Kroton - choroby, szkodniki
Re: Co to za choroba na krotonie
Wygląda to na wełnowca i możliwe , że z nim do spółki przędziorek.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19283
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Na 100% jest to wełnowiec. Będziesz musiała dokonać kilku oprysków właściwym preparatem. Ja używam Confidor.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Trzeba też oglądąć bryłe korzeniową pownieważ wełnowiec też może być na korzeniach.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19283
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Dokładnie, zapomniałem o tym wspomnieć. 
Oczywiście odseparuj tego krotona od innych roślin. Sprawdź też inne, jeśli stoi w ich pobliżu. Te szkodniki, jak większość zresztą lubi się rozprzestrzeniać.

Oczywiście odseparuj tego krotona od innych roślin. Sprawdź też inne, jeśli stoi w ich pobliżu. Te szkodniki, jak większość zresztą lubi się rozprzestrzeniać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 50p
- Posty: 60
- Od: 14 wrz 2010, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stary Wiązów
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Dziękuję bardzo za szybką odpowiedź.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 2 lip 2016, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
KROTON - SZKODNIKI
Witam,
Dostałam Krotona w prezencie. Nie znam się na roślinach, a tym bardziej na szkodnikach.
Nie mam dobrych warunków w domu do hodowli roślin. Bardzo mało światła wpada do mieszkania.
Zauważyłam na mojej roślinie pewne pasożyty, których nie umiem rozpoznać, a co za tym idzie, co z nimi zrobić.
Na liściach i łodydze są brązowawe kropki (nie mam pojęcia czy to są te szkodniki), zauważyłam też kokony na liściach i pod nimi, oraz łodygach.
Liście nie są moim zdaniem obgryzione, nowe liście są pokryte kokonami i brązowymi kropkami, ale nie widać na nich śladu uszkodzeń.
Obok krotona długi czas stał duży bonsai, na którym nie zauważyłam szkodników.
Proszę o pomoc.
Poniżej dodaje zdjęcia.




Dostałam Krotona w prezencie. Nie znam się na roślinach, a tym bardziej na szkodnikach.
Nie mam dobrych warunków w domu do hodowli roślin. Bardzo mało światła wpada do mieszkania.
Zauważyłam na mojej roślinie pewne pasożyty, których nie umiem rozpoznać, a co za tym idzie, co z nimi zrobić.
Na liściach i łodydze są brązowawe kropki (nie mam pojęcia czy to są te szkodniki), zauważyłam też kokony na liściach i pod nimi, oraz łodygach.
Liście nie są moim zdaniem obgryzione, nowe liście są pokryte kokonami i brązowymi kropkami, ale nie widać na nich śladu uszkodzeń.
Obok krotona długi czas stał duży bonsai, na którym nie zauważyłam szkodników.
Proszę o pomoc.
Poniżej dodaje zdjęcia.




- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19283
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Wełnowiec.
Tutaj znajdziesz informacje, jak go zwalczać:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 5%82nowiec
Tutaj znajdziesz informacje, jak go zwalczać:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 5%82nowiec
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 2 lip 2016, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Bardzo dziękuję
Przepraszam za powielanie wątków

Przepraszam za powielanie wątków
- JunglleJullia
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 14 gru 2019, o 09:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Budapeszt
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Cześć!
Jestem nowym forumowiczem, szukałam wszędzie takiego właśnie wątku. Mam nadzieję, że nie jest już zamknięty.
Przygodę z hodowlą roślin, propagacją, mam niedługą, bo około rok.
Mam problem z moim Krotonem. Ma on niedługą historię, a mianowicie, kiedy przyniosłam go do domu, latem, przesadzilam go od razu do glinianej doniczki. Miewał się dobrze, jednak nie miał nowych liści, nie rozwijał się. Wyglądał całkiem całkiem, natomiast martwiłam się, że jakby miał w niej za mało miejsca.
Później się przeprowadziliśmy, przesadziłam go jesienią w nową doniczkę, ponieważ tamta nie miała dziurki i bałam się, że i tego przeleje lub uśmiercę.
Któregoś dnia zauważyłam, że liście mu opadają, nie odpadają zupełnie, ale wygląda jakby się bardzo rozsierdził.
Nie wiem czego jest to przyczyna.. mamy bardzo ciepło w mieszkaniu, teraz jest też sezon grzewczy (może suche powietrze?), jednak częto go w miarę zraszałam, wycieram liście z kurzu. Wydaje mi się, że chyba go przelałam.
Drugi argument, który przychodzi mi do głowy to przeciągi, stoi w takim miejscu, że mógłby być na nie czasami narażony.
Jednak najbardziej jestem chyba za przelaniem. Podlewałam go tak raz w tygodniu. Poza tym, w ostatnią sobotę podlałam go, wytarłam kurze, zrosiłam wodą, po czym z kolejnymi dniami liście są coraz niżej.
Coś mam z tym podlewaniem
Kocham moją roślinkę (
), co robić? Jak mu pomóc?
Zdjęcia załączam! Proszę o pomoc!





Jestem nowym forumowiczem, szukałam wszędzie takiego właśnie wątku. Mam nadzieję, że nie jest już zamknięty.
Przygodę z hodowlą roślin, propagacją, mam niedługą, bo około rok.
Mam problem z moim Krotonem. Ma on niedługą historię, a mianowicie, kiedy przyniosłam go do domu, latem, przesadzilam go od razu do glinianej doniczki. Miewał się dobrze, jednak nie miał nowych liści, nie rozwijał się. Wyglądał całkiem całkiem, natomiast martwiłam się, że jakby miał w niej za mało miejsca.
Później się przeprowadziliśmy, przesadziłam go jesienią w nową doniczkę, ponieważ tamta nie miała dziurki i bałam się, że i tego przeleje lub uśmiercę.
Któregoś dnia zauważyłam, że liście mu opadają, nie odpadają zupełnie, ale wygląda jakby się bardzo rozsierdził.
Nie wiem czego jest to przyczyna.. mamy bardzo ciepło w mieszkaniu, teraz jest też sezon grzewczy (może suche powietrze?), jednak częto go w miarę zraszałam, wycieram liście z kurzu. Wydaje mi się, że chyba go przelałam.
Drugi argument, który przychodzi mi do głowy to przeciągi, stoi w takim miejscu, że mógłby być na nie czasami narażony.
Jednak najbardziej jestem chyba za przelaniem. Podlewałam go tak raz w tygodniu. Poza tym, w ostatnią sobotę podlałam go, wytarłam kurze, zrosiłam wodą, po czym z kolejnymi dniami liście są coraz niżej.


Kocham moją roślinkę (


Zdjęcia załączam! Proszę o pomoc!




- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19283
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Przeciągi nie służą roślinom doniczkowym.
Do tego nieprawidłowe zbyt zbite podłoże. Roślina faktycznie jest przelana.
Na jakim stanowisku stoi? Powinien być południowy parapet.
Do tego nieprawidłowe zbyt zbite podłoże. Roślina faktycznie jest przelana.
Na jakim stanowisku stoi? Powinien być południowy parapet.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- JunglleJullia
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 14 gru 2019, o 09:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Budapeszt
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Rozumiem, sprobuje cos z tym zrobic. Czy jeśli jednak sie nie uda, moznaby spróbować ja rozmnozyc poprzez ciecia? Czy jeśli jest chora, to bedzie to samo?
Dzięki za odpowiedz!
-- 14 gru 2019, o 15:01 --
Eh, czyli wszystko zle.norbert76 pisze:Przeciągi nie służą roślinom doniczkowym.
Do tego nieprawidłowe zbyt zbite podłoże. Roślina faktycznie jest przelana.
Na jakim stanowisku stoi? Powinien być południowy parapet.

Okna mamy raczej na polnoc, to tez moze byc przyczyna.
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Nie wiem co Ci poradzić.... bo za każdym razem wchodzisz w koszty...
Jeśli chciałabyś ratować całą roślinę to najpierw przygotuj roztrwór z Topsinu najlepiej w takim naczyniu, żeby go całego zamoczyć - tak ok 5-6 kropli Topsinu/1 litr wody. Wyjmij go z doniczki i delkiatnie oczyść z ziemi. Może jej trochę zostać w korzeniach i takiego wrzuć do roztworu na jakieś pół godziny. Po tym czasie delikatnie wypłucz, żeby pozbyć się resztek ziemi. Nie wylewaj roztworu, niech osad opadnie na dno. Usuń wszystkie poderzane korzenie, z plamami, czarne itp. Zlej płyn i zamocz roślinę ponownie, przede wszystkim korzenie na kolejne pół godziny,
Ja bym dała nową ziemię - lepszej jakości - może Ci się uda dostać do wysiewu np Kronen - ostatnio kupiłam 5l worek i mimo tej pory roku ziemia jest świetna. Z tym, że rozluźnij ją perlitem 3:1(perlit) - to też powinno być przed użyciem odkażone Topsinem
(ja robię tak: mieszam ziemię z perlitem, zalewam roztworem chemii, wkładam pojemnik do worka na ok 2-3 dni, na początku powinna być breja, potem wodę bardzo wciąga głównie perlit). To moja mieszanka, wczoraj zalana, z brei już się zrobiła prawia jak trzeba

Albo na Twoją odpowiedzialność
po kąpieli utnij czubek z czterema pierwszymi liśćmi i zobacz jak wygląda przekrój - jeśli nie ma śladów brązowawych nacieków lub brązowego środka, to oberwij ze dwa najstarsze liście i posadź do małej doniczki używając przygotowanej odkażonej ziemi, doniczka w worek foliowy, ciepło w nogi - jeśli coś miałoby z tego wyjść to najwcześniej ukorzeni się po miesiącu - nie należy grzebać w doniczce 
Edit
Mam na pnc-wschodnim, w dodatku chłodnym parapecie, mnóstwo roślin (w tym fikusa viewtopic.php?p=6188360#p6188360 ) i jest ok
Jeśli chciałabyś ratować całą roślinę to najpierw przygotuj roztrwór z Topsinu najlepiej w takim naczyniu, żeby go całego zamoczyć - tak ok 5-6 kropli Topsinu/1 litr wody. Wyjmij go z doniczki i delkiatnie oczyść z ziemi. Może jej trochę zostać w korzeniach i takiego wrzuć do roztworu na jakieś pół godziny. Po tym czasie delikatnie wypłucz, żeby pozbyć się resztek ziemi. Nie wylewaj roztworu, niech osad opadnie na dno. Usuń wszystkie poderzane korzenie, z plamami, czarne itp. Zlej płyn i zamocz roślinę ponownie, przede wszystkim korzenie na kolejne pół godziny,
Ja bym dała nową ziemię - lepszej jakości - może Ci się uda dostać do wysiewu np Kronen - ostatnio kupiłam 5l worek i mimo tej pory roku ziemia jest świetna. Z tym, że rozluźnij ją perlitem 3:1(perlit) - to też powinno być przed użyciem odkażone Topsinem
(ja robię tak: mieszam ziemię z perlitem, zalewam roztworem chemii, wkładam pojemnik do worka na ok 2-3 dni, na początku powinna być breja, potem wodę bardzo wciąga głównie perlit). To moja mieszanka, wczoraj zalana, z brei już się zrobiła prawia jak trzeba

Albo na Twoją odpowiedzialność


Edit
Mam na pnc-wschodnim, w dodatku chłodnym parapecie, mnóstwo roślin (w tym fikusa viewtopic.php?p=6188360#p6188360 ) i jest ok
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19283
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Fikus, to nie Kroton...
Kroton bezwzględnie potrzebuje słońca i jeszcze raz słońca. Na północnym parapecie długo nie pożyje, będzie marnieć, nawet jeśli jakimś cudem go uratujesz.
Polecam przed zakupem zawsze poczytać o warunkach uprawy. Rośliny słońcolubne nie będą dobrze rosnąć na stanowisku gdzie go w ogóle nie ma... Polecam poszukać roślin, które będą lepiej nadawać się do takich warunków, a nie męczyć roślinę.
Kroton bezwzględnie potrzebuje słońca i jeszcze raz słońca. Na północnym parapecie długo nie pożyje, będzie marnieć, nawet jeśli jakimś cudem go uratujesz.
Polecam przed zakupem zawsze poczytać o warunkach uprawy. Rośliny słońcolubne nie będą dobrze rosnąć na stanowisku gdzie go w ogóle nie ma... Polecam poszukać roślin, które będą lepiej nadawać się do takich warunków, a nie męczyć roślinę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- JunglleJullia
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 14 gru 2019, o 09:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Budapeszt
Re: Kroton - choroby, szkodniki
Ojej piekny, naprawde!
Brzmi to wszystko bardzo skomplikowanie, jednak postaram sie zrobic wszystko tak jak mówisz. Dzięki za wszystkie rady! Nie chce sie tym razem tak latwo poddac.
Wczesniejsze mieszkanie bylo bardzo wilgotne, chlodne, stara kamienica, grube mury, malo swiatla. Wszystkim kwiatom bylo tam ciezko, teraz wydaja sie odzywac. Ja tez mam cos z podlewaniem... Za czesto chyba to robie. Na pewno bylo tak wczesniej, a przy tym chlodne I wilgotne mieszkanie..
Trzymaj kciuki!
Brzmi to wszystko bardzo skomplikowanie, jednak postaram sie zrobic wszystko tak jak mówisz. Dzięki za wszystkie rady! Nie chce sie tym razem tak latwo poddac.
Wczesniejsze mieszkanie bylo bardzo wilgotne, chlodne, stara kamienica, grube mury, malo swiatla. Wszystkim kwiatom bylo tam ciezko, teraz wydaja sie odzywac. Ja tez mam cos z podlewaniem... Za czesto chyba to robie. Na pewno bylo tak wczesniej, a przy tym chlodne I wilgotne mieszkanie..
Trzymaj kciuki!
