
Super, że jesteś znowu

Byłam ciekawa co dzieje się w orchidarium, ale już obrazowo to opisałaś i nie będę Cię gnębić w tym trudnym czasie
żebyś tam sprzątała

Zacznę Marto od hybryd falenopsis - super ! Niech kto mówi co chce, ale one są niezawodne i równie niezmiennie urocze.
Ostatnie zdjęcie - zbioróweczka, to jak obrazek na ścianę. Gotowy do namalowania

Ja też mam kilka ulubionych hybryd i wciąż któreś kwitną.
Kichara Jarak Kiss, dzisiaj rozmawiałyśmy o niej z Mireczką - podobnie jak ty zachwycała się kolorami na żywo

Chyba czas ją sobie sprawić. A tzw.szczypiorki są b. wdzięczne, bo zajmują mało miejsca.
Dendrobium Oriental Smile Fantasy - zauważyłam, że zmienia kolor z czasem. Chyba, ze miałaś odmienne oświetlenie ?
Jovanka takie okazy nazywała "kwitnącymi patykami"

Ognista katleja kolorystycznie w moim stylu

Widzę też, że wreszcie doczekałaś się na klasyczną Philadelphię. Ona rośnie w korze ? Widać bogaty system korzeniowy.
Moja już kilka lat dochodzi do siebie po przejściach i wciąż jakaś karłowata jest.
Pokazuj Marto kolejne kwitnienia i nie licz na zbyt liczne komentarze.
Czasem przynajmniej ktoś z oglądających do Twoich kwiatów się uśmiechnie

