W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16029
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Hot Chocolate zawsze mi się bardzo podobała. Przynajmniej na zdjęciach, bo na żywo nie widziałam nigdy. Przymierzałam się kilka razy do zakupu, ale jakoś się nie złożyło. Pewnie już jej mieć nie będę, bo teraz to raczej pozbywam się róż, a nie kupuję. Nie dziwię się, że ją tak lubisz, kolor ma naprawdę wyjątkowy.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu, pewnie już zerwałaś kwiaty rukoli? dawno mnie nie było, więc nie mogłam odpowiedzieć
Ja zrywam.
Pietruszka u mnie też wygląda fatalnie. Obcięłam, zobaczymy co z tego będzie
Natomiast żółknięcie cisów nie jest normalne.
Mam to samo. To albo mszyca, albo grzyb. Ja zrobiłam dzisiaj oprysk na jedno i drugie
Szkoda, że nie przeczytałam wczesniej o tych drożdżach
Ja zrywam.
Pietruszka u mnie też wygląda fatalnie. Obcięłam, zobaczymy co z tego będzie
Natomiast żółknięcie cisów nie jest normalne.
Mam to samo. To albo mszyca, albo grzyb. Ja zrobiłam dzisiaj oprysk na jedno i drugie
Szkoda, że nie przeczytałam wczesniej o tych drożdżach
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu Gartentraume śliczna. Czekam cierpliwie na zdjęcia Hot Chocolate, u Ciebie ma niesamowicie piękny kolor. Nie wiem, czy to zasługa gleby, czy inny powód.
Cisy mogły się jeszcze dobrze nie ukorzenić w gruncie. Nie zawsze to objaw choroby grzybowej, choć tegoroczne opady wielu roślinom zaszkodziły. Jak możesz, to sprawdź pH, cisy nie tolerują kwaśnej gleby.
Cisy mogły się jeszcze dobrze nie ukorzenić w gruncie. Nie zawsze to objaw choroby grzybowej, choć tegoroczne opady wielu roślinom zaszkodziły. Jak możesz, to sprawdź pH, cisy nie tolerują kwaśnej gleby.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11689
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Róże w tym roku zakwitły na bogato.Gałązki uginały się pod ciężarem kwiatów. Myślę, że wiosenna porcja pod każdy krzak ziemi kompostowej tak pozytywnie zadziałała
Ed po wiosennym nalocie mszyc rzeczywiście u mnie żadne robale inne się nie pojawiły.
Liście różane bardzo zdrowe jak nigdy.Ostatnio cięłam przekwitnięte róże i podziwiałam ich liście.
Leonardo da Vinci
Dorotko dziękuję, mam trochę różanych krzaczków, kilkuletnie okazy już ładnie wyglądają i tworzą sporo kwiatów.
Mikstura drożdżowa naprawdę się sprawdza. Dzisiaj muszę podlać pomidory drożdżami, bo przez dwa tygodnie nie dostały papu
Sprawa wierzby?.masz rację Dorotko, ja coś podejrzewam, że to jest to o czym piszesz
Podoba mi się to drzewko, ale za wiele jest ryzyka z nim.W szkółce jak kupowałam wtedy to pani sprzedawczyni coś mi wspominała o tym gadzie .Jednak ja nie brałam wtedy pod uwagę, że mojej to się przytrafi, bo kilka sąsiadów ma i pięknie im kwitną.No trudno, kupiłam w to miejsce inne drzewko na nóżce?.zapomniałam nazwy?
Piano
Wiolu u mnie tak bardzo nie leje, czasem popada, ale nie ma ulew i tygodniowych deszczy.
O tak chwasty i plaga komarów to jest to! Gryzą na potęgę, wczoraj podlewałam u siebie hortensje to mnie nieźle pogryzły.Nawet słońca się nie boją
Mascaret ma ciekawe kwiaty i znów tworzy nowe przyrosty.
Iwonko no właśnie czytam, że wiele osób na forum ma dość deszczu. U mnie padał deszcz z tydzień temu.Jutro ma padać, więc dziś jadę działkę skosić.Szybko mi to idzie, więc w godzinkę się uda
Mary Ann ma niespotykany kolor, tęcza wielobarwna, naprawdę ciekawa odmiana.
Ostróżki już przekwitły, trzeba powycinać to znów zakwitną. Dziękuję Iwonko za życzonka, ja tylko marzę teraz o tym, by mój tato stanął na nogi.
Dorotka na Emily Bronte czekałam z niecierpliwością, chciałam zobaczyć to cudo, wyjątkowa okazała się ta różyczka.Delikatne kwiaty, jasny, budyniowy kolor.Czekam na następne kwitnienie.
Dokładnie, kwiaty trzyma w górze, nie kłania się w dół.
Eyes For You
Wandziu Hot Chocolate ma niespotykany kolor.Mój starszy aparat pokazywał jej rzeczywisty odcień.Teraz nowy aparat też robi jej dobre fotki.Corocznie ładnie zakwita i czaruje swym czekoladowym kolorkiem.
Gosiu cisy jakby przestały żółknąć, podsypałam je dolomitem, bo wyczytałam w sieci, że tak się robi. Niepotrzebnie posadziłam je w ziemi dla iglaków ?to błąd, zła jestem na siebie.
Teraz na jesieni chcę dokupić kilka cisów i już nie popełnię tego błędu.
Kupiłam środek na choroby grzybowe, więc popsikam na zaś, szkoda by mi było moich cisów.
One mają za zadanie ładnie przyrastać.
Soniu nie wiem, czy zdążyłam zrobić fotkę Hot Chocolate w trakcie kwitnienia.Ma ona niespotykany kolor to fakt, ognista czekolada mniam?.Dziękuję za podpowiedź.
Mam kwasomierz i go użyję.No ciekawe, jakie pH ma gleba pod cisami?
Chabry wysiane przeze mnie....kocham ten kolor
Liliowce zaczynają kwitnąć...
Bukiet dla mamy
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój wątek
Ed po wiosennym nalocie mszyc rzeczywiście u mnie żadne robale inne się nie pojawiły.
Liście różane bardzo zdrowe jak nigdy.Ostatnio cięłam przekwitnięte róże i podziwiałam ich liście.
Leonardo da Vinci
Dorotko dziękuję, mam trochę różanych krzaczków, kilkuletnie okazy już ładnie wyglądają i tworzą sporo kwiatów.
Mikstura drożdżowa naprawdę się sprawdza. Dzisiaj muszę podlać pomidory drożdżami, bo przez dwa tygodnie nie dostały papu
Sprawa wierzby?.masz rację Dorotko, ja coś podejrzewam, że to jest to o czym piszesz
Podoba mi się to drzewko, ale za wiele jest ryzyka z nim.W szkółce jak kupowałam wtedy to pani sprzedawczyni coś mi wspominała o tym gadzie .Jednak ja nie brałam wtedy pod uwagę, że mojej to się przytrafi, bo kilka sąsiadów ma i pięknie im kwitną.No trudno, kupiłam w to miejsce inne drzewko na nóżce?.zapomniałam nazwy?
Piano
Wiolu u mnie tak bardzo nie leje, czasem popada, ale nie ma ulew i tygodniowych deszczy.
O tak chwasty i plaga komarów to jest to! Gryzą na potęgę, wczoraj podlewałam u siebie hortensje to mnie nieźle pogryzły.Nawet słońca się nie boją
Mascaret ma ciekawe kwiaty i znów tworzy nowe przyrosty.
Iwonko no właśnie czytam, że wiele osób na forum ma dość deszczu. U mnie padał deszcz z tydzień temu.Jutro ma padać, więc dziś jadę działkę skosić.Szybko mi to idzie, więc w godzinkę się uda
Mary Ann ma niespotykany kolor, tęcza wielobarwna, naprawdę ciekawa odmiana.
Ostróżki już przekwitły, trzeba powycinać to znów zakwitną. Dziękuję Iwonko za życzonka, ja tylko marzę teraz o tym, by mój tato stanął na nogi.
Dorotka na Emily Bronte czekałam z niecierpliwością, chciałam zobaczyć to cudo, wyjątkowa okazała się ta różyczka.Delikatne kwiaty, jasny, budyniowy kolor.Czekam na następne kwitnienie.
Dokładnie, kwiaty trzyma w górze, nie kłania się w dół.
Eyes For You
Wandziu Hot Chocolate ma niespotykany kolor.Mój starszy aparat pokazywał jej rzeczywisty odcień.Teraz nowy aparat też robi jej dobre fotki.Corocznie ładnie zakwita i czaruje swym czekoladowym kolorkiem.
Gosiu cisy jakby przestały żółknąć, podsypałam je dolomitem, bo wyczytałam w sieci, że tak się robi. Niepotrzebnie posadziłam je w ziemi dla iglaków ?to błąd, zła jestem na siebie.
Teraz na jesieni chcę dokupić kilka cisów i już nie popełnię tego błędu.
Kupiłam środek na choroby grzybowe, więc popsikam na zaś, szkoda by mi było moich cisów.
One mają za zadanie ładnie przyrastać.
Soniu nie wiem, czy zdążyłam zrobić fotkę Hot Chocolate w trakcie kwitnienia.Ma ona niespotykany kolor to fakt, ognista czekolada mniam?.Dziękuję za podpowiedź.
Mam kwasomierz i go użyję.No ciekawe, jakie pH ma gleba pod cisami?
Chabry wysiane przeze mnie....kocham ten kolor
Liliowce zaczynają kwitnąć...
Bukiet dla mamy
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mój wątek
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu zaglądam i podziwiam twoje piękne róże. Wszystkie śliczne. Mary Ann dziś mnie zachwyciła.
Ostrożki ładne przycinasz je po kwitnieniu ?
Liliowce też widzę masz ładne.
Figura ogrodowa bardzo fajna. To elfik ?
Ostrożki ładne przycinasz je po kwitnieniu ?
Liliowce też widzę masz ładne.
Figura ogrodowa bardzo fajna. To elfik ?
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5991
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Witaj Aniu.
Zasmuciła mnie wiadomość o Twoim tacie. Ciężko cokolwiek napisać bo w takich chwilach żadne słowa nie wydają się odpowiednie.
Mam nadzieję że nastąpi poprawa. A Ty trzymaj się dzielnie, bo silne wsparcie teraz bardzo ważne
Piękne zdjęcia z działki pokazałaś. Otoczenie oczka ślicznie zaaranżowane. Dalie już takie duże i pięknie kwitną a bukiet cudny
Bardzo podoba mi się to naczynie w którym jest bukiet
Zasmuciła mnie wiadomość o Twoim tacie. Ciężko cokolwiek napisać bo w takich chwilach żadne słowa nie wydają się odpowiednie.
Mam nadzieję że nastąpi poprawa. A Ty trzymaj się dzielnie, bo silne wsparcie teraz bardzo ważne
Piękne zdjęcia z działki pokazałaś. Otoczenie oczka ślicznie zaaranżowane. Dalie już takie duże i pięknie kwitną a bukiet cudny
Bardzo podoba mi się to naczynie w którym jest bukiet
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu mam nadzieję, że z tatą lepiej.
Chaber ma cudny kolor.
Niedobrze, że cisy w ziemi do iglaków, torf dusi korzenie i będą się męczyć. Mam nadzieję, że mieszałaś go z glebą rodzimą.
Spokojnego ogródkowania.
Chaber ma cudny kolor.
Niedobrze, że cisy w ziemi do iglaków, torf dusi korzenie i będą się męczyć. Mam nadzieję, że mieszałaś go z glebą rodzimą.
Spokojnego ogródkowania.
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu przede wszystkim zdrowia dla taty!!!
Wspaniały pokaz róż. U kolejnej osoby kusi mnie James Galway
Możesz coś więcej napisać o Gartentraume i Olivia Rose. Szczególnie interesuje mnie trwałość ich kwiatów.
Mascaret idealne połączenie pudrowych barw.
Leonardo da Vinci u Ciebie przepiękny. U mnie drugi rok, ale jakiś słaby. Niziutki i brak nowych przyrostów. Może mu podleję Twojej mikstury drożdżowej Próbowałaś jej na różach?
Wspaniały pokaz róż. U kolejnej osoby kusi mnie James Galway
Możesz coś więcej napisać o Gartentraume i Olivia Rose. Szczególnie interesuje mnie trwałość ich kwiatów.
Mascaret idealne połączenie pudrowych barw.
Leonardo da Vinci u Ciebie przepiękny. U mnie drugi rok, ale jakiś słaby. Niziutki i brak nowych przyrostów. Może mu podleję Twojej mikstury drożdżowej Próbowałaś jej na różach?
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11689
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Koniec lipca się zbliża, lato w pełni?tydzień wstecz przeszła bardzo duża ulewa z gradem.Pomidory, ogórki i wiele roślin zostało poniszczonych.Kiedy przyjechałam na działkę od razu pobiegłam do pomidorów. Nie mają zarazy na szczęście, ale owoce mają w takich dziurkach.Ogórki mimo to rosną i już zebrałam troszkę do słoików.Cukinie rosną na bieżąco.Działka odwiedzana na szybko raz w tygodniu.
Chwasty rosną na potęgę.Ogród żyje własnym życiem.Kotów coraz więcej się pokazuje, jakaś kotka urodziła.Dodatkowo te wszędobylskie komary są tak uporczywe i nie dają popracować ani się pocieszyć chwilą.Wypryskałam się dosłownie cała i nic nie pomogło.Dalej atakują .Nawet przez spodnie tną ech?
Aniu ostróżki przycinam po kwitnieniu, a one znów po jakimś czasie kwitną, może już nie tak cudnie, ale zawsze wnoszą kolor do ogrodu. Tak figurka ogrodowa to elfik schowany pod koroną magnolii
Kolejne kwitnienie
Wiolu ja wiem, że w takich chwilach jak choroba ciężka w rodzinie nie da się rozmawiać o życiu codziennym i człowiek popada w smutek i żal. W rozmowach ze znajomymi nie ma już tematów lekkich, przyjemnych.Znajomi przestają się odzywać , to przykre.Ciężko jest, bo mój tato do tej pory przez całe swoje życie był bardzo aktywny. Oczywiście nie poddajemy się i wierzymy w poprawę
Działka żyje swoim życiem, kwitną liliowce, teraz wiodą prym no i hortensje, które bardzo lubię.
Naczynie niebieskie hehe razem to lubimy prawda ?
Soniu tata przez jeden dzień po chemii wstał i pochodził, ale już na drugi dzień bóle powróciły.
Jest dzielny i nie poddaje się, ale ta choroba jest najgorsza na świecie. Odbiera godność
Moja córka, a jego wnuczka jest jego największą terapeutką.Razem śpiewają, rozmawiają, lubi opiekować się dziadkiem
Cisy po podsypaniu dolomitem jakby mają się lepiej.Wypuściły nowe przyrosty.Z troskliwością zaglądam do nich
Narine dziękuję:) Róże w tym roku naprawdę pięknie kwitły.James Galway bujnie zakwitł i nie złapała go czarna plamistość. To zdrowa róża. Gartentraume i Olivia Rose podobnie utrzymują kwiaty około tygodnia
Dużo zależy od pogody, bo jak za gorąco to kwiaty szybciej przekwitają.
Leonardo po kilku latach da popis, u mnie to już 10 letnie krzaki.Mam dwa i oba kocham
Dobrze go przytnij.Mikstury drożdżowej różom nie aplikowałam jeszcze. Tylko obornik granulowany na wiosnę no i ziemia kompostowa wysypana na rabaty.
Przydomowe dalie ładnie rosną w porównaniu z działkowymi...
Zamówiłam internetowo kilka irysów i już posadzone, czekamy zatem do wiosny...
Niski słonecznik...wysiałam pół paczki i sporo wzeszło, zaraz zakwitnie, czekam ...
Dzielżan jak słoneczko...
Kłosowiec
Jedyna jeżówka
Działkowa magnolia z ozdobami...
Floks z gipsówką
Groszek na siatce
Hortensja Annabelle w słońcu
Klon wypuszcza nowe listki
Słoneczny kolor
Nasze zbiory
Miłego i dobrego lata i dużo zdrówka
Chwasty rosną na potęgę.Ogród żyje własnym życiem.Kotów coraz więcej się pokazuje, jakaś kotka urodziła.Dodatkowo te wszędobylskie komary są tak uporczywe i nie dają popracować ani się pocieszyć chwilą.Wypryskałam się dosłownie cała i nic nie pomogło.Dalej atakują .Nawet przez spodnie tną ech?
Aniu ostróżki przycinam po kwitnieniu, a one znów po jakimś czasie kwitną, może już nie tak cudnie, ale zawsze wnoszą kolor do ogrodu. Tak figurka ogrodowa to elfik schowany pod koroną magnolii
Kolejne kwitnienie
Wiolu ja wiem, że w takich chwilach jak choroba ciężka w rodzinie nie da się rozmawiać o życiu codziennym i człowiek popada w smutek i żal. W rozmowach ze znajomymi nie ma już tematów lekkich, przyjemnych.Znajomi przestają się odzywać , to przykre.Ciężko jest, bo mój tato do tej pory przez całe swoje życie był bardzo aktywny. Oczywiście nie poddajemy się i wierzymy w poprawę
Działka żyje swoim życiem, kwitną liliowce, teraz wiodą prym no i hortensje, które bardzo lubię.
Naczynie niebieskie hehe razem to lubimy prawda ?
Soniu tata przez jeden dzień po chemii wstał i pochodził, ale już na drugi dzień bóle powróciły.
Jest dzielny i nie poddaje się, ale ta choroba jest najgorsza na świecie. Odbiera godność
Moja córka, a jego wnuczka jest jego największą terapeutką.Razem śpiewają, rozmawiają, lubi opiekować się dziadkiem
Cisy po podsypaniu dolomitem jakby mają się lepiej.Wypuściły nowe przyrosty.Z troskliwością zaglądam do nich
Narine dziękuję:) Róże w tym roku naprawdę pięknie kwitły.James Galway bujnie zakwitł i nie złapała go czarna plamistość. To zdrowa róża. Gartentraume i Olivia Rose podobnie utrzymują kwiaty około tygodnia
Dużo zależy od pogody, bo jak za gorąco to kwiaty szybciej przekwitają.
Leonardo po kilku latach da popis, u mnie to już 10 letnie krzaki.Mam dwa i oba kocham
Dobrze go przytnij.Mikstury drożdżowej różom nie aplikowałam jeszcze. Tylko obornik granulowany na wiosnę no i ziemia kompostowa wysypana na rabaty.
Przydomowe dalie ładnie rosną w porównaniu z działkowymi...
Zamówiłam internetowo kilka irysów i już posadzone, czekamy zatem do wiosny...
Niski słonecznik...wysiałam pół paczki i sporo wzeszło, zaraz zakwitnie, czekam ...
Dzielżan jak słoneczko...
Kłosowiec
Jedyna jeżówka
Działkowa magnolia z ozdobami...
Floks z gipsówką
Groszek na siatce
Hortensja Annabelle w słońcu
Klon wypuszcza nowe listki
Słoneczny kolor
Nasze zbiory
Miłego i dobrego lata i dużo zdrówka
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16980
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu
Masz bardzo piękne dalijki, róże, do tego ciekawe ,śliczne jeżówki.
I jakie ciekawe te ozdoby na magnolii .Coś dla ptaszków tam wsypujesz ??
Własne warzywa są najlepsze.
Pozawiadamiam serdecznie
Masz bardzo piękne dalijki, róże, do tego ciekawe ,śliczne jeżówki.
I jakie ciekawe te ozdoby na magnolii .Coś dla ptaszków tam wsypujesz ??
Własne warzywa są najlepsze.
Pozawiadamiam serdecznie
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11531
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Aniu jak widzę, tak pięknie stojące Anabelki to jestem w szoku.
Własne warzywa apetyczne.
Wnusia mająca dobry kontakt z dziadziem, to skarb. Może dać tacie wiele radości w tym trudnym czasie.
Posyłam pozytywne myśli tacie.
Dobrych dni dla Ciebie.
Własne warzywa apetyczne.
Wnusia mająca dobry kontakt z dziadziem, to skarb. Może dać tacie wiele radości w tym trudnym czasie.
Posyłam pozytywne myśli tacie.
Dobrych dni dla Ciebie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25128
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
W tym roku same plagi
U mnie komarów na razie nie ma, ale były straszne.
Za to wczoraj u koleżanki nie dało się posiedzieć na dworze.
Co za dziwny rok
Zbiory rewelacyjne
U mnie komarów na razie nie ma, ale były straszne.
Za to wczoraj u koleżanki nie dało się posiedzieć na dworze.
Co za dziwny rok
Zbiory rewelacyjne
- Narine
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1239
- Od: 30 paź 2007, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: W poszukiwaniu niebieskich impresji -Annes 77
Przykre jest to, co piszesz o znajomych Aniu... Znam to z autopsji. Choroba jak nic innego w życiu, najskuteczniej weryfikuje przyjaźnie. Ale! Przynajmniej wiemy, kto jest wart naszego czasu.
Zapomniałam zapytać o Twoją dalię - łososiową z różowym środkiem. Znasz jej imię?
Wrócę jeszcze do róż, o które pytałam. Tydzień trwa całość kwitnienia, czy tyle trzyma sie jeden kwiat? Nadają się na tzw patelnię?
Miłego dnia Aniu.
Zapomniałam zapytać o Twoją dalię - łososiową z różowym środkiem. Znasz jej imię?
Wrócę jeszcze do róż, o które pytałam. Tydzień trwa całość kwitnienia, czy tyle trzyma sie jeden kwiat? Nadają się na tzw patelnię?
Miłego dnia Aniu.
Pozdrawiam
Ogrodowe impresje
Ogrodowe impresje