
Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
No faktycznie
Jeśli chcesz się pobawić to potnij łodygę i kawałki posadź, z tego w doniczce nic już nie będzie.
Albo nowy, w biedronce całkiem ładne dzisiaj widziałam, ciepło na zewnątrz, jakby dobrze owinąć to można by bezpiecznie przenieść do domu.

Jeśli chcesz się pobawić to potnij łodygę i kawałki posadź, z tego w doniczce nic już nie będzie.
Albo nowy, w biedronce całkiem ładne dzisiaj widziałam, ciepło na zewnątrz, jakby dobrze owinąć to można by bezpiecznie przenieść do domu.
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
A jak to pociąć? Nożem na kilka części i do ziemi czy do wody najpierw? Mam małe pudełko ukorzeniacza w domu, zamoczyć końcówki łodygi przed włożeniem do ziemi/wody?
Niestety,do biedronki mam trochę za daleko (nie mieszkam w Polsce ;) ),
Niestety,do biedronki mam trochę za daleko (nie mieszkam w Polsce ;) ),
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
Masz jakiś środek grzybobójczy, np Topsin? Ukorzeniacz masz w proszku? Możesz podać nazwę?
Trzeba by wyskubać z łodygi dość dokładnie suche resztki i pociąć na ok 10-12 cm kawałki. Kroisz czym Ci wygodnie, ale po przekrojeniu łodygi - w przekroju - nie może być żadnych brążowawych plam/nacieków.
Kawałki trzeba zamoczyć na ok pół godziny w roztworze chemii grzybobójczej. Ja bym bez tego nie sadziła.
Sadzisz do 'ziemi' układając je poziomo w pojemniku.
Potrzebujesz pojemnik z otworami w dnie - jakikolwiek głębszy, po lodach, pieczarkach itp.
Na dno kawałki starej potłuczonej ceramicznej doniczki albo keramzyt (drenaż), na to zmieszana ziemia+gruby żwirek kwarcowy albo gruby piasek rzeczny 50/50, ziemię ze żwirkiem przed zastosowaniem zwilżasz roztworem chemii, którego używałaś do moczenia łodygi. Możesz użyć togo co masz teraz w doniczce, ale żwirku dodaj.
Układasz kawałki łodyg i przysypujesz. Pojemnik wkładasz do worka foliowego, żeby utrzymać wilgotność i stawiasz na ciepły parapet (ciepło w nogi ok. 22-25C). Ja używam większych strunowych, trzeba tylko przed zamknięciem dmuchną do środka
żeby trzymał fason.
Tu masz ściągę, ja trochę zmodyfikowałam na bardziej sterylny sposób, od ok 4 minuty https://www.youtube.com/watch?v=ZwcbaAWWssI
Z tego filmu wynika, że przede wszystkim ruszają oczka zewnętrzne - te najbliżej miejsc cięcia, więc układając kawałki w pudełku, trzeba je odsunąć trochę (ok 5 cm) od brzegów pojemnika
Trzeba by wyskubać z łodygi dość dokładnie suche resztki i pociąć na ok 10-12 cm kawałki. Kroisz czym Ci wygodnie, ale po przekrojeniu łodygi - w przekroju - nie może być żadnych brążowawych plam/nacieków.
Kawałki trzeba zamoczyć na ok pół godziny w roztworze chemii grzybobójczej. Ja bym bez tego nie sadziła.
Sadzisz do 'ziemi' układając je poziomo w pojemniku.
Potrzebujesz pojemnik z otworami w dnie - jakikolwiek głębszy, po lodach, pieczarkach itp.
Na dno kawałki starej potłuczonej ceramicznej doniczki albo keramzyt (drenaż), na to zmieszana ziemia+gruby żwirek kwarcowy albo gruby piasek rzeczny 50/50, ziemię ze żwirkiem przed zastosowaniem zwilżasz roztworem chemii, którego używałaś do moczenia łodygi. Możesz użyć togo co masz teraz w doniczce, ale żwirku dodaj.
Układasz kawałki łodyg i przysypujesz. Pojemnik wkładasz do worka foliowego, żeby utrzymać wilgotność i stawiasz na ciepły parapet (ciepło w nogi ok. 22-25C). Ja używam większych strunowych, trzeba tylko przed zamknięciem dmuchną do środka

Tu masz ściągę, ja trochę zmodyfikowałam na bardziej sterylny sposób, od ok 4 minuty https://www.youtube.com/watch?v=ZwcbaAWWssI
Z tego filmu wynika, że przede wszystkim ruszają oczka zewnętrzne - te najbliżej miejsc cięcia, więc układając kawałki w pudełku, trzeba je odsunąć trochę (ok 5 cm) od brzegów pojemnika
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
Czy do przesadzenia anturium polecacie jakieś specjalne podłoże, czy może jakąś mieszankę przygotować np. mix ziemi uniwersalnej, trochę torfu kwaśnego, trochę podłoża do storczyków?
Mam anturium raczej zagłodzone i mizerne bo posiada wyciągnięte nieduże liście o bladym kolorze i przez rok wypuściło zaledwie dwa mizerne malutkie kwiaty. Dlatego chcę poratować przesadzeniem i zasilić czymś dobrym dla niego podłożę. Może być jakiś uniwersalny nawóz, czy jakiś bardziej ukierunkowany?
Mam anturium raczej zagłodzone i mizerne bo posiada wyciągnięte nieduże liście o bladym kolorze i przez rok wypuściło zaledwie dwa mizerne malutkie kwiaty. Dlatego chcę poratować przesadzeniem i zasilić czymś dobrym dla niego podłożę. Może być jakiś uniwersalny nawóz, czy jakiś bardziej ukierunkowany?

Pozdrawiam Janek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
Po przesadzeniu niczym nie nawozisz przez miesiąc czasu! W nowym podłożu masz wystarczającą ilość składników odżywczych na ten okres czasu.
Dopiero po tym czasie regularnie nawozisz co każde podlewanie nawozem mineralnym, żadnym Biohumusem, producent nie ma większego znaczenia.
Małe liście mogą być nie tylko wskutek niedożywienia, ale też zbyt ciemnego stanowiska - zbyt daleko od okna.
Podłoże może być mieszanką ziemi uniwersalnej oraz żwirku/perlitu oraz podłoża do storczyków.
Dopiero po tym czasie regularnie nawozisz co każde podlewanie nawozem mineralnym, żadnym Biohumusem, producent nie ma większego znaczenia.
Małe liście mogą być nie tylko wskutek niedożywienia, ale też zbyt ciemnego stanowiska - zbyt daleko od okna.
Podłoże może być mieszanką ziemi uniwersalnej oraz żwirku/perlitu oraz podłoża do storczyków.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
bologno, przede wszysttkim podłoże musi być baaardzo przepuszczalne. Jeśli sam chcesz zrobić mix, to ja zrobiłam taki: ziemia i b. drobna kora 50%, a pozostałe 50% perlit+żwirek (grubszy z akwarystycznego lub przesiany z budowy/odkażony). Ziemia dobrej jakości, np do rozsad/i pikowania, ew może ktoś sprawdził biedronkową, ta która się teraz pojawiła jest zazwyczaj bardzo dobrej jakości. Korę, częściowo zmineralizowaną, wzięłam ze swojego ogrodu. Kupną trzeby młotkiem potraktować.
Zobacz na zdjęciu jak to wygląda, pokazałam z odkrytym kawałkiem korzenia żebyś wiedział o co chodzi, i cała roślina która już z 5 mcy utrzymuje kwiaty

Do podlewania używam wyłącznie miękkiej, lekko kwaśnej wody, do kwitnącego używam nawozu Peters 20-20-20, do zielonego - do wzrostu wegetatywnego - dałabym z większą ilością azotu. Podlewam przez podstawkę
Zajrzyj ew. tu viewtopic.php?p=6208218#p6208218
Zobacz na zdjęciu jak to wygląda, pokazałam z odkrytym kawałkiem korzenia żebyś wiedział o co chodzi, i cała roślina która już z 5 mcy utrzymuje kwiaty


Do podlewania używam wyłącznie miękkiej, lekko kwaśnej wody, do kwitnącego używam nawozu Peters 20-20-20, do zielonego - do wzrostu wegetatywnego - dałabym z większą ilością azotu. Podlewam przez podstawkę
Zajrzyj ew. tu viewtopic.php?p=6208218#p6208218
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
Bologno, anturium nie jest rośliną, która wymaga specjalnego traktowania, włącznie z kombinowaniem z nawożeniem. Zwykły nawóz mineralny, który kupisz nawet w markecie albo ogrodniczym albo do roślin zielonych albo kwitnących, spokojnie wystarczy.
Pamiętaj jeszcze tylko o zapewnieniu odpowiedniego jasnego stanowiska.
Anturium przy takim traktowaniu spokojnie też będzie kwitło przez wiele miesięcy.
Pamiętaj jeszcze tylko o zapewnieniu odpowiedniego jasnego stanowiska.
Anturium przy takim traktowaniu spokojnie też będzie kwitło przez wiele miesięcy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
Dziękuję za porady.
Stanowisko na pewno miało nieodpowiednie, ponieważ cała roślinka skierowała się na jedną stronę doniczki w poszukiwaniu światła. Zostało zaniedbane z powodu braku miejsca z odpowiednim nasłonecznieniem, przez dwa lata niczym też nie nawożone. Teraz chciałbym doprowadzić roślinkę do ładu...
Pokoje mam od strony południowej i słońce blisko okna, w okolicy parapetów potrafi nieźle przypalić, więc bezpośrednie promienie chyba nie będą odpowiednie dla anturium?
Z podłoża posiadam pozostałe po wysiewie pomidorów: sterlux podłoże do wysiewu a także mam hollas aura podłoże warzywne. Perlit i ziemia do storczyka także się znajdzie, więc jakąś przyzwoitą mieszankę powinienem uzyskać. A co z kwasowością bo zmienia powinna być lekko kwaśna? Dodać odrobinę kwaśnego torfu a może co jakiś czas zakwasić np. kwaskiem cytrynowym albo siarczanem amonu
Załączam zdjęcia mojego bidaka. Oceńcie jakie są Waszym zdaniem rokowania...




Stanowisko na pewno miało nieodpowiednie, ponieważ cała roślinka skierowała się na jedną stronę doniczki w poszukiwaniu światła. Zostało zaniedbane z powodu braku miejsca z odpowiednim nasłonecznieniem, przez dwa lata niczym też nie nawożone. Teraz chciałbym doprowadzić roślinkę do ładu...

Pokoje mam od strony południowej i słońce blisko okna, w okolicy parapetów potrafi nieźle przypalić, więc bezpośrednie promienie chyba nie będą odpowiednie dla anturium?
Z podłoża posiadam pozostałe po wysiewie pomidorów: sterlux podłoże do wysiewu a także mam hollas aura podłoże warzywne. Perlit i ziemia do storczyka także się znajdzie, więc jakąś przyzwoitą mieszankę powinienem uzyskać. A co z kwasowością bo zmienia powinna być lekko kwaśna? Dodać odrobinę kwaśnego torfu a może co jakiś czas zakwasić np. kwaskiem cytrynowym albo siarczanem amonu

Załączam zdjęcia mojego bidaka. Oceńcie jakie są Waszym zdaniem rokowania...




Pozdrawiam Janek
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
Anturium to nie rododendrony czy paprocie, ale lubią podłoże lekko kwaśne. Wystarczy standardowe podłoże o pH 5,5 (może być nieco niższe), więc użyj podłoża do wysiewu i dodaj trochę torfu. Podłoże do warzyw może być zbyt ciężkie.
Istotna jest tutaj woda, jeśli masz twardą wodę to w zależności od tego jaką masz twardą albo ją przegotowujesz albo używasz z filtra - najlepiej RO, albo dodatkowo kupujesz torf oraz lniany woreczek. Torf wsypujesz do woreczka i zamaczasz na dobę w wiadrze wody. Po tym czasie masz bardzo dobrą wodę do podlewania. Dobrze jednak co jakiś czas mierzyć pH podłoża, żeby go za bardzo nie zakwasić.
Jeśli masz wystawę południową, to na okres wiosenno - letni stawiasz poza obręb działania promieni słonecznych. W okresie jesienno-zimowym może stać bliżej okna.
A i ważna sprawa, rozsadź to anturium na dwie doniczki. Miałem podobny problem, jak mi się pojawiły odrosty, wtedy następne liście pomimo nawożenia wyrastały mniejsze. Anturium o wiele lepiej rośnie pojedynczo.
Generalnie Twoje anturium źle nie wygląda. Odpowiednie stanowisko i nawożenie, a powinno w sezonie wrócić do formy.
Istotna jest tutaj woda, jeśli masz twardą wodę to w zależności od tego jaką masz twardą albo ją przegotowujesz albo używasz z filtra - najlepiej RO, albo dodatkowo kupujesz torf oraz lniany woreczek. Torf wsypujesz do woreczka i zamaczasz na dobę w wiadrze wody. Po tym czasie masz bardzo dobrą wodę do podlewania. Dobrze jednak co jakiś czas mierzyć pH podłoża, żeby go za bardzo nie zakwasić.
Jeśli masz wystawę południową, to na okres wiosenno - letni stawiasz poza obręb działania promieni słonecznych. W okresie jesienno-zimowym może stać bliżej okna.
A i ważna sprawa, rozsadź to anturium na dwie doniczki. Miałem podobny problem, jak mi się pojawiły odrosty, wtedy następne liście pomimo nawożenia wyrastały mniejsze. Anturium o wiele lepiej rośnie pojedynczo.
Generalnie Twoje anturium źle nie wygląda. Odpowiednie stanowisko i nawożenie, a powinno w sezonie wrócić do formy.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
bologno ładne to anturium. Strelux ma pH poniżej 6, będzie ok. Istotna jest woda do podlewania, ma być miękka, najlepiej deszczówka, wtedy nie musisz jej 'zakwaszać'. Chodzi o to, żeby jej nie zasolić głównie wapnem.
Nie przesadź z nawożeniem, bo wg mnie anturium źle znosi przenawożenie. Z resztą widać po Twoim, który nie był nawożony dwa lata. Stosuj dawki minimalne, ok 1/3 -1/4 zalecanej, i najwcześniej miesiąc po przesadzeniu.
Widzę, że rośnie u Ciebie paproć to i chyba dobra miejscówka dla anturium się znajdzie
Nie przesadź z nawożeniem, bo wg mnie anturium źle znosi przenawożenie. Z resztą widać po Twoim, który nie był nawożony dwa lata. Stosuj dawki minimalne, ok 1/3 -1/4 zalecanej, i najwcześniej miesiąc po przesadzeniu.
Widzę, że rośnie u Ciebie paproć to i chyba dobra miejscówka dla anturium się znajdzie

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
Bologno, używałem zawsze nawozu wg zaleceń producenta i nigdy nie zdarzyło mi się przenawozić.
Ważne żeby tylko w okresie jesienno-zimowym ograniczyć nawożenie oraz pilnować pH podłoża, żeby się nie zasoliło.
Zrób tak, jak Ci napisaliśmy, a będzie Ci dobrze rosło.
Ważne żeby tylko w okresie jesienno-zimowym ograniczyć nawożenie oraz pilnować pH podłoża, żeby się nie zasoliło.
Zrób tak, jak Ci napisaliśmy, a będzie Ci dobrze rosło.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 21 kwie 2020, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
Witajcie. Jestem tu nowa i to mój pierwszy post. Oczywiście przejrzałam wątek, ale nie do końca znalazłam czego szukam. Mam dość stare anturium, może z 10cio-letnie. Stoi w naprawdę dużej doniczce, waży z ?tonę?
i ogólnie ma się nie najgorzej, choć idealnie nie jest. Poczytałam tutaj i co nieco muszę zmienić w pielęgnacji. Chodzi jednak o coś innego. Ono po prostu wygląda bardzo nieestetycznie i nie wiem czy można coś z tym zrobić. Chodzi o te brązowe, powyginane w różne strony łodygi. Co można z tym zrobić? Z góry dziękuję za pomoc.







- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19289
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
Proste.
Poodcinać wierzchołki, wsadzić do wody i czekać na wypuszczenie korzeni. Wodę co parę dni trzeba wymieniać.
Jak sadzonki wypuszczą korzenie wtedy posadź do trzech, czterech doniczek jeśli większość się ukorzeni.
Długość sadzonek powinna być po około kilkanaście cm.
Sam tak odmładzałem jakiś czas temu swoje anturium.
Poodcinać wierzchołki, wsadzić do wody i czekać na wypuszczenie korzeni. Wodę co parę dni trzeba wymieniać.
Jak sadzonki wypuszczą korzenie wtedy posadź do trzech, czterech doniczek jeśli większość się ukorzeni.
Długość sadzonek powinna być po około kilkanaście cm.
Sam tak odmładzałem jakiś czas temu swoje anturium.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 21 kwie 2020, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Anturium,potrzeby,wymagania,pielęgnacja
norbert76 bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Jutro zabieram się do roboty.