
ODPOWIEDZ

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”